

Najciekawsze materiały do: Lightning Returns: Final Fantasy XIII

Lightning Returns: Final Fantasy XIII trafiło na pecety
wiadomość11 grudnia 2015
Półtora roku po premierze konsolowej doczekaliśmy się wydania pecetowej wersji gry Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Produkcja stanowi zwieńczenie trylogii japońskich RPG-ów zapoczątkowanej przez Final Fantasy XIII.

Lightning Returns: Final Fantasy XIII na PC ukaże się 10 grudnia; znamy wymagania sprzętowe
wiadomość20 listopada 2015
Square Enix ujawniło datę premiery PC-towej wersji gry Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Produkcja ukaże się na Steamie 10 grudnia, a dzięki jej karcie produktu w sklepie firmy Valve poznaliśmy wymagania sprzętowe.

Lightning Returns: Final Fantasy XIII – gra zadebiutuje na PC w grudniu
wiadomość19 października 2015
Studio Square Enix ujawniło, kiedy możemy spodziewać się premiery Lightning Reutrns: Final Fantasy XIII na PC. Pierwotnie deweloperzy zakładali, że wspomniana produkcja zadebiutuje na rynku jeszcze tej jesieni. Niestety, całość wymaga kilku dodatkowych szlifów, dlatego też zgodnie z najnowszymi informacjami gra ukaże się dopiero w grudniu tego roku.
- Trylogia Final Fantasy XIII zadebiutuje na PC. Znamy wymagania sprzętowe [news zaktualizowany] 2014.09.18
- Final Fantasy XIII trafi na PC? 2014.09.17
- Lightning Returns: Final Fantasy XIII debiutuje w Polsce 2014.02.14
- Najlepsze cosplaye - Lightning Returns: Final Fantasy XIII 2014.02.04
- Lightning Returns: Final Fantasy XIII - demo debiutuje na Xbox Live i PSN 2014.01.21
- Lightning Returns: Final Fantasy XIII przesunięte na początek 2014 roku 2013.06.06
- Flesz (28 grudnia 2012) – Diablo III, Slender, Final Fantasy, Minecraft 2012.12.28

Gry grudnia 2015 - najciekawsze premiery i konkurs
artykuł2 grudnia 2015
Grudzień nie jest najszczęśliwszym miesiącem dla fanów elektronicznej rozrywki, gdyż sezon na największe hity przypada na listopad. Nie zmienia to faktu, że ze stosunkowo niskiej liczby tytułów można wyszperać coś ciekawego.

Raczej nie spodziewam się czegoś dobrego...Cała seria FF 13 była słaba...fabuła nudna, gra bardzo liniowa...system walki chaotyczny i bardziej zręcznościowy niż taktyczny...Poczekam, aż zmieni się zespół tworzący kolejne finale...może ff 15 będzie lepszy
Bardziej automatyczny niz zrecznosciowy. FF XV niby tworzy czesc ekipy od Kingdom Hearts wiec tam mozemy bardziej liczyc na zrecznosciowy aspekt walki?
Jestem wielkim fanem gier z serii Final Fantasy, zawsze czekam z niecierpliwością na kolejną część, ponieważ mam kolekcję na półce wszystkich części na poszczególne platformy. Ostatnio zagrałem w demo LR i niestety zawiodłem się. Filmiki przerywnikowe, czyli to za co kocham tą serię, są jak zwykle świetne, ale system walki...krótko mówiąc dziwny. Moim zdaniem poprzedni był znacznie lepszy, ten nowy jak dla mnie wieje tandetą niestety. Pozostaje tylko czekać na zremasterowaną X/X-2

