No właśnie, poznałem dziewczynę zza granicy. Bardzo mi się podoba, ona przyjedzie w tym roku do Polski, myślałem o tym, żeby pojechać do niej w tym czasie, a w przyszłym roku, po maturach, pojechać na wakacje do niej.
Takie coś może się udać?
Jasne, że może. Ale może się też nie udać. Za mało szczegółów na temat waszych relacji, bez tego nie wiemy, czy jest to osoba warta bliższego poznania, czy tylko dobry rozmówca przy szklance coli.
Na razie jest to rozmowa z inteligentną dziewczyną, wymiana zdjęć. Na razie możemy tylko gadać, ale jak przyjedzie do Polski to mam zamiar się z nią spotkać. Oczywiście, że jest warta poznania, to nie jest kolejna głupia dupa, tylko ciekawa, inteligentna dziewczyna.
Ode mnie do niej jest jakieś 1000 km, więc zgadujcie skąd jest.
internetowe znajomości? damn myslalem ze moda na to dawno umarła :D
[5] Chciałbym, żeby to rozwinęło się w coś więcej niż tylko znajomość przez internet.
nie jest kolejna głupia dupa, tylko ciekawa, inteligentna dziewczyna.
Nie przesadzaj chłopie. Nie widziałeś jej, nie wiesz jaka jest więc nie pierdol, że to już ta jedyna. Podoba ci się tak mocno bo wytworzyłeś sobie w wyobraźni właśnie idealny jej obraz. Sam tak miałem raz, dziewczyna była z innego miasta (coś 300km) rozmawiało się nam zajebiście, dokańczaliśmy swoje zdania, mieliśmy mnóstwo wspólnych hobby i zajęć..ale to była jedynie iluzja, to nie jest prawdziwe! Siedzisz teraz sobie z tą nadzieją, że będzie kiedyś razem, a ona spędza czas gdzieś z prawdziwym mężczyzną i ma cię w dupie. Olej to za nim nie jest za późno. Nie mówię żebyś zerwał kontakt, ale nie wkładaj w to dużo nadziei. Przyjedzie spotkacie się - zajebiście, będziesz miał fajną przygodę, nie - będziesz miał nauczkę...
Już taki jestem. Nie potrafię znaleźć dziewczyny w swoim otoczeniu, bo po prostu żadna mi się nie podoba, nie ciągnie mnie do nich. A taka to co innego. Jest wolna, sama szuka BF (jak sama pisze). Poza tym to widać, że nie jest głupia.
Jak nic z tego nie wyjdzie, to polećcie mi jakąś terapię szokową. Ostatnia, w której się zakochałem, była po prostu niemożliwa do wyrwania, ale to już nie o tym rozmowa.
BF? Jesteś pewien, że to znaczy 'boyfriend'? Może szuka jakiegoś Battlefielda i pyta Cię o radę, bo chce sobie pograć.
[9] No co ty, wiem, że chodzi jej o chłopaka. Pisała mi o tym.
Nie potrafię znaleźć dziewczyny w swoim otoczeniu,
Na setę wiele tam u ciebie fajnych dziewczyn jest, ale boisz się podejść ;P
Żadnej dziewczyny jeszcze nie poznałeś. Co najwyżej kontaktujesz się z kimś przez internet.
To ZUPEŁNIE co innego.
Spotkajcie się, pogadajcie. To zawsze polecam, zwłaszcza jak z lokalsami masz problemy.
Hohner - Nigdy nie było czegoś takiego jak moda na internetowe znajomości, bo to po prostu stało się częścią życia każdego internauty. Ludzi poznaje się na forach, w grach internetowych itd. itp., naprawdę myślałem że to dawno przestało już kogokolwiek dziwić, ale jednak nie : )
Powiedzmy, że się z nią spotkam. A dalej co? Istnieje cień szansy na coś? Bo widzę, że to chyba nie wypali.
Mac94 ma sporo racji. chociaż ja swoją poznałem na forum hehe i tak już ponad 3 lata razem minęło tylko że nas dzieliło 30km a nie 300 czy 1000 to wypalić nie może
Może się udać pewnie , jeśli to będzie miłość to napewno a jeśli takie "zwykłe" zauroczenie to taczej nie przetrwa.
