Witam was serdecznie.
Jako, że najprawdopodobniej padłem ofiarą oszustwa na kwotę 115 złotych, chciałem poradzić się mądrzejszych od siebie. Popełniłem jeden z gorszych błędów - wysłałem przelew komuś, kogo tak naprawdę nie znam. Jedyne, co nas łączy to wpis w historii przelewów, długa konwersacja pełna zawiłości oraz niemiłe stosunki. Gość uznał moje pieniądze jako "darowiznę", dlatego póki co trzyma się wersji, że póki co ich nie uzyskał (przelew wysłany w piątek o 16:30 na konto w innym banku), ma zamiar kontynuować batalię o te 115 złotych w poniedziałek po 20.
Mam pytanie - czy istnieje szansa na odzyskanie pieniędzy? Jakoś przeboleję te 115 złotych, ale wolałbym, gdyby wylądowały one spowrotem w mojej kieszeni aniżeli u jakiegoś złodzieja.
Liczę na waszą pomoc, golowicze. Wspólnie rozprawmy się z oszustem.
zadzwon do banku i anuluj przelew.
Żadeń bank nie ma sesji wychodzącej o 16:30 wiec przelew czeka do poniedziałku
Oczywiscie. W mbąku masz to w operacjach zaplanowanych do 6rano w poniedziałek możesz przelew anulowac.
Jak nie znajdziesz tego w bankowosci internetowej to dzwon na linke i wyjasnij o co biega.
Poczytaj sobie co to są sesje elixir i kiedy następują w poszczególnych bankach. Generalnie tylko w dni robocze więc całkiem możliwe że twój przelew dojdzie dopiero w poniedziałek.
Oszust zarzeka się, że przelew jeszcze nie doszedł. Czy mam 100% szansy, że odwołam przelew? Bank Pekao
Licz się z tym, że niektóre banki za anulowanie przelewu liczą sobie nawet kilkadziesiąt zł. Poza tym na przyszłość...
Od kupna na odległość masz allegro z ich POK, z którego w miarę sprawnie odzyskuje się pieniądze. Tablica jest do kupowania od kogoś z okolicy, z kim się umówisz, osobiście odbierzesz od niego towar i zapłacisz.
pekao czy pko bp?
jak pekao to nawet jak w demie na www znalazłem
Definitywnie Pekao.
davis - to jest oszust, w dodatku łajdak, który wykorzystał moją słabość i chciał mnie okraść :)
Muszę przyznać, stresik jest... Jakie dokonać działania, by anulować ten przelew?
Przelew nie miał szans dojść.
http://kiedykasa.pl/
Dyspozycje składane po 15-ej sa najczęściej wykonywane rano kolejnego dnia roboczego.
A co zrobić? Jeśli nie ma takiej opcji to za telefon i dzwonić do banku.
--
ATSD to nie bardzo rozumiem o co chodzi. Ten koleś na pewno nie ma jeszcze twoich pieniędzy. Więc skąd stwierdzenie, że jest oszustem?
[12] Trzeba przyznać, że w tym przypadku okazałem się frajerem. Ale pokazałbym temu całemu "sprzedawcy" kto jest frajerem, gdybym się z nim spotkał :)
Przyznał mi, że przelew do niego doszedł :) Stracił entuzjazm po chwili, gdy poprosiłem go o screena.
no offence ale burakiem to jesteś Ty...
właśnie przez takich ludzie dostają negatywy na allegro, bo waćpan wysłał przelew po 16 w piątek do innego banku nie biorąc nawet pod uwagę możliwości że ten przelew nie doszedł.
Takie małe info jełopku - to nie paypal czy payu gdzie przelew znajduje się błyskawicznie, tak więc może trochę pokory i jak przelew dojdzie w poniedziałek to ładnie przeproś sprzedającego że mu tak nabruździłeś...
ps. podaj swoj nick na allegro - będę wiedział kogo unikać
Przyznał mi, że przelew do niego doszedł :) Stracił entuzjazm po chwili, gdy poprosiłem go o screena.
Myślę, że nas okłamujesz. Kupiłeś coś i się rozmyśliłeś, a teraz szukasz sposobu żeby wycofać pieniądze.
