Mam mały problem z tym treningiem. Nie byłem zbytnio wysportowany, trening zacząłem jakieś 8 miesięcy temu praktycznie od zera czyli 5 pompek. Dosyć szybko poprawiałem wyniki. Aktualnie robię poziom +60 i niestety gdzieś od 2 miesięcy zatrzymałem się w teście na 63 pompkach. Diety nie zmieniałem ani stylu życia, próbowałem robić małe przerwy, robić dokładnie jak napisane (przerwy 2-dniowe między kolejnymi testami) i nic. Ciągle robie to maksymalne 63 pompki, czy to już kres moich możliwości? Może ktoś ma doświadczenie.
PS. Mądrali i opinii na temat tego testu nie potrzebuje
Mój rekord pompek to ponad 70. Dieta to nie wszystko, musisz też dobrze ćwiczyć i oczywiście robienie pompek 5 razy w tygodniu jest głupotą tak jak i robienie pompek cały rok bez przerw.
Powiem tak. Zrób dwa tygodnie przerwy i spróbuj wtedy. Serio mówię.
Nie robiłem 5 razy w tygodniu :) dzien, przerwa, dzien, przerwa, dzien, 2 dni przerwy, test, dwa dni przerwy czyli tak jak napisali na stronie. A Ty tez zrobiles taką przerwe? Raz mi się udalo zrobic w tescie 70 ale tylko raz i potem spadek formy
Tak. I po niej miałem niezłego powera. Po prostu masz przemęczone mięśnie. Zrób przerwę 2 tyg i po tym okresie zrób rozgrzewkę i wyciskaj pompki. Zobaczysz rekord pobijesz. Tylko wiadomo, zrób to jeśli tamtego dnia będziesz w formie (zero przemęczenia i dobre samopoczucie).
Właśnie dużo ludzi uważa, że jak coś ćwiczy i nagle robi dłuższą przerwę to forma spadnie. A prawda taka, że ta forma będzie lepsza.
Ale zeby po 60 pompkach - po 8 miesiacach cwiczen - potrzebna byla regeneracja miesni i odpoczynek...? No bez przesady..
Dzięki :) wypróbuje, dzisiaj mam ostatni 3 dzień to za dwa tygodnie dam znać :)
[6] No to mu napisałem. Bez regeneracji niczego nie zdziała.
Skynet3000 czekamy tylko nie zapomnij się pochwalić i dietę nadal przestrzegaj.
@wysiak trening treningiem ale przerwy muszą być. I to w każdym sporcie tak jest. Nawet w podnoszeniu ciężarów (to też wiem po swoim doświadczeniu). Przerwy dwutygodniowe powinno się robić co 3-4 miesiące.
Mr Gamer --> Jak mialem okolice 20 lat, to (po kilku miesiacach dochodzenia do takich wartosci) moj codzienny trening wygladal tak: 200 pompek, 100 brzuszkow i 30 podciagniec na drazku, i tak dwa razy dziennie. Codziennie przez dwa lata - nie opuscilem ani jednego dnia, nawet jak zle sie czulem czy bylem chory, po prostu po jakims czasie te cwiczenia zupelnie juz nie meczyly, to byla czysta rutyna (pompki robilem myslac o czyms kompletnie innym, liczylem odsuwajac kolejne palce zamiennie na lewej i prawej rece po kazdych dziesieciu, jak wszystkie byly na zewnatrz, to zsuwalem i drugi raz) - zreszta dlatego wlasnie sobie je wtedy odpuscilem, zwyczajnie nie bylo sensu, bo brak wysilku to brak jakichkolwiek efektow. Dlatego wlasnie sie dziwie, ze chlopak po 8 miesiacach wprawiania sie robi tylko okolice 60 pompek, i do tego wymaga regeneracji.
A ja mam pytanie czy są jakieś pompki które wzmacniają dolną część kaltki piersiowej?Jak tak to podajcie jakie?
Poczytaj o Bruce Lee i jego pompkach.
Niestety, przed przerwą łokieć mnie troche bolał, zwłaszcza po pompkach jak prostowałem rękę, nawet wycierając się w ręcznik. Zrobiłem tą przerwę, pompek dalej 60 i bóle łokcia wróciły. Muszę skończyć program :( szkoda bo pół roku poszło w cholere, dobrze że chociaż trochę mi się sylwetka poprawiła. Teraz znowu skapcanieje...
Teraz znowu skapcanieje...
No tak, przecież poza pompkami nie ma innych ćwiczeń, niekoniecznie obciążających łokcie.
... no nie?
