Mam trochę odłożonej gotówki i przyszło mi na myśl zakupienie karty dźwiękowej. Np. taki ASUS Xonar DX. Mam słuchawki KOSS UR40. Na komputerze gram i słucham przeróżnej muzyki (z naciskiem na tą mniej ambitną). Czy jakość dźwięku byłaby o wiele lepsza? W KOSSach które posiadam, przeszkadza i dość płytki bass. Czy ta karta mogłaby sprawić, aby stał się on choć ciut głębszy?
up
IMO na ma sensu kupno osobnej dźwiękówki do takich słuchawek. Dużo lepszy efekt dałaby po prostu wymiana słuchawek na lepsze. Poza tym to już nie te czasy, kiedy zintegrowane dźwiękówki nie nadawały się do niczego. Obecnie dla większości użytkowników są w zupełności wystarczające.
To swiadczy tylko o tym, ze wiekszosc uzytkownikow ma sluch binarny. No ale nie ma sie co dziwic, skoro wiekszosc slucha tylko mptrojek z telefonu, uzywajac sluchawek 'pchelek' za 20 pln, a wzorcem super-jakosci dzwieku sa dla nich Monster Beatsy (oczywiscie napedzane tym samym telefonem).
[4]+1
gdyby to nie miało sensu jak pisze Super Kotlet to w jakim celu inżynierowie od Asusa i innych firm konstruowaliby ciągle to nowe karty dźwiękowe? dla picu? no chyba nie:) jeśli cenisz sobie jakość to owszem zakup nowej karty ma sens lecz jeśli posiadasz słabe słuchawki jak te KOSS'y Twoje to wiesz cudów nie będzie ;)
Ja uważam, że karty dzwiękowe mają sens. Tylko trzeba mieć:
a) źródło dzwięku dobrej jakości
b) system do odtwarzania dobrej jakości
Niestety nie znam się na słuchawkach, więc nic konkretnego nie polecę.
Ale ja przecież nie twierdzę, że między integrą a zewnętrzną kartą nie ma róźnicy. Bo wiem, że jest (sam miałem).
Po prostu różnica w dźwięku na tanich słuchawkach/głośnikach jest IMO zbyt mała by warto było wydawać kasę.
co wy pierdzielicie ? przecież kossy ur40 to są dobre słuchawki.
jak najbardziej warto kupić (dobrą!) kartę dźwiękową. jest dużo lepsza jakość dźwięku niż na zwykłej integrze.
Pytając "czy to ma sens" chciałem się dowiedzieć czy wydanie tych paru stówek na kartę jest warte zachodu przy moich słuchawkach i czy zwykły śmiertelnik ze zwykłym słuchem (nie żaden meloman) może odczuć różnicę.
Przy okazji chciałbym zauważyć, że chyba trochę zbyt krytycznie odnosicie się do KOSSów UR40. Przecież to podobno jedne z najlepszych słuchawek do 150zł. Mam rozumieć, że pod hasłem "dobre słuchawki" macie na myśli sprzęt od 500zł w górę? Niestety nie mam takiej ilości pieniędzy i myślę, że moje doświadczenie z dźwiękami jest na tyle małe, że i tak nie potrafiłbym wykorzystać i docenić potencjału tak drogiego sprzętu.
Mimo, że jestem laikiem cenię sobie dobrą jakość dźwięku (ogólnie lubię mieć sprzęt najlepszy w swojej cenie) i nie potrafiłbym z przyjemnością słuchać muzyki/oglądać filmu/grać na wyżej wymienionych charczących, chińskich pchełkach za 20zł.
nie słuchaj tych znafcóf. Kossy UR40 to bardzo dobre słuchawki (w cenie do 200 zł). jesli masz 2,5 stówy to kup Asus Xonar DX. Bardzo dobra karta.
Polaco ----> Kup raczej SB Audigy, albo SB Audigy 2.
Xonary mają taka mała wadę, że niektóre gry mają z nimi kłopoty. Wiem, bo sam miałem takowego i przekopywałem milion różnych stronek, żeby usunąć różnorakie problemy związane z Xonarem chociażby przy SWTOR i paru innych grach.
Te problemy - jak zauważyłem przy okazji - dotyczą nie tylko mnie :P