CD-Action ucieka śmierci spod kosy i to jest dobra wiadomość
Jak Smuggler nie bedzie tam uprawial polityki, to z pewnoscia damy sobie szanse.
Okej, na takie cele warto wpłacać. Takie newsy to ja lubię, coś co ma realną wartość, w przeciwieństwie do wąsatych klaunów banowanych na tłiczu
Bardzo fajnie, życzę im wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :).
Dobrze czasem przeczytać jakąś pozytywną wiadomość. Cieszę się, że przetrwali.
Eld wróć do CDA ;(((
Nie wróci pokłócił się z starą ekipą. I teraz ma nową prace w której spełnia się i nie chce zmieniać.
Wszyscy wiemy ze Eld "woli młodsze". Do starej wracał nie bedzie, nawet jesli ma z nia dziecko.
Akurat CDA trzymalo sporo ludzi na etatach, co od dawna w branzy nie jest standardem. Nie wszystkich, niestety, no ale i tak pod tym wzgledem mocno odstaje od "standardu".
Byle Berlin nie brał się za recki. Wolfenstein i Castlevania 2 pokazały, jak ten pan się zna :)
Berlin nie bedzie pisał do cdaction.
spoiler start
Całe szczescie.
spoiler stop
Berlin tak czy siak CZASEM pisuje do CDA, wiec czemu mialby przestac.
Zbigniew akurat o przyszlosci CDA to nie ma nic do gadania, bo juz wyszlo spod jego skrzydel. Pomine fakt, ze nigdy nie narzucal kto ma pisac, a kto nie.
A ja zgadzam się ze Zbyniem
edit: a bo tak do mnie dotarlo, ze w sumie zainteresowani mogą to czytać i będzie im przykro, wcale się nie zgadzam, ale fajnie się trollowało ;)
Jak Smuggler nie bedzie tam uprawial polityki, to z pewnoscia damy sobie szanse.
Dużo osób ma taką nadzieję. Lipne konto do ciętej satyry stało się głównym dziełem zniszczenia w sekcji komentarzy. Oby z tego zrezygnowali.
Zapomnijcie, robaczki.
I gdziez to CDA polityke uprawiam, robaczki, odstawcie to, co pijecie, szkodzi wam.
Pisze retropublicystyke glownie, AR, czasem recenzje, Szpile, raz na rok jakis felieton.
Gdzie ta politka, ja sie pytam?
Tyle i az tyle.
PS: Podobno bylem u Ciebie w ignorowanych.... :P
Mimo że już nie nie kupuje to życzę im jak najlepiej swego czasu byli bez konkurencyjni nikt nie dawał tylu gier co oni, do dziś siedzą na półce i czasem wracam do nich.
Wg mnie to przeciąganie nieuniknionego, Media papierowe w branży gier Wideo to relikty minionej epoki w erze Internetu pewnie takie CDA czy piksel budzą sentyment i są kupowane przez ludzi ale taki Secret Service hucznie ogłaszał reaktywację chyba dwa numery wyszły i co ? padł znowu.
Padl bo pewni ludzie, pozornie o nieposzlakowanej opinii, okazali sie jednak niezbyt fajni.
Na prochach akcji wskrzeszania Secret Service szybciutko powstal Pixel, ktory wychodzi do dzis.
Swoja droga polecam, chociazby dla fantastycznych aktykulow o szeroko pojetej historii branzy.
Kupuje z przerwami od ponad 20 lat, fajnie że będą cały czas, radio i tv też miało umrzeć jak wszedł internet, tak samo kino, a jednak żyje.
Oj jeśli chodzi o Secret Service to tam w ostatecznym rozrachunku pojawiło się niezłe bagno. Poczynając od praw do nazwy poprzez przepychanki personalne a na pieniądzach skończywszy.
Kupuję od czasu do czasu i muszę przyznać, że o ile CDA to dziś padaka tak PIXELa czytam z przyjemnością. Nawet rozważam prenumeratę. Może niekoniecznie dla recenzji, ale bardzo lubię Hall of Fame czy secret level w których zawsze można znaleźć coś ciekawego.
