Mowy nie ma.
Nie po to na ochotnika przychodzę w wigilię do roboty od zawsze, by mnie ustawowo ktoś zmusił do zostania w domu. Swoje obowiązki przygotowawcze spełniam zazwyczaj szybciej (cały weekend gotowałem i jeszcze dzisiaj trochę będę) po to by gdy w wigilię wszystkie kobiety panikują i wprowadzają nerwową atmosferę końcówki przygotowania ja mógłbym sobie odpocząć na spokojnie w pracy i wrócić na godzinkę przed kolacją.
Co roku pracuję w wigilię i mi to nie przeszkadza. Raz że nie trzeba w domu pomagać, unika się tej całej napiętej atmosfery i kłótni a i w pracy jest luz bo już nikomu się nie chce pracować.
Bardziej Wigilia niż Trzech Króli. Generalnie to i tak jest za dużo wolnego.
Jak nie może jak może! Powinni wprowadzić ustawę miesiąc pracy i miesiąc wolnego. To najlepszy pomysł!
Czy waszym zdaniem wigilia 24 grudnia powinna być dniem wolnym czy to jednak za dużo, gospodarka nie może sobie na to pozwolić w naszym pięknie zarządzanym kraju?
Kapitalisci chcą się bogacic A niewolnicy mają pracować jak najwięcej a aparat przymusu (państwo) to studnia bez dna więc podatków jak najwięcej szuka bo coraz więcej nie chce robić ale po pieniądze to już chętnie i coraz więcej chcą.
Czyli im lepiej tym gorzej. Nadejda automaty pracujące i nic się nie zmieni. Bo zmiany zależą od ludzi. A Ci im więcej mają tym bardziej chciwi.
Wczesniej u "niemca" pracowałem pare razy czy to wigilia czy to sylwester, na ile prawo pozwalało.
Teraz w krajowym koncernie jeszcze jutro i sylwester :)
A u mnie w zakładzie wszyscy wolne do 2 stycznia, w piątek byłem ostatni dzień. W końcu człowiek odsapnie psychicznie i fizycznie
W ogóle powinien być zakaz pracowania, bo jak to tak? Żeby człowiek musiał do roboty chodzić? Skandal!
Weźcie tak nie narzekajcie że trzeba pracować. Prędzej czy później znajdą sposób żeby pracownicy stali się zbędni to w tedy każdy przez cały tydzień będzie miał wolne i do tego 7 w dni tygodniu. Np. w jakimś mieście nie pamiętam dokładnie w którym powstał mini sklep automatyczny gdzie można kupić podstawowe artykuły spożywce. Od jakiegoś czasu w sklepach są już kasy automatyczne. Przykładów jest wile gdzie człowieka zastępuje maszyna.
Tutaj do tej sprawy należy podejść inaczej a nie od razu co trochę wolne mieć.
Anyway, z tych 40 dni urlopu, ktore mialem w umowie, nawet po odjeciu BH mialem wiecej niz polskie 26. Co nie zmienia faktu, ze pierwsze wrazenie z 40 bylo nie do zapomnienia
Ja z pracy wyjdę dziś dopiero o 14 i jest to faktyczne utrudnienie w tym ważnym dniu, jednym z ważniejszych, pod względem rodzinnym, w roku.
Ważne aby kolekcja była, akurat w tym roku mam wolne ale pamietam czas kiedy święta były w pracy lub kolacja po 19.
Żadne święto kościelne nie powinno być dniem wolnym od pracy. Według mnie powinno być tak, że likwidujemy święta kościelne wolne od pracy, dodajemy te kilka dni do puli dni w urlopie na żądanie i niech sobie każdy według swojego uznania bierze jedno lub kilkudniowy urlop na żądanie. Wtedy żydzi mogą sobie robić wolne na swoje święta, chrześcijanie na swoje, muzułmanie na swoje, a ateiści mogą sobie zrobić dodatkowy długi weekend w ciągu roku.
Tak, przynajmniej można się do niej spokojniej przygotować i mieć więcej czasu dla rodziny w okresie świątecznym. Tradycja.
Nie znam nikogo, kto kiedykolwiek pracował w Wigilię. Ja od 39 lat tego nie dokonałem :/
Ja dla swoich pracowników karze pracować do 19, ale zdalnie z domu na kompie. Reszta mnie wali. Zresztą w wigilię oraz świeta mają 200% wynagrodzenia.