No więc planuje wyjazd do Ukrainy, a że jestem młokos, to nie wiem jak pewne sprawy funkcjonują. W sumie to chodzi mi o jedną sprawę. Czy potrzebuję paszportu, żeby przejechać przez granicę? Czy może wystarczy dowód osobisty?
No i jeśli ktoś ma jakieś rady związane z tym konkretnie krajem, to proszę, walcie.
paszport jest potrzebny, a porady ? kup cukier i benzyne ;) znajomi byli na wymianie między szkołami 2 tygodnie temu i mówili że tam paliwo tanie jak barszcz :D podobno gry też mają dość tanie :)
edit. Pilnuj się tam w sęsie swoje rzeczy. Portfelu nawet nie pokazuj, trzymaj go tak żebyś go ciągle czuł. Tak samo z elektroniką wszelkiego rodzaju, nie zabieraj za dużo bo po powrocie może się okazać że czegoś brakuje
Z faktu, ze Ukraina nie podpisala ukladu Schengen wnioskuje, ze potrzebujesz paszportu.
Plusem jest jednak to, że nie potrzeba wizy.
Do listy zakupów dodałbym wódkę i papierosy.
Jako iż na Ukrainę dosyć często jadę, to moje rady:
- paszport jest obowiązkowy, a w owym paszporcie czasami musi być 1 dolar, inaczej na okrągło będziesz odsyłany na koniec kolejki :P
- NIE JEDZ wypasionym samochodem, ale to chyba jasne, tak samo jak kolega wyżej - nie radzę brać wartościowych rzeczy
- jazda w miastach ukraińskich to masakra - wolna amerykanka na drogach + dziury to mieszanka wybuchowa
- warto kupić paliwo, choć uważaj, bo możesz kupić skażoną benzyną wodę ;) Więc raczej kupuj na stacjach, niż od "kupców" niedaleko granicy
- warto kupić - cukier, wódkę (choć tu wzorem Nikosia Dyzmy, wspieram raczej polski monopol spirytusowy), bardzo dobre są słodycze (zwłaszcza wafle, które nie są tak słodkie jak nasze Grześki czy inne Princessy), piwo i sosy do kanapek (zwłaszcza keczup z czosnkiem)
W Kijowie czułem się zajebiście bezpiecznie :)
Nie polecam co prawda wyprawy pociągiem/autokarem/samochodem 0- bo spędzisz wiele godzin an granicy w jedną i drugą stroną.
Sam leciałem samolotem z Katowic do Kijowa za jakieś 200 zł (da się dużo taniej)w obie strony - więc cenowo jest super tanio - nie warto tyle czasu spędzić jadąc (samochód/autokar/pociąg).
A co do cen - to ogólnie wszystko taniej, prócz noclegów które są w podobnych cenach jak w Krakowie.
Musisz mieć paszport, na dowód nie pojedziesz.
Wizy nie trzeba - od kilku miechów (zresztą nawet jak było trzeba to wypełniało się na lotnisku/granicy)
Polecam jeszcze jeśli jesteś jeszcze młody to kup sobie gry po ok 24 Hrywny czyli na nasze ok 12 złotych... można dosyć ciekawe tytuły wyhaczyć nawet rok czy 2 lata temu byłem to prototype, Pes 2010 i Gears of War kupilem w sumie za 72 Hrywny. Tak więc polecam ! :D
no i jeszcze wyżej wymienione rzeczy czyli cukierki fajki alkohol ew benzyna
EDIT: W swoich grach nie spotkałem cracka... Poza tym nie sądze żeby w centrum Lwowa sklep gdzie były same gry sprzedawali piraty...
Polecam jeszcze jeśli jesteś jeszcze młody to kup sobie gry po ok 24 Hrywny czyli na nasze ok 12 złotych... można dosyć ciekawe tytuły wyhaczyć nawet rok czy 2 lata temu byłem to prototype, Pes 2010 i Gears of War kupilem w sumie za 72 Hrywny. Tak więc polecam ! :D
Taaa, raz kupiłem, i zobaczyłbyś moją minę jak na płycie zobaczyłem cracka :/ Tam gry są w takiej samej, a czasem i większej cenie niż u nas, a jak są o wiele tańsze, znaczy że to piraty udające oryginały.
EDIT: W swoich grach nie spotkałem cracka... Poza tym nie sądze żeby w centrum Lwowa sklep gdzie były same gry sprzedawali piraty...
Obyś się nie zdziwił.
Ja bym gier na Ukrainie nie kupował :P
Pilnuj portfela
Ok. Wszystkie rady zanotowane.
Jeszcze sprawa paszportu, ile trwa wyrobienie go sobie? Gdzie mam iść i z czym? Nie chcę tracić czasu w urzędach, gdy okaże się, że czegoś nie mam.
Nie polecam co prawda wyprawy pociągiem/autokarem/samochodem 0- bo spędzisz wiele godzin an granicy w jedną i drugą stroną.