Istnieje cień szansy na coś? Bo widzę, że to chyba nie wypali
Po czym wnioskujesz? Po opiniach z forum ?
Jest wolna, sama szuka BF (jak sama pisze).
Proszę bardzo :)
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=battlefield&category=45713
spoiler start
A tak na serio to nie przesadzaj z wyobrażaniem sobie Bóg wie czego przed spotkaniem z nią. Zachował chłodny umysł i wrzuć na luz. Jak się spotkacie to się zastanowisz co i jak. A z tym gadaniem, że to nie jest kolejna głupia dupa... Zawsze się tak mów ;)
spoiler stop
[18] Nie mogę.
[20] To nie jest prowokacja.
sama szuka BF (jak sama pisze). Poza tym to widać, że nie jest głupia.
Nie, no gdzież- jak sama pisze że potrzebuje chłopaka to nie jest głupia, w ogóle.
Fota or GTFO.
Jak pisałem, foty nie mogę dać.
uważaj by ta dziewczyna nie okazała sie 40 letnim chłopaczkiem...
I co? Mamy Ci odpowiedzieć za nią? Tak, będziesz z nią się ruchał dzień i noc. Zadowolony? Jesteśmy jasnowidzami? No stary, pytasz nas o rzeczy ważne, a nie mamy na to żadnego wglądu.
Spotkaj się z nią jeżeli chcesz - śmiało. Poczekaj, jak się sytuacja rozwinie, ale nic sobie nie obiecuj, bo może być różnie. I nie wmawiaj sobie, że ona jest jakaś wyjątkowa, czy coś w tym stylu. Nie znasz jej wcale, a żadna kobieta taka nie jest. Taki sposób myślenia, to pierwszy krok do zostania "męską cipką".
Jak już mówiłem, spotkaj się i poczekaj, co się stanie. Szanse są zawsze, a jeżeli dobrze się dogadujecie, to super. Zobaczysz, co czas przyniesie i sam sobie odpowiesz na to pytanie. Tylko czasem nie wyznawaj jej za wcześnie "miłości". Pozdro.
Dzięki swoim nadzwyczajnym umiejętnościom researchu i hakowania, odnalazłem fotkę wybranki Nostal Geeka ->
Co ciekawe na kompie miał też takie zdjęcie ->
[32] Nie, to nie ona. Ludzie, mam ją w znajomych na FB, te kilkaset zdjęć nie kłamie.
Jakbym dał wam fotę, to wyciekłaby potem gdzieś nie wiadomo gdzie, poza tym wtedy będzie wiedzieć kim jestem.
Kluczowym pytaniem nie jest odległość, ale to, ile macie lat.
Dycu
Oj przecież wiadomo, że przez internet poznają się tylko luzerzy /tacy jak my, nie przyrównując ;)/. Ludzie klasy poznają się na dyskotekach, w galeriach, na ulicach, ew. przez znajomych znajomych - ważne jest natomiast to, żeby od razu zaimponować lasce swoim bicepsem. :P
Mamy po 17 lat, z tym, że ona jest z '94, ja z '93 roku.
[36] White. Bałkany.
Zastanawiam się nad daniem wam fotki. Tylko gdzie to wrzucić, żebyście dalej nie szukali jej profili.
Kilkaset zdjęć na FB?
[38] Nom, około 200.
Wrzuć sobie na fotosik albo na imageshack. Najlepiej na zarejestrowanym koncie. Tak by później usunąć fotkę. i Zmień nazwę pliku np na moja.jpg ;P
Nie wiem, co ma zdjęcie dziewczyny do związku na odległość, ale ok, oddaję głos mądrzejszym ode mnie. :D
Nie czytałem większości postów wyżej, bo wiem jak to na GOLu wygląda. Tak w ogóle, to źle robisz pytając w takim miejscu - będą się tylko nabijać i dogryzać.
Przede wszystkim spotkajcie się najpierw, a potem myśl o tym związku. Co do samego sensu związku na odległość, to pewnie że się da, tylko musicie się często widzieć, odwiedzać i możliwie szybko zniwelować ten dystans. Możecie się świetnie dogadywać przez Internet, czy telefon, ale jak długo nie będziecie się widzieć na żywo (o ile to będzie w ogóle TO), to będzie to was z osobna i wasz związek niszczyło od środka. Krócej - związek na odległość ma sens, pod warunkiem, że jak najszybciej wyjdzie się z tego stadium.
