Warto już kupić Rome'a? Na początku gra miała sporo problemów, jestem ciekaw ile się zmieniło od premiery. Liczę na opinie osób, które grały od premiery do teraz.
Jak masz mocny komputer to chyba już możesz. Tylko nie kupuj dodatku bo ponoć dodaje nowe błędy.
Aż tak kiepska optymalizacja? Bo wymagania są dość niskie. Mogę grać nawet na najniższych byle działała.
Czyli poprawili to co było nie tak podczas premiery?
No nie jest najlepsza optymalizacja, ale należy mieć na uwadze, że w porównaniu do Shoguna 2 rozmach gry jest większy, więc jest to jakieś usprawiedliwienie.
Do dziś optymalizacja leży i kwiczy. Gra nie wygląda lepiej od Shoguna 2, a działa od niego znacznie gorzej. Największe ściny widać na mapie kampanii i podczas oblężeń, na otwartym terenie Romek działa przyzwoicie.
Większość błędów zostało usuniętych w patchach, ale AI dalej jest głupie i bierne (na najwyższym poziomie trudności praktycznie nie wypowiada wojen, poza tym nie ogarnia większych bitew i desperacko szarżuje na gracza mimo pewnej porażki). Jeżeli to nie będzie dla Ciebie problemem i jesteś fanem serii, to warto grę kupić, ale jak dla mnie jest to krok wstecz w stosunku do Shoguna.
Chyba się jednak jeszcze zastanowię.
Nawet na mapie kampanii się ścina? Głupie AI w strategii. To chyba przekreśla tę grę.
Chyba lepiej sobie wrócę do którejś z poprzednich części.
A czy w jakieś części Total War AI było chwalone?
Jak ktoś chce trudniejsze walki zawsze może zainstalować moda.
Choć to prawda, że szarże i oblężenia, których praktycznie jako takich nie ma bo prawie wszystkie miasta są bez murów są całkowicie schrzanione.
W poprzedniej części tez nie było dobrego AI, ale od czego są mody. Zawsze grałem na modach w total wary.
A do tej części wyszły już jakieś mody, które poprawiają sztuczną inteligencję?
[8]
Na mapie kampanii ścina się najbardziej :)
AI jest mniej więcej na poziomie Empire, czyli wypada gorzej od Napoleona i Shoguna 2 (które mają IMO najlepszą sztuczną inteligencję zaimplementowaną w całej serii, a mimo to dalej im brakuje do perfekcji). Jedyny + Rome 2 to dyplomacja (pomijając bierność AI przy wypowiadaniu wojen). Teraz można zawiązywać trwałe sojusze, a nie, tak jak w poprzednich częściach, na kilka tur, by potem AI bezsensownie zerwało przymierze i wypowiedziało wojnę graczowi jednocześnie. Pakty o nieagresji również zdają egzamin.
[9]
Jak napisałem wyżej, Napoleon i Shogun 2. Niejednokrotnie komputer mnie zaskoczył swoją taktyką (co jest dla mnie fenomenem w Total Warach), aczkolwiek po kilkunastu rozegranych bitwach można znaleźć uniwersalnego haka na przeciwnika. W Rome 2 AI się po prostu gubi i czasami nawet zapomina o swoich jednostkach zostawiając je gdzieś na drugim końcu mapy.
Dzięki.
Chyba sobie odpuszczę tego TW:R2 i zagram sobie w Europa Universalis 4, albo inną grę Paradoxu.