Najciekawsze materiały do: The Technomancer
The Technomancer - TechnoRedux_ReShade v.1
modrozmiar pliku: 2,4 KB
TechnoRedux_ReShade to modyfikacja do gry The Technomancer, której autorem jest Jb0238177.
The Technomancer - poradnik do gry
poradnik do gry1 sierpnia 2016
Poradnik do gry The Technomancer zawiera dokładny opis przejścia wszystkich zadań głównych oraz pobocznych, informacje na temat klas postaci i ich rozwoju, a także objaśnienie podstawowych mechanik rozgrywki.
Recenzja gry The Technomancer - action RPG dla fanów Wiedźmina 3
recenzja gry28 czerwca 2016
Światowa premiera 28 czerwca 2016. Studio Spiders specjalizuje się w grach RPG, ale nie radzi sobie z nimi najlepiej... Poprawka: jak dotąd sobie nie radziło – The Technomancer pokazuje bowiem, że jeszcze trochę i praktyka uczyni z twórców Mars: War Logs i Bound by Flame mistrzów.
Games with Gold w kwietniu – m.in. Technomancer i Star Wars Battlefront 2
wiadomość26 marca 2019
Poznaliśmy produkcje, które w kwietniu firma Microsoft udostępni abonentom Xbox Live Gold w ramach programu Games with Gold. Mowa nie tylko o takich pozycjach, jak Outcast: Second Contact i The Technomancer, lecz także o kultowym Star Wars: Battlefront II i taktycznym Tom Clancy's Ghost Recon: Advanced Warfighter 2.
The Technomancer debiutuje na rynku i zbiera niezbyt przychylne oceny
wiadomość28 czerwca 2016
Firma Focus Home Interactive wydała dziś grę The Technomancer – nowe RPG studia Spiders (twórców Mars: War Logs i Bound by Flame), osadzone w quasi-postapokaliptycznych realiach science-fiction. Pierwsze recenzje wskazują, że gra nie jest zła, ale daleko jej do stania się hitem.
The Technomancer ukaże się 21 czerwca
wiadomość19 kwietnia 2016
Poznaliśmy datę premiery gry RPG The Technomancer od studia Spiders. Produkcja ukaże się na konsolach PlayStation 4 i Xbox One oraz komputerach osobistych 21 czerwca bieżącego roku. Dodatkowo deweloper opublikował nowy zwiastun z fragmentami rozgrywki.
- The Technomancer - stwory z Marsa na nowych screenach z gry 2015.12.29
- The Technomancer - zobacz pierwszy gameplay z wersji pre-alfa 2015.06.21
- The Technomancer - poznaliśmy szczegóły dotyczące nowej gry twórców Bound by Flame 2015.04.10
- The Technomancer nowym RPG-iem akcji od twórców Mars: War Logs 2015.01.21
Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
artykuł29 października 2021
Kupujemy gry i potem ich nie odpalamy, albo porzucamy po paru godzinach. Wybraliśmy więc paczkę niezłych gier, których pewnie nie skończyliście, a jeśli tak, to czujcie się wybrani – należycie do mniejszości.
ktoś pomoże?
mam problem z główną fabułą.
dostałem misje od Dandolo gdzie muszę przesłuchać kilka osób w tym szefa grabieżców w Noctis tylko w tym problem że wcześniej wykonywałem jakąś misje poboczną z tym szefem i chyba musiałem go wygnać z miasta (coś w tym rodzaju) i teraz pokazuje mi znacznik tam gdzie powinien być ale go niema, i nie mam jak wykonać głównego zadania.
możne go gdzieś indziej znaleźć???...
Gram sobie i gram w Technomancera i bardzo fajnie mi się giercuje. Fabuła wciąga, klimacik jest, całkiem fajny rozwój postaci z drzewkiem talentów, zdolności, umiejętności dla poszczególnych klas czego chcieć więcej od action rpg. Grafika też jest jest ładna i tworzy odpowiedni "marsjański" nastrój. Gra ma jakąś dziwną siłę przyciągania i jak się usiądzie to czas leci, oczywiście nie jest idealna ale która jest, występują jakieś drobne bugi (np. blokowanie postaci między przedmiotami otoczenia podczas walki) ale to jest kwestia stosownej łatki. Jak na niewielkie studio i skromny budżet jest naprawdę dobrze. Jest to jak do tej pory najlepsza gra studia Spiders, widać że się rozwijają i mają potencjał trzymam za nich kciuki. Ode mnie mocne 8.0 a grę polecam szczególnie fanom s-f , jeśli przymkną oko na kilka niedoróbek dobra zabawa gwarantowana.