Żeby nie było, że zgrywam "eksperta" (bo takich ludzi też jest tu masa) - ja moją drugą połowę poznałem przez neta, mieliśmy do siebie jakieś 300 km. Teraz mieszkamy i jesteśmy razem już czwarty rok. Chociaż przyznaję, że wcześniej poznałem jedną dziewczynę przez Internet i delikatnie mówiąc nie wyszło. Dlatego też musicie się szybko spotkać i "zweryfikować", czy na prawdę coś do siebie czujecie.
Do reszty --> Nie pierdolcie głupot o wieku - mając 17 lat można zacząć dorosłe życie, albo nie umieć sobie dupy podetrzeć. Wszystko zależy od konkretnego człowieka. Ba - można mieć 60 lat i być mentalnie 13-latkiem.
Nic z tego nie będzie. Sorry ale taka jest prawda. Nie martw się spotkasz dziewczynę, z która będziesz się spotykał i kiedyś przeglądając archiwum wejdziesz na ten watek i będziesz się śmiał :)
Nic z tego nie będzie. Sorry ale taka jest prawda.
Masz tutaj jasnowidza i juz wiesz, czy związek ten ma sens czy nie
Łapcie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b90fb2d5d58e7e89.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3542cb756835d0a1.html
Później usunę.
Chociaż nie wiem po co wam foty.
[51] Tzn.?
[51]
what goes on the internet, stays on the internet
zreszta, bez kitu, ja w wieku 17 lat bylem wiekszym realista :D
Nostal Geek - lepiej usuń te linki. Teraz.
Na forum jest dużo 'fajnych' osób, które zaraz przyprawią te zdjęcia o kutochy, wąsy i inne ciekawe rzeczy.
Kravas ma rację.
Kto miał zobaczyć - to zobaczył ;)
A co do tematu warto ryzykować, a nóż coś z tego będzie ;)
Słuchaj, może Wam wyjdzie, może nie. To zależy tylko i wyłącznie od Was choć młody wiek może być przeszkodą ( brak stabilnej sytuacji życiowej, niejasne plany na przyszłość, kwestia dojrzałości ). Fakt, że przeszkodą być nie musi.
A opiniami w stylu 'nic z tego nie będzie' za bardzo się nie przejmuj. Wielu ludzi ma albo złe doświadczenia ze związkami na odległość, albo nie miało jaj żeby poważnie spróbować czegoś takiego.
W każdym razie szczerze życzę powodzenia !
PS 1000km, jeśli jeszcze w obrębie EU to nie tak źle.
[35] Oj taaaaak :D
chyba nie zrozumiales. zdjecia mialy byc nago. Co nam po zdjeciach gdzie nic nie widac.
Teraz juz mam pewnosc ze kolega sie nudzi na wakacjach. BAAAAARDZO marne prowo :) masz + bo dalem sie nabrac
[60] Racja, to kpina!
Pochwalcie wy się za to swoimi. ; p Oj, z tym to u was pewnie będzie duży problem...
1. O takie rzeczy nie pyta się na forum.
2. Najlepiej będzie jak się pewnego razu spotkacie i pogadacie a wtedy będziesz już wszystko wiedział( zaufaj mi )
Mam rozumieć, że kolega dał zdjęcia w ubraniu? Proszszszę was... Poniżej krytyki :|
Nostal Geek ----->
Gdzie są foty?
Olej ich, to jedna z takich spraw w życiu, że jeśli się nie spróbuje, to będzie się żałować do końca życia.
Ma ktoś jeszcze te zdjęcia?
[76] Co ty masz z tym usuwaniem wypowiedzi? Mogę zapytać za ciebie:
A co, Rares, nie masz przy czym walić? :P
Nie, po prostu jestem ciekawy jak wygląda. Z fapowaniem skończyłem już dawno.
Co do tematu, to myślę, że to może się udać. Tylko najpierw musisz się z nią spotkać.
Wrzucisz później fotki jeszcze raz?
Chcecie fotki?
Dopiero jak podzielicie się swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Tylko nikomu ich nie udostępniać.
Chcemy fotki, trzeba wiedzieć czy jest o co walczyć.