Tak zawsze jest. Pierwsze pół roku to zazwyczaj świetne efekty ( szczególnie w młodym wieku) . Potem zaczyna sie prawdziwa walka.
Tylko w warunkach domowych gdzie nie ma za bardzo czasu to mało tych ćwiczeń jest. Zwłaszcza takich co nie obciążają łokci. Może jeszcze brzuszki zrobie ale zależało mi bardziej na górze
[10]
Jak mialem okolice 16 lat, to (po kilku miesiacach dochodzenia do takich wartosci) moj codzienny trening wygladal tak: 400 pompek, 250 brzuszkow i 60 podciagniec na drazku, i tak trzy razy dziennie. Codziennie przez cztery lata - nie opuscilem ani jednego dnia, nawet jak zle sie czulem czy bylem chory, po prostu po jakims czasie te cwiczenia zupelnie juz nie meczyly, to byla czysta rutyna (pompki robilem myslac o czyms kompletnie innym, liczylem odsuwajac kolejne palce zamiennie na lewej i prawej rece po kazdych dziesieciu, jak wszystkie byly na zewnatrz, to zsuwalem i drugi raz) - zreszta dlatego wlasnie sobie je wtedy odpuscilem, zwyczajnie nie bylo sensu, bo brak wysilku to brak jakichkolwiek efektow. Dlatego wlasnie sie dziwie, ze chlopak po 8 miesiacach wprawiania sie robi tylko okolice 60 pompek, i do tego wymaga regeneracji.
Tak, że moje e-staty są znacznie lepsze.
[10] taa odarzu pincset pompek w 5 minut i drugie tyle podciągnięć na drążku, beka z typa chciałbym zobaczyć te twoje 200 pompek, pewnie o jedno zero za dużo się wpisało
Nie mam jak tego udowodnic niestety, bo to bylo prawie 20 lat temu, ale wasze zachowanie i niedowierzanie jest calkiem zrozumiale - w koncu kazdy ocenia po sobie, tak samo jak zlodziej podejrzewa wszystkich innych o zlodziejstwo, tak koles, piszacy pierdoly w necie i wydluzajacy sobie e-penisa sciemnianiem randomow w necie podejrzewa innych o to samo. Coz, nie moj problem:) Fakt jest taki, ze nawet teraz, zblizajac sie do 40stki, i nie cwiczac zbyt wiele (w ostatnich kilku latach jedynie biegam dosc systematycznie), nadal jestem w stanie zrobic te watkowe 60 pompek bez wiekszego problemu. A wy?
Zapomnialeś sie przelogować
Znajomi po wojsku (lata 80) wspominają o takich maratonach pompek, jeśli więc wysiak miał dużo wolnego czasu i dosyć samozaparcia aby narzucić sobie koszarową dyscyplinę...
Och, ja zatrzymałem się grubo poniżej setki ale to raczej ze wzglęu na brak efektów u płci przeciwnej ;) Zainwestuj więc autorze wątku w jakąś męską stylówę, odrobinę kindersztuby i może markowy zegarek.
USS Cheyenne: W praktyce instruktorzy każą im powtarzać ostatnią pompkę do wyczerpania się limitu czasowego :)
wysiak
Z ciekawości się pytam, te 200 pompek to na jeden raz, bez przerw i odpoczynku? Bo w to faktycznie ciężko uwierzyć a z opisu tak wynika:)
Ludzie próbujący się dostać do Navy Seals na teście mają zrobić m.in. w 2 minuty od 50 do 90 pompek. Bez przerwy a odpoczywać w tym czasie można tylko w pozycji pompki. Stąd te 200 to dość kosmiczny wynik.
[18]
Ależ ja ci wierzę absolutnie Wysiaku, po prostu ja byłem lepszy.
Poza tym nie stresuj się, nie ma na tym forum osoby, która nie wiedziałaby że jesteś THE Gość. Byłeś wszędzie, widziałeś wszystko, zarabiasz najlepiej, pracowałeś wszędzie i kierowałeś wszystkim. Masz jedynie słuszne poglądy na politykę, gospodarkę, religię, wszechświat i całą resztę.
Jesteś najsilniejszy, z Mensą nie chcesz mieć nic wspólnego bo nie będziesz się zniżał do ich poziomu, a twój penis jest tak wielki, że nawet najbardziej zaprawione w bojach weteranki proszą byś był bardzo delikatny i "tylko czubeczek, misiu".
piszacy pierdoly w necie i wydluzajacy sobie e-penisa sciemnianiem randomow w necie podejrzewa innych o to samo. Coz, nie moj problem:) Fakt jest taki, ze nawet teraz, zblizajac sie do 40stki, i nie cwiczac zbyt wiele (w ostatnich kilku latach jedynie biegam dosc systematycznie), nadal jestem w stanie zrobic te watkowe 60 pompek bez wiekszego problemu. A wy?
