Polacy nie ufają influencerom
A to zdziwienie, ludzie nie ufają ludziom, którzy zawodowo trudnią sie reklamą.
Zdradzę wam inny sekret, jak zrobicie ankietę, to większość osób też wybierze opcję oznaczającą nieufność w spoty reklamowe!
Ich zarobki zdecydowanie pokazują ich skuteczność.
No właśnie badania, badaniami ale różnorakie marki i nawet małe firmy płacą grube siano influ, więc jak widać taka forma reklamy się sprawdza. Może się to nie podobać ale takie są fakty.
Osobiście bym chciał tyle zarabiać
To wynika z prostego faktu, reklama działa na podświadomość, każda. skuteczna. Nie ważne jest to, że nie ufamy reklamom czy to w telewizji czy tym tworzonym przez influencerów, bo odporność na nie przychodzi bardzo powoli, potrzeba często całego pokolenia żyjącego z konkretną formą reklamy od dzieciństwa by się na nią uodpornić, choć dalej nie całkowicie a tylko w pewnym stopniu.
Oczywiście różne osoby mają różna odporność, w czym brak zaufania do reklamującego pomaga, ale dalej nie oznacza to, że reklama nie koduje nam podświadomie znajomości marki choćby.
Idealnym przykładem jest sławna kampania reklamowa Old Spice. Wszyscy sie z niej śmiali, mówili, że głupia, że nie kupią bo to obciach, ale przy półce sklepowej nie pamiętali już reklamy ale tylko to, że kojarzą produkt. Sprzedaż wyskoczyła.
Mam prostą zasadę, jak ktoś mi coś wciska na siłę w reklamach, to po prostu tego nigdy nie kupuję.
Influencerów nie znam i nie oglądam, ale widzę że dużo nie tracę.
A ja nie kupuję właśnie dlatego, że zbyt wiele ich znam osobiście
Ciekawe czemu?
https://www.youtube.com/results?search_query=influencer+zegarki+oszustwo
Bo promują każde g***o bez sprawdzania, oszukując fanów na jakiś badziew z ali za 1000% detalicznej i nie biorą odpowiedzialności?
Akurat XD widzę to po rodzinie czy znajomych że ufają XD Obojętnie czy chodzi o produkty czy poglądy. Wolski na topie jeśli chodzi o poglądy polityczne np XDD
Po pierwsze, każdy w necie/życiu/polityce/do swojego produktu chce przyciągać ludzi, więc mówi to co ludzie chcą usłyszeć i to co im największą kasę przynosi. Obie rzeczy skreślają jakąkolwiek wiarygodność. Czy to Wolskiemu czy to Dodzie czy to Amouranth czy Morawieckiemu czy gry online XD - wszystko co oglądacie/czytanie przepuszczacie przez filtr - ta osoba chce zarobić na mnie kasę - jak macie ten filtr włączony - traktujecie te newsy jako fun - nie jako wiedzę ;) Jeśli jakaś życiowa decyzja ma przejść na podstawie takich osób no to tak średnio
U nas to jeszcze nic, ale jak się poogląda amerykańskich youtuberów to oni potrafią w każde miejsce wcisnąć reklamę jakiegoś produktu. I co z tego, że właśnie omawiają balans sił między stronnictwami politycznymi - a walniemy sobie reklamę materaców i z pełnym przekonaniem będziemy opowiadać jakie to one nie wspaniałe...
Był taki moment w XIX w. kiedy reklama dopiero zaczynała się rozwijać gdy w Europie panowało przekonanie, że nigdy się u nas nie przyjmą ponieważ konsumenci byli zdania, że fakt iż dany produkt jest reklamowany świadczy tylko i wyłącznie na jego niekorzyść (bo gdyby był dobry to nikt by mnie doń nachalnie nie narzucał). Szkoda, że jako społeczeństwo przegraliśmy tę walkę.
Z istnienia reklam obiektywne korzyści są minimalne natomiast szkody ogromne.
