Żegnaj anonimowości, ta strona znajduje Twoje zdjęcia w internecie
"zupełnie nowe narzędzie o nazwie PimEyes"
Tak zupełnie nowe...
marzec 2017: https://niebezpiecznik.pl/post/polska-wyszukiwarka-twarzy/
lipiec 2020: https://niebezpiecznik.pl/post/wyszukiwarka-twarzy-pimeyes-swietny-produkt-ale-czy-obroni-sie-przed-rodo/
Faktycznie, zupełna nowość.
Obym znalazł jeszcze pornofoty mojej historyczki która ma 60lat
Czyli, ze mam zaplacic, zeby moja fota zostala przerobiona przez AI i trafila do ich bazy danych xDDD?
Nie dzieki.
To samo jak te wszystkie ''daj nam probke swojego dna, a powiemy ci skad jestes''
Ale ci od DNA to bardzo porządna firma. Jak dali słowo, że nigdy nikomu swojej bazy DNA nie sprzedadzą, tak zrobili. Gdy FBI poprosiło, to oddali wszystko za darmo.
Jakoś mojego nie ma, hmm przypadek? nie sądzę, bo jestem mądra osoba i nie daje żadnych zdjęć do szpiegowskiego Internetu
A masz pewność, że ktoś z twoich znajomych nigdy nie cyknął fotki, na której się znajdujesz i nie wrzucił jej potem do sieci?
Autor tego newsa lepiej zmieni tę "ustawę o RODO", bo to jest kompromitacja.
Dlatego w Internecie obowiązuje złota zasada - zanim coś opublikujesz, to się zastanów 100 razy. Ale niestety czasami piszemy lub coś pokazujemy zbyt szybko i emocjonalnie, a potem pożałujemy. Czasami bywamy niecierpliwi. Takie mamy nawyki u niektórzy.
Jakos nie widze informacji o tym ze wyszukiwac mozna tylko swoja wlasna twarz ofocona z wszelkimi potrzebnymi procedurami w siedzibie firmy - co jest jawnym lamaniem prawa do prywatnosci...
"Środkowy pakiet oferuje ponadto możliwość wysłania w naszym imieniu żądania usunięcia zdjęcia ze strony, na mocy przepisów związanych z RODO oraz ochrony praw autorskich."
Swiat tak nie dziala. Po pierwsze nie ma zadnych gwarancji na to ze cokolwiek zostanie usuniete. Po drugie nie mozna zadac od ludzi pieniedzy za cos co juz do nich nalezy. Zwlaszcza, ze istnieja inne drogi do odzyskania prywatnosci. I akurat ludzie ktorym na nich zalezy sa do nich predysponowani. Nie zdziwilbym sie gdyby ów nasz rodak, predzej czy pozniej nie padl ofiara samobójstwa czy innego wypadku... Najlepszym dla tworcy rozwiazaniem tej sytuacji (wciaz zlym) bylo by przejecie technologi przez organy/sluzby zeby przynajmniej odciac od dostepu do tego typu informacji mafie, gangi i inne grupy zorganizowane.
Prawo mozna naginac tylko do pewnego stopnia zanim przestanie spelniac swoja funkcje jako alternatywa dla przemocy. W tym wypadku podejrzewam ze pierwsi zainteresuja sie tym co bardziej ogarnieci przestepcy - ale pozbawienie ludzi jakiejkolwiek anonimowosci za marne pareset zlotych ma ciezkie konsekwencje ktorym policja i inne sluzby nie sa przygotowane zeby przeciwdzialac co oznacza takze potencjalne zagrozenia dla zwyklych obywateli, praktycznie kazdego kto sie wyróznia (takze, powiedzialbym wrecz tym bardziej, na dobre). Prawo musi reagowac na bezprawie, w innym wypadku traci racje bytu. Podobnie zreszta z AI, jesli firmy je udostepniajace beda pozwalac na falszowanie wszystkiego, nie bardzo widze jak panstwo prawa mialo by w takiej sutuacji funkcjonowac - a skoro nie jest to cos co da sie zwalczyc pozbywajac sie przestepstw, dostep do narzedzi powinien byc obwarowany stosownymi obostrzeniami za ktore odpowiadali by glowami tworcy (tak jak to ma miejsce w przypadku innych typow broni)
Fajnie wyślij swoją fotke w internety z danymi osobowymi żeby upewnić się że nie ma twoich fot w internecie :D To coś w stylu napijć się wódki żeby sprawdzić czy wciąż jest się alkocholikiem?
Gucio znajduje, a dodałem zdjęcie, które mam ustawione na paru socialach. Już lepiej działa po prostu wujek google.
SI? Przecież już surfowanie po necie nie jest anonimowe. Że też ludzie dalej myślą, że w necie są anonimowi ;).
Oby znalazła się fota twórcy tego programu, po której będzie żałował że go stworzył...