Nie wiem czy spodziewaliście się tu mnie, ale składając komputer kupowałem części bez ich sprawdzania. W takim sensie, że po kupnie karty graficznej nie miałem gdzie przetestować- napewno na tracerze zasilaczu wolałem nie testować. Potem płyta procek i ram- to samo- wolałem nie angażować takiego zasialcza do testów. Teraz doszedł Zasilacz. Złożyłem wszystko w tej starej obudowie.
Komputer po włączeniu startuje i wyświetla się obraz. Można wejść do biosu ale zaraz cyk komputer się restartuje. W biosie też- w różnych odstępach czasu. Albo i wcale się zrestartuje jak nic na ekranie nie ma pokazane.
Czego może to być problem? Zasilacz wieczorem przetestuje na innej plycie, innym procku, grafice itp.
Tylko zastanawia mnie co to może być- obraz wyświetla normalnie więc karta chyba sprawna raczej.
Tak samo płyta odpala na luzie. Zasialcz w środku dobrze wyglada, płyta to samo itp. Mam multimetr wiec mogę coś ta pomierzyć jak będzie trzeba.
Parametry:
BeQuiet! L7 350W
Athlon x4 640
16GB RAM 2x8GB BALLISTIX Sport
Asus M4A87TD EVO (chyba tak)
ASUS GT1030 2GB GDDR5 pasywna
Dysk i CD-Rom podłączone
Mam starą płytę też pod AM3 także mogę pokolei sprawdzać nowe części dokładając do starego kompa jak i ze starego do nowego.
Jak dla mnie uszkodzony procesor lub płyta główna (w tej kolejności) czy składając nie zrobiłeś nigdzie zwarcia np: płyty z obudową? Próbowałeś uruchomić całość bez obudowy ? Jest jeszcze taka możliwość co ja miałem że uszkodzony Bios i teraz działa na zapasowym. Uszkodzony BIOS to albo uszkodzony programowo wsad, albo uszkodzona fizycznie kość.Z tymże przełączanie odbywa się AUTOMATYCZNIE kiedy płyta wykryje uszkodzenie pierwszej kości/wsadu jeżeli natomiast nie przełącza trzeba manualnie znaczy to iż na płycie znajduje się zworka do tego służąca.
Edit:
Tak z ciekawości jaki dźwięk wydaje komputer po włączeniu ?
BIOS AWARD i PHOENIX AWARD
1 krótki - wszystko w porządku.
1 długi - błąd pamięci
1 długi, 2 krótkie - błąd parzystości RAM
1 długi 2 krótkie - błąd karty graficznej
1 długi 3 krótkie – błąd pamięci karty graficznej lub jej brak
Powtarzający - błąd pamięci RAM
Zmienny niski i wysoki - błąd procesora
Podczas pracy komputera – przegrzanie procesora
BIOS AMI
1 krótki - wszystko w porządku.
2 krótkie - błąd parzystości pamięci RAM
3 krótkie - błąd w pierwszych 64KB pamięci RAM
4 krótkie - błąd zegara systemowego lub pierwszego wtyku pamięci
5 krótkich - błąd procesora
6 krótkich - błąd kontrolera klawiatury
7 krótkich - błąd trybu wirtualnego procesora
8 krótkich - błąd I/O pamięci karty graficznej
9 krótkich - błąd sumy kontrolnej BIOS-u
10 krótkich - błąd rejestru I/O pamięci CMOS
11 krótkich - błąd pamięci cache L2 procesora
1 długi, 2 krótkie – błąd karty graficznej
1 długi 3 krótkie – błąd pamięci RAM
1 długi 8 krótkie – problemy związane z wyświetlaniem obrazu przez kartę graficzną
Ciągły dźwięk – brak pamięci RAM lub karty graficznej
BIOS PHOENIX (słowo wytłumaczenia np.: 1-2-1 oznacza że wystąpił jeden sygnał później była pauza kolejno dwa sygnały, znowu pauza i jeden dźwięk)
1-1-2 – błąd procesora lub gdy niski ton błąd płyty głównej
1-1-3/4-2-2 – błąd pamięci CMOS
1-1-4 - błąd parzystości pamięci RAM
1-2-1 - błąd zegara systemowego
1-2-2 - błąd kontrolera DMA
1-2-3 - błąd kontrolera DMA