FF ostatnimi czasy strasznie zszedł na psy....od FF 12 seria zaczęła mocno kuleć....najpierw fabuła...potem system walki...Nie spodziewam się więc by i ten był jakąś rewelacją. Nie rozumiem jednak dlaczego tak powielają tą zepsutą część...Z tego co czytałem FF 13 nie cieszył się dobrą opinią nawet w Japonii...a tu nagle FF 13-2 (również słaby i strasznie liniowy)....a teraz ten :) Chyba FF skonczył się wraz z FF 10 :)
Przyznaje sie ze styl walki w XIII iXIII-2 wydaje sie bardziej ,,przyspieszony''.Czasem nie ogarnialem sytuacji jak mialem z 4 wrogow bo kazdy uderzal jakims skilem i walka stala sie chaosem i sekunda nie uwagi i musialem wczytac ...specyficzne Moze mysleli ze kontynuacja systemu walki z XII z inna fabula odniesie sukces?Wolalem zwykla turowke.Mimo wszystko kocham ta serie bo mimo wszystko kogo sie spyta o znany jrpg to prawie kazdy poda Finala jako pierwszego.Jak potanieje to chetnie kupie ta czesc(bedzie ladnie na pulce stal z bracmi;)
Jeśli danej gry nie ma na pc, automatycznie jest to kijowa gra.
No dobra żartowałem, ale takim sposobem mają hajs z konsol, a potem jakieś biedaki zbierają wirusy z emulatorów.
Jako fan Final Fantasy muszę powiedzieć że LR jest dla mnie dużym rozczarowaniem. Czekałem na tą grę od samego początku i zawiodłem się straszliwie. Wszystko przez odgórnie narzucony limit czasowy, który całkowicie rujnuje przyjemność obcowania z tą grą. W poprzednich częściach wprost uwielbiałem się włóczyć po świecie, walczyć z potworami i pchać fabułę do przodu w swoim rytmie. A w Lightning Returns gnamy przed siebie na złamanie karku, jest co prawda całkiem sporo misji pobocznych ale ten cholerny zegar odliczający czas nie pozwala (przynajmniej mnie) czerpać jakiejkolwiek przyjemności z ich ukończenia. Powiem więcej, uciekający nieubłaganie czas wręcz zniechęca nas do przyjmowania zadań pobocznych, bo jedynie spowalniają nasze postępy w głównym zadaniu! Co do plusów to system walki jest niesamowicie widowiskowy i można z niego czerpać masę przyjemności. Podobnie jest z personalizacją wyglądu i umiejętności Lightning, których jest od groma i każdy znajdzie coś dla siebie. Podsumowując: jestem bardzo zawiedziony Lightning Returns, liczyłem na solidne j-rpg a dostałem jakąś niemożliwą do ogarnięcia umysłem growego potworka. Tylko dla maniaków Final Fantasy!
Słabsza od pozostałych części, ale nie jest najgorsza. Jak dla mnie największym minusem jest upływający czas.... cholernie wkurzający, nie można czerpać radości z gry, ciągle mam wrażenie że się nie wyrobie i będę musiał od początku zaczynać...
Jak macie CFW to możecie wgrać cheata na freez timera i w pełni korzystać z gry. Fajnie też, że SE wydało japan voice packa do tej gry jako darmowe DLC.
Lightning Returns to część która odchodzi trochę od normy przedstawiając nam trochę zmienioną rozgrywkę, co jest chyba plusem jeżeli chodzi o fakt że Final Fantasy już od dawna nie zaskoczyło porządnymi zmianami. Do tego powraca lubiana postać Lightning i fakt że kierujemy tylko jedną postacią. Inny system walki(nie turowy) przyciągnie większą ilość graczy a zakończenie serii XIII zmusza nas do zastanawiania się co dalej. Dziwną rzeczą jest tu jeszcze czas który zmusza nas po części do śpieszenia się, chodź większość graczy(przynajmniej ci którzy nie chcą maxować gry) powinny wyrobić się z jej przejściem. Mamy tu wszystko to co widzieliśmy wcześniej, oczywiście z nową historią jak i nowym systemem walki. Prawdą jest że powinniśmy chyba czekać na nowo generacyjne Final Fantasy bo w tej generacji wiele chyba już nie osiągnie. Graficznie jest średnio, sama rozgrywka(pomimo nowej walki) nie wnosi za dużo nowego a fabuła mogła by być lepsza. Dla fanów FF to chyba dalej pozycja nie do ominięcia. Moja ocena - 7/10
Czy w serii final fantasy dialogi mają duże znaczenie? Mam na myśli czy jak kiepsko sie zna angielski czy da rade w to grać
[8]
Do tej pory mialy olbrzymie znaczenie (mimo wszystko to byly gry fabularne). W FF13, FF13-2 (nie wiej jak w lightning returns) byl to jednak taki belkot, ze mozna bylo zupelnie olac rozmowy.
Ale ktoś kto nie za koniecznie zna angielski to da rade wyczaić o co chodzi? Mam na myśli dialogi i zadania.
[10]
Nawet ktos kto zna angielski nie bedzie w stanie zrozumiec o co chodzi w FF13. Ta gra to po prostu bełkot :)

