zablokowali mi w robocie setki stron, w tym oczywiscie GOL, wszelkie inne o tematyce gier, czyli nawet glowne strony playstation.com czy tez xbox.com, ze znanych mi ostala sie poly...
do tego cala masa innych - z instalkami - powod hacking, wszelkie z bramkami proxy, joemonstera - adult content, czy nawet euromilions.com - powod gambling:) ogolnie rzez, na razie YT sie trzyma...
i jak teraz pracowac?:) ptracuje na kilku kompch, na 2 leca automaty, wiec pracy i tak wykonuje 200%, do tego nie ma tyle roboty, by pracowac caly dzien:( ehh nuda panie, nuda...
zainstaluj football managera jesli jara cie pilka nozna, to dobra gra na takie sytuacje :D
Kup sobie tablet. Ja dla 12-godzinnych nocnych zmian na ochronie swego czau pożyczałem od kolegi Ipada :)
Musisz mieć własny serwer www, na którym zrobisz sobie proxy :) Albo zdalny pulpit jakoś zamaskujesz. Bo rozumiem że dodatkowe kompa z netem bezprzewodowym nosić nie będziezs?
instalowanie gier odpada, jednak pracowac trzeba
tylko w czasie wolnym, np jak leci sobie skrypt, ktory trwa z 20 minut to patrzylem co sie dzieje np tu na forum...jeden plus jaki widze to ze bede czytal wiecej ksiazek:)
Kuźwa wybacz, żem jebłem pomyłke [8] i nicki pomyliłem. Widać już zaczynam ślepnąć, albo głupota mi oczy wyżera.
Orlando - ale co mi po zonie w pracy?:)
PanSmok - nie jestem w Polsce, wiec Aero2 mi na nic, mam co prawda szybki net w telefonie, ale co to za przyjemnosc czytac na 4 calach
a lapka nie wezme, niby to Komisja, ale kradna lobuzy...
Lutz - no co zrobic, placa to chodze do pracy
nie jestem urzednikiem nieusuwalnym, nie mam pewnosci ani stalosci zatrudnienia, pracuje mam kase, nie pracuje nie mam, podpisuje kontrakty na 2-4 miesiace, tyle mam pewnosci pracy...
staram sie pracowac wydajnie, ale co z tego, skoro jak ja swoje zrobie to pozniej czekam na reszte i nie mam co robic?
sam bym 70% zwolnil i calkiem przeorganizowal prace, ale szczerze mowiac, to my zewnetrzni jestesmy tu bardzo nisko w hierarchii...
skur*ysyny
Zostaw w domu włączony komputer i podłącz się do niego przez ThinVNC...
Działa przez przeglądarkę, port możesz ustawić na jakiś którego admin EU nie blokuje, a na kompie domowym zabezpieczyć połączenia na ten port tylko z twojego IP służbowego.
I większość stron będzie dostępna.
graf_0 - > nie wiem jak Ty ale ja tak kiedyś próbowałem z pracy wchodzić na strony to strasznie zamula i nic się w sumie nie dało zrobić(gierki we fleshu strasznie chodziły, strony www tak sobie chodziły) przy takim zdalnym pulpicie trzeba mieć bardzo szybkie łącze ale nie wiem czy to w ogóle pomaga.
Mi w robocie kiedyś zrobili printscreena ze strony, której zapomniałem zamknąć i gdy rano przyszedłem do pracy tapetą w kompie była forumowa strona GOLa.
A u mnie w pracy ostatnio okazało się, że coś strasznie obciąża sieć. Dochodzenie wykazało, że jeden komputer ma obciążenie sieci większe niż serwery, które obsługują duże bazy danych.
Jak się pewnie domyślacie to był mój komputer :P
Informatycy obstawiają jakiegoś wirusa, co wydaje mi się jedyną możliwością, bo choćbym na GOL siedział 24/h to bym nie wyrobił takiego obciążenia. Wczoraj mieli mi sprawdzać kompa, aż się boje wracać w poniedziałek do roboty :P
graf dobrze podpowiada ale nie do końca.
VNC mógłby być rozwiązaniem, gdyby nie to, że idea tego protokołu polega na przesyłaniu OBRAZU ze zdalnego komputera. To musi zamulać łącze -- to, co komputer wyświetla, leci wszystko i to jako obraz ileś tam razy na sekundę. Administrator szybko by to zauważył i się wkurzył (całkiem słusznie zresztą). W praktyce VNC opłaca się tylko w ramach wewnętrznej sieci firmy, do zdalnych terminali. Albo do pani Krysi, która nie radzi sobie z konfiguracją poczty. Pośredniczyć z siecią WWW można skuteczniej.
Potrzebujesz jednego komputera o publicznym IP (niekoniecznie stałym), który zostawisz działający w trakcie dnia. Posłuży jako serwer pośredniczący. Stawiasz na nim serwer SSH. Na komputerze w pracy tworzysz z nim połączenie typu -D (local dynamic application-level port forwarding), a w przeglądarce ustawiasz ten port jako SOCKS proxy. SOCKS to protokół pośredniczący: niżej niż HTTP, ale powyżej TCP. Umożliwia dynamiczne przekazywanie żądań bez konieczności jawnego łączenia i wywoływania transmisji pośredniczącej.
O, tu masz szczegóły: http://jakilinux.org/aplikacje/sztuczki-z-ssh-2-tunele/