@up Konkretnie i dobrze napisane :) A Ja chciałbym ponarzekać jeszcze tylko na cenę. Mam wielu znajomych graczy, gramy w rpgi już od ponad 20 at :) Pomimo,że grę widzieli u mnie... nie kupują. Ciekawe , czy jest jakaś możliwość przekazania autorom gry ,że przesadzili? :) Gra na prawdę świetna(gramy 42 h do końca jeszcze sporo) ale dla wielu po prostu za droga jak na produkt jeszcze w nie najwyższym segmencie. 26 sierpnia wychodzi Deus Ex Mankind Divided i wszyscy których znam wolą wydać pieniądze na ten tytuł :)
Takie mocne 4/10
Skończyłęm gre dwukrotnie. Stąd tak niska ocena. Gdyby nie drugi raz, może pokusiłbym się o nieco wyższą. Dlaczego? Dlatego, że nie ma znaczenia jaką ścieżkę fabularną czy drogę rozwoju się wybierze. Gra się zawsze tak samo - łatwo i nudno.
System walki to ponury żart. Grając łotrzykiem unikamy i polegamy na critach, po którymś lvlu wchodzą co atak więc walka to pestka. Grając strażnikiem jest nieco ciekawiej - polegamy na umiejętnym bloku i kontrataku.
To czy jesteśmy źli czy nie nie ma znaczenia. Karma przydaje się tylko przy bonusach z towarzyszy, które po za Doktorem nie są zbyt ciekawe.
Fabuła nudna i przewidywalna.
Widoki słabe.
Mógłby być z tego niezły następca Kotora, a wyszedł nam Wiedźmin w pre-alfie bez pomysłu :C
Ehh... zawiodłem się na tej grze... niestety, rokowała dobrze ale oczywiście coś musiało pójść nie tak. Chyba przy żadnej grze którą chciałem przejść (naprawdę chciałem) nie ziewałem do tej pory, i nie miałem nadziei że "a nóż może się rozkręci" Grę nie przeszedłem, nie zamierzam bo jest multum innych gier które aż proszą się o granie w nie nie jeden raz. Gra RPG powinna być grą którą można przechodzić parę razy a tutaj tego nie czułem niestety oprócz tego że są poboczne questy i handel. Niestety to nie wszystko.
PLUSY
+ System Walki
+ Fajny inwentarz i możliwość podrasowania sprzętu
niestety tyle plusów co mi utwkiło w pamięć.
+ Czasem słyszałem fajny soundtrack ale to kwestia gustu
MINUSY
- Głos? Dialogi? Wszystko co związane z kontaktem z NPC?
Tak sztywno, tak gburowato, miałem wrażenie że mój bohater gestami pokazuje WKUR*IENIE a głosem stoicki spokój... kiedy też słyszę od NPC kiedy musze wrócić do niego 10 raz zdać raport misji i pierwsze słowa "Mój ty technomancerze Zach" to już naprawde mnie zdołowało
- Mapa
- Rozwój postaci
- Misje poboczne
- Backtracking (gula mi rosła jak musiałem lecieć w przysłowiowe "w te i nazad")
- ZABIJAŁEM TYCH SAMYCH GOŚCI ZE 20 RAZY W JEDNYM MIEJSCU NO KTO TO MÓGŁ TAK ********* TO JA NIE ROZUMIEM!
Rzeczy które przykuły uwagę NEUTRALE
- Grafika (ni to słabe ni to arcydzieło)
Pomimo że jestem zdania jak Quaz że ocena to zło daje jej 5.0 bo dla mnie jest warta uwagi do przekonania co to jest i wgl, a nóż komuś się przypodoba, może jednak, niestety ja w tym gronie nie jestem a szkoda, chciałem bardzo, nie podołałem.
