Ogolnie rzecz biarac czy kawa szkodzi zdrowiu? Czy jest to moze kolejny produkt z serii "jeden sezon jest zdrowy, nastepny - szkodzi" podobnie jak na przyklad mleko czy sól?
XineX - aaaa no tak ! Czyli że skoro nie miałem nigdy złamania to znaczy że dobrze że na deskorolce nie jeżdżę?
jak pijesz jedną - trzy dziennie to nic Ci nie będzie. Jak pijesz 10 dziennie to radzę się opamiętać.
Nic w małych ilościach nie szkodzi - nawet arszenik.
A czy to ważne? Nie pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, a kawa.
organizm sam poinformuje cie czy brakuje ci magnezu.
Typowe objawy braku:
-drgajaca powieka
-drzace miesnie
-skurcze w nocy
To prawda.
Nie tyle sama kawa co kofeina. Wszystko co zawiera kofeinę wypłukuje magnez. Kawa, cola, napoje energetyczne. Oczywiście nie są to jakieś przesadne ilości a niedobór można łatwo uzupełnić.
Ja swego czasu piłem od ośmiu do dwunastu espresso dziennie i jakoś nic mi się nie stało.
Na ciśnienie pewnie nie wpływa zbawiennie, ale żebym jakoś się od tego źle czuł nie powiem.
Już bardziej bym się bał tych rozpuszczalnych szczyn łykać.
Moim zdaniem to jest szkodliwa, ponieważ w tv trochę reklam było o tym więc jak by nie było szkodliwe to by nie robili zamętu.
Ja nie pije kawy, ale pije bardzo dużo coli i miałem swego czasu problemy z powieką - dziwnie drgała cały czas. Połykałem tabsy z magnezem i pomogło.
Nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego, mama mówiła, że tak, ja tam mamie wierze ;)
Mou ==> A jaką colę pijesz?
Ogolnie rzecz biarac czy kawa szkodzi zdrowiu?
Nie. Szkodzi jej nadmiar i brak kompensacji.
Kofeina jest diuretykiem i jak każdy diuretyk powoduje zwiększoną produkcję moczu, z którym z organizmu usuwane są niektóre substancje, takie jak magnez, wapń albo witaminy. Jeżeli jednak człowiek pijący duzo kawy (herbaty, coca-coli, napojów energetycznych etc.) dba o to, aby się nie odwodnić, czyli uzupełnia wodę i mikroelementy (właściwą dietą lub suplementami), to nie ma powodu do obaw. Przypominam, że chmiel i alkohol sa również silnymi diuretykami, więc jeżeli ktoś pija piwo, to kawa jest jego najmniejszym zmartwieniem.
Niedobory mikroelementów znacznie częściej wynikają z niewłaściwego odżywiania się niż z nadmiaru kofeiny, więc nie ma się co bać kawy. Inna sprawa, że picie kawy, kiedy nie ma takiej potrzeby też jest mało sensowne.
Co do tego jak wiele kawy szkodzi - kwestia inwidualna. Kiedy pare dni pije 2-3 rozpuszczalne dziennie [jedna lyzeczka] zaczyna mi latac powieka mimo iz lykam sporo magnezu w tabletkach, przestane pic, po dniu-dwoch przechodzi.
Moze za duzo kofeiny :P
Jak zaczyna drgać powieka - bierzcie Aspargin. Jest bez recepty i naprawdę pomaga.