1-3-1 - błąd dotyczący odświeżania pamięci RAM
1-3-2 – błąd testu pamięci RA
1-3-3 - błąd pierwszego wtyku pamięci RAM
1-3-4 - błąd parzystości pamięci RAM w pierwszych 64 KB
1-4-1 - błąd lini adresowej pamięci
1-4-2 - błąd parzystości pamięci RAM
1-4-3/1-4-4 – błąd magistrali EISA
2-x-x - błąd pamięci RAM
3-1-1 - błąd kontrolera DMA (Slave)
3-1-2 - błąd kontrolera DMA (Master)
3-1-3 – błąd kontrolera przerwań (Master)
3-1-4 – błąd kontrolera przerwań (Slave)
3-2-4 - błąd kontrolera klawiatury
3-3-1 – wyczerpała się bateria CMOS
3-3-2 – błąd pamięci CMOS
3-3-4 - błąd karty graficznej
3-4-1 - błąd karty graficznej
4-2-1 - błąd zegara systemowego
4-2-3 - brak połączenia z klawiaturą
4-2-4 - przerwany test procesora
4-3-1 - błąd podczas testu pamięci RAM
4-3-3- błąd zegara systemowego
4-3-4 – błąd zegara czasu rzeczywistego
4-4-1 - błąd portu szeregowego
4-4-2 - błąd portu równoległego
4-4-3 – błąd procesora
No normalnie się odpala. Jedno piknięcie i próbuje ładować system albo gdy wcisnę to włazi do biosu. Tylko zaraz następuje restart. W różnych odstępach czasu ale krótkich. Co do obudowy- będę odpalał wieczorem bez i będę zamieniał częściami ze starym kompem aby wykluczać pokolei rzeczy. Procesor nie wiem czy uszkodzony- Windows się ładuje bez krzaków itp.
Dosłownie tak jakby wszystko działa tylko restarty.
Może za dużo pasty nałożyłem i wlazła pod socket. Nie wiem.
Wrócę do domu i zacznę testować. Pierwsze co to wyjmę z tej starej obudowy. Tylko innej nie mam- to jest problem. Procek przetestuje na drugiej płycie która w sumie jest zepsuta ale system itp. Uruchamia bez problemu
Narazie jestem w szkole wiec wieczorem będę próbować wszystkiego
Przetestuj pamięci na początek. Wyjmij jedną kość sprawdź czy działa, po tym kolejną. Druga sprawa - jesteś pewien, że prawidłowo zamocowałeś wentyl na procku? Dobrze i równolegle przylega do procka? 350W zasilacz nie za mały jest?
Na stronie bequiet obciążenie tego zasilacza wynosiło 60% w kalkulatorze jak dobrze pamiętam- chyba nie.
Pamięci raczej sprawne bo z niesprawnymi by chyba wcale nie odpalał.
Chłodzenie raczej dobrze przylega. Procek potrafi się rozgrzać w 10s i wywołać restart? :O
Uszkodzenie pamięci może dawać takie objawy - to nie działa tak, że jak są uszkodzone to na 100% komp się nie odpali. Może się odpalić, sypać błędami lub restartować. Sam zasilacz może być walnięty. 60% w stresie czy na luzie?
Nie mam pojęcia.
Procek 95W
Karta chyba 30W
Chyba raczej pod pełnym obciążeniem
Ja bym sprawdził na innym zasilaczu - nie wiem skąd masz ten zasilacz, BeQuiet! L7 to konstrukcje sprzed 10 lat. Jak do wieku dodamy że to słaby 350W zasilacz z 2 liniami 12V to zasilacz wydaje się pierwszym podejrzanym.
Złożyłem wszystko w tej starej obudowie. Ja tam przy składaniu z części niesprawdzonych składam poza obudową - najlepiej też wyjmij, bo dziwne resety mogą być spowodowanie zwarciami płyty z obudową (np. na pudelku od płyty głównej). Zacznij od testu bez podłączonego dysku i CDromu i z podłączoną tylko klawiaturą i monitorem. Jak nadal się będzie resetować to sprawdź na jednej kości pamięci.
Jeżeli zastosował plastikowe kołki do płyt lub podkładki pod śrubki do mocowania płyty to o zwarcia bym się nie martwił.
Uszkodzony jest... zasilacz.