Pozdrawiam Graczy
DEViANT GAMING
Warto podkreślić jedną zasadniczą wadę tej gry: BACKTRACKING.
Jeśli ktoś planuje ją zakupić, musi się liczyć z tym, że będzie biegał w tę i z powrotem wielokrotnie.
Gdyby świat był otwarty, jak w serii Elder Scrolls, lub ostatnim Wiedźminie, nie stanowiłoby to takiego problemu - można wówczas wybierać różne ścieżki dotarcia do celu. Niestety tutaj układ jest korytarzowy, co przy wspomnianym bactrackingu czyni grę prawdziwą udręką.
To tak w ramach przestrogi dla ewentualnych nabywców Technomancera.
Gra niezła :) tylko to latanie w kółko i odradzanie się przeciwników strasznie mnie wkur.... ;/
Na pierwszy rzut oka przypomina skrzyżowanie Mass Effect 1 i troszkę Deus EX HR. Trochę niedopracowany tryb skradankowy. Pierwszego przeciwnika można tym zaskoczyć ale później... ( chyba, że po skillowaniu tego drzewka jest inaczej ). Lubię wykonywać wszystkie questy poboczne ale pod koniec gry przez ponowne odwiedzanie tych samych lokacji i n-ty raz walka z tymi samymi grupkami przeciwników może doprowadzić do ataku padaczki. Gdzie tylko mogłem, biegłem i omijałem przeciwników - w wielu miejscach producent to przewidział i bez walki się nie obeszło. Inteligencja przeciwników czasami sprowadza się do tego, że większość atakuje Ciebie a inteligencja towarzyszy i prędkość ataków pozostawia dużo do życzenia. Bardziej wygląda to na odciąganie max 2 przeciwników niż walkę w wykonaniu naszej drużyny. Fabuła może być. Cena trochę za wysoka ( spadnie szybko poniżej 100zł ) ale uprzedzam, że bardzo zraziłem się tym Backtrackingiem i dlatego ocena to 7. Questów pobocznych jest sporo i można zaliczać wszystkie na raz ale wizja ponownych walk i odwiedzenia danego miejsca, żeby zamienić jedno zdanie z NPC odpycha od grania wpewnych momentach.
Kilkadziesiąt w zasadzie misji za mną. Oby jeszcze trochę gry było przede mną bo nie mam ochoty kończyć. Oceniam na dobre 8.0. I sądzę,że jak twórcy zrobią ewolucję a nie rewolucję (czyli poprawią) w związku z kontynuacją (bo na nią liczę) to będzie świetna gra. Do Wiedźmina (serii ale w szczególności 3) Technomancer się nie umywa a z drugiej strony lepiej się bawię niż w Mass Efect 1-3 (KOTOR mnie wciągnął na 100% ale Mass Efect nie wywołał we mnie jakichkolwiek dobrych uczuć - dlaczego? nie wiem).
Zalety:
1 - Misje - są dość ciekawe (raczej zwykłego przynieś z punktu a do b nie uświadczysz). Trochę moralnych rozterek jest.
2 - Martwa natura (czyli od skrzynki poprzez reaktor aż do skały - naprawdę ładnie się to prezentuje)
3 - podoba mi się płynne przejście z gry do cut sceny i do gry znowu (przykład: końcówka intra jak wchodzisz w kreację bohatera).
4 - świat - frakcje, mutacje, sprzęt, umiejętności , wygląd i wartości - podoba mi się to co wysmażyli twórcy.
5 - sprzęt - widać jak każda modyfikacja zmienia wygląd. każdy sprzęt. to mi się podoba.
Wady:
1 - klawisz "e" czyli przeszukaj i zabij w jednym klawiszu (gdzie zabij niszczy ci karmę - reputację ogólną)
2 - system frakcji - nie widzę różnicy w tym czy frakcja ma lepsze czy gorsze nastawienie do mnie (oprócz powitalnych sformułowań)
3 - towarzysze w walce naprawdę nie wiele pomagają - podpowiedź - bierz tych strzelających.
4 - niektórzy twierdzą że przeciwnicy nie są zbalansowani. To nie prawda. Prawdą jest że umierasz 5 razy na 5 minut gry -ale to na początku. Z każdym zdobytym sprzętem (bardziej to niż rozwój postaci) giniesz coraz rzadziej. Wiecie - redukcja obrażeń 3% a 45% robi różnicę. Po prostu autorzy wstępnych recenzji nie pokusili się o grę dłuższą niż pierwsza misja.
