I tylko tyle, może być tańszy ewentualnie. Fajnie jakby miał KitKata, oczywiście w cuda nie wierzę i raczej przez jakieś customowe firmware niż to producenckie.
Dzięki z góry za odpowiedzi.
Za tyle to kupisz obciążnik do papieru a nie smartfon. Powodzenia :D
może być tańszy ewentualnie
xD
każdy debil umie podać telefon za 1000 czy 2000 zł, ale sztuką jest podać coś tańszego, no i widzę że to się sprawdza :)
Chłopie z takim budżetem to kupuj Nokie 3310 bo jakiego smartfona byś nie kupił to i tak będzie to szmelc.
każdy debil umie podać telefon za 1000 czy 2000 zł, ale sztuką jest podać coś tańszego, no i widzę że to się sprawdza :)
No i widzę mnóstwo propozycji masz :) Powodzenia
Sony Ericsson WT19i
HTC Wildfire S (ale MUSI byc z S)
http://allegro.pl/htc-htc-wildfire-s-101605
Maly, niezbyt duzy wyswietlacz bez duzej liczby pikseli, wiec jakos to wszystko chodzi. Ale nie oczekuj cudow ;)
Może lepiej napraw to gniazdo w iPhonie. Serio, po przesiadce z iP (nawet 3Gs) na takiego Wildfire czy coś podobnego to chłop się chyba pochlasta :P
dzięki to wildfire wygląda spoko
meelosh -- no akurat chciałbym zrezygnować z iPhone'a, bo obrzydł mi bardzo przez te 4 lata sprzęt od Apple
sony xperia z2, galaxy s4, htc one, iphone 5s
tylko że abonament będziesz miał ogromny...
ehh edit: iphone nie ma androida :P
Prestigio Multiphone 3540 duo (269 zł)
pecet007 najtańszy, firmowy telefon o którym wiadomo, że dostanie KitKata to Sony Xperia E1(nie mylić z Xperia E) i kosztuje on w sklepach około 550zł, czyli musiałbyś dorzucić przynajmniej drugie tyle.
Na nic firmowego z najnowszym Androidem przy tym budżecie nie masz co liczyć.
HTC Wildfire S to stary rupieć, może nie jest duży i wygląda sympatycznie ale korzystanie z czegoś takiego dzisiaj to sadomasochizm, no chyba, że będziesz wyłącznie dzwonić i pisać sms.
Przede wszystkim największy jego mankament to procesor, nie dość, że powolny i nie spełnia nawet minimalnych wymagań do tego aby system działał płynnie to jeszcze jest on przedstawicielem "zapomnianej" architektury ARMv6 co oznacza, że na dzień dobry nie będzie kompatybilny z dużą ilością aplikacji/gier. Od ponad 2 lat standardem nawet w low endach jest ARMv7.
Samsung Galaxy S to mógłby być całkiem niezły wybór, nawet jeśli ten telefon pamięta czasy gdy w zamkach mieszkali rycerze;)
Hardware bardzo leciwy za to dobre nieoficjalne wsparcie czyli duzą liczba tzw custom romów dzięki którym można mieć w telefonie nowsze wersje Androida w tym i pewnie KitKat.
Uważać jednak trzeba na wyświetlacz w technologii AMOLED, ponieważ w tej generacji telefonów miały one stosunkowo krótką żywotność i potrafiły się wypalać nawet po 12 miesiącach, jak to miało również miejsce w moim wypadku gdy korzystałem z tego smartfona.
Wyświetlacze w tej technologii wypalają się nieco inaczej tzn dochodzi do dziwnych przebarwień w różnych jego obszarach, bardzo irytujących trzeba dodać, koszta wymiany za to nie są opłacalne w stosunku do obecnej ceny telefonu, no chyba, że masz gwarancję wtedy zrobią to free.
Sony Ericsson Live with Walkman WT19i to również ciekawy wybór, z tym, że jest dość mały, ekran ma ledwie 3,2 cala, ostatnia wersją Androida jaką dostał oficjalnie tj Ice Cream Sandwich(4.0) nie działa na nim najlepiej podobnie jak i na innych modelach z tego roku od SE, ze względu na to, że programistom tej firmy nie chciało się zoptymalizować jego działania.
Zabawa z custom romami od community z pewnością mogłaby uprzyjemnić korzystanie z WT19i ;)
Ogólnie mówiąc, za 250zł ciężko będzie dostać coś w miarę nowego, działającego z sensowną prędkością i posiadającego jakąś nowszą wersję Androida.
Wyjątkiem mogą tu okazać się tzw chińczyki czy też "polskie" smartfony takich firm jak Kruger&Matz, MyPhone, GoClever, ewentualnie jak mój przedmówca napisał, zajrzyj na TELCHINA tam ludzie coś doradzą;)
A może budżetowy GOCLEVER Quantum 4?
galaxy s1, kitkat chodzi naprawde dobrze
Zapytałem skąpca (zerk: http://www.skapiec.pl/site/cat/200/filtr/_0_0_0_0_0_0_0_49161_0-250_0) - bo szczerze mówiąc byłem ciekawy ile znajdzie telefonów z Androidem w tych widełkach :) Znalazło kilkanaście sztuk. Właściwie każda firma ma telefon do 250 zł. Niektóre są nawet całkiem popularne jak np LG Swift L3. Powiem wam szczerze, że nie widzę istotnych różnic pomiędzy telefonem za 250 zł a telefonem za 500 zł. Magiczną granicą jest 600 zł.
Też bym się skłaniał do Live qith Walkman albo Qoclever. Ale tak naprawdę to korzystanie z tego telefonu przyniesie Ci więcej frustracji, niż pożytku.
za tą kasę to może uda Ci się kupić nową LgL3II, telefonik całkiem niezły, w ogóle ta seria jest mocno poprawiona, podrasowali baterię, interface (fajny pomysł z migającym przyciskiem który w zależności od koloru sygnalizuje czy np. jest nieodebrany tel itp, człowiek nie musi co chwilę zerkać na tel)
nie wiem czy jeszcze szukasz, ale w tym budżecie powinieneś znaleźć LG L3II, fajny telefonik z androidem (wersja jelly bean). Wyświetlacz 3,2 ", 512mb ramu.