Na drugim starym komputerze albo wcale nie kręci wiatrakami- zabezpieczenie jakieś. Podłączyłem tracera do sterego PC- odpala normalnie. I znowu bequiet i tym razem wiatrakami zakręcił i 3s i pyk ni ma. A wiec zasilacz. Z oczywistego powodu tracera do nowego kompa nie podłączę
Widzę ślady po naprawie. Sprzedający zgodził się na zwrot. Zasilacz zostanie u mnie bo i tak jest zepsuty a koszta wysyłki są niepotrzebne... No to teraz chyba kupię jednak nowy a nie 9letni który okazał się być już Po naprawie.
Ale dobre tyle ze nie uszkodził mi komputera i ze reszta podzespołów okazuje się sprawna :)
Ja pierdziu, kto kupuje UZYWANY ZASILACZ?
Rozumiem karte czy procka, jak warta nowka z 1500-2000 a uzywana za np 600. ALe zasilacz NAJWAZNIEJSZY (bo jak pierdyknie to moze spalic cala elektronike) uklad w kompie za 300-400, iuzywany? Zeby zaoszczedzic stowke czy dwie a straci moze pare tysi jak trzasnie?
PANIE! BOJ SIE PAN BOGA!
Komputer za 250zł. (Tyle przynajmniej zapłaciłem za wszystko oprócz zasilacza (i nie od jednej osoby a od kilku :P kilka okazji. Celuje więc w zasilacz za 50zl bo mózg mówi, że drugie tyle za zasilacz to jest nieopłacalne) A i markowe nawet jak uszkodzone to mają zabezpieczenia- 20 razy próbowałem włączyć i nic się nie stało oprócz restartów. Dalej działa tylko nie zasilacz.Wyłączał się zasilacz i tyle. Także tylko pochwalić te marki. I lepszy używany niż nowy Tracer itp? Chyba nie.
A ty za ile byś kupił Zasialcz do kompa za 250zl? Sam zasilacz za 250zl? XD
Ja kupowałem jakiś czas temu nowy zasilacz o wyższej mocy niż twój za jakieś 160-180 zł, więc na pewno znalazłbyś coś tańszego.
Ile by nie było za nową zasiłkę- wszystko powyżej 150 odrzucam odrazu, do 150 raczej tez nie. W 100zl na bank chce się zamknąć a 50zl to marzenie.
Znalazłem chiftec za kilka groszy. Mam nadzieje, że ten będzie sprawny :P chociaż jeszcze pomyśle i zobaczę.
Do 100zł myślałem nad TAGANem. Dobre to to? Znalazłem pół modularny TG600 BZ PipeRock za 125zł. Pełen zestaw. Co o tym myślicie? :P
Edit: łeee, kolejny 9letni pewnie. Kurde. Serio nowy chyba zostaje. A szkoda, bo ten tagan podoba mi się i fajne ma dodatki, ale ryzyko 9 letniego zasilacza :/
Ale trudna decyzja. Z jednej strony można kupić chińczyka- tego napewno nie zrobię, z drugiej za 50zl i tyle, z kolejnej używkę Tagana za 125zl, albo nowego elementum za 150zl
Ja niestety nie znam tych zasilaczy. Jak kupowałem swój też kierowałem się opiniami ludzi w internecie i wybrałem Silentium.
Kupiłem BQT L7-430W w tej samej cenie co tamten. Mam nadzieje, że ten będzie sprawny :)
Problemem sa elekrolity w kondensatorach. Nawet w markowych to lata robia swoje. Ja bym na twoim miejscu najpierw wlaczyl spinaczem (google) i pomierzyl po 30 minutach jakie daje napiecia. Jak juz musisz uzywke stosowac.
Kupiłem BQT L7-430W w tej samej cenie co tamten. Mam nadzieje, że ten będzie sprawny :)
Kupiłeś dokładnie taki sam zasilacz z tej samej serii... gratulacje. Oba zasilacze (350W i 430W) mają 2 takie same 18A linie 12V, jedyna różnica między nimi to jednoczesne obciążenie 2 linii. Trzeba było brać jakiego SPC Elementum E2 350W a nie złom sprzed dekady. Dostałbyś wtedy jedną w miarę ok linię (324W) a nie 2 słabe linie (216W).
Wiem, że to to samo bo w środku było napisane na płycie głównej zasilacza jakie są inne warianty. Zależy mi tylko na tym aby działał. Cały komp jest stary.
Elementum dalej jest dla mnie za drogi :P jak bym składał wartościowy komputer to bym brał nowy Zasilacz. Ale budżet to około 300zl a z elementum to było by 400zl