To moje pierwsze wrażenia z gry. Ogólnie - ma coś w sobie.
ps: trochę świat mógłby być bardziej wypełniony ludźmi. Jest pustawo.
Właśnie wymęczyłem grę, która jest jednym wielkim nudziarstwem aspirującym chyba do bycia Mass Effectem. Każda z gier firmy, które skończyłem (Orcs and Men, Mars:War Logs, Bound by Flame) mają sobie właśnie ten sam pierwiastek, tj. wydają się tytuami wysokobudżetowymi i pozornie wciągającymi, po czym okazuje się, iż są tylko marną kopią równorzędnych gier AAA a dalsza rozgrywka staje się bolesnym obowiązkiem do zaliczenia. Na początku trochę się zjarałem rozwojem postaci, ale już po chwili zacząłem się nudzić i poczułem wszechogarniającą pustkę zionącą z tej gry. Historia może nienajgorsza, do końca nie wiem, bo prawie od początku przewijałem te silące się na głębie dysputy (nudy!). Do 2nd rozdziału grało się jako tako, bo misje poboczne, które grając uważam za obowiązkowe, jakoś szły, ale potem przy KOSZMARNYM BACKTRACKINGU prawie zwątpiłem, że uda mi się grę skończyć. Ciągle te same korytarze, te same walki (zwłaszcza w Ophir), dokładnie jak w Mars - War Logs, tyle że z trochę lepszą grafiką (choć dupy nie urywa, zwłaszcza ryje postaci...). No, ale się udało i z przyjemnością grę odinstalowałem właśnie ze Steam. :) Acha grałem Strażnikiem, może innymi buildami jest ciekawiej, ja tak czy siak gry raczej nie polecam - są lepsze, np. przed Technomancerem skończyłem całkiem przyjemnego Rise of the Tomb Raider...
Fantastyczna gra, przy tak dobrych questach pobocznych backtracking w ogóle nie przeszkadza. Świetni towarzysze, Neesha szczególnie, główny wątek pełen ciekawych zwrotów akcji i mocno wciąga, momentami śliczna grafika (ale ma też i gorsze momenty). Świetna walka, ale ta w każdej z gier Spiders sprawia dużo frajdy. Dużo wyborów i miejsc do wykorzystania charyzmy. Minusy też są oczywiście, za sterylne lokacje (Ophir przede wszystkim), za łatwa gdzieś od drugiego rozdziału, nierówny soundtrack - momentami świetny, a momentami zupełnie imo nie pasuje do danej lokacji, za mało przedmiotów. Jak Spiders w dalszym ciągu będą robić taki postęp, to aż strach pomyśleć jak dobra będzie ich kolejna gra (jakieś fantasy znów mają w planie).
Ale nawet pomimo tych minusów, oceny poniżej 8/10 dla tej gry to kompromitacja i krzywdzenie przez prasę. Całe szczęście, że studio ma swoich fanów, którzy wiedzą czego oczekiwać. Spiders to trochę takie biedniejsze Pirahna Bytes, Gothic dla wielu to też przeciętna budżetówka.
Dobry średniak. Ładna grafika, wątek główny nawet wciąga jak się poczyta o co chodzi. Denerwuje backtracking, który bywa czasem męczący.Zadania poboczne są nawet ładnie napisane niby zwykłe przynieś , zanieś, pozamiataj, ale mają jakąś głębie. Generalnie polecam zagrać dla zabicia czasu, ale bez jakiś fajerwerków.
Szkoda, że taki wielki ten świat zrobiono, bo okazał się dość pusty. Oczywiście największa wada to milion razy pocinanie przez te same kanały pod miastem i jeszcze ci sami wrogowie respawnujący się w dokładnie tych samych miejscach praktycznie co chwila...
Pozytywne wrażenie robi system walki, który pozwala pokonać praktycznie każdego, ale jednocześnie wystarczy chwila nieuwagi i nawet na wysokim poziomie prosty przeciwnik może nam spuścić baty. Cieszy duże zróżnicowanie stylów walki.