Również polecam
Również przyznaję, że Pixel mnie pozytywnie zaskoczył i też miałem prenumeratę w planach ale parę rzeczy stanęło na drodze. Może kiedyś...
Papier staje sie niszowy, ale kto powiedzial, ze tylko mainstream bedzie istnial? Nisze zawsze sa i beda.
A SS -> Pixel, jak juz piszesz o pismach, to warto miec na ten temat chocby elementarna wiedze.
Dlaczego reklamujecie konkurencje? Teraz jak chcą mniej wejść w internety to zabiorą wam sporą część czytelników.
"Dziś „CD-Action” to najbardziej zasłużony magazyn poświęcony elektronicznej rozrywce na krajowym podwórku.."
PSX Extreme??
Z calym szacunkiem dla PSX ale to nie ta liga - i nie mowie o autorach i tekstach (to kwestia subiektywna, ale o prozaicznych i weryfikowalnych rzeczach: nakldzie, sprzedazy, zasiegu, objetosci pisma, sile oddzialywania itd.
PSX jest na pewno pismem zasluzonym dla branzy (chocby z samej racji wieku), zeby nie bylo.
Podobnie jak kwestia czasu jest kiedy umrzemy.
Co chyba nikomu nie przeszkadza sie cieszyc zyciem i z niego korzystac, poki jest.
Nie ma nic gorszego niż polskie firmy w niemieckich rękach. Mam nadzieję że wyjdzie im to na dobre i poprawią wszystkie błędy jakie doprowadziły do tej sytuacji zaczynając od powrotu starej gwardii. I nie ukrywam, że jakiś pełniłak AAA byłby miłym bonusem, bo raczej lepiej raz na jakiś czas dać dobrą grę jako bonus niż masa niszowych gier indie.
A mow co chcesz, czy zabraniam?
Oceniam tylko merytorycznosc tej opini. Stara gwardia nie wroci, bo ma juz inne zajecia. Tzn. nie ma co liczyc na masowe powroty. Z pelniakami kiszka, bo ich nie chca na covery sprzedawac.
A co do "polskiej firmy w niemieckich rekach" to CDA bylo polskie, potem angielskie, potem przez 20 lat niemieckie, teraz znowu polskie. Zauwaz, ze ta "polska firma w niemieckich rekach" przez wiekszosc z tych 20 lat byla w swietnej formie i liderowala branzy (w sumie nadal lideruje :P). Wiec jesli tak ma wygladac "gorszosc firm" to nie wiem jak ma wygladac sukces :P
Zabawne, że tak bronisz wydawcy, który rzekomo robił CDA krzywdę, co stwierdzali redaktorzy jako argument w dyskusji, kiedy czytelnicy wypominali złą kondycję pisma... Syndrom sztokholmski?
Nie, uczulenie na bullshit.
A o Baurze moglbym mowic zle rzeczy przez kwadrans, sie nie powtarzajac. ALE... oddajmy Bogu co boskie, a cezarowi, co cesarskie. Przez wiele lat na Bauera nie narzekalismy, my robilismy swoje, on sie nie wtracal, pensje (nienajgorsze) placil terminowo, wiekszosc ekipy miala etaty, samo pismo kwitlo. Wiec jesli tak twoim zdaniem wyglada "ciemiezenie" polskich firm przez Niemcow (BTW: przez 20 lat nie spotkalem w Bauerze ZADNEGO Niemca, a rozmaite zle rzeczy robili nam w nim jak najbardziej Polacy) to wiesz, zyczylbym wszystkim pracownikom u rozmaitych Januszy, zeby mieli tak zle, jak my "w niemieckiej firmie".
A ty zamiast probowac mi udowadniac "syndromy sztokholsmkie" po prostu przestan wsawiac kawalki z ultotek "patriotycznych" w stylu "niemce rozkradajo polske".
