Siedząc wczoraj na plaży spaliłem sobie plecy. Jako, że piecze mnie już drugi dzień dość mocno(na tyle mocno, że nie mogę teraz zasnąć) proszę was o pomoc drodzy Golowicze - znacie może jakieś domowe sposoby na pozbycie się/zmniejszenie pieczenia? Byłbym bardzo wdzięczny bo zasnąć nie mogę a nawet nie wiem jak sobie ulżyć, bo piecze niemiłosiernie. I nie odsyłajcie mnie do dermatologów czy innych fachowców, bo jest za dwadzieścia jedenasta, więc i tak teraz nie pójdę.
nie ma żadnego sposobu:) jutro już będzie lepiej.
[2]
a nie lepiej kurze gówno? maślanka to ci da ulgę na 5 minut...
Konieczna jest maść na oparzenia słoneczne, ale jesli nie masz to stosuj okłady z cienkiego materiału nasączonego zimną wodą. Ja tak robiłem, ciut koiło ból.
Tak, maślanka jest dobra, można też nałożyć grubą warstwę tłustego kremu i poczekać aż się wchłonie, to trochę pomaga, ale skóra i tak będzie schodzić. Dla ulżenia sobie weź też miskę z zimną wodą i duży kąpielowy ręcznik, zanurz go w wodzie i rób sobie chłodny okład, będzie się nagrzewał po jakiś 3 minutach, więc będziesz musiał przewrócić go na drugą stronę i co jakiś czas moczyć, ale to trochę pomaga.
kup balsam na oparzenia sloneczne- bardzo pomaga .POmaga tez kefir ale to nie to samo.
Dziękuję wszystkim za pomoc, zaraz zrobię sobie ten okład, bo niestety kremu ani maślanki niet :(
[6]ma_ko>
no tak, mam problemy z zaśnięciem na brzuchu, tak samo jak na boku i dzisiaj na plecach :)
ED.
[8]kubinho12>
ty pierwszy ;P
nie wiem jak maslanka ale mojej babci sposob to zsiadle mleko - raz mialem na plecach - jest zajebiste!
Zmocz recznik zimna woda nie wycisiaj z wody i poloz sobie na plecach bedzie mokro, ale mi pomaga :)
maślanka, pantenol - pomoże, złagodzi ból i skóra nie będzie aż tak schodzić, bo schodzić będzie, a zimna woda, to bardzo chwilowe rozwiązanie, przy czym ma swoje efekty uboczne
Panthenol pianka-dobra rzecz i pytanie: jak NORMALNY człowiek świadomie /chyba nie!/ katuje się na słońcu i teraz ma to co ma ? Kuźwa, myślcie ludzie, to nie boli!! /oprócz pleców/
poza maslanka: kefir, zsiadle mleko.
polezec w chlodnej wodzie godzine-dwie
@jozek
slonce moze zaskoczyc i wydawac sie moze ze wszystko ok, az nie nadejdzie ten moment gdy sie przedobrzylo
[13]JÓZEK2>
wiał wiatr, więc słońce nie było aż tak wyczuwalne, żeby cokolwiek podejrzewać.
Zimny jogurt naturalny też ok.
Ale najlepiej się przejść do apteki po pentanol :)
ja nacierałem jogurtem i maślanką po 3/4 dniach zeszło a ja pachniałem owocami :):)
wiał wiatr, więc słońce nie było aż tak wyczuwalne, żeby cokolwiek podejrzewać.
Będziesz mądrzejszy po szkodzie. Wiatr to nie jest nazbyt skuteczna osłona przed promieniami słonecznymi :D
[18]Maciora MZ>
teraz już to wiem :D. Nauczka na przyszłość.