Tylko recykling baterii samochodów elektrycznych nas uratuje
Dajcie pisac te newsy ChatGP, bedzie szansa na cos wartego przeczytania odajacego obecny stan rozwoju danej technologii.
Baterie bez kobaltu sa juz od dawna
https://electrek.co/2022/04/22/tesla-using-cobalt-free-lfp-batteries-in-half-new-cars-produced/
Pojawiaja sie juz baterie bez niklu i innych mniej dostepnych pierwiastkow.
A pan Strzalka siedzi nadal w 2010
Zawsze warto przeczytać cały artykuł. W dziewiątym akapicie piszę o ogniwach żelazowo-fosforowych LFP. A dodam jeszcze, że są już działające prototypy akumulatorów litowo-siarkowych o znacznie większej gęstości energetycznej :).
A prawda jest taka że czysty świat że zmniejszona ilością zanieczyszczeń jest możliwy ale na tym nie da się zarobić dlatego szukają alternatyw
nikomu z władzy nie zależy na czystym świecie, nie ma się co oszukiwać.
Do tego te przenoszenie zanieczyszczeń w inne miejsce to już w ogóle świadczy o niezłej głupocie władzy, ale mamy to co sobie wybieramy.
Z drugiej strony nie sądzę by się znalazł ktoś na tyle odważny by powiedział, ze ekologiczne to jest siedzenie na tyłku i nic nie robienie.
Chociaż bogaci tego świata są na tyle odważni by nam mówić, ze oni mogą imprezować, a my mamy na nich pracować.
Elektrościema. Dzisiaj czytałem, że na pomorzu strażacy gasili auto elektryczne przez prawie 20 godzin.
Czekam aż takie auto zapali się na parkingu podziemnym najlepiej pod blokiem mieszkalnym.
Też to widziałem. Gasili podobno 21 godzin a koszty takiej imprezy wyliczyli na ponad 50 tysięcy.
A takie auta już się zapalały nie raz na parkingach, podziemnych też. Był jakiś czas temu taki przypadek w Warszawie na parkingu jakiegoś marketu. Kilkanaście innych aut zostało uszkodzonych. Po tym incydencie nie wpuszczają tam już elektryków. Zresztą nie tylko na ten parking ale wiele podziemnych wywiesiło zakaz wjazdu dla tej ekologii :)
No patrzcie, laptopy i telefony, powerbanki tez sie zapalaj i co? Dlaczego nie mamy jakies masy przypadkow i wyliczen?
https://twitter.com/Kotow_Szef/status/1640979766319693824?s=20
Szkoda że mój smartfon nie zrobił czegoś takiego :)
Nie gasili 20 godzin tylko formalnie tyle trwało do zamknięcia sprawy. Czekali na wannę, a potem ostudzenie. Stał se kontener na poboczu ot i tyle. Nie zmienia to faktu, że problem jest szczególnie, że nie mamy jeszcze wiedzy ile będzie pożarów kiedy elektryki, tak jak spalinówki, będą miały średnio 13 lat.
Ale zaraz... Już niedługo zostaniemy zmuszeni do stopniowego przesiadania się na pojazdy elektryczne, a tymczasem nadal nie wiadomo co zrobić z odpadami po elektrykach? A kiedy zostaną wprowadzone systemowe i prawnie wymagane rozwiązania? W momencie, gdy będziemy tonąć w toksycznych resztkach akumulatorów? Czy policzono o ile wzrośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną po masowej przesiadce na samochody elektryczne? O ile wzrośnie emisja CO2 generowanego przez elektrownie?
Już w tej chwili są problemy z energetyką, w niektórych krajach już występują blackouty. Przy tej ekspansji elektrycznych samochodów elektrownie nie dadzą rady. A przecież promuje się żeby wszystko było na prąd. Odejdźmy od gazu, paliw, węgla itd. Zobacz jak wyglądają te wszystkie nowoczesne domy. Akwaria mające wszystko na prąd - ogrzewanie, klimatyzacja, kuchnia, cały sprzęt na prąd, teraz dojdzie samochód. Ale niech kombinują jak to wszystko zasilić. Najwyżej się zrobi masowy blackout i trochę ludzi padnie.
W momencie, gdy będziemy tonąć w toksycznych resztkach akumulatorów?
Prorok jaki, czy co?
BTW - w UE nowe budynki od 2030 mają mieć ogrzewanie albo z sieci miejskiej, albo tylko na prąd :)
Jak to "będą problemy z prądem"? W Niemczech stacje ładowania są pierwsze do odcięcia od sieci w przypadku blackoutu :)
"Tylko recykling baterii samochodów elektrycznych nas uratuje"
"...recykling jak na razie niestety niezbyt się opłaca"
Tyle w temacie
Dajcie pisac te newsy ChatGP, bedzie szansa na cos wartego przeczytania odajacego obecny stan rozwoju danej technologii.