Kiedyś CDACTION był fajny ale od już długich lat od 2019 coraz gorszy się robił i szkoda że nie zginął
Szkoda i nie szkoda, w końcu to kawał historii. Jeśli mają trzymać taki denny poziom jak do tej pory to szkoda robić nadzieję fanom, ale jeśli wrócą do starych lat świetności to czemu nie. Dobrych jakościowo pism czy to papierowych czy elektronicznych nigdy za wiele. Zwłaszcza, że monopol nawet medialny nie jest pożądany.
Tak, kiedys to bylo, a teraz nie ma. "od dlugich lat od 2019" - czyli ROK, gora pOLTORA. Faktycznie OD LAT!
Spikain nie jest już naczelnym. Enki jest naczelnym z tego co mi wiadomo :)
Według ostatniego numeru CD-Action redaktorem prowadzącym jest Michał Kuszewski i on też pisze wstępniaka. Jeśli coś się zmieniło to pewnie przekonamy się przy następnym numerze. Co nie, Smugg'ie? Będzie tak ?
Magazyn moich młodzieńczych lat. Ile ja miałem od nich gierek... do dzisiaj sporo płyt się zachowało. Fajnie że jeszcze będą bawić ludzi słowem i pełniakami :)
Życzę powodzenia, czasem lepiej funkcjonować w bezpiecznej niszy i czerpać radość z tego niż być zależnym oraz naciskanym przez jakiegoś kolosa.
Kupuję od 2001 roku, czytałem od 2000 do 2017 regularnie, od 3 lat omijam recenzję, bo nie odpowiada mi ich styl, redaktorzy są dla mnie bardzo słabiutcy, te wszystkie 9kiery, niho bastiany spikainy i reszta badziewiaków, która tam teraz pisze skutecznie mnie odrzuciła. Co lepsi odeszli i nie wspominam już nawet tych wszystkich redaktorów na których się wychowałem, ale taki Papkin, który może uważany za kontrowersyjnego, ale z bardzo dobrym piórem zawsze potrafił coś dobrego wysmarować. Cieszę się, że publicystyka się bardzo poprawiła, czyta się ją z przyjemnością. Mimo zmniejszenia jakości papieru szata graficzna jest najładniejsze ze wszystkich pism, które czytuje (niewiele tego - jeszcze psx extreme i pixel). Także kupować będę dalej, nawet jak czytam te parę stron, bo wiem że pismo jest na tyle zróżnicowane, że kwestie, które mi nie pasują mają na pewno wielu zwolenników. Także każdy znajdzie coś dla siebie.
Szkoda, że te pełniaki jakieś takie niedorobione. Kiedyś Fallouty czy nawet niedawno Deus Ex czy South Park Kijek Prawdy a dzisiaj jakieś cyberpankowecoś... czy inne indie... Wiem, że cena niska, ale to nie wróży nic dobrego.
Teraz pewnie gier nie będzie w ogóle. Dodatkowo zbiórka na funkcjonowanie pisma nie wrozy świetlanej przyszłości.
Myślę, że felieton pozyskał wielu potencjalnych czytelników CDA, a Twoje wpisy przyniosły efekt odwrotny. Lepiej z uwagą czytaj co inni piszą, nie zawsze musisz mieć ostatnie zdanie.
Nie zabraniam ci myslec i miec swoje zdanie na dowolny temat. Nigdy tez nie uwazalem, ze mam monopol na bycie nieomylnym i ze owa laska zostalem poblogoslawiony. Skad takie podejrzenia?
i ze owa laska zostalem poblogoslawiony
Lifter, napisz tylko jeszcze dlaczego osoba odpowiedzialna od tylu lat za teksty w
takim magazynie nie ma nawyku używania polskich znaków na forum?