Fabuła średnio oryginalna, ale sensownie opowiedziana i ma faktycznie dużo różnych frakcji z różnymi interesami, a polityka na finał miłą odmianę stanowi.
Ogólnie trochę taki "Gothic" w kosmosie, więc warto zagrać.
Toporne poruszanie sie postaci i animacje przy zbieraniu przedmiotow i przechodzeniu przez drzwi prawie do konca gry doprowadzaly mnie do szalu. Jednak mimo to fabula na tyle mnie wciagnelam, ze dotrawalem do konca. Backtracking owszem jest, ale zaczal mnie denerwowac dopiero pod koniec - chyba cierpliwy jestem :) Ogolnie gralo sie przyjemnie, ale to jest gra do przejscia na raz, w zyciu by mi sie nie chcialo do niej wracac.
Gram w to na łatwym poziomie głównie dla klimatu i historii dlatego że w jedynce zmęczył mnie ten backtracking a tutaj z tego co widzę jest podobnie, jakby nie to to bym na normalu grał a tak te wtórne walki męczą.
Obsługa mapy w tej grze irytuje, wieczne zerkanie "gdzie jestem" bieganie tam i z powrotem.
Ogólnie podoba mi się setting świata i zachowanie postaci podczas walki, slow motion.
Grafika ładna, lokacje ciekawe, fajne zadania więc jeśli twórcy wezmą po uwagę to co się odbiorcom nie podoba to następna część będzie bardziej przemyślana i dopracowana.
Na pewno ta gra ma to "coś" i warto w dobrej cenie ją nabyć.
Technomancer to dobry erpeg z kilkoma mankamentami. Dla mnie jest to taki Gothic na Marsie. Wypominany w wielu recenzjach i opiniach backtracking staje się irytujący dopiero pod koniec 3 rozdziału, w którym trafiamy do lokacji mutantów i nieraz musimy wrócić do Ophiru i przedzierać się przez kanały. To właśnie kanały pod tym względem wtedy wkurzały, bo podczas powrotu wrogowie pojawiali się znowu i trzeba było walczyć. Jednak wcześniej backtracking nie był tak zauważalny choć powracaliśmy do lokacji kilka razy, ale takie rzeczy po prostu występują w erpegach. Trzeba było tylko z głową brać i wykonywać zadania. Głupotą jest latanie za pojedynczym zadaniem, bo wtedy faktycznie takie powracanie do lokacji może denerwować. Najważniejsze to nabrać jak najwięcej zadań. A te to kwintesencja gier cRPG – czasami coś przynieś, przekaż, pozbądź się kogoś, znajdź, zrób zasadzkę itp., ale w miarę są poukładane więc monotonnie pod tym względem nie jest. Na plus zadania towarzyszy. Podczas wykonywania questów podejmiemy nieraz ważne decyzje, warto więc przemyśleć wybór. Dziennik zadań jest przejrzysty, w ogóle interfejs jest super czytelny.
Fabuła tyłka nie urywa. Niczym nie zaskakuje, ale też nie jest kiepska i nie rozmywa się gdzieś w trakcie. Jest nakreślana co jakiś czas i ciągle wiemy, co mamy robić. Plusem na pewno jest wykreowany świat, KBP ewidentnie kojarzy się z KGB lub NKWD a Ophir z komunistycznym systemem. Lokacje maja swój klimat a ten podkreśla jeszcze muzyka. Szkoda, że kolejny raz Spidersi ograniczają je do korytarzy, ale aż tak nie rażą jak to miało miejsce w Bound by Flame. Gdyby ich gry miały otwartą strukturę byłyby znacznie lepsze, choć jeśli chodzi o Technomancera na niewiele by to się zdało, bo zamiast podróżować za pomocą kliknięć na mapie sterowałoby się łazikiem - to tylko wydłużyłoby rozgrywkę. Voice acting to zwykła rzemieślnicza robota. Tłumaczenie jest w porządku.