No chyba kpisz, a ty to co niby w tym momencie robisz? Chyba najbardziej gburowate podnoszenie sobie ego jakie widziałem od dłuższego czasu.
mielonka -->
No chyba kpisz, a ty to co niby w tym momencie robisz?
Stwierdzam fakt. Z ciekawosci wlasnie zrobilem 60 pompek, troche sie zadyszalem (zdecydowanie bardziej, niz po calej serii dawno temu), i przyznaje, ze raczej do 70-80 byloby juz bardzo ciezko dociagnac, ale wyszlo. Przykro mi, ze wedlug ciebie napisanie prawdy to tylko przechwalanie sie..
Przechwalasz się przed randomami w necie żeby podnieść sobie e-penisa oskarżając innych o to samo. Od co robisz.
wysiak - Po tym edicie to naprawdę brzmisz jak jakiś chłopiec z przedszkola. Ile ty masz lat do cholery?
wysiak w ilu seriach te 200 pompek?
Razor_247 --> W dwudziestu seriach, po 10 pompek. Chyba, ze to nadal bedzie "nie do wiary" dla cherlawych dzisiejszych mlodziencow.
mielonka --> Przykro mi naprawde, nic nie poradze, ze w mlodosci nie siedzialem tylko przed kompem, ale przykladowo duzo chodzilem po gorach, plywalem (zolty czepek i mlodszy ratownik), kajakowalem, zeglowalem, itd - bylem w naprawde dobrej formie. Chcesz to wierz, nie chcesz - twoja sprawa. Jak napisalem, nie mam jak teraz tego udowodnic, choc nie widze tez powodu, dla ktorego mialbym klamac o sobie w necie, nigdy tego nie robilem.
mielonka zatkała wysiaka. Niezły hipokryta z niego, beka jak to czytam.
A te 60 pompek teraz zrobiłeś w 15 seriach po 4?
Nic dziwnego, że sie zdyszałeś, a i pewnie pot zaperlił twe skronie.
No przecież pisałem wcześniej, że jesteś najlepszy - ratownik wodny, medyczny, górski oraz nizinny.
No nie, to już jest jak najbardziej wiarygodna informacja. Pierwotny opis jednak mógł wprowadzać w błąd.
Nie wiem czy się śmiać czy załamać, że dla niektórych 200 pompek dziennie u normalnego, aktywnego człowieka wydaje się być czymś niewyobrażalnym.
Jak napisalem, nie mam jak teraz tego udowodnic, choc nie widze tez powodu, dla ktorego mialbym klamac o sobie w necie, nigdy tego nie robilem.
To zupełnie tak jak ja! I jak cała reszta internetów, honest, pięć palców na sercu i niech mnie dunder świśnie.
edit:
Oczywiście Amadeuszu - przez dwa lata codziennie, nawet niemocą złożon i krwią szczerą plwając - z żelazną konsekwencją. Ramiona jak tłoki, tors jak skała, plecy niczym marmurowa ława.
wysiak - Chłopie, ale co tu ma do rzeczy to czy ty mówisz prawdę, czy nie? Chwalić się można tylko fikcją? Ok, robiłeś 200 pompek - co z tego? Na cholerę czujesz taką potrzebę chwalenia się czymś takim? Dlaczego grupie randomów z neta chcesz UDOWADNIAĆ że robisz pompki?!
Poważnie, przeczytaj jeszcze raz swoje posty, potem pomyśl że rzekomo jesteś starym, dorosłym, dojrzałym gościem i teraz wyobraź sobie że zamiast pisać to na necie, to siedzisz z kumplami przy piwie i ględzicie kto ile pompek robił w wieku 20 lat.
Przecież ja ci nie wmawiam że tego nie zrobiłeś/robiłeś/robisz, ja tylko pytam na cholerę tak bardzo się tym przechwalasz, bo po prostu jest to rzecz którą raczej słyszy się w okolicach szkoły podstawowej, a nie u 40-paro letniego faceta.
Komedia.
mielonka --> Przeczytaj watek jeszcze raz. W pierwszym poscie - cale tygodnie temu - zwyczajnie opisalem sytuacje - wyjasnilem tam tez dlaczego napisalem to, co napisalem. Dopiero dzisiaj Molzey zdecydowal sie przypierdolic do tego, i z tego rozwinela sie cala ta rozmowa. Chcesz sie czepiac, to czepiaj sie jego.