[link]
Ok pomogę Ci. Zacząłem przygodę z CDA około 2001 i kupowałem pismo ponad 10 lat i w czerwcu również kupiłem z sentymentu, gdy usłyszałem o Waszych rzekomych problemach. O ile na początku śmieszyło mnie AR a Wasze pismo traktowałem emocjonalnie [odliczanie godzin do wtorku ;)] o tyle potem miałem coraz mniej czasu [praca, rodzina] więc potrzebowałem głównie solidnego profesjonalnego info o grach. Wy zdaje się przegapiliście ten moment, kiedy Wasz target wydoroślał, bo kurczowo trzymaliście się AR, mimo iż coraz mniej dzieciaków tam pisało, zaczęliście dużo pisać o sobie, eksperymentowaliście ze stylem pisania i z uporem maniaka udowadnialiście, że ocena gry jest z natury subiektywna [nie chcąc brać pod uwagę tego, iż na podstawie tej oceny Wasi czytelnicy wydają setki złotych]. Piszesz, że Wasi czytelnicy to 25+, zgadzam się z tym, więc tak ich traktujcie - takie rzeczy jak szpile czy cięta riposta są trochę żenujące moim zdaniem. Proszę Cię również zrezygnuj z komentowania co drugiego postu [jeśli dasz radę], wygląda to nie najlepiej. Jeśli ktoś napisze bzdury to inny czytelnik go zripostuje. Na koniec życzę powodzenia w nowym otwarciu i obiecuję kupić numer wrześniowy. Trzymajcie się!.
Quroasa
Wy zdaje się przegapiliście ten moment, kiedy Wasz target wydoroślał, bo kurczowo trzymaliście się AR, mimo iż coraz mniej dzieciaków tam pisało,
>>> nie "-ście" tylko ja. A poza tym kolejne focus testy wykazywaly, ze AR sie ludziom podoba. Pomine juz to, ze to samo AR ale jednak ewoluowaly odpowiedzi dosc znacznie, "okres przesmiewczy" skonczyl sie tak okolo 2008, czy 2009, tak z grubsza. Wystarczy tez poczytac AR by sie przekonac, ze listy pisza tam glownie ludzie w wieku 25-35 lat. Krotko mowiac wydajesz opinie o wspolczesnym CDA na podstawie tego, co pamietasz sprzed 10 lat.
zaczęliście dużo pisać o sobie,
>>>...i dlatego zniknal Gamewalker (to bylo jedyne miejsce, gdzie "pisalismy o sobie"), ktory zreszta na wskutek nieustannej presji czytelnikow zostal czas jakis temu przywrocony. Najwyrazniej chca bysmy pisali o sobie.
eksperymentowaliście ze stylem pisania
>>>Tzn? Na czym polegaly te eksperymenty, tak z ciekawosci?
i z uporem maniaka udowadnialiście, że ocena gry jest z natury subiektywna
>>>OK, udowodnij mi OBIEKTYWNIE wyzszosc bigosu nad sushi. Nie ze "a mi bardziej smakuje", przytocz mi OBIEKTYWNE DOWODY, ze bigos to 9/10 a sushi 5/10 (albo odwrotnie).
[nie chcąc brać pod uwagę tego, iż na podstawie tej oceny Wasi czytelnicy wydają setki złotych].
>>>No i? Ja SZCZERZE poleccam Mass Effekt, 9kier szczerze go ma za napompowany patosem crap. Ktore z nas ma racje i czy czytgelnik, ktory mnie poslucha a okaze sie, ze gra mu sie nie podoba ma prawo miec do mnie prentesje, ze zle wydal kase?
Piszesz, że Wasi czytelnicy to 25+, zgadzam się z tym, więc tak ich traktujcie - takie rzeczy jak szpile czy cięta riposta są trochę żenujące moim zdaniem.
>>> To jest TWOJE zdanie. Dlaczego "cieta riposta" czy jakas Szpila wymierzona w patologie branzy ma byc "niepowaznym" traktowaniem czytelnika, mozesz mi to wytlumaczyc? Jak twoim zdaniem nalezy POWAZNIE traktowac czytelnika 25+? Nie pyskowac, przytakiwac, klaniac sie w pas i czekac na napiwek, czy co?