Walka, której w grze nie brakuje jest przyzwoita. Uniki to odskakiwania a nie jakieś beznadziejne turlanie się – przynajmniej walcząc kosturem, innych stylów walki nie próbowałem (są 3). Szkoda tylko, że wrogowie respawnują się za jakiś czas i ciągle są w tym samym miejscu. Może jak się zabije człowieka (karma na minus), to nie powraca? Przebijanie się n-ty raz (kanały) przez ich grupy pod koniec potrafiło zirytować. Do tego zawsze są w tym samym miejscu. Jest to największy minus gry. Innym jest to, że maksymalny poziom postaci to 35 (W sumie to samo było w Baldurach). Jak dla mnie spokojnie mogliby zrobić maksymalny 40, bo w okolicach tego kończyłem grę wykonując niemal wszystkie zadania poboczne. A tak pod koniec gry część graczy nic nie ulepszy, bo gra przewidziała rozwój tylko do 35 levelu. Bywa. Ostatnim minusem jest błąd, na który 4 razy natrafiłem pod koniec – otóż mikstura życia z menu podręcznego podczas walki potrafiła spaść z 50 do 0, przez co nie mogłem się posiłkować nimi podczas walki. Nie znalazłem rozwiązania na to, więc dokupywałem mikstury z nadzieją, że ten błąd więcej razy się nie przydarzy.
Podsumowując – The Technomancer to dobra gra z niewielkimi minusami. Na pewno można zauważyć w grach studia Spiders progres w stosunku do poprzednich gier i liczę, że z kolejnymi będą eliminować korytarzowe lokacje i respawn wrogów. Bowiem jako jedni z niewielu deweloperów tworzą nowe marki lub pojedyncze tytuły i ich gry poniżej pewnego poziomu nie schodzą.
Przyjemny średniaczek. Bardzo podobny pod względem jakości do innych tytułów tego studia (głównie Mars: War Logs i Bound by Flame) - pod względem mechaniki nawet płynniejszy. Zdecydowanie jednak wracać do niego nie będę ...
Gra w gruncie rzeczy podobna do Mars War Logs. Fabuła niegłupia, muzyka raz lepsza, raz gorsza. Ogólnie widać że gra z niskim budżetem, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Wystarczający poziom by cieszyć się grą. Największy mankament to w zasadzie backtracking, który męczy w 3cim rozdziale. Ilość powrotów jest po prostu okrutna, nawet pomimo kumulowania zadań by wypełniać je naraz. Jeszcze nie byłby to taki problem, gdyby nie respawn wrogów. Ciągłe przebieganie po kanałach by wrócić do miasta i tłuczenie non stop tego samego w tym samym miejscu potrafiło znużyć. Nie mniej z grą czas spędziłem dobrze.
Nie jest to Mars: War Logs na pewno pograłem godzine i już nie chce ,cała gra będzie się opierała na walce i to takiej sobie,w ogóle nie kusi co będzie dalej,nie wciąga ,nijak grać ,ale tylko po to żeby grać nic to nie cieszy .20 lat temu kiedy się miało garstke gierek to pewnie bym przechodził i to nie raz ,ale w tych czasach to strata czasu są dużo lepsze tytuły aczkolwiek "Da się grać" i tyle
Po raz kolejny uległem zajebistości Scenerów
Po przejściu pierwszego miasta gra poszła do kosza. Jest niesamowicie nudna, miałem nadzieje, że gra się rozkręci, ale cały czas są te same nieistotne zadania przynieś/zabij itp. Zgadzam się z przedmówcami, że jest to symulator biegania. Główny wątek w żadnym stopniu nie zachęca do sprawdzenia co będzie dalej. System walki jest całkiem dobrze zrobiony, ale co z tego jak grając na trudnym poziomie nie czuć wyzwania(na początku było trochę trudniej). Ogólnie nie polecam, mam nadzieje, że Greedfall będzie ciekawszy.
Na chwilę obecną, druga najlepsza gra Spiders. Fajny świat, to na pewno, dobrze ukazane frakcje oraz różne możliwości rozwiązania sytuacji, doboru sojuszników, to na pewno działa na plus, nie jest tak liniowo, jakby mogło się wydawać.
Do tego system walki bardzo fajny. I postrzelać można i walka wręcz jest, a do tego jeszcze moce rodem ze Star Wars dochodzą, także jak ktoś dżedajów lubi, to na pewno się nie zawiedzie, mimo że tu jest jakby poważniej.
