Najciekawsze materiały do: Fire Emblem Fates: Birthright
Fire Emblem Warriors – spin-off Fire Emblem zmierza na Nintendo Switch
wiadomość13 stycznia 2017
Jeszcze w tym roku na konsoli Nintendo Switch powinna pojawić się gra Fire Emblem Warriors. Produkcja jest spin-offem popularnego cyklu strategicznych RPG, który korzystać będzie z formuły serii Dynasty Warriors, stworzonej przez studio Omega Force.
RPG-i, które potrafią przeczołgać – najlepsze erpegi na konsolkę Nintendo 3DS
wiadomość12 sierpnia 2016
W najnowszym przeglądzie omawiamy najlepsze gry RPG, w jakie można zagrać na konsoli przenośnej Nintendo 3DS. Znajdą tu coś dla siebie miłośnicy taktyki, akcji, klasyki, jak i dungeon crawlerów.
Podsumowanie Nintendo Direct - zapowiedziano Kirby: Planet Robobot i Paper Mario: Color Splash
wiadomość4 marca 2016
Przygotowaliśmy zbiorczy artykuł, w którym publikujemy najważniejsze informacje z wczorajszej konferencji Nintendo Direct, gdzie Nintendo zapowiedziało kilka gier, w tym Kirby: Planet Robobot i Paper Mario: Color Splash.
- Wieści ze świata (skasowane gry Star Wars, Doom, PlayStation VR, Fire Emblem Fates) 25/2/2016 2016.02.25
- Podsumowanie konferencji firmy Nintendo na E3 2015 (m.in. The Legend of Zelda: Triforce Heroes i Mario Tennis: Ultra Smash) 2015.06.16
- Wieści ze świata (DiRT 3, Mario Maker, Castlevania: Lords of Shadow 2) 2/4/15 2015.04.02
ZDECYDOWANIE ODRADZAM!
Serio, nie warto. Jest za łatwa. FEF: Birthright od połowy przechodziłem tylko głównym bohaterem i postacią go supportującą. Serio. Najbardziej kuriozalne sytuacje, to takie, kiedy w starciu z finalnym bossem, na ekranie widzę, że boss ma całe... 0% szansy na trafienie mojej postaci. Taa...
Ostatnią walkę zakończyłem w 3 tury. I to dlatego, że 2 tury zajęło mi dobiegnięcie do bossa. Gdyby twórcy na starcie postawili Corrina bliżej, to zajęłoby mi to 1 turę.
Albo inna sytuacja. Leję się z kimś. Widzę, że zadałby mi 7 obrażeń (gdy miałem 43hp), ale ma 0% szansy na trafienie i 0% szansy na kryta. Ja składam oponenta jak origami (zadając mu 217 obrażeń [krytyk] w jego 40hp), ale w słabo zanimowanej scence, dostaje od niego srogie baty...
Nie ogrywałem Concuesta, ani Revelations i nawet nie ogram. Nie będę marnował kolejnych pieniędzy, żeby znów się tak zawieść.
Ogółem: 2/10
Postaci: 9/10
Przeciwnicy: 1/10
Muzyka: 3/10 (niby cos przygrywało, ale często podczas walki muzyka po prostu nie pasowała. Do tego śpiew jednej z postaci... CZEMU?! Jedno zdanie powtórzone w grze chyba z 70 razy. JEDNO ZDANIE! No i muzyka w "My Castle"... ANI JEDNEGO DOBREGO KAWAŁKA!
Fabuła: 1/10 (Taaa... O wojnie pomiędzy krajami przypomniałem sobie pod koniec gry...)
Do tego jeszcze bycie zmuszanym do grindu (nie miałbym nic przeciwko... Ale to powodowało wyexpienie postaci, więc gdzieś w 3/4 gry miałem maksymalny poziom postaci... Na zaawansowanej klasie).
Wyładowałem się. Dziekuję.
Jak podładuję telefon, to może nawet dorzucę zdjęcia, w których widać jak miażdżyłem wszystko (tabele obrażeń i trafienia), ale nie wiem czy będzie mi się chciało, więc jak ich nie będzie, to się nie zdziwcie.
zdecydowanie nie warto wydać na to nawet 50zł, a co dopiero ok. 150