Jak zwykle rozpatrywanie czarno-białe, albo KG to debil i powinni mu wszyscy wytoczyć proces za milion albo jest wielkim poszkodowanym, a 'sądołów' to zło wcielone...
Ktokolwiek z was słyszał, że już coś podobnego zdarzyło się KG z Hortexem, ale tam wszystko skończyło się całkiem inaczej?
Fakt, że KG zrobił kretyński test, ale żeby od razu wyjeżdżać z pozwem na 150k(oczywiście charytatywnie, bo firma taka dobra), to przesada.
Dlaczego przesada? Tarczownicy sie zloza, i gosc nie ucierpi - a fundacja zyska... Same plusy.
E tam tarczownicy... Koledzy z jutuba, adbuster, Wardęga, Stankiewicz, Rock, 5 sposobów na...(właściciele spryciarze.pl), Wapniak, Ravgor i inni... Będzie hajsu jak lodu. Skoro tak wszyscy murem stanęli za Ogińskim to niech płacą razem z nim.
internet pozwolil wyhodowac nieprawdopodobny typ konsumenta.
dla zainterersowanych tematem (poza tym zalosnym pierdu-pierdu o v-logach, gimbusach i calej reszcie) przyklad jak robi sie public relations.
http://biznes.onet.pl/nowe-dodatki-nowe-mozliwosci,18566,5573802,1,prasa-detal
a osły beda lykacbez zastanowienia, a i pare argumentow jest do internetowego bicia piany.
wysiak <- no idąc takim tokiem rozumowania :P Strasznie trzeba się nakombinować, żeby zyskać takiego "pośrednika" na charytatywny datek :)
"Żeby nie było, że nie potrafię przyznać się do błędu, przepraszam grupę Sokołów, chyba rzeczywiście trochę przegiąłem. A jeśli jeszcze kogoś to uraziło, to sorry" - napisał dzisiaj na fanpage'u "Kocham Gotować" Piotr Ogiński.
Niezla wtopa Sokolowa, bali sie, ze wielka ich firma przegra z jakims blogerem to woleli pojsc w ugode.
Wyzej smieja sie odwrotnie.
I teraz bedzie, ze internety wygraly z firma! Bosz... Sokolow powininen do konca walczyc
[208]
Nie rozumiem? Najpierw stekanie, ze pozew to porazka marketingowa wiec ugoda rowniez :0 ?
Marketingowo teraz zrobili chyba dobrze, nie mnie oceniac.
Faktem jest ze poniesli porazke jak to okreslil w [209] Piotrek z Internetami...zrobil sie szum i nagle ugoda...to po co pozywac?
[210]
korwin krul jak przegrywa to tez wygrywa!
dzieci internetu sa, lekko ujmujac, pojebane :)
Przecież to jest wygrana Sokołowa. Gość ich o coś oskarżył, a potem z wszystkiego się wycofał. Stracił wiarygodność, a firma ma czego chciała. Przecież to nie na kasie im zależało. Wręcz przeciwnie - żądanie kasy sądownie mogło skłonić blogera do szybszego podjęcia decyzji o ugodzie.
No i co moi drodzy samozwanczy adwokaci Sokolowa?
Jak to sokolow pokaze, jak wygrana ma w kieszeni, jak wie co robi :) smieszne.
Sokolow to firma w dziedzinie marketingu spolecznosciowego zalosnie amatorska. Oginski teraz powinien ludziom tlumaczyc czemu sie mylil i czemu te tatary wyszly tak odmiennie i dlaczego wcale to nie jest zle.
Tak aby przynajmniej polowa tych co zobaczyla pierwszy test, zobaczyla tez sprostowanie. A nie zalosne przeprosiny :)
W sokolowie moze wiedza jak robic wedliny ale nie jak krecic internetami.
Ugoda kazala temu gostkowi przeprosic ich. Nie wiadomo czy Sokolow tez w ramach tej ugody nie bedzie robil...
Nie jest tak, ze ugoda oznacza, ze Sokolow albo bloger wygrywa...moze byc tak, ze jedna i druga strona odnosi po czesci wygrana.
Porazka Sokolowa byla w momencie skladania pozwu.
To byl ich blad.
Malo znaczacy filmik w internecie zostal usuniety, no wielki sukces ogromnej kolporacjhi normalnie...
Porazka Sokolowa byla w momencie skladania pozwu.
Niby dlaczego? Zanim odpowiesz weź pod uwagę dwie rzeczy - Sokołów robi wędliny. Dla każdego producenta wędlin sposób w jaki postrzegają ich produkty konsumenci jest sprawą priorytetową. Mają być dobre, mają budzić zaufanie, mają być postrzegane jako świeże/zdrowe/cokolwiek. Dwa - przeciętnego Kowalskiego, który decyduje o tym co ma zjeść jego rodzina i który idzie do marketu aby zrobić zakupy, naprawdę nie interesuje jakiś pan siemanko, który nawet zdania poprawnie nie potrafi złożyć. Przeciętny Kowalski czytając o tej sprawie odbierze ją jak dbanie firmy o dobre imię, walkę o swoje. Tyle. W perspektywie czasu to jest zwycięstwo Sokołowa - internety szybko zapomną (inna kwestia, że większość z tych "tarczowników" nie jest grupą z punktu widzenia klienta priorytetową), przekaz dbania o dobre imię pozostanie na długo.