Proszę Cię również zrezygnuj z komentowania co drugiego postu [jeśli dasz radę], wygląda to nie najlepiej. Jeśli ktoś napisze bzdury to inny czytelnik go zripostuje.
>>>Nie dam rady. :P Nie rozumiem dlaczego o CDA maja sie wypowiadac ludzie, ktorzy go czytaja, a ci co go od 24 lat tworza nie powinni?
i z uporem maniaka udowadnialiście, że ocena gry jest z natury subiektywna
>>>OK, udowodnij mi OBIEKTYWNIE wyzszosc bigosu nad sushi. Nie ze "a mi bardziej smakuje", przytocz mi OBIEKTYWNE DOWODY, ze bigos to 9/10 a sushi 5/10 (albo odwrotnie).
Czekałem na odpowiedź na ten wpis, ale jakoś jej nie widać :(. Zawsze interesujące są kolejne teorie na temat tego świętego Graala internetu - 'obiektywnej recenzji'.
Ile człek wydał piniendzy na te gazetkie jak internetu nie było.
Za termin "gazeta" Smuggler bil kiedys po pysku.
Czasopismo, magazyn, miesiecznik.
Tylko nie przekręć słowa "miesięcznik" na "miesięcznica", bo za to Smuggler też bije :-)
Bezpieczniej jest pisać „dodatek do płytki” wtedy nikt się nie obrazi.
Ten lifter to serio Smuggler czy jakiś troll?
ciekawe Smuggler czy pamiętasz mój list z AR "Skazani na klony" odnośnie Battlefield 1
mam go w tel w jpg.
A ja bardzo się cieszę,że CDA nie zniknie.Jest to chyba jedyne czasopismo (oprócz Polityki),które przetrwało ponad 20 lat i przez cały ten czas trzymało doskonały poziom.Zmieniał się zespół redakcyjny ale szacunek dla gracza pozostawał.A to za sprawą świetnej szaty graficznej,doskonałych recenzji (z którymi można się było zgadzać lub nie)ale zawsze merytorycznych,ciekawego działu publicystycznego,w którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie,działu o sprzęcie,no i oczywiście AR. I tutaj Smuggler wielki szacun dla Ciebie,bo Twoje błyskotliwe odpowiedzi - "cięte riposty" często gęsto doprowadzały mnie ze śmiechu do łez.Zwłaszcza jak odpisywałeś na prymitywne ataki ze strony antyfanów CDA. Zresztą czytając tutaj wcześniejsze komentarze zauważyłem,że nadal antyfanów nie brakuje.Myślę,że roboty dalej będziesz miał na full.Ale najlepsze jest to,że niektórzy komentujący nawet teraz nie zdają sobie sprawy,że "cięta riposta" i ogólnie ujmując tego typu złośliwość to cecha ludzi inteligentnych.Niestety,nie wszyscy komentujący do takowego grona należą.
Jestem z CDA 23 lata( m-c w m-c ) i życzę CDA następnych x-lat w wersji papierowej,bo oprócz tego że fajnie się Was czyta,to dla mnie ważny jest również kontakt z zadrukowanymi kartkami.Nie wspomnę o zapachu świeżo zadrukowanego papieru.Dla ludzi,którzy lubią czytać jest to niesamowita przyjemność.
A tak na marginesie,dobrze że odpowiadasz tutaj nawet na najgłupsze i najdziwniejsze zarzuty wobec Ciebie i CDA,bo kropla drąży skałę i może za którymś razem pojawi się w którejś łepetynie jakaś refleksja,że może rzeczywistość jest jednak inna.
W razie zbiórki wspierającej CDA - jestem ZA.