A do tego czy coś może z tego być to wątpię, rozmowy przez Internet to jedno, prawdziwe spotkania to drugie.
Nostal - Jeśli to nie prowokacja to ostrzegam na przyszłość. Nigdy, NIGDZIE nie wrzucaj zdjęć swojej kobiety. Bardzo łatwo możesz tego pożałować.
Nostal Geek - Nigdy, ale to nigdy nie udostępniaj takich zdjęć. Pod żadnym pozorem.
Na tym forum nie można ufać nikomu.
Jakkolwiek by nie nalegali - nie ulegaj.
Bez kitu, to jest potencjalna dziewczyna, czy kawałek mięsa?
Nawet gdyby to była Megan Fox, to 80% userów i tak by skrytykowało /w myśl zasady, że tylko oni mogliby mieć prawdziwe księżniczki/.
Raczej nie wstawię znowu fotek. Nie wiem jakie mogą być konsekwencje, ale tego nie zrobię. Nie mogę sobie wyobrazić co więcej można z takim zdjęciem zrobić oprócz "przyozdobienia".
Poza tym, czy wam się podoba czy nie, ważne, że mi się podoba.
[82][83] A co z tego może wyniknąć?
Pamiętam swoją wymianę zdjęć z pewną Węgierką :D
Co się dzieje z tym forum?!
Nie było:
-Rzuć w nią truskawką.
-penisów przy zdjęciu.
-zapisanych obrazków na -nastu dyskach.
...
Damn.
I coś dalej z tego wynikło?
Dawaj foty, jeszcze nie jest twoja. Nie masz się czego bać.
Pytanie było skierowane do Maciory.
[49]
[50] -> Nawet nie zdążyłem zobaczyć.
Uwielbiam wakacje, wtedy na forum są zawsze najlepsze prowokacje!
Jeżeli jesteś dobry w rzucie truskawką to może nie zostaniesz zamrożony i wykruszony
spoiler start
tradycji stało się za dość
spoiler stop
Ale przecież za wstawianie zdjęć nie łapioł!
Dla tych co myślą, że to prowokacja - to nie jest prowokacja. Zdjęcia, które wcześniej wstawiłem, a które kilka osób widziało są najlepszym dowodem.
Zagadać do niej dzisiaj na FB w sprawie jej przyjazdu do Polski? Zaproponować jej spotkanie?
Sam nie wiem. Z jednej strony to źle udostępniać czyjeś zdjęcia, z drugiej to chyba nie ma sensu. To nie wyjdzie. Ale po co wam zdjęcia? Już kilka osób relacjonowało, że "brzydka jest" albo, że to "pasztet".
Zresztą nikt nie ma tych zdjęć w cache'u/tempie przeglądarki? Zanim usunąłem zdjęcia było po 70 wyświetleń dla każdego zdjęcia.
jak będę chciał opinie buractwa to się do ciebie zgłoszę, ale na dzień dzisiejszy jesteś mi zbędny
Zdjęcia będą... dzisiaj. Nie zdradzę wam dokładnie o której, ale będą przez jakieś 5 minut.
Montera, ale przecież Bullzeye ma rację. To nie Twój gust.
jak będę chciał opinie buractwa to się do ciebie zgłoszę, ale na dzień dzisiejszy jesteś mi zbędny
bron boze, nie chce miec nic do czynienia z dewiantami
btw
when it comes to u & ur necrophilia, the phrase 'i dig it' referring to someone's look actually makes sense
Nie wiem co o tym sądzić ;) A nie z NIemiec ona jest czasami bo jak tak to za hu..a tam nie jedź Niemki są brzydkie ja widziałem w swoim 15-letnim życiu tylko jedną ładną Niemkę ;)
Ja poznałem dziewczyne z mojego miasta przez internet...
I była to naprawde ładna dziewczyna :D
Spędziliśmy naprawde fajne chwile ze sobą
[103] - to musimy teraz czekać na wolną linię jak w telegrach? :(
Ogólnie jeśli to prowokacja to udana, jeśli nie to, a co tam, życzę Wam szczęścia :D Po takiej akcji się należy :P
Nie, ona nie jest z Niemiec. Jak już wcześniej wspominałem jest z Bałkanów. Z takiego państwa na "C".
Zakochałem się w niej.
