co sądzicie na temat project TOR (podziemie internetu), czy tam naprawdę grasują morderncy/pedofile itp,itd ? czy ta technologia wykorzystywana jest także do normalnych celów i można tam znaleźć ciekawe rzeczy?
Jest już to chyba na tyle rozpowszechnione że każdy może tam buszować
czy tam naprawdę grasują morderncy/pedofile itp,itd ?
A skąd, z torpaka korzysta również Taikun, by obejść bany na różnych forach. Choć po chwili zastanowienia wypadałoby dodać, ze można jego jestestwo zamknąć w kategorii przez ciebie wymienionej.
Natomiast mityczność TORa jest niczym legendarność 4chana - wyolbrzymiona do granic pojmowania.
Raz w zyciu bylem na tym calym TOR z ciekawosci, jakies forum ktos zalinkowal gdzies w necie, generalnie chodzilo o temat o grach i gadali sobie normalnie, o grach, ale w pozostalych kategoriach byly m.in. poradniki jak zrobic w domowych warunkach bombe czy pigulke gwaltu.
Z calym szacunkiem, ale jak juz ktos mialby polknac pigulke gwaltu, to niech chociaz robia ja profesjonalisci :|
Konkludujac: sa w sieci takie miejsca, w ktorych sie bywac po prostu nie powinno, a najlepiej zwalczać
aha, może obczaje co tam jest/ jak to wygląda wpisuje się tam hasła do przeglądarki, czy to jest jedno wielkie forum?
Poszukaj informacji w Internecie, nikt Ci na tacy tu wszystkiego nie poda. Jeśli nie umiesz, widocznie nie jesteś zbyt inteligentny by posługiwać się TORem.
nic ciekawego tam nie ma, popatrzyłem sobie jakieś polskie forum, market coś tam, bieda,
większość użytkowników to gnojki udające gangsterów, trochę złodziei którzy chwalą się jakiego to oni przekrętu dokonali na allegro, jakieś pokradzione prywatne nagie foty małolatek, handel prochami to coś do czego nie potrzeba netu, generalnie to straszne gówno,
nie podniecaj się tym co wyczytałeś w necie o tej ukrytej sieci, w 99% to bzdura
może jacyś wtajemniczeni znajdą tam coś więcej, ale jak dla mnie szkoda zachodu,
morderstwa, tortury, gwałty możesz sobie obejrzeć na zwykłym necie
Arto -> Podejrzewam, że autorowi chodzi raczej o różnorakie fora i sajty korzystające z dobrodziejstwa maskowania ip, typu onionforum (nie powiązane nijak z lepiej znanym Onion News) gdzie podaje się przepisy na niemowlęta przechowywane w beczkach po kapuście i o tym jak porywać nieletnie Ukrainki. Ot, taki internetowy folklor, który jest marginesem sieci, ale, nie przeczę, istnieje. Przy czym czytając paniczne wpisy o takowych sajtach ma się wrażenie, ze stanowią one 90% zasobów sieciowych. Podobnie jak na /b/ pisze się wyłącznie o gwałceniu Japonek, to przecież znany fakt.
TOR to nie jest ani forum ani wyszukiwarkę. Jest to po prostu technologia zapewniająca ukrywanie tożsamości (ale nie zupełną anonimowość ;d).
Jego "zaletą" (choć zależy jak na to spojrzeć...), jest dostęp do treści, które nie znajdują się w zwyczajnym internecie jako takim. Serwery nie korzystają z normalnych domen (TOR nie wykorzystuje wtedy DNS w komunikacji klient-serwer), tylko pseudodomen (w tym wypadku pseudodomeny najwyższego poziomu .onion).
Innymi słowy oznacza to, że taki serwer nie jest podpięty do tradycyjnego internetu (i nie ma do niego dostępu tą drogą). By się tam dostać, trzeba mieć TORa.
Na Torowisku można znaleźć oferty sprzedaży/kupna broni chociażby, ale jestem przekonany niemalże na 100%, że to podpucha smutnych panów. Można też np. kupować bazy użytkowników, bazy zahashowanych haseł i wiele wiele innych przydatnych informacji.
Co do innych for, boardów, uploadów to sadistic, który tak uwielbiają polskie gimbusy, wygląda przy nich jak pudelek Paris Hilton.
Przede wszystkich chodzi o pedofilie i pedofilów. Resztę rzeczy to zasadniczo można znaleźć w normalnym internecie.
Co do innych for, boardów, uploadów to sadistic, który tak uwielbiają polskie gimbusy, wygląda przy nich jak pudelek Paris Hilton.
Dokładnie. Zresztą nie rozumiem fenomenu sadistica. Już takie hcfor ciekawsze. (zresztą i tak angielskie site'y 10 razy lepsze).
pat -> Z czego tych uroczych pedo na onionach jest może 1%, reszta to klasyczne znudzone dorosłe dzieci mieszkające w piwnicy u mamy, które piszą tez o ocieractwie w autobusie na kafeterii i o tym, ze w 0:30 słychać strzały. Tak zwana "skala problemu" jest ostro przesadzona.
persecuted--> wiekszosc zapytan i tak idzie przez DNS, wiec troche sie mylisz, lub nie do konca zrozumialem mowiac, ze nie korzysta z DNS klient-serwer (bo co z tego, ze klient-router nie korzysta, jak i tak koncowa strone sprawdza w DNS).
wiec jest to iluzja anonimowosci, a do tego wszystko idzie clear textem...
Sa sposobvy na ominiecie i tego, ale wiekszosc ludzi nie zdaje sobie ssprawy i i tak klasycznego tor'a uzywa...
W ogóle słabe to "podziemie internetu" skoro tak właściwie każdy może tam wejść a potrzebna wiedza jest dostępna już w pierwszym wyniku wyszukiwania googla ^^
W ogóle słabe to "podziemie internetu" skoro tak właściwie każdy może tam wejść a potrzebna wiedza jest dostępna już w pierwszym wyniku wyszukiwania googla ^^
Teraz tylko znajdź adresy mniej popularnych stron dla małego grona, bo podejrzewam, że istnieją.
Z czego tych uroczych pedo na onionach jest może 1%
Przed tą powodzią ludzi z wykopu czy innych kwejków całkiem spore towarzystwo pedo było na onionforum. (a przynajmniej charakterystyczne) To w sumie powód dla którego poszedłem sobie stamtąd. Oczywiście większość ludzi co tam pisała to zwykłe trolle zmyślające wszystko. (jak popularny post rzekomego nekrofila).
Nie no deepweb, 90% rzeczy jest na torze i wogóle to śmieszne koty z 4szamba najlepsze.
są jakieś ciekawe historie z tora, oprócz tego nekrofila?
btw. yoghurt, gdzie to gta?