Dziś miałem okazję po raz pierwszy spróbować specjału zwanego Beef Jerky :D Strasznie mi to zasmakowało, jednak jak zobaczyłem cenę to zwątpiłem...
Dlatego też chciałem sobie strzelić coś takiego w wersji DIY :>
Ma ktoś jakieś sprawdzone przepisy? I takie pytanie techniczne - czy suszenie (np. w piekarniku czy suszarce do jedzenia) eliminuje ewentualne świństwa z mięsa? (bakterie, choroby, cuda wianki, które zostają normalnie usunięte w trakcie smażenia/duszenia)
popatrz po allegro >> delikatesy
tam jest tego dużo, może Ci jakaś cena podpasuje
jest jeszcze coś takiego jak TURKEY JERKY, ale w Polsce się jeszcze nie spotkałem :(
Co do samego robienia to tak jak napisałeś - "diy beef jerky" w googlach i sprawdzić samemu czy przepisy są czegoś warte, to tak samo jak z panierką KFC - ile ludzi, tyle przepisów, a samemu trzeba dopasować do smaku.
Możesz sam suszyć. Będziesz potrzebował suszarki do grzybów.
1. Kupujesz wołowinę i ulubioną marynatę
2. Kroisz wołowinę w cienkie plasterki i marynujesz przez całą noc w lodówce
3. Pakujesz wołowinę do suszarki i suszysz w zależności od upodobań 2-5 godz (chociaż na mojej suszarce) - im dłużej suszysz tym bardziej chrupkie będzie mięso, będzie przypominać chipsy :)
Zapomniałem dodać że wychodzi kilkakrotnie taniej niż kupowanie gotowej. Smak trochę inny ale też zacny :D
a tam, kosztuje tyle ile wolowina, czyli duzo. po osuszeniu, z duzego steka masz malutki kawaleczek... (co prawda mam porownanie tylko do spalonej na grillu wolowiny;)
ale np w sklepach mozna kupic wedzone szybki wolowe (carpaccio? tylko wedzone), kosztuje to 130zl za kilogram.
ale smak genialny
to nie łeptowina wiec jesli zadne bakterie sie nei wdadza to powinno byc spoko.
ale na pewno do zjedzenia od razu:)
moim zdaniem na suszarce sie nie otrzyma efektu "wedzenia", do tego bardziej wedzarnia i odpowiednie drewno..
ale proboj, zdaj relacje jak zrobisz, bo wolowina jest moim ulubionym miesem
Każde mięso sprzedawane w sklepach powinno być przebadane więc teoretycznie nie powinno nigdy być niebezpieczne. Sam suszyłem koło 10 razy i żyję :)
[4]
Wydaje Ci się, że kosztuje tyle samo - kosztuje znacznie mniej, kiedyś to wszystko policzyłem ale już nie pamiętam ile taniej.
o widze znawca, to wykorzystam to.
wolowina do stekow. gdzie kupic, "lezakujaca" 21-28 dni w PL? bo taka najfajniej smakuje w stekach, ale w pl sa same "świeże".
jest moze jakis domowy sposob, zeby miesko sie zrobilo delikatniejsze, smaczniejsze itd?
albo gdzie takowe mozna kupic?
Aż tak na wołowinie się nie znam, właściwie to poza suszeniem to nie ja w domu zajmuję się gotowaniem :D
ciekawe kto Ci tak powiedział...w Wielką Sobotę obowiązuje post jakościowy, tzn. nie można jeść mięsa...
[14] ja napisałem jednego posta, kolejny tzn. ten jest tylko w celu wyprowadzenia z błędu kolegi wyżej :) Zignoruj po prostu.
Dessloch, wołowine do steków możesz w Makro kupić, ale niezbyt tania jest. Z tego co pamiętam koło 80zł ka kg.
Ale jak się dobrze zrobi to mistrzostwo, zapytam później ojca jak on ją robi to najwyżej napiszę.
[7][12] Kogo to obchodzi? Jak to się ma do tematu? Nie zachowuj się jak jakiś nawiedzony jehowiec