Malaga - ty chyba nie ogarnąłeś sprawy. Koleś NIE ma zamiaru wysłać mi towaru, mówi o tym jasno od dawna. Transakcja nie odbywała się przez allegro, a tablica.pl, nigdy na allegro nie zrobiłem sprzedającemu problemów. Tutaj mam do czynienia z oszustem i złodziejem, dlatego staram się zakończyć wszystko jak najszybciej.
@davis - mogę po zakończeniu całej sprawy i ocenzurowaniu paru danych kontaktowych wstawić całą rozmowę tutaj. Będziecie mieli zapewne bekę, ale sytuacja naprawdę była stresowa.
skoro wyslales przelew w piatek po 16 to sie nie dziwie, ze gosc nie dostal pieniedzy. Wiec co ma Ci napisac? ze dostal skoro nie dostal?
skoro mowi o tym od dawna czemu wyslales mu wczoraj o 16 kase?
koles na 1005 nie dostal przelewu, jesli jest to inny bank niz twoj
mogę po zakończeniu całej sprawy i ocenzurowaniu paru danych kontaktowych wstawić całą rozmowę tutaj. Będziecie mieli zapewne bekę, ale sytuacja naprawdę była stresowa.
Zgoda.
Mr. JaQb
no ja też bym ci nic nie wysyłał gdybym nie miał pieniędzy na koncie.
Tak nawiązując częściowo do tematu to miałem niedawno "klienta", który myślał że trafił na jelenia i zaproponował mi (jako że stwierdził, że nie do końca mi ufa, bo jeszcze nie miał przyjemności ode mnie niczego kupować), że zapłaci mi 50% ceny, ja mu wyślę towar (robiony w dodatku na zamówienie) i jak zobaczy że wszystko gra to wtedy mi dośle brakującą część kwoty.
Nigdy nie myślałem że tak daleko sięga ludzka bezczelność :)
El.kocyk - kolesiowi zaczęło odwalać wczoraj wieczorem. Dzisiaj sprawa była dla mnie już jasna.
Malaga - on zarzeka się, że towar sprzedał komuś innemu, a pieniędzy nie ma zamiaru zwrócić. Już?
jak zaczelo mu odwalac? z tego co piszesz, po prostu napisal, ze nie dostal kasy, co jest na 100% prawda
jak nie wiesz jak dzialaja przelewy to czego chcesz?
el.kocyk - sprawa stanie się dla ciebie jasna po tym, co napisałem wyżej do malagi.
Dobrze, sprostuję całą sytuację trochę szerzej.
Znalazłem ogłoszenie na tablica.pl. Umówiliśmy się na typowy przelew na kwotę 115 złotych, który miał być wysłany przeze mnie w piątek (jestem świadom tego, że doszedłby w poniedziałek). Tu pokazuje się moje kompletne frajerstwo i niedotlenienie mózgu - wysłałem mu te pieniądze (16:30). Po tym, jak napisałem mu o dokonanym przelewie, powiedział, że sprzedał komuś innemu towar za cenę 140 złotych, a moje pieniądze zostaną odesłane od razu, jak do niego dojdą. I tu zaczynają się schody. Ja, spokojny, czekałem sobie na jego wiadomość - okazało się, że wyczytał gdzieś na poradniach internetowych, że pieniędzy nie musi mi wcale oddawać, a przelew można uznać za "darowiznę" (co jest jawnym oszustwem). Zaczął się krótki spór, z którego nic nie wynikało oprócz tego, że nie odda mi tych pieniędzy, nie ma szans. Wtedy przyszedł czas na gola i was, dzięki czemu prawdopodobnie odzyskam moje pieniądze. Pominąłem kilka mniej istotnych faktów, które podam wam po tym, jak dojdę do siebie.
Możecie mnie teraz zeszkalować, jaki to ze mnie idiota, bo wysłałem obcej osobie hajs. No i w sumie macie rację - zapomniałem o ważnej zasadzie, a mianowicie ograniczeniu zaufania przy zakupach przez internet.
no i nie można było tego napisać w pierwszym poście zamiast wprowadzać ludzi w bład, bo z tego co początkowo pisałeś można było wywnioskować, że zrobiłeś przelew, który jeszcze nie doszedł, dlatego gość nie chciał wywiązać się ze swojej części umowy. Ty upierałeś się że przelew doszedł i zacząłeś gościa wyzywać od oszustów, a wynika z tego że jest całkiem inaczej
że wyczytał gdzieś na poradniach internetowych, że pieniędzy nie musi mi wcale oddawać, a przelew można uznać za "darowiznę" (co jest jawnym oszustwem).
jakiś dzieciak - osobiście, gdybym miał czas i chęci nie cofałbym tego przelewu tylko poszedł z dowodem wpłaty i elektronicznym zapisem rozmowy na policję. Nie ma nic prostszego jak dojście do człowieka po danych z konta bankowego.