No, ale projekt świata woła zdecydowanie o pomstę do nieba. Milion razy trzeba bić się z tymi samymi, nudnymi potworami, a świat składa się z korytarzy. No ale cóż, lepsze to niż "Bound by Flame", a gorze niż "Greedfall". Spiders sukcesywnie stawiają drobne kroczki i dopracowują swoją grę, udanie ją przy okazji reskinując.
Historia ok, postaci fajne, dialogi bardzo dobrze zagrane, aż szkoda, że animacji brak. Walka mi się podobała, grałem łotrzykiem i nie używałem magii (prócz doładowania broni i tarczy). Na minus bieganie tam i spowrotem po paskudnym świecie, brak AI towarzyszy (tylko jako dodatkowe cele dla przeciwników) i beznadziejnie brzydki kierunek artystyczny. Pod koniec gry nie mogłem już patrzeć na lokacje i bohaterów. Brakuje kilku funkcji funkcji które by uprzyjemniły rozgrywkę: szyba podróż, auto zbierania lootu z pokonanych wrogów, możliwość resetu umiejętności.
Gier, które w toku grania okazują się w mojej ocenie zasługiwać na ocenę mniejszą niż 6/10 zazwyczaj nie kończę. Technomancer jest wyjątkiem i sam nie wiem do końca co z tą grą jest nie tak. Niby ciekawy pomysł, duży potencjał, historia ma fajny background i świat przedstawiony, ale... zupełnie nie angażuje. Miałkość fabuły dorżnięta jest przez potwornie długie i nudne kwestie, czytane jeszcze przez aktorów głosowych, zaangażowanych w dialogi jak aktorzy porno. Główny bohater nie budzi żadnych emocji, to samo się tyczy większości... a nie, absolutnie wszystkich NPCów. Na tę samą przypadłość cierpią wszyscy antagoniści. Miałkość, miałkość, miałkość. Przez 2/3 gry całkiem sporo frajdy sprawia system walki. Ale on też został zarżnięty przez co chwila respawnujących się, takich samych przeciwników. I to dałoby się przeżyć gdyby nie ciągły backtracking. Jak kolejny raz wpada do dziennika zadanie "Idź do Kapitan Elizy Major" i wiem, że znów muszę pokonać tę samą drogę, tłukąc tych samych przeciwników, to szlag trafia i ma się ochotę pieprznąć tym tytułem gdzieś w kąt. Jak na grę AA grafika daje radę, starcia z bossami są spoko, ale jest ich niewiele i zakończenie satysfakcjonuje, tym bardziej, kiedy wyczekuje się końca z utęsknieniem. Mam bardzo niejasne odczucia wobec tej gry, z jednej strony backtracking i nuda, a z drugiej, coś mnie popychało, żeby to ukończyć i koniec końców bawiłem się nieźle. Niemniej gra wylatuje z dysku i już na niego nie wróci, a i mocno zastanowię się zanim sięgnę po inne tytuły Spidersów.
Gra jest po prostu cudowna. Grafika, misje, grywalność. Aż dziwne, że jej producentami byli autorzy nieco słabej gry Bound by Flame.
ich najgorsza gra i zdania nie zmienie
czystego 0 nie dam bo zadna gra nie zasluguje na 0
A ja mam problem z grą. gra się uruchamia, ale po wybraniu nowej gry się wyłącza.. wczytuje się widać gra.. ale po chwili kółko które się obraca się zatrzymuje i ciach...wychodzi bez żadnych błędów itp.. ktoś zna rozwiązanie może?? próbowałem rozwiązań na pomocach technicznych ale nie działają..
Pomimo komentarzy zdecydowałem się kupić za 5 zł w promocji, zaczynam żałować. Gra mi się nie uruchamia, włącza się filmik a później napis WCZYTYWANIE. W necie jest opis na czym polega problem ale nie chce dla jednej gry ciągle kompinowac w ten sposób.
Gry nie ocenie jako zła czy dobra, po prostu mi nie działa.
Po wymianie komputera na nowy z tego roku, gra przestała działać. Wczytuje się w menu cały czas i tyle. Pomoc na steam pisała, że gra na procesorze więcej niż 8 rdzeni nie zadziała.