Wątek Mirencjumowski
Otóż nie prawnicy, bankowcy czy ubezpieczalnie.
Tamdadadam!
Na pierwszym miejscu, tuż obok koncernów i dystrybutorów paliw, stoją JUBILERZY
W sobotę wybrałem się kupić prezent swojej lubej. W gównianym, ale znanym sklepie o nazwie APART znalazłem ładne kolczyki - cena 420 zł
Trochę wykraczało to poza mój budżet, dzisiaj jednak powiedziałem sobie chuj! i poszedłem po zakup. Na miejscu zostałem zaskoczony informacją, że z racji wczorajszego podbicia cen złota o 30% cena podskoczyła do 670 zł. Na moją uwagę, że 250 zł z 400 nie jest 30%, facet z rozbrajającym uśmiechem oświadczył, że dochodzi do tego jeszcze marża. Aż się chciało piznąć w ten krzywy ryj.
Oczywiście w przypadku zmiany ceny złota przedmiot ważonyjest cały, mimo że samo złoto stanowi 30% wagi.
Moje pytanie brzmi; czemu do jasnej cholery, gdy okradniemy sklep idziemy do kicia, a oni w biały dzień robią nas w ciula, bez żadnych konsekwencji.
Zdzisiek Kręcina i Grzesiu Lato
Bez urazy, ale biżuteria produktem pierwszej potrzeby nie jest. Ja na Twoim miejscu powiedziałbym sobie "Chuj!" (cytując klasyka), podziękował grzecznie i olał to.
Prawda jest taka, że cena wzrosła nawet nie z powodu kursu złota (bo przy spadku kursu, na pewno cena gotowego produktu by nie spadła), a z tego, że jest coraz większe wśród ludzi ciśnienie na zakupy przedświąteczne :|
Btw. co do ceny uncji była zmiana ceny o 35%... na minus ;) w ciągu 4 notowań ;)
no tak domyśliłem się, że chodzi o święta, fact zapierał się jednak, że to to wina kursu.
Patricius - tak też zrobiłem;)
ze niby wczoraj zloto skoczylo 30%? ja widze ze od poczatku grudnia spada
czemu do jasnej cholery, gdy okradniemy sklep idziemy do kicia, a oni w biały dzień robią nas w ciula, bez żadnych konsekwencji.
Rozumiem Twoją frustrację, ale nie rób z siebie nielogicznego palanta - nikt nie robi nikogo w ciula, tylko biznes, polegający na zarabianiu jak największych pieniędzy, nie można tego porównać do okradnięcia sklepu. Deal with it.
Belert - mniejsze sklepy mają niższe ceny?
Faktycznie, że kurs ma tendencję spadkową.. Jutro się przejdę i powykłócam:)
Kompo - wiem, ż eprzesadzam;) chodziło mi bardziej o to, że sprzedawcy nie mogą robić np. czegoś takiego, że podwyższają cenę, potem obniżają i mówią, że jest promocja. Zagrywki świąteczne są jednak zupełnie legalne.
Na przyszłość rada. Bierzesz katalog apartu, idziesz z wybranym przedmiotem do jakiegoś złotnika (których jeszcze sporo zostało) i on Ci wykonuje taki przedmiot za który płacisz 40% taniej
Wydrukuj i pokaz mu
Ja z kolei nie lubie pani w warzywniaku u mnie pod domem bo mi czesto zle reszte wydaje.
A ja tak serio zapytam, bo na GOLu sami wszystkowiedzący - jesli nie Apart to co? Inna sieć? Kruk? Yes? Czy jakiś lokalny wyrobnik-niedobitek? :) Tylko mi nie piszcie, ze Allegro... :D
Ja bym to w ogole uproscil:
najwiekszym zlodziejem jest kazdy kto ma wiecej ode mnie!
"Ja bym to w ogole uproscil:
najwiekszym zlodziejem jest kazdy kto ma wiecej ode mnie!"
