witam. Poszukuje pewnego wiersza tuwima, który odnosil sie do stalina. Było to coś jak raki kochanowskiego bo gdy czytało sie normalnie to brzmiało jako pochwały itp a gdy czytało sie od końca to były tam zawarte obelgi na stalina ;) czy zna ktoś może tytuł ?
Nie było to Miłosza ?
To nie wiersz Tuwima a Miłosza. Bardzo ciekawy swoją drogą.;)
http://www.karpaty.pl/ciekawostki/wiersz/wiersz_milosza.htm
niestety ma pamięć co do tego nie jest zbyt dobra, więc być może i od Miłosza :) wiem że to któryś z naszych poetów napisał.
tak to jest Miłosza :)
http://www.karpaty.pl/ciekawostki/wiersz/wiersz_milosza.htm
dzięki wielkie za naprowadzanie ;)
Gwoli ścisłości, jest wiele wątpliwości co do autorstwa tego wiersza, najprawdopodobniej jednak nie jest on autorstwa Miłosza.
edit:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9b7bb3971e9a39d.html
Był już kiedyś wątek o tym wierszu i podobno to fake. Nie napisał go Miłosz czy tam Tuwim.
Był o tym wątek - to nie jest wiersz Miłosza, ani Tuwima. Napisał go Zbigniew Turek i został opublikowany w 1939r.
Nie wiem czemu jest potrzebny, ale krotko opowiem, że Tuwim gdy socjalizm nastał miał wybor - był w Anglii. To, że przyjechał świadczy, że zaufał, wierzył, dał się omamić. Omamić pięknej wizji, ktorą wy dziś, z perspektywy, tak łatwo możecie ocenić negatywnie. On nie umiał, zresztą nie był politykiem, a poetą. Pięknie mowił po polsku, choć był Żydem, pięknie pisał. Nie rozumiał, albo raczej nie wierzył, że ludzie potrafią być tak źli. Wrocił do Polski z własnej woli pełen nadziei, że wraca gdzieś gdzie dzieje się coś pięknego. Został swego rodzaju gwiazdą dla komunistycznego i bestialskiego rządu, ktoremu było na rękę mieć takie przedwojenne nazwisko na pierwszych stronach Trybun. Ile wiedział, ile widział, ile się zobaczyłł nikt dziś nie wie. Wiadomo, że trzymano go w idylli i pełnił rożne eksponowane, choć mało znaczące dla prawdziwej codzienności funkcje. Mogł nadal wierzyć w te wszystkie brednie, jego wina, że nie okazał się bardziej łebski. Nasz zysk, że miał zaś taki talent i nadal pisał. Wiersze o, do Stalina/komunizmu można mu wybaczyć - był bowiem jednym z największych, najlepszych, najbardziej utalentowanych poetow jaki trafił się Polsce.
Tuwima nie trzeba bronić to nie warchoł z płocka czy chorągiewka z noblem .
wrócił bo kochał tą ziemie jak Skalski i wielu innych szczęście dla niego jak i dla nas ze komuchy postanowiły wykorzystać jego talent. A ze był żydem > nie każdy jest doskonały ;) zdaje sie ze to jego słowa > jestem Polakiem bo tak mi sie podoba
co do wspomnianego wiersza zastanawiam sie czy czasem więcej szkody nie wyrządził niz pożytku.
ilu wiedziało jak czytać ? z drugiej strony autor prawdopodobnie uniknął Kołymy jednocześnie drwiąc z oprawcy