Nie przesadzajmy - każdy wkłada do paszportu co nieco i wszystko odbywa się sprawnie :-).
nie jedz ich chuberekow i innych pysznosci na ulicy , do tego trzeba miec zoladek dyzenfekowany od lat alkoholem.Normalnego polaka spotka potezna sraka .
Mozesz zamiast dolarow wziasc zlotowki tez ci wymienia , przyanjmiej w duzych miastach.
Milego ogladania slicznych dziewczyn , sprobuj ich przetworow , keczupy , majonezy rozne sosy soki bija na glowe wszystko to co mozna kupic w polsce.
No i samochody...jak nie widziales maserati , ferrari , czy lamborghini to w kijowie zobaczysz bez problemu :)]
To piekny kraj a ludzie uczynni i mili ale lepiej nie szpanuj kasa, powiedz ze przyjechales do ciotki do lwowa pozwiedzac .
Elektroniki tam nie wiez bo maja lepsza .
pilnuj paszportu ,portfela i tej cholernej karteczki co ci dadza na granicy.
No, ale jak z tym wyrobieniem paszportu, ile to trwa? I co mam gdzie mam zanieść?
A wy tak z tymi pieniędzmi włożonymi w paszport to na serio? :)
W jakimś urzędzie paszportowym przy urzędzie wojewódzkim
Google nie masz czy jak?
No, ale jak z tym wyrobieniem paszportu, ile to trwa? I co mam gdzie mam zanieść?
Idziesz do UW, bierzesz (o ile masz) stary paszport, dowod osobisty, musisz wyrobic zdjecia, pozniej wypelniasz i skladasz wniosek i czekasz. Z zalozenia okres oczekiwania na paszport wynosi miesiac ale raczej jest gotowy wczesniej (ja czekalem 2 tygodnie ale to zalezy od miasta). Zreszta tu masz wszystko dokladnie opisane:
paszporty.mswia.gov.pl
Zaraz... To potrzebny jest do tego dowód osobisty? Nie ma szans, żebym się wyrobił z tym i z tym. Nie ma jakiejś możliwości wyrobienia sobie tymczasowego paszportu czy czegoś takiego? Czy może dowód osobisty nie jest potrzebny?
Dowód potrzebny nie jest, bo paszport może sobie wyrobić każdy, nawet dziecko 5 letnie. Znajdź sobie wniosek paszportowy i zobacz co tam chcą...
Aaa faktycznie, zapomnialem ze nie jestes pelnoletni, a o dowodzie napisalem z przyzwyczajenia;P Ale sprawdz na stronie ministerstwa, tam jest wszystko dokladnie opisane.
Ja jestem pełnoletni tylko dowodu jeszcze nie wyrabiałem, bo nie widziałem takiej potrzeby.
Ja jestem pełnoletni tylko dowodu jeszcze nie wyrabiałem, bo nie widziałem takiej potrzeby.
Jak Cię złapie niemiły pan policjant to może się okazać, że dowód byłby Ci cholernie potrzebny, szczególnie że jesteś pełnoletni. Każdy pełnoletni obywatel RP musi mieć przy sobie dowód tożsamości.
Ukraina bardzo piękny kraj...
Jednym z jego uroków jest właśnie to zacofanie, wolność od tego syfu, przemysłu...
Ja jadłem w budkach na ulicy ich przysmaki i jakoś nie miałem żołądkowych rewelacji, jadłem też w budzie przed lotniskiem i OK.
Paszport teoretycznie wyrabia się w miesiąc, w praktyce mi zajęło to 2 tygodnie.
Potrzebujesz 2 zdjęć paszportowych, wniosku, wniesienia opłaty (+druczku, że wniosłeś opłatę) i dowodu tożsamości (jeśli jesteś niepełnoletni to bodajże potrzebujesz jeszcze rodzica przy wyrabianiu.
We wniosku wszytko pisze co potrzebujesz i powinien być dostępny na stronie ministerstwa.
Jak nie wiesz gdzie złożyć wniosek - wklep w google: urząd paszportowy + twoje miasto.
Druczek możesz wypełnić na miejscu - nie ma tam żadnych danych których byś nie znał (imię matki, ojca, rodowe nazwisko matki, data urodzenia, pesel, zameldowanie). Więc jedynie musisz mieć kasę na opłatę (można ją wnieść na miejscu w odpowiednim okienku) i fotek (w Krakowie można zrobić też na miejscu). Jedynym problemem może jednak być brak dowodu osobistego, z którym powinieneś się pospieszyć - też ostatnio wymieniałem i zrobiłem to w 2 tygodnie (ale do tego chyba będziesz potrzebował książeczki wojskowej <lol>)
Co do kasy w paszporcie -> pierdolenie :)
Co do wykupywania benzyny, cukru etc. -> patrz wyżej.
Zamiast dawać jakieś łapówki wolał bym polecieć sprawnie samolotem :)
Karteczek wizowych już nie ma na granicy - więc jedna rzecz odpada.
Jedzenie w Kijowie jest świetne (pełny obiad + piwo za mniej niż 50 UAH), we Lwowie natomiast jest z tym ponoć dużo gorzej.