1. Ogrom budżetu firm idzie na marketing - zamiast obniżać cenę i polepszać jakość produktu oraz inwestować w rozwój firmy, przewala się grube pieniądze w tworzenie nachalnych filmików i obklejanie otoczenia plakatami. I to nie jest jakiś tam mały % bo czasem jest to nawet połowa wydatków firmy.
2. Człowiek jest nieustannie wystawiony na nachalne reklamy, tworzone przez specjalistów po psychologii, które robią nam sieczkę z mózgów. Codziennie oglądamy zatrważające ilości materiałów przygotowanych specjalnie po to by wpłynąć na podejmowane przez nas decyzje.
3. Świat jest po prostu zaśmiecony reklamami. Wyobraźcie sobie jak ładnie wyglądałyby miasta gdyby nie feria kolorów na oczobijnych plakatach...
4. Reklamy utrudniają podejmowanie świadomych decyzji konsumenckich. Łączy się to w pewien sposób z pkt. 2. Zamiast na spokojnie usiąść i przemyśleć zakup, popytać znajomych, sprawdzić opinie czy specjalistyczne recenzje, jesteśmy nieustannie bombardowani marketingiem, który stara się podjąć decyzję za nas. A to z kolei sprawia, że zamiast produktów dobrej jakości, tanich czy od zaufanych firm, które normalnie powinny być promowane, kupowane są produkty, które mają najlepszą (tudzież najbardziej nachalną) kampanię marketingową.
5. Jest to nie ekologiczne. Nie jestem raczej z tych, którzy chcieliby ograniczać wszelką działalność człowieka "bo natura cierpi", ale chyba oczywistym jest, że produkowanie ton plakatów, ulotek czy czego tam jeszcze, które i tak zaraz trafią do kosza, nie jest najlepsze dla środowiska.
6. Wpływa negatywnie na ustrój państwowy. Ludzie, którzy są przyzwyczajeni do kierowania się pobudzanymi przez reklamy emocjami, nie jest skłonna głosować na podstawie chłodnej kalkulacji i logicznego myślenia opartego na rzetelnych danych. Gdyby było inaczej nie mielibyśmy zawalonego całego kraju twarzami kandydatów przed każdymi wyborami. Niestety społeczeństwo przyzwyczaiło się do wybierania nie tego co lepsze a tego co promowane.
Do tego można zrobić proste studium przypadku, które wszystkim tutaj powinno być znane - Cyberpunk 2077. Gdybyśmy żyli w społeczeństwie, które podejmuje racjonalne decyzje na podstawie jakości produktu (lub chociażby kierując się opinią zaufanych znajomych), to CDP RED nie miałby najmniejszego powodu by wywalać 600 mln (sic!) PLN na marketing (połowa budżetu). Jednocześnie wiedziałby, że jeśli chcą grę sprzedać to musi ona być po prostu wysokiej jakości. I wszyscy by na tym wyszli. Konsumenci - ponieważ zamiast na kolorowe plakaty i filmiki w internecie cała kasa poszłaby na produkt, który chcą kupić. REDzi - ponieważ mogliby się w pełni skupić na robieniu gry zamiast myśleć, że jeżeli nie zrobią odpowiednio mocnej kampanii reklamowej to cały ich wysiłek pójdzie na marne. Naprawdę wolałbym żeby p. Kiciński kupił sobie jeszcze jednego Mercedesa czy co tam lubi niż żeby wydawali 2.5 mln $ na wyświetlanie reklamy na Time Square.
I żeby nie było - nie nawołuję do odgórnego zakazania reklam, ponieważ zapewne skończyłoby się to jeszcze większym zamieszaniem, utratą pracy dla milionów ludzi a i tak pewnie firmy by jakiś sposób znalazły. Sprawa została już bardzo dawno przegrana przez to, że ludzie jako ogół okazali się być bardziej podatni na kawałek kolorowego papieru niż na rzetelne argumenty.
Dodatek SponsorBlock I na największych kanałach YouTube masz spokój.
Polecam zainstalować dodatek do przeglądarki SponsorBlock, na te największe kanały YouTube działa dobrze.