Po polsku na Ch, po miejscowemu na H. Na obrazkach byla wielka wskazowka, napisane po tamtejszemu slowo 'Kava'.
Ch. Teraz już chyba wiecie.
Hungaria :D
a tak BTW to sam ostatnio pisze sobie z panienką z Ekwadoru :p Rozmawiamy przez Skype lub GTalk czy nawet codziennie przez komunikator BBM :D
yyyyy.....jak najbardziej moze sie udac allle............nie polecal bym takiego związku......
Chorwacja.
Jak z nią pisać przez neta, żeby jej nie odstraszyć i nie zrazić do siebie, a zaciekawić. Jak zachowywać się względem niej? Kiedy zaproponować jej spotkanie?
Kiedy będą te foty?
Jak odpowiecie na pytania. :P
Nie ma konkretnej odpowiedzi na twoje pytania. Każda dziewczyna jest inna, każda lubi co innego, ciężko powiedzieć jak masz zachowywać się wobec niej skoro jej nie znamy.
W każdym bądź razie musisz być dla niej miły i najlepiej napisz jej, że masz wielką wile z 6 basenami, 6 psami i 6 kotami. Możesz też wspomnieć o tym ,że twoim wujkiem jest Bill Gates ,a twoim ojcem Michael Jackson. Wówczas sama zechce się spotkać z tobą.
[122] -> No przecież nie da się na nie odpowiedzieć. Musisz po prostu spróbować i na nikim się nie wzoruj tylko bądź sobą! Inaczej kupa z tego będzie.
Jak odpowiecie na pytania. :P
Jak mam Tobie odpowiedzieć na pytania? o.O Bądź sobą i nie rób z siebie błazna. Spróbuj się dowiedzieć co lubi, czym sie zajmuje na początek itd.
pisz do niej tak, jakbyś z nią normalnie rozmawiał w realu, proste ;p
najpierw się upewnij, że chcę się z tobą spotkać :D
dawaj foty! xD
Nie do końca to, czego się spodziewaliście, ale na początek macie to. Zdjęcie znalazło się na jakiejś chorwackiej stronie, w artykule opisującym koncert:
To ta, co podnosi łapy do góry, w centrum zdjęcia.
spoiler start
Chcecie więcej?
spoiler stop
Hmm, ciężko osądzić po jednym zdjęciu, ale tak patrząc to nie brzydka.
Co to za różnica czy dziewczyna się innym podoba czy nie ? ważne że Tobie się podoba... dajesz sie podpuszczać jakbyś miał 7, a nie 17 lat
Zdjęcie z linka [127] mocno kojarzy mi się z ============>
Co najmniej dwie osoby... :D
dupy nie urywa, że tak powiem
a nawet jeśli byłaby ładna to co z tego? Mieszka 1,000km od Twojego miejsca zamieszkania, nie widzę sensu szukania lasi tak daleko. To pierwsze, drugie nie masz żadnego doświadczenia w obyciu się z dziewczynami (przynajmniej z tego co wnioskuje po tym co napisałeś), a gwarantuje Ci że jak będziesz musiał nawijać z nią po angielsku to będzie Ci dodatkowo 3x trudniej cokolwiek powiedzieć. Skończy się na tym, że w najlepszym wypadku się ośmieszysz.
btw byłem w związku na odległość przez rok 2,5h jazdy pociągiem raz na 2-3 tyg i to było nie do zniesienia, jeździć do Chorwacji częściej niż raz na pół roku sobie nie wyobrażam, a to skończy się tym, ze ona znajdzie sobie kogoś na miejscu.
innym słowem- odpuść
Dobra, związek sobie odpuszczę. Widzę, że to i tak nie ma sensu. Ale załóżmy, że chcę przeżyć jakąś krótką przygodę (no wiecie co :D). Jak do tego dążyć, mając tylko kontakt przez Internet? Jak ją rozbudzić, zaciekawić i jednocześnie nie przestraszyć?
lol ignoranci, jak mozna sie nie smiac z dowcipu, ktory zaimplementowalem w 105, wezcie sie ogarnijcie
geek---> jeżeli chcesz sobie pociupciać to uwierz mi, że dużo łatwiej Ci będzie zaliczyć tutaj na miejscu niż Chorwatkę, która przyjedzie na wakacje. Jak już mówiłem bariera językowa może być bardzo dużym problemem tak samo jak brak u Ciebie doświadczenia, ale z drugiej strony alkohol czyni cuda.