Pisałem w grudniu 2013 że grę kupię. Kupiłem dopiero dzisiaj, nówkę i to za 80 zł, mam nadzieję że gra mnie nie rozczaruje.
Matko, ile to trwa... 13 i 13-2 wyszło w odstępie kilku miechów, a na LR będziemy czekać prawie 10miesięcy.
Mnie się podoba (jak cała FF XIII). Dla mnie system walki idealny - taki lubię.
Do wszystkich narzekających na liniowość fabuły: Proszę się zapoznać z definicją gatunku jRPG. Cechuje go najczęściej turowy system walki i FABUŁA LINIOWA. Jak chcecie mieć świat otwarty (sandbox) to radzę zagrać w coś typu Skyrim.
@geohound Albo można zakupić na konsole... nie żebym miał coś do wersji na PC, ale mój komputer zbyt "wiekowy", abym mógł cieszyć się na nim grą ;-P Ja dziś okazyjnie kupiłem "nówkę w folii" za 33 zł.
hmm wlasnie nawet nie wiem czy istnieje typowy jrpg z sandboxowym stylem aby swiat byl otwarty ,a dodatkowo masowy naplyw misji fabularnych i pobocznych. Do tej pory spotykalem sie fakt z otwartymi lokacjami ,ale byly dostepny w ramach misji ale aby bylo otwarte jak FarCry to raczej ani jedna nie byla az tak rozbudowana.
Oh w końcu !! 10 grudnia już niedługo, a ja nie mogę się doczekać na tę grę od miesięcy. 2 poprzednie części mi się podobały, (chodź XIII-2 mnie) to na trzecią część trylogii czekam.
Ale na konsoli nie ma wersji Japońskiej.
Jest japoński voice pack w DLC.
Nie mogę się wprost doczekać, kiedy chwycę pada i zagram. Te gry to istne cudo - japoński chyba sobie jednak daruję. Aż takim hardcorem nie jestem.
Tylko co ma bycie hardcorem do wersji językowej? Klimat jest o wiele lepszy na japońskiej, angielski to wręcz grzech. Psuje całkowicie oferowany klimat przez twórców.
@Pr0totype zgadzam się z tobą w pełni, ja sobie nie wyobrażam grania w jakiegokolwiek jRPGa, w innej niż w Japońskiej wersji językowej. Angielska w ogolę nie pasuje, aż nie da się tego słuchać.
Fajnie się w to gra. Jeszcze nie przeszedłem, więc na ocenę przyjdzie czas, ale kurcze: motyw pilnowania czasu diametralnie zmienia rozgrywkę. Z początku mnie to mega irytowało, bo nienawidzę limitów czasowych (zwłaszcza w RPG) nawet, gdy mają uzasadnienie fabularne. A tutaj wszystko pod czas - pociągi, zadania. Całkiem zgrabnie to zrobiono.
Najbardziej mnie irytują questy typu znajdźki - znajdź kule z zaopatrzeniem albo kule z fragmentami melodii. Albo to latanie i sprawdzanie zegarów (13!). Poza tym jednak, soundtrack rządzi, system walki też, fajny pomysł ze schematami. Podoba mi się.
Jak dla mnie Najlepszy Final Fantasy,na Rambo czyli Ona sama i żadnej Pomocy podczas Walki,jedyna Wada w tej grze to Czas że mamy 7 dni i każdego Dnia musimy wracać do takiego jakby Nieba aby dostać Nowe instrukcję.Ale mimo wszystko i tak dla
mnie jest Najlepsza,i zjawiskowa Lightning gdyby nie ten Czas to gra była by jeszcze Lepsza a i można spotkać a raczej uratować swoich dawnych przyjaciół.