Mr. Jaqb
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
i tak miło mu to wklej i napisz że w poniedziałek idziesz na komendę :)
Przy oszustwie nie ma kwoty :P
Umówiliście się na sprzedaż a koleś sprzedał rzecz innej osobie, więc podstawa świadczenia odpadła. Wysyłasz do niego wezwanie do zapłaty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Tylko wyślij to listem poleconym. Określ kwotę jaką powinien Ci oddać a także termin i numer rachunku bankowego na który ma przelać.
Malaga - w takim razie przepraszam za wprowadzenie was w błąd, działam w głównej mierze pod wpływem emocji podczas tego wątku.
Niestety, nie doczekacie się naszej rozmowy. Nie odzyskam moich pieniędzy, wzbogaciłem mentalne zero o 115 złotych. Dziękuję za podjętą przez was pomoc, niestety, nie mogę już nic zrobić. Pozostaje policja (która nie zrobi nic, bo nie będzie wystarczających dowodów na przestępstwo).
Dało mi to porządną lekcję i uszczupliło mój portfel o te 115 PLN. Powoli tracę nadzieję w ludzkość, żeby wykorzystywać czyjeś błędy na każdym kroku...
Wiosnaidzie - konto jest najprawdopodobniej fałszywe, nie istnieje człowiek o tych danych.
Uwaga: Na naszą transakcję nie było żadnej umowy.
[30] kompletnie nie rozumiem co i dlaczego piszesz.
Bierzesz wyciag z konta bankowego i idziesz z tym na policję - zapłaciłeś, towaru nie otrzymałeś (to sprzedający powinien mieć dowód, że towar wysłał) - sprawa jasna i klarowna.
edit: nie ma czegoś takiego jak fałszywe konto bankowe. By założyć konto potrzebny jest conajmniej dowód osobisty i realny adres zamieszkania pod który potem przyjdzie karta. Te dane ma bank.
Wiosnaidzie - konto jest najprawdopodobniej fałszywe, nie istnieje człowiek o tych danych.
I niby w czym to przeszkadza Policji żeby doszła do gościa?
Wiesz co? Ja nadal ci nie wierzę bo kręcisz jak chorągiewka na wietrze :)
też odnoszę wrażenie że autor od początku kręci... najpierw bił pianę a teraz nagle spokorniał i ot tak sobie odpuszcza
Nie kręcę, nie macie się o co martwić. Zasięgnąłem rady u innych członków rodziny i wystosowałem pewne wnioski temu gościowi.
DiabloManiak - dzięki, znalazło się to w ostatniej mojej odpowiedzi dla tego gościa. Jutro dzwonię do jego oddziału banku, żeby porozmawiać o jego koncie (prawdopodobnie założone na fałszywe dane), w najbliższych dniach wybieram się na komisariat z materiałem dowodowym w postaci zapisu naszej rozmowy i historią przelewów.
Gościu ile ty masz lat?
Nie ma czegoś takiego jak założenie konta bankowego na fałszywe dane.
Widać sam jeszcze jesteś niepełnoletni i nie wiesz że zakładając konto legitymujesz sie dowodem osobistym...
Widać sam jeszcze jesteś niepełnoletni i nie wiesz że zakładając konto legitymujesz sie dowodem osobistym...
Można założyć na "słupa" ale chyba dla kilkuset zł nie warto. Niemniej jestem ciekaw co Mr.JaQb jeszcze wymyśli żeby uatrakcyjnić nam historię :)
Jutro dzwonię do jego oddziału banku
Jutro jest niedziela i może być problem z dodzwonieniem się :)
Jutro dzwonię do jego oddziału banku, żeby porozmawiać o jego koncie (prawdopodobnie założone na fałszywe dane)
Taa... juz widzę jak z tobą o tym rozmawiają.
