Udało mi się jednak uzbierać 600 zł na smartfona. ;p Mogę ew. leciutko przekroczyć, jeśli będzie warto. Może być używany. Ekran min. 4 cala (choć preferuję więcej).
Co myślicie o LG Swift L9? Bardzo mi się podoba desing, pochlebne oceny, poza tym ma całkiem niezłe parametry (najważniejsze dla mnie przeglądanie internetu, czytanie dokumentów np. office i innych aplikacji, czasami może jakaś gierka). System raczej android.
W kategorii cenowej 'poniżej tysiaka' liczą się przede wszystkim telefony z Windows Phone i chińskie androidowce :). W tej samej cenie zdecydowanie lepsze sprzęty, niż ten LG.
Jeśli okres gimbazy i jarania się pierdołami masz już za sobą celuj w WP8. Te telefony mają co potrzeba ( no z małymi wyjątkami ) i działa to przyjemniej niż na androidzie. To wszystko co ma android a niema wp8 może zajarać Cię na parę dni ale z czasem i tak dojdziesz do wniosku ze liczy się " szybkość i prostota ".
W tych granicach cenowych z WP-Lumia 520.
Ew. jak Android, to Lenovo/ZTE.
Może i zabrzmię jako osoba, która nie zna się na telefonach, ale polecę telefon, który aktualnie używam, a mianowicie HTC Desire X.
Jak poszukasz to na allegro znajdziesz w okolicach 650zł.
Zalety?
Aparat 5 mpx, nagrywanie 480p, szybkosc telefonu (w tej cenie jest na prawde dobry)
W tle potrafię miec uruchomionych 8 kart w operze i 5 aplikacji w tle.
Nie wiem jak to tam smartofny liczą :)
Na telefonach znam się słabo, wiec doradzic nie potrafię.
Miałem juz Blackberry, Mama ma lumie 520, pare innych modeli HTC i póki co nie wiem czy to przyzwyczajenie, czy po prostu mój telefon jest taki dobry ;)
Dodatkowo ciekawą funkcją, jeżeli lubisz słuchać muzyki jest wzmocnienie bassu (Beats audio)
Uzywałem Windowsa, Androida, iOS'a
Android wygrywa zdecydowanie :)
Ma dosyć otwartą architekturę (w końcu Open Source) i nie ma az tyle problemów z instalacją software i modyfikacjami.
Windows Phone ma mało aplikacji (no dobra, niektórzy powiedzą, ze najważniejsze są), ale i tak dalej jest w tyle wśród innych telefonów :)
Windows mimo coraz bardziej cieszącej się popularności nadal wiele traci, na komplikacjach systemowych.
Dev Programiści wciąż nie widzą sensu zabawy z WP.
Android i iOS, póki co królują i taka jest prawda.
Jak na swoją cenę z telefonu jest bardzo zadowolony. Mam na nim wszystkie potrzebne aplikacje i prawie nigdy mnie nie zawiódł.
Wadą może być bateria (około dnia), ale tak mają wszystkie Smartphony :P
Ja polecem HTC DESIRE X od siebie, wcześniej juz cos pisalem o nim wiec nie bede sie powtarzam tylko wkleje
Hmm, szczerze powiedziawszy jak na razie chodzi wszystko ładnie, telefon miałem z fabrycznym JB, gry działają bardzo płynnie (RR3, Most Wanted, GTA III, FIFA12 i coś tam jeszcze). Nie wiem jak to będzie wyglądało za jakiś czas ale myślę że dużo zależy od dbania o system, przewrotnie z androidem (a to linux o ile sie nie myle w dużej mierze) jest troche jak windowsem, miałem już kilka telefonów z androidem i dbanie o system to podstawa, a windowsa na pewno przy następnej zmianie telefonu wezmę pod uwagę, jednak w tej formie to jeszcze nie to według mnie. Co do wykonania Desire X to mimo plastiku jest bardzo fajnie spasowany, nie ma mowy o luzach czy skrzypieniu, oczywiście tak naprawdę wszystko sie okaże po dłuższym użytkowaniu. Jak za tę cenę raczej ciężko o coś lepszego i nowego jednocześnie w sklepie stacjonarnym.
Reality, Langert->
Przecież ten HTC Desire X ma stare bebechy i nic ciekawego, jak na cenę, za którą go sprzedają. W tej cenie można dorwać wiele lepszych konstrukcji, a porównywalne-za niewiele więcej, niż połowa jego ceny...
Plus-arcytragiczny serwis HTC w Polsce.
To ten Jiayu z posta [9] będzie zdecydowanie lepszy.
a przy tych "chinolach" nie ma później problemu z ew. serwisem, gwarancją itd? :P
ze swojej strony polecam Kruger&Matz Live.
4,5 calowy wyświetlacz
czterordzeniowy procek
Cortex-A5
dualsim
1GB ramu
emil kuroń ->
Zależy. Zwykle gwarancja=odesłanie do chinola. No i cóż z tego, skoro szansa na usterkę jest minimalna? :) A gwarancja generalnie sprowadza się do wymiany na nowy.
Chyba, że kupisz w polskiej firmie importującej chińczyki, ale oni doliczą sobie ekstra parę stówek za gwarancję. Nieopłacalna sprawa.
