Zrobiłem test :D
Forza M4: Top Gear Track - okrążenie testowe w samochodzie za rozsądną cenę.
1. Na trzeźwo: po parunastu próbach znalazłem się w top 100.
2. Bezpośrednio po wypiciu 0,5 (mniej więcej) trzymałem się za duchem, ale nie byłem w stanie nadążyć. Aczkolwiek zakręty brałem odważnie. I lądowanie w polu :)
3. Później doszło jeszcze troszkę (po zsumowaniu można uznać, że po litrze) - brak jakichkolwiek szans, pierwszy zakręt dzwon [czyt. poza torem].
It's real, Nie jeździjcie po alkoholu :))
Parę lat temu po kilku głębszych wygrałem z trzeźwym kuzynem 6:0 w PES06 na trzeźwo tak dobrze nie szło :)
Tak z ciekawości, top 100 czyli jaki czas?
Kurde, xbox mi się zepsuł ale chyba kupię nowego właśnie żeby forzę i battlefielda pomęczyć.
Jazda po pijanemu zapewne wygląda inaczej niż w grze. Przeciążenia, nawet minimalne podrażniają błędnik.
Hehe, też tak kiedyś, jakoś w poprzedniej dekadzie, sprawdzałem na grach, bodaj na Toca 3 (dość realistyczny model jazdy), Most Wanted (arcade`owy model jazdy) i San Andreas (jako taka symulacja jazdy po mieście z zachowaniem zasad ruchu drogowego). Masakra ;) za kółko pijany bym w życiu nie wsiadł, ale gry są fajnym testem koordynacji po wypiciu.
nie wiedzialem ze w forzy jest przejazd z top geara. bede musial dorwac jakiego znajomego posiadajacego xboxa
[1] A to trzeba robić testy, aby wiedzieć, że po alkoholu się nie jeździ ?
Popieram. Raz sobie urządziłem próbę w Euro Truck Simulator 2. Zazwyczaj wykonuję zadania perfekcyjnie, bez otarć itd. Po alkoholu w trakcie jazdy trzykrotnie w coś przywaliłem. Raz w barierkę, bo nie dostosowałem odpowiedniej prędkości do zakręty, przez co ciężarówka wpadła w podsterowność, druga stłuczka polegała na tym, że za późno zacząłem hamować, przez co wjechałem osobówce w tył, zaś trzecią przygodą był kontakt z okolicznym trawnikiem.
Jeśli ktoś nie wierzy, niech się sam w ten bezpieczny sposób przekona, a następnie wyobrazi, co by się strasznego wydarzyło w rzeczywistym świecie.
peterkarel - Stanson lubi próbować, co tylko się da. Parę lat temu sprawdzał wytrzymałość spróchniałego wiosła.
Tak z ciekawości, top 100 czyli jaki czas?
1.39.479 - 90-te miejsce :)
peterkarel - Stanson lubi próbować, co tylko się da. Parę lat temu sprawdzał wytrzymałość spróchniałego wiosła
raziel --> chyba lepiej próibować wirtualnie, niż w realu nie uważasz?
Kurde, xbox mi się zepsuł ale chyba kupię nowego właśnie żeby forzę [...] pomęczyć
Ja dla Forzy kupiłem X'a ponownie (kiedyś miałem, sprzedałem, kupiłem znowu dla FM4 - jest genialna).
Wytrzymałość silnika w corolli tez sprawdzał
Ja jak gram w FIFE z kumplami po pijaku, to im wiecej procentow, tym wiecej fajnych akcji wychodzi. A dodatkowo ile jest emocji ;) Wiec twoja teoria do bani...
Z jazdą to nie ma nic wspólnego, ale na trzeźwo ze snajperek nie potrafię trafić w budynek. Za to jak jestem na bani to celność mi niesamowicie wzrasta i heady wchodzą aż miło. :P