Eee.... nie popadałbym w takie skrajności - najwiekszym zlodziejem jest kazdy kto ma znacznie wiecej ode mnie!
Już ładnych parę lat temu przekonałem się, że większość biżuterii typu obrączki, kolczyki, pierścionki jest wykonywanych według jednego wzorca :)
Kilka wizyt w APARTcie, Kruku i paru innych "salonach" utwierdziła mnie w tym, że ich katalogi prezentują często te same zdjęcia wzorów.
Dlatego weź katalog APARTi idź do innego jubilera.
Ja tak zrobiłem - różnica w cenie obrączek - 50%
że z racji wczorajszego podbicia cen złota o 30%
Heh, niby jubiler, a poziom bazarowego cwaniaczka. Gdyby złoto skoczyło w ciągu jednego dnia o 30%, to paru ekonomistów pewnie by zeszło na zawał. Tak jak pisał SULIK, skok był relatywnie spory, ale wyniósł ok. 0,4 GBP/g Au (z 33,08 na 33,44 GBP).
YogiYogi dobrze doradza - ja w ogóle odpuściłbym sobie chodzenie po dużych sklepach (W. Kruk, Apart etc.) tylko poszukał mniejszych jubilerów. To są towary zbytkowne i marża jest naliczana ex anum, czyli tak, jak właścicielowi sklepu się zażyczy. Z mojego doświadczenia wynika, że najniższe ceny mają ludzie, którzy sami wykonują biżuterię. U nich czasami rzeczy wykonane na zamówienie są tańsze niż katalogowe produkty w dużych sklepach. Pewnie, tanio nadal nie jest, ale biżuteria z cennych metali to produkt zbytkowny, więc nie może być tani (sam surowiec kosztuje sporo). Jeżeli się nie boisz kupować wysyłkowo, to rzuć okiem na etsy. Tam jest trochę złotników.
Wiekszosc swiecidelek typu obraczki slubne jest podzlecana. Przed slubem rozmawialem troche z pewnym panem i on walsnie powiedzial mi, ze projekty sa te same dla kruka aparta i calej reszty, ulokowane w niemczech i to glownie dla oszczednosci. Czesc modeli jest robiona na wylacznosc ale wiekszosc jest ta sama. Model obraczki teraz to cadowski projekt wprowadzany do obrabiarki sterowanej cyfrowo! A projekty jak wiadomo mailem przeslac sie da podobnie z kopiowaniem probelmu nie ma, to juz nie czasy kiedy zlotnik dziargal recznie.
Z mojego doświadczenia wynika, że najniższe ceny mają ludzie, którzy sami wykonują biżuterię.
Totalna bzdura. Nie masz pojęcia ile trzba włożyć wysiłku w zrobienie ręcznie w małym zakładzie pierścionka. Opłacalność robienia biżuterii jest możliwa w większych zakładach/fabrykach, gdzie tak jak napisał Lutz dostępne są obrabiarki i odlewnie gotowych wzorów. Złotnicy są tam tylko po to aby wyrób gotowy wykończyć. Czyli opiłowanie, zakucie kamieni i polerowanie.
W majestacie prawa, pewna firma-lichwa, doi ludzi /frajerów/ jak sie ma. Reklamują się co 0,5 godz. w TV w stylu ,,nieszczęśliwa babcia - idiotka, co to chce jechać z wnukami na wczasy ale nie ma za co, więc TA firma przynosi jej do domu kasę /od razu!!/ i babcia już jest cała zadowolona i wnuki też bo wcześniej chciały babcię podpalić. Tylko, że babcia będzie teraz musiała co tydzień płakać i płacić haracz ,,dobrodziejom". Lichwa ma się dobrze w naszym kraju.
[30] W kazdym kraju, sam widze reklamy w tv uk, ze trzy duze firmy zajmujace sie dokladnie takimi samymi uslugami. Popyt-Podaz.