Na razie to ty wychodzisz na... na razie na krętacza. Może i racja jest po twojej stronie ale nie potrafisz tego przekazać.
Tak, jestem niepełnoletni i niestety nie wiem, jak to wszystko działa. Ale kurde blaszka, to nie jest prowo, sprawa mnie trochę przerasta. Dlatego postanowiłem zasięgnąć waszej pomocy, ale widzę, że wielu z was po prostu woli dementować moje intencje, a kilku próbuje pomóc.
jutro dzwonię do jego oddziału banku, żeby porozmawiać o jego koncie (prawdopodobnie założone na fałszywe dane)
haha :)) pisz nam jeszcze :)
powiedz nam tu wszystkim zebranym jak można założyć konto na fałszywe dane :)
oczywiście poprzez fałszywe dane mam na myśli osobę, która nie istnieje :)
PrzemoDZ - na fałszywe dane nie, ale na tzw "słupa" jak najbardziej. Ot znajdujesz jakiegoś pijaczka, który za drobną opłatą założy konto i poda Ci dane. Ty problemów mieć nie będziesz, a raczej "słup".
A, jeśli chodzi o topic, to z pewnością kolejna prowokacja. Chyba z jakiegoś powodu jak wchodzisz na tablice pisze, by wymieniać się face to face, czyż nie?
Mam kawałek rozmowy, jeszcze w dość wczesnym stadium, w którym oszust zaczął się powoli przekonywać co do niezwracania wysłanych przeze mnie pieniędzy ->
emeK_ - towar, który miałem zamiar kupić jest dość rzadki i nie było możliwości kupna go gdzie indziej, niż przez tablicę. Najwyraźniej niewiarygodne jest dla was to, jak bardzo można się sfrajerować, ja jestem tego żywym przykładem
Jeszcze jedno - dyskutować z oszustem na pan/pani to czysty debilizm. "Co masz zamiar z tym zrobić?" Ano, może, chociażby konto na tablicy skasować i, wtedy to sobie z, nim już nie pogawędzisz. Jeśli zamierzasz iść z tym na policję - nie idź. Uznają to jaką jako niską szkodliwość społeczną. Szkoda Twojego czasu. Przebolej te 115zł i miej lekcje na przyszłość, by tak nie postępować. Więcej się nachodzisz, by to odzyskać niż to warte.
emeK_ - postanowiłem, że wolę się nachodzić i skończyć sprawę w 100% niż siedzieć na dupie i mieć poczucie winy, że wzbogaciłem oszusta.
A co do dyskusji na pan/pani - tą część dawno już zakończyliśmy.
[45] Tak, mam
Mr. JaQb - masz do niego nr telefonu? Jak możesz prześlij mi całą rozmowę na maila. To jeśli Ci zależy na odzyskaniu pieniędzy spamuj mu ciągle, mów, że jak nie odzyskasz kasy sprawa trafia na policje. Powinien zmięknąć.
emeK - oboje są niepełnoletni, jakaś gównażeria próbuje robić wałki przez internet.
Naciągaj gościa na rozmowę i rób screeny. Spisz numer konta, daj znać rodzicom niech pofatygują się na policję i zgłoszą sprawę. Albo coś z tego będzie, albo i nie bo kwota nie jest wielka. Zresztą przez bank powinieneś dać radę wycofać przelew.
postanowiłem, że wolę się nachodzić i skończyć sprawę w 100%
Super. Tylko jakby ci przyszło zeznawać na Policji to nie kręć jak w tym wątku tylko mów prawdę. Oni są uczuleni na krętactwo :)
emeK
a Tobie po co cała rozmowa?
dzieciak jesteś jeszcze, jeśli mnie pamięć nie myli to w tym roku masz maturę, a zgrywasz jakiegoś mecenasa, który podejmie się tej sprawy pro bono
Malaga -, a co Cię to interesuje? Tylko się spytałem, nie wolno mi? Myślałem, że forum służy do pomocy innym użytkownikom, wyrażaniu swoich opinii, a nie na samych prowokacjach. Rozmowę chcę, gdyż autorowi nie do końca wierzę i chce potwierdzić tym, że ten topic nie jest kolejnym prowo.