Final Fantasy XIII: Lightning Returns, ostatnia gra z pod uniwersum FF XIII. Ci co interesują się tematem FF to chyba wiedzą że ta gra ma pewną mechanikę która nie cieszy się popularnością w grach, a co niektórych odrzuca. Tak.... chodzi o ten czas.... .
Gra jest na czas. Główna bohaterka Lightning ma 13 dni aby przeprowadzić duszę itd..., nie spojleruje co dalej. Każdy dzień w grze zaczyna się o 6:00 rano później wracamy do arki i stamtąd znów wracamy na otwarty świat, wrócę do tego wątku później. Jedna sekunda w grze to dwie w świecie realnym. Łatwo można policzyć ze doba w grze trwa 48 minut. W grze mamy 13 dni więc tak naprawdę mamy, uwaga 10 godzin i 40 minut. I nie, nie jest to czas po którym gra się kończy. Czas zatrzymuje się kiedy: stajemy do walki, oglądamy filmik, jesteśmy w menu/ekwipunku, korzystamy ze sklepu i jak dokonujemy interakcji w świecie gry. Czyli tak naprawdę czas leci tylko jak poruszamy się po otwartym świecie. Ale to nie wszystko. Mamy pewien element który pozwala nam zatrzymać czas. O ile się nie mylę zatrzymuje go na pełną godzinę w grze, czyli 2 minuty. Więc jak to jest z tym czasem, powiem tak frustruje. Jest cały czas wrażenie jak by się grę speedranowało. Głupim pomysłem jest to że, do niektórych miejsc w świecie gry możemy wejść o określonej porze dnia. W grze, nie ma czasu na zwiedzanie tego świata. Nie pomaga fakt że gra nie prowadzi nas za rączkę, głównie w misjach pobocznych. Ale ktoś może powiedzieć "hola hola po co robisz te misje poboczne, powalcz z potworkami, doexpi się i idź na główne zadanie" no nie to tak nie działa.
Tutaj przechodzimy do drugiej mechaniki która nie specjalnie jest przemyślana, czyli exp i questy. W grze za wygrane starcie nie dostajemy XP tylko za wykonywanie zadań. I jak szybko można się domyśleć że zadań jest w "uj". I są to typowe fedexy. A dodam że za wykonane zadanie poboczne, nie dostajemy dużo XP a małą garstkę np: +10 HP, +1 Siła, +1 Magia. No za zrobienie misji fabularnej dostaniemy dużo. Ale ich jest tylko 5. I teraz połączenie tego czasu z tymi fedexami daje nam wybuchową mieszankę.
Na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe przejście tego za pierwszym razem. Po prostu nie starczy czasu, ale jest jedno rozwiązanie. Drugi raz w życiu sięgnąłem po poradnik do gry żeby wykonywać te durne fedexy, żeby wiedzieć gdzie iść, kogo pokonać, aby jak najwięcej czasu zaoszczędzić. Często miałem uruchomione kilka zadań na raz bo tak się opłacało czasowo. Może to brzmi jak lamerstwo, ale bez tego musiał bym grać pewnie do NG +5 aby grę ukończyć.
No dobra to są takie dwa mankamenty które mi przeszkadzały, podejrzewam że nie tylko mi. Ale jak się wkręciłem to grało się przyjemnie. Skupie się teraz na plusach a jest tego trochę.
Świat gry składa się z 4 sporych map. Dwa miasta i dwa biomy: pustynia i dolina. Są one dosyć sporę, jest na co popatrzeć tylko... szkoda tego czasu. Po świecie chodzą różnorodne potwory, i spawnują się określone typy wrogów po określonych godzinach. Więc nie ma co narzekać na bestiariusz.
Lightning jest świetną bohaterką, da się ją lubić, rzyć. No ja jej kibicowałem. Dostaliśmy opcje zmiany ubrań dla głównej bohaterki i nie jest to wyłącznie kosmetyczna sprawa. Ciuchy wpływają na statystyki oraz jakimi umiejętnościami możemy się posługiwać. Więc będziemy tymi strojami żaglować.
System walki znowu się zmienił. Teraz możemy przypisać 4 akcje i używać ich w walce. NP: atak, obrona, czar, atak. Na ekranie sporo się dzieje ale jest to widowiskowe. Trochę zręczności trzeba włożyć w tą walkę.
Główna historia w grze też jest ciekawa. Wymaga jest granie poprzednich dwóch części bo inaczej się pogubimy.
Reasumując ciężko polecić mi tą grę ze względu na ten czas. Moim zdaniem jest to nietrafiona decyzja, można byłoby to ogarnąć lepiej ale cóż, taki był zamysł. Dla ludzi co chcą w to zagrać to zdradzę mały tip. Zanim zaczniecie rozgrywać "final day" to polecam wbić chociaż te +6500HP. Kiedy już rozpoczniecie "final day" to można zdobyć potężną broń która pomoże we wale z bossem. Ja Final Fantasy XIII: Lightning Returns ogrywałem na XSX i spędziłem z grą ponad 40h i tak ukończyłem za pierwszym podejściem daje 8/10 bo lubię tą pod serie. Całą trylogie oceniam na 9.5/10.