Witam.
Hm...zacznę od początku. Uczęszczam do liceum, na lekcji "pp" (podstawy przedsiębiorczości) nauczyciel dał nam następujące zadanie domowe, mamy wymyślić dobry pomysł na biznes. I tu właśnie zaczynają się schody. Nie mam zbytnio pomysłów a prace trzeba zrobić i oddać do oceny. Pomysł nie może być byle jaki typu: otwarcie kwiaciarni czy baru itp. Ma być czymś czego w naszym kraju brakuje czy np. w ogóle nie ma...podał nam prosty przykład. Jeśli w naszym kraju dajmy na to sznurówki do butów są sprowadzane tylko z Chin i mu to udowodnie a moim pomysłem na biznes będzie otwarcie czegoś co zapewni nam te sznurówki to dostanę dobrą ocenę ;DDD Mniej więcej na takiej zasadzie to polega.
Dodam jeszcze, że chodzi o sam patent na ten pomysł, bez różnicy skąd bym miał pieniądze na jego realizacje itp. Chodzi o sam pomysł :)
Będę wdzięczny jeśli ktoś poda mi jakiś sensowny pomysł :)
Pozdrawiam ;]
Mam pewien pomysł ale niestety za 10 tyś euro straciłem prawa do realizacji tego pomysłu...
mamy największy deficyt wody w Europie.
Odsalarnia wody morskiej.
(nie wiem na ile zasadne by to akurat w tym kraju było... ale to tylko pomysł na PP, nie?;) )
No fakt, to tylko pomysł na PP ale koleś jest dość wymagający :) więc muszę się postarać...
tia, dwie powodzie w porzednim roku, a ty mówisz o deficycie wody
ogólnie progukcja czegoś prostego odpada, bo chińczycy zrobią to taniej
Najprostsza działka to ludzie po 65 roku życia, których jest coraz więcej - dom starców, firma zapewniająca opiekę nad emerytami, pewny biznes. Tak, to już jest w Polsce, ale w porównaniu z zachodem - raczkuje.
Firma pośrednicząca w załatwianiu taniej siły roboczej ze wschodu, np. Ukrainy, to też dość trafny wybór, znajomy ma olbrzymie sady pod Warszawą i zawsze powtarza, że brakuje dobrych firm tego typu.
W ostateczności napisz, że otworzyłbyś Subwaya w Olsztynie ;)
Nie do końca łapię przykład ze sznurówkami, skoro masz nieograniczone fundusze to wybierz dowolną rzecz, którą produkuje się na wschodzie/zachodzie (mikroprocesory albo promy kosmiczne) i zacznij w to zaopatrywać Polskę :P Kij, że sznurówka/mikroprocesor z Polski będą 5x droższe. Ale tak jakość! ;)
Też miałem swego czasu takie zadanie, wymyśliłem firmę przeprowadzkową (bo u mnie w mieście mało ich jest) o nazwie "Cesarskie Powozy" : D
kobe - a teraz przeczytaj pierwszy post i walnij baranka w ścianę.
pytanie - czy biznes musi byc dochodowy?
raczej nie, to tylko proste zadanie w którym można popuścić wodze fantazji... przecież nauczyciel nie będzie skrupulatnie oceniał, czy biznes ma szanse się utrzymać, bez przesady
Plantator - to, że przez "chwilę" wody jest za dużo - nie znaczy, ze tak jest w "ogólnym" rozrachunku. Poza tym - głównie idzie o wodę pitną... a ta powodziowa to się nie nadaje do niczego. Na geografii lata temu o tym uczyli... teraz szukając jakichś źródeł i tak trafiam tylko na opracowania szkolne... ale masz:
http://ekologicznegminy.instytut-karpacki.org/index.php/woda/3-zasoby-wodne-polski-.html
Można by pomyśleć, że ten problem nas nie dotyczy. Niestety to nieprawda. Polska jest jednym z najuboższych w wodę krajów europejskich. Pod względem zasobów wodnych nasz kraj często porównywany jest do pustynnego Egiptu.
Deficyt wody w naszym kraju nie wynika z braku wody w ogóle, ale raczej z jej braku w odpowiednim miejscu i czasie oraz o odpowiedniej jakości. Największe opady zawsze występują w górach, natomiast większość naszego kraju zajmują niziny. Ponadto opady w górach są często gwałtowne i powodują szybki odpływ powierzchniowy wody z tych terenów. Niestety zbiorniki retencyjne mają znikomą pojemność i nie zapewniają koniecznej ochrony przed okresowymi nadmiarami (powodzie), jak i deficytami wody (susze).
yasiu- tak, biznes musiałby mi przynieść dochody.
dzony600- Właśnie w tym problem, że ten nauczyciel wszystko sprawdza skrupulatnie...w zeszłym roku inne klasy które robiły podobne prace według niego się nie popisały. Było więcej ocen niedostatecznych niż pozytywnych.
trochę ma gość kosmiczne wymagania - ciekawe co dalej robi z tymi pomysłami?
pomyśl nad sprzedawaniem starych komputerów razem z softem - takie np. atari z dwoma joystickami, magnetofonem, kilkoma grami plus kable - fanów starych sprzętów trochę jest, ale byle elektronik potrafi taki sprzęt naprawić :)
Wydzierżawić stok narciarski po sezonie, powiedzmy od kwietnia do października, przygotować stok, zaopatrzyć się w wymagany sprzęt i organizować zorbing.
Sezonowy, bo sezonowy, ale biznes jest i to dość oryginalny :)
Hm... w sumie zastanawiałem się nad czymś takim jak "developer". Może to by do tego gościa trafiło. Sam powiedział, że jeśli chodzi o budżet jakim mielibyśmy operować jest nieograniczony to może i by ten pomysł się nadał. Developerów gier w Polsce nie jest zbytnio dużo, a przynajmniej nie liczą się za bardzo w skali światowej.
Mógłby ktoś w miarę możliwości pomóc mi znaleść informacje dotyczące developerów gier? Czym się zajmuję konkretnie? Jakie są ich zadania itp? :)
Jeżeli pomysł jest bez ograniczeń finansowych i lokalowych to:
Salon piękności + siłownia(fitness, siłownia, aerobik itp) w jednym budynku z tym, że zapewniona jest opieka nad dzieckiem. Czyli przychodzi sobie jakaś parka, żona idzie robić paznokcie, mąż idzie robić klatę a dzieckiem zajmuje się opiekunka która zapewnia bezpieczną zabawę. Nie wiem czy takie coś istnieje, ale pomysł wydaje się dobry :)
Podsumowując: salon piękności + siłownia + centrum zabaw dla dzieci.
Tomazzi - istnieje coś takiego, RKF w Szczecinie. Wydaje się być całkiem dochodowe z racji tego, że pani menedżer jeździ naprawdę niezłym autem :D
A może wielki park rozrywki? Jak nieograniczony budżet to biznes pewny na 100% :)
Taa, dobry pomysł na biznes chce za friko dostać, strasząc przy tym, że wstawi lancę.
Otorzyć polski oddział sieci Hooters, w większych miastach na bank miało by wzięcie :]
Żarcie dobre, dużo, a i panienki zacne. No i miłe - przyjdą, pogadają. Nawet mojej żonie się podobało :]
Odsączanie cukru z herbaty?
otworz apteke sprzedajaca leki przy minimalnej marzy...sukces gwarantowany!