Mr. JaQb - dobrze, że coś próbujesz w tej sprawie zdziałać, lecz nie nakręcaj się na szybkie odzyskanie tej kwoty. Jeśli chodzi o tę rozmowę o którą Cię prosiłem - nie ma problemu.
davis - Tak jak wcześniej wspomniałem, początek wątku pisałem pod wpływem emocji, dopiero po poście cswthomas93pl opisałem najważniejsze fakty w skrócie. Teraz pogodziłem się z sytuacją i mogę działać.
Spisałem wszystkie dostępne mi informacje o nim, zrobiłem screena ogłoszenia (nieaktualnego już), niedługo zacznę sklejać całą rozmowę do jednego pliku na moim dysku.
[45] - wolałbym póki co tą część pozostawić dla siebie. Podjąłem pewne kroki, gadałem z rodzicami, napisałem mu ostatnią już wiadomość ode mnie, od jutra zaczynam wypełniać postawione cele związane z odzyskiwaniem pieniędzy.
[49] - na to się nie nakręcam. Mam jednak nadzieję, że sprawa potoczy się w dobrą stronę.
emek
ano interesuje, bo z kolei Tobie nic do tego jak ta rozmowa wyglądała. Kim Ty w ogóle jesteś że chłopak ma się Tobie tłumaczyć i coś udowadniać?
Malaga - może po prostu chciał pomóc?
Co do rozmowy - kopiowanie konwersacji skończyło się na 13 plikach w paincie, potem to pokonwertuję, wkleję do Worda i będzie gotowe do przedstawienia jako materiał dowodowy :)
z pewnością chciał pomóc...
Rozmowę chcę, gdyż autorowi nie do końca wierzę i chce potwierdzić tym, że ten topic nie jest kolejnym prowo.
Cóz, na następny raz polecam transakcje BitCoin, najlepiej z Escrow..
Chciałem tylko napisać, że cała sytuacja znalazła swoje zakończenie - towar przyszedł do mnie dzisiaj :)
[56] Okazja czyni złodzieja, ale tego udało mi się pokonać ;)
[56] Są jeszcze naiwni
A ja mam dziwne wrażenie, że czegoś tu nie wiemy (i się nie dowiemy)
No ale mniejsza z tym. Wymiana towarowo-pieniężna sie udała. Policji nie trzeba angażować. Same plusy.
a już myślałem że w tym kraju to sami oszuści
Są jeszcze naiwni
Nie zapominajmy o frustratach, robiacych afere i oczerniajacych normalnych ludzi bez myslenia, bez cierpliwosci i bez proby rozwiazania (nieistniejacego, jak sie okazalo) problemu.
I o co tyle szumu? Po co nazywałeś kolesia oszustem?
Jak ja to widzę? Wysłałeś kasę w piątek - dostał ją w poniedziałek, po czym od razu wysłał towar. Dostałeś towar we wtorek i wszystko fajnie. Wynika z tego, że cała transakcja trwała 2 dni (robocze).
Gdyby koleś miał zamiar Cię oszukać, to towaru nigdy byś nie zobaczył na oczy - niezależnie od tego, co byś zrobił. Głupim jest więc tekst, że udało Ci się go pokonać, bo koleś najzwyczajniej w świecie jest uczciwy i ostrożny.
[61] - szkoda tylko, że przeforsowałem go dopiero w niedzielę, natomiast do tego czasu (po wysłaniu pieniędzy na jego konto) twierdził, że nie ma już tego, co zamówiłem, a pieniędzy odsyłać mu się nie widzi - zaczął uważać je za "darowiznę", co sam zresztą mi powiedział :)
Ale tak to jest, czyta się dwa posty w wątku i wypisuje pierdoły, bo wszystko wytłumaczyłem w dalszej części
[63] - wysłał to dopiero wczoraj
Czyli jednym słowem, gościu towar wysłał, tylko robił sobie z Ciebie jaja.
I dobrze mówił, że tego co zamówiłeś już nie ma, bo pewnie to wysłał.
Kiedy nadana paczka ?
Jeremy Clarkson - próbowałem. Po telefonie do banku powiedziano, że przelew był już zaakceptowany, a anulować można go jedynie przy podaniu błędnych danych.
Myślę, że koleś Cię po prostu przedrzeźniał z tego powodu, że zamiast poczekać, zaczynałeś go gnębić. Nikt nie lubi natręctwa.