To jest dobra wiadomość? I dalej na każdej stronie będą jakieś wylewy żali frustratów, ciągle jakieś docinki na tle politycznym, przekonywanie do swojej lewoskrętnej racji, wyśmiewanie wszelkiej krytyki w AR? To jest redakcja, która chce się utrzymać? Wiem, że redakcja cdaction to czyta, więc powiem wam tak: przestańcie w swoich tekstach umieszczać polityczne docinki, przestańcie 'edukować' swoich czytelników na siłę, żeby zaczęli wyznawać wasze poglądy, przestańcie ignorować i wyśmiewać konstruktywną krytykę, to MOŻE dostaniecie szansę.
Tu już nawet nie chodzi o same gry, które kiedyś dawaliście świetne, a teraz jakieś nieznane gnioty. Kiedyś lubiłem czytać tą gazetę. Kupiłem nawet ten numer, w czasie emisji którego ogłosiliście zakończenie działania. Tak, z ciekawości i litości. W poszukiwaniu jakichś interesujących tekstów przeryłem całą gazetę i znalazłem może kilka stron, które mnie zaciekawiły. Większość, z omawianych tam gier, to były jakieś crapy. Jakieś zupełnie nieznane gry, kierowane do wąskiej grupy odbiorców. Mam też nr 6/2020, właśnie go trzymam w ręce i przeglądam. Pierwsza ciekawa rzecz, to dział info na stronach 6-7. Krótkie i zwięzłe teksty, takie lubię. Kalendarz premier też jest przydatny. A dalej? C&C mnie nie interesuje, następne jest jakieś dziwadło, nawet mi się nie chce o tym czytać, M&B, ok. A później? W ogóle przydałoby się pisać tytuły gier normalną czcionką, chociaż gdzieś małym druczkiem, bo z niektórych nie mogę nawet odczytać tytułu. Ale dalej nie ma dla mnie nic ciekawego. Same niszowie indyki, jakieś remastery i to tyle. W gazecie o tematyce gier nie zatrzymałem się na dłużej na prawie żadnej stronie. Dalej inne działy w miarę przeglądam, chociaż też nie na dłużej. W końcu jest i on, action redaction. Najpierw publikujemy jakiś post, kłócimy się z nim, udzielamy długich odpowiedzi nie wnoszących niczego do tematu, ani tm bardziej odpowiadających na niego. Później jakieś pozdrowienia, jak się macie redakcjo, wszystkiego najlepszego, dzięki za waszą pracę, rzygam tęczą. Nie przeszło wam przez myśl, że publikując WYBRANE PRZEZ WAS teksty i odpowiadając na nie w bezczelny i chamski sposób sami sobie robicie taką renomę?
Na koniec przyznam, że najchętniej z całej gazety czytam szpile. To mój ulubiony dział.
A co to za sa standardy, kto je skodyfikowal i gdzie je mozna znalezc?
Z checia poczytam, jako redaktor CDA :P (i tworca Szpil, tak przy okazji). Moze sie czegos po 25 latach naucze w koncu.
"W tej chwili ich poziom nie spełnia żadnych standardów"
Bzdura. Spełnia własne standardy i tych, którzy je kupowali.
Nowy numer bez gier i nie wiadomo kiedy będą. Zakładam że nigdy. Ciekaw jestem czy nowa/stara załoga która zalicza comeback dostaje umowy o pracę i jak wygląda sprawa umowy 9kier.
Cieszę się, że CDA przetrwało te ostatnie zawieruchy, ale jako "24-letni czytelnik" czasopisma kompletnie nie rozumiem, dlaczego Bojarski (spikain) znów jest naczelnym. Nie mam pojęcia, skąd kiedyś nagle go wytrzasnęli (to nie była tak naturalna droga, jak w przypadku Poprawy (MacAbra) czy Kuca (Qn'ik) czy choćby Kuszewskiego (enki)) i jako czytelnika w sumie nie obchodzi mnie to. Może on sam niczemu nie jest winien, ale nic na to nie poradzę - CDA za czasów, gdy Bojarski był naczelnym, kojarzy mi się najgorzej.
Fajnie natomiast, że Bartosik (CormaC) wrócił.