Dlatego też - jaką porażkę masz na myśli?
[202] Tarczownicy sie zloza, i gosc nie ucierpi - a fundacja zyska... Same plusy.
Na KD się nie znasz, teraz pokazujesz, że na prawie również - nikt nie może za winnego opłacić kary finansowej.
Podkulił ogon i myśli, że jak napisał te śmieszne przeprosiny to sprawa jest zamknięta.
[215] ale nie jak krecic internetami.
A kogo obchodzą "internety" jak ta cała "społeczność internetowa" to tylko szczekające kundelki, a jak wiadomo na takie kundelki najlepszy jest dobry duży kamień.
Gimby przerabiają teraz w szkole temat Gloria Victis dlatego ciężko im zrozumieć że ten który kończy potyczkę z kilofem w plecach jej nie wygrał
A ten kilof w plecach to przepraszam kto niby ma? Niby ten chłoptaś który prowadził mało komu znany vlog i nagle dzięki Sokołowi dowiedziało się o nim pół Polski, największe portale pisały o nim na stronie głównej a mniejsze przeprowadzały wywiady?
Faktycznie taka kampania reklamowa za kilkanaście dni strachu i mizerne przeprosiny to wielka przegrana.
Myślę, że 90% vlogerów bardzo by chciała taki kilof...
Do niego a nie do Sokołowa pasuje powiedzenie "nie ważne jak ważne żeby mówili". Tym pozwem i aferą awansował z ligii podwórkowej do medialnej może nie pierwszej ale drugiej ligi. Być może na chwilę tylko, ale jest to rzecz o jakiej większość może tylko pomarzyć...
no tak, bo wiekszosc marzy o karierze internotowego vlogera :) niektorzy to maja w glowach nasrane.....
Drackula: Poziom Twojego obiektywizmu w ocenie swojej własnej osoby jest dla mnie wzorem do naśladowania!
Strasznie szkoda, że Sokołów poszedł na ugodę. Teraz ta jutubowa zaraz będzie się rozwijać dalej i będzie myśleć, że wszystko im wolno.
Najbardziej z tego wszystkiego śmieszne jest, że duża cześć osób określa to jako wpadkę Sokołowa...
I o http://www.wykop.pl/wpis/5148898/oswiadczenie-oswiadczam-ze-kazdy-przyklaskujacy-og/
Podpisuje się pod pierwszym akapitem, ciekawe co teraz powie Adbunio i reszta tych bałwanów z tuby?
No to mam nadzieję, że następny taki chętny też dostanie pozew na 150 tys. i zobaczymy czy nie poszuka ugody po tygodniu.
[222] jak chcesz odbic pileczke to zrob to tak aby bylo wiadomo oco ci chodzi......
jak dla mnie to gimbusy to moga zrec trawe, ta jest zdrowa i naturalna,..... ej zaraz nie jest, nawozi sie ja przeciez aby lepiej rosla :/
Ja natomiast nadal bede kupowal sokolowa bo oprocz wyrobu zrobionego u siebie w domu i zaszunego odpowiednio wyroznia sie na rynku jakoscia na plus. Wbrew pozoron wiekszosc malych rodzinnych firm wedliniarskich wali chemie na potege wiec pod wzgledem jakosci czesto stoja nizej niz sokolow. z a to czesciej w sklepikach firmowych wciskaja myta wedline.
Dracula szkd mi na cbe trnsfru
Dziękuję Sokołowi za ten pozew :)
Dzięki niemu dowiedziałem się o całej sprawie, a dziś przy okazji zakupów przyszło nam do głowy żeby zjeść tatara.
Sięgnąłem na półkę najpierw po tatara Sokołowa, ale przypomniała mi się afera, spojrzałem na skład a tam... 80% mięsa... Cena 250 g w Auchan 9,50 zł. Czyli wychodzi 48 zł za kilogram mięsa! I to jakiej jakości przed zmieleniem? Nie wiadomo. Na pewno nie mielili mięsa pierwszej klasy, przecież i tak później nie widać co było zmielone.
Przeszedłem więc kawałek dalej, wybrałem sobie piękny kawałek steka Bavette za jedyne 32,50 zł za kilogram. W domu połowę poszatkowałem i zrobiłem tatara przy którym sokołowa się może schować, a drugą połowę usmażyłem i wyszedł przepyszny stek.
Oszczędziłem, zjadłem zdrowiej, z mniejszą ilością chemii, polepszaczy, ulepszaczy, wypełniaczy, obciągaczy a za to 100% mięska I klasy, które widziałem przed przygotowaniem.
Dziękuję Ci Sokołów!