Naprawdę dla Was 200 pompek to dużo? W dodatku żeby kręcić z tego shitstorm?
wysiak - Molzey mi wisi. Ty kreujesz się tutaj i jesteś postrzegany jako inteligentny, dojrzały, starszy facet. W tym wątku natomiast od początku zachowujesz się jak szczeniak który MUSI wszystkim udowodnić że robi dużo pompek i biega, krzyczy, robi się czerwony i odchodzi od komputera żeby zrobić pompki, żeby móc napisać że zrobił (seriously? Jak weszłaby wtedy żona i zobaczyła że leżysz przed komputerem robiąc pompki to stwierdziłbyś po prostu "kochanie, muszę udowodnić coś ludziom na forum"? Zastanów się jak to brzmi/wygląda). Po prostu stwierdzam że całe twoje zachowanie tutaj było dziecinne. Całe to wypominanie że to może zadziwiać dzisiejszych chuderlawych młodzieńców, całe to wymienianie ile to nie pływałes, żeglowałeś czy co tam jeszcze robiłeś, wszystko to po prostu łączy się w niepasującą do ciebie komedię.
I tylko o to mi chodzi.
Więc pytam - jaki był cel tego wszystkiego. Teraz ja mam siąść i wymienić wszystkie życiowe achivki, bo inaczej zostanę przez ciebie nazwany chuderlawym młodzieńcem który całe życie siedzi przed komputerem? Poważny jesteś?
Co to jest 200 pompek na dzień w kilku seriach zrobić?
Skąd takie zdziwienie i ataki na wysiaka?
Kiedyś po pijaku pobiłem drużynę rugbystów z Togo - nie chwalę się, ani nic, po prostu opisuję sytuację którą kiedyś miałem.
Potem codziennie przez dwa lata, nawet jak miałem okres, biłem jakiegoś boksera, najlepiej zawodowca.
Podkreślam, że nigdy nie kłamię w internetach bo i po co?
[41]
Jakie ataki? 200 pompek, 100 brzuszków i 30 podciągnięć DWA RAZY DZIENNIE PRZEZ DWA LATA - dzień w dzień, świątek-piątek, szabas, choroba i pogrzeb - brzmi wiarygodnie jak dla mnie.
mielonka --> Powtorze - cel mojego wpisania sie do tego watku zostal wymieniony w pierwszym i drugim moim poscie, cale tygodnie temu, nie widze tam zadnego przechwalania sie, zwyczajnie opisalem sytuacje (i co mnie pociesza, przynajmniej nie dla wszystkich jest ona taka niewiarygodna). Shitstorm zostal spowodowany przez debilne docinki Molzeya, dopiero dzisiaj. Przyznaje, moglem mu nie odpisywac - my bad. Ale nie lubie, gdy jakis szczeniak probuje gryzc mnie po kostkach i bezpodstawnie oskarza o klamstwo. Tyle.
[44] --> No i super, przeciez juz ci pogratulowalem w poscie 18.
Ja ciebie oskarżam o kłamstwo?!
W życiu, po prostu zauważyłem, że byłem kiedyś lepszy od ciebie - wiem, że to może boleć ale diluj z tym. W końcu masz te niemal 40 lat, i dzisiejsze 60 pompek, na karku i nie będzie ci przecież byle szczeniak ciśnienia podnosił. I tak jest wystarczająco wysokie po tych pompkach, prawda?
Przyznaje, moglem mu nie odpisywac - my bad. Ale nie lubie, gdy jakis szczeniak probuje gryzc mnie po kostkach i bezpodstawnie oskarza o klamstwo. Tyle.
I już - o to mi chodziło, dziękuję :)
Jak się jeszcze w to bawiłem to też doszedłem gdzieś do 40 pompek i włączyła się blokada, dalej nie szło to i olałem program i się skończyło tym że obecnie zrobię max 10 pompek :) Dobre i to bo za nim zaczęłęm cokolwiek robić to ledwo 3 pompki wyciskałem.
Każdy ma swoją formę i nie ma się co spinać :)
Dla jednego 15 może być większym osiągnięciem niż dla innego 50. I tyle w tym temacie.
wysiak - podejrzewałem już to od dawna, ale dzisiaj wszystko stało się jasne. Wszystko wskazuje na to, że jesteś moim ojcem :P
Kurde, liczyłem po [10], że będzie ciekawie, ale coś się uciszyło, a teraz na święta takie show :D
Znudziło ci się wysiak? Trzeba było zacząć pompować na jednej ręce i/lub na palcach, zamiast na całych dłoniach.