sluchaj sie k4m, on niejedno kobiete w zyciu zbalamucil i z niejednej waginy jadl ostrygi
a od kiedy do pociupciania potrzebna jest znajomość angielskiego?
jeśli dziewczyna daje delikatne aluzje, że chce sie spotkać (po zobczeniu Twojego zdjęcia oczywiście ;) to chyba jasne że liczy na "przygodę" ;)
k4m pierdoli o jednorazowym numerku jakby się zabierał do szukania przyszłej żony... lol
Kurde ciężko, a chciałem sobie pociupać.
[138] w końcu napisałeś coś zabawnego..
k4m --> powinieneś wykładać psychologie seksu.
Dobra, piszę do niej w sprawie spotkania. Może sobie pociupię.
Napisałem. Teraz albo otworzę sobie do niej drogę albo mnie oleje.
k4m, zmotywowałeś mnie. Teraz albo nigdy.
Bullz, jesteś coraz bardziej boski. :D
Nie martw się, autorze, z takim nastawieniem i tak nie zaliczysz, nawet po alkoholu. :P
[145]
Dlaczego nie zaliczę?
Nie odpisuje, pewnie wyszła.
Poszła na imprezę. To dlatego nie odpisuje.
:DDDDDD
dziewczyna używa póki młoda, a Ty siedzisz przed komputerem i Ci związek w głowie
Nie chcę Cię martwić ,ale w tej chwili ktoś inny pewnie ją "ciupcia".
Angielskiego pewnie nie ... ale Francuski przyda się jak najbardziej
Gdzie tam Francuski. Tadżykistański najlepiej !!
Odpowiem tak: Gówno mnie takie wątki obchodzą. Nara.
Pozamiatał..
Nikt Cię nie zmuszał do przeglądania tego jakże ciekawego wątku.
a od kiedy do pociupciania potrzebna jest znajomość angielskiego?
Angielskiego pewnie nie ... ale Francuski przyda się jak najbardziej
Oj tam, pociupciam. Może i ktoś ją tam ciupcia, ale to nic. Taka kolej rzeczy.
spoiler start
Ona nie jest taka, że się ciupcia z pierwszym lepszym.
spoiler stop
spoiler start
Nadal ktoś wierzy, że to prowokacja?
spoiler stop
Angielskiego pewnie nie ... ale Francuski przyda się jak najbardziej
No naturalnie, że francuski się przyda ^^.
Nie chcę nic mówić, ale wydaje mi się, że masz marne szanse, aby ją pociupciać.
Lukas172_Nomad_ --> nie żeby się wymądrzał, ale chyba nie ogarnąłeś [152]. :)
Nostal Geek -->
Nadal ktoś wierzy, że to prowokacja?
No chyba wszyscy?
jednak nie pociupciasz, eot
A ty autorze wątku ile masz lat?
Fajna prowokacja : )
[edit]
Albo może nie fajna, a udana. O! : )
Dobra, odpisała pozytywnie, spotkanie będzie. Ale możecie mi powiedzieć co to może oznaczać?
Oh, come on, fb is just gay. Never mind.
Wiem, co to znaczy dosłownie, ale to chyba nie to. Odpowiedź padła po pytaniu, dlaczego nie mogę wysłać do niej wiadomości na FB.
Ma MS, ale nie pisała nic o tym. Dalej komunikuję się z nią innym sposobem, ale tego wam nie podam, bo coś odkryjecie.
Oh, come on, fb is just gay. Never mind.
Tzn że jest starym zgrzybiałym gejem, fota z koncertu to fake
[167] O LOL, dobrze, że usunąłem wcześniej te normalne zdjęcia.
Nostal Geek-----> Musisz odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście, ale to ZAJEBIŚCIE ważne pytanie. Kiedy chcesz do niej pojechać i zacząć to robić.
spoiler start
TA Dammm! Oficjalnie zamykam ten arcyciekawy "wontek". Narq
spoiler stop
Kiedy? Wrzesień.
No tak, Bullz jest mistrzem wątku, ale mnie swędzi kutas!
Kąpiel nie zaszkodzi w takim razie.
No kolega wyżej ma rację. Pisiorka trzeba myć kolego.