[30] Swoja droga zawsze mnie rozwala reklama w stylu "siedzi babka w pokoju o powierzchni minimum 60 m2 i niezle wyposazonym, po czym nagle sobie przypomina, ze dziecko JUTRO jedzie na wycieczke, wiec potrzebuje pilnie 500 zl".
A jeszcze mi się jedna myśl nasunęła - nie wiem kto jest, ale ja chciałbym być.
30
do domu kasę /od razu!!/ i babcia już jest cała zadowolona i
tak, dzisiaj właśnie czytałem, że provident za tę usługe nalicza sobie 1k zł:)
Nieistotne.
NewGravedigger
http://www.etsy.com/
Moja żona uwielbia się tam zaopatrywać. :)
Moim zdaniem największym złodziejem w Polsce jest cały ten zaczarowany Sejm i ZUS. Ci pierwsi: Posłowie i cały Sejm, wiecie ile oni pieniędzy wydaja na swoje biura, zarządy kampanie reklamowe i inne zachcianki jak samochody, samoloty, hotele nie mówiąc już o pensjach wysokich i wszystkich przywilejach. Z czego to idzie z pieniędzy podatników, tzn na to zawsze jest ale na remont szpitala czy dróg to nie ma nigdy pieniędzy. Drugie miejsce ZUS (nasz ukochany urząd) ile ludzi płaci składki co miesiąc przez całe życie i nie dożywa emerytury, ilu ludzi płaci podatki w astronomicznych kwotach i nic z tego nie ma tylko emeryturkę jakąś najniższą o ile dożyje... Oto opisana w dużym skrócie czołówka największych złodziei w Polsce moim zdanie hehe
pablo
Nie, ludzie tworzący różne ozdoby i biżuterię wystawiają je tam na sprzedaż. Większość ręcznie robiona i z Chin, ale nie tylko.
[38] Dlatego składka /nagromadzone pieniądze/ w ZUSie czy w filarach POWINNA być dziedziczona przez najbliższych po zejściu ubezpieczonego. Może nie 100% ale te minimum 70. Tyrał, składkę mu potrącali przez 30 czy 40 lat i co? poszła się je...ć? Bandytyzm.
Karrde --> DZIĘKI, mega strona. Własnie rozwiązałes jeden z moich powazniejszych dylemantów w zakresie koncepcji na prezent!!!!!
Jak można kupować wyroby jubilerskie w aparcie itp. ?
Nie znasz w regionie jakiegoś dobrego Jubilera?? Nie dość, że ceny są niższe o 20-30%, to wspierasz lokalny biznes ;)
Tak na serio, przecież można się targować, a po znajomości to i 10% mniej się jeszcze zapłaci.
Kurde, nie ma co się oszukiwać, że w aparcie są naprawdę ładne rzeczy. Ilekroć patrzę na wystawę małego jubilera, to leżą tam jakieś tandetne złotka, kolczyki, które wyglądają jakby robili je obcęgami.
Karrde --> zamawiałeś coś stamtąd? jak wyglada procedura płatności - normalnie kartą kredytowa przez paypal itp? jak z przesyłką do polski (np ze stanow czy uk)?
a tak do pozostałych uzytkownikow - na bizuterii sie nie znam, wiec mam pytanie odnosnie np. takiego wyrobu:
http://www.etsy.com/listing/58598854/diver-deep-waters-rough-cut-glass
czytam opis, cos tam o zlocie - produkt tani, wiec domyslam sie, ze pozlacany czy cos takiego - warto cos takiego kupic czy nie ma sensu, bo zaraz zczarnieje/zszarzeje/zardzewieje i w ogole?
ładne świecidełka tam maja, ale ze i gustu nie mam i na opisach sie nie znam, to sypnie ktos garscia porad odnosnie kupowania tego typu handmade bizuterii...
Normalnie się zamawia, płacisz kartą (paypalem chyba też) i tyle. Z Chin szło jakieś dwa tygodnie i dotarło bezbłędnie. Zawsze masz podaną stawkę za przesyłkę, bardzo często przesyłka kosztuje dwa razy tyle co produkt.