Obecny stan rozwoju technologii wygląda mniej więcej tak:
https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/pozar-samochodu-elektrycznego-na-pomorzu-akcja-gasnicza-trwala-21-godzin/cgccb82
Ja wiem, że jak się benzyniak zapalił w garażu podziemnym, to też ludzie pół roku nie mogli wrócić do mieszkań, bo wspólnota leciała w kulki z wymianą instalacji, ale w przypadku elektryka to by się skończyło chyba rozbiórką budynku. :D Coraz bardziej zaczynam się interesować wielką płytą bez podziemnych garaży... ;)
Pietrus zakladajac ze ogniwo nie jest iszkodzone, nie ma szans aby doszlo do samozaplonu w garazu. Nikt ci nie zainstaluje ladowarki, ktora moglaby przegrzac baterie, wiec przy 11kW spokojna twoja rozczochrana.
Do samozapłonu może dojść wszędzie. Ten Merc akurat się samozapalił bo miał awarię, którą chwilę wcześniej źle serwis ogarnął.
Przechowywanie baterii w postaci niezrecyklingowanej się bardziej opłaca, o ile przetrwa ten okres. Za 10 lat surowce do produkcji tych baterii mogą być kilkukrotnie droższe... Bo trzyma je w dużej mierze 2 państwa, Rosja i Chiny...
Tylko głupi człowiek, nie znający realiów, może zakładać, że w 2040 będzie jeździł do pracy samochodem spalinowym... I to nie dlatego, że zakażemy benzynowych i będą tylko elektryczne. Zakaz jest tylko środkiem zmuszającym do zmian w produkcji samochodów. Po prostu przewiduje się gigantyczny skok cen paliw płynnych, bo najzwyczajniej zacznie ich brakować. A w 2040 roku Europa nie będzie już taka bogata(po części z własnej winy).
Jak będziesz milionerem, to będziesz mógł sobie pojeździć samochodem, jak będziesz zwykłym robolem, to zostaje komunikacja publiczna, rower lub skuter... Bo skuter znacznie mniej pali(szczególnie taki elektryczny).
Póki benzyna jest tania, trzeba nawieźć surowców na baterie do elektryków i rozwinąć technologie, bo ja sie zrobi droga, zanim sie z tym uporamy, zrobi sie ogromna zapaść gospodarcza.
To co sobie Niemcy wynegocjowali odnośnie produkcji paliw, to półśrodek, z pewnością nie będzie to tanie rozwiązanie. Ale jak zwykła benzyna podrożeje z 10-20x w stosunku do wypłaty, to może okazac się opłacalne.
Nie łudźcie się, że chodzi o ekologię. W 100% chodzi o ekonomię, jak nie rozwiniemy technologii, to będziemy w czarnej d.... bo Unia nie jest samowystarczalna surowcowo, więc w momencie gdy popyt na paliwa przekroczy podaż, ceny będą szybowały, bo będą mogły...
Przejdą na ogniwa wodorowe i powiedzą potem, że to tylko taka przejściowa moda była.
Rozwiązanie jest proste. Trzeba wrócić do diesla. Ma zdecydowanie najmniejszy ślad węglowy, ale trzeba przecież pompować sztuczną bańkę żeby syf ludziom sprzedawać.
Ekologiczne są samochody wodorowe bo chyba tylko naiwne dzieci wierzą że elektryki są ekologiczne
"Do aut elektrycznych nie wszyscy są nastawieni entuzjastycznie" no, głównie pracownicy elektrowni xd
Chyba tylko trolejbusy obecnie mają sens, przy obecnie popularnej technologii, albo zamiana prądu w postać stałą np. wymyślam: generując wodór. Dużego skoku technologicznego brakuje do tworzenia czegoś co nie skupia się tylko na pierwiastkach, tylko na strukturach o większej dokładności.
Polacy głównie kupują używane auta. W momencie gdy akumulator po 15 latach kosztowałby więcej niż nowe auto (bo pierwiastki szybko podrożeją jak nie znajdą złóż i producenci niechętnie są nastawieni do zamienników). Może i są stosowane już inne pierwiastki, ale jakoś auta nie potaniały. UE też chyba ma "przestarzałe" informacje bo chce trochę ograniczyć śmieciarzy.
Najczęściej skok technologiczny powoduje, że zapominamy o problemie, kupując nowszy model, ale jeśli mało się czegoś używa i traci przydatność jak ogórki w słoiku to jest problem. Mam mało używaną golarkę na akumulator, zgolę na niej brodę na 2 ładowania maksymalnie. Druga podobnie dobrej marki tylko w tej trzeba poczekać, aż się podładuje trochę i można używać na kablu.
Nawet jeśli chodzi w tym wszystkim pośrednio tylko o ilość "ropy" w tej całej ekologii, to buble nie są rozwiązaniem.