Dziś rano nie robiąc nic specjalnego nagle wyskakuje komunikat rzekomo od policji ,że należy uiścić opłate 100$ za pobieranie filmów, muzyki, oprogramowania... Gdy wyskoczy ten komunikat nic nie można zrobić, nawet włączyć menadżera zadań. Uruchomiłem ponownie komputer tym razem wyłanczając internet, przeskanowałem avastem, nic nie znalazł. Przyznam że mam pobrany album kasabiana, kilka filmów i seriali (kto nie ma...). Czy zgodnie z prawem (przecież wycofano ACTA) mogą żądać czegoś takiego, czy to tylko jakiś zaawansowany wirus i należy przeinstalować system ? Pisze z laptopa, komputer (z tego co pisze w komunikacie) jest zablokowany na ip, ip jest podane lecz nie wiem czy jest to moje. Na reakcje mam 72h... Grożą więzieniem jeżeli wciągu wspomnianego czasu nie uiszczę opłaty. Proszę o pomoc nie ukrywam że jest zdezorientowany.
Kod Ukash?
Polecam zrobić logi
Dajesz je tutaj:
http://www.fixitpc.pl/forum/38-dzial-pomocy-doraznej/
Robisz według tych zasad:
http://www.fixitpc.pl/forum-38/announcement-3-wazne-zakladanie-tematu-obowiazkowe-logi/
Nie korzystaj z programu Combofix!
To nie wygląda tak jak na tym skreenie, jest to po angielsku ale mają jakąś swoją stronę płatniczą której nie znam, tam proszą o jakieś kody albo coś. Ale jest to podobna treść jest wspomniane o zoofili/dziecięcej pornografii - w życiu kurna nie widziałem i nie słyszałem o tym ... A ten link z wykopu ma jakieś rozwiązanie tego problemu ?
Jak mam jakiś program pobrać jak po włączeniu internetu to wyskakuje ...
Wpisałem wygenerowany kod ukash (strona orange w tym pomogła) ale nic się nie stało, ktoś wie ile trzeba czekać ? Czy avast wykryje tego trojana ?
Taki sam problem ma mój kuzyn w swoim laptopie. Problem w tym, że sformatował on dysk i teraz nie da się nawet zainstalować nowego systemu, bo jakieś dziwne rzeczy się pojawiają.
Nic nie ściąga, bo ma bezprzewodowego neta z orange z limitem, więc sami wiecie.
1. Za ściąganie filmów czy muzyki nie idzie się do pierdla. Co więcej jest to dozwolone, byle nie z P2P.
2. Policja musi przebadać Twojego kompa, żeby zebrać dowody a sąd mógł wydać wyrok. Tak na odległość się nie da.
Wygenerować kod ukash. Jak nie zadziała - ściągnąć http://www.f-secure.com/en/web/labs_global/removal/rescue-cd i wypalić na płytę. Uruchomić komputer z płyty, przeskanować, usunąć zagrożenia.
Jeśli masz pecha, to trafiłeś na nową wersję tego syfu, która szyfruje dane - w tym przypadku możesz się z nimi pożegnać.
A na przyszłość - korzystaj z antywirusa. Tak się kończy "antywirus nie jest mi potrzebny", "windows update mam wyłączone" i "cracki są czyste".
Nie da się zrobić czegoś prostszego ? Czytałem o trojan killerze lecz za niego się płaci. Poda ktoś jakiś program darmowy do wykrycia tego dziadostwa tak abym mógł w trybie awaryjnym z wiersza polecenia odtworzyć z pendrive i usunąć śmiecia.
Możesz spróbować tym: http://www.emsisoft.com/en/software/eek/
Ściągnij, rozpakuj archiwum, zaktualizuj na czystym komputerze, nagraj cały katalog po aktualizacji na pendrive, odpal komputer w trybie awaryjnym z wierszem poleceń, odpal skaner z wiersza poleceń, tutaj masz instrukcję http://www.emsisoft.com/en/software/cmd/
A na przyszłość - korzystaj z antywirusa. Tak się kończy "antywirus nie jest mi potrzebny", "windows update mam wyłączone" i "cracki są czyste".
Na komputerze od netu nie mam żadnego antywirusa, raz na dwa/trzy miesiące zainstaluje Nortona na którego mam roczna licencję i przeskanuję po czym odinstalowuję, by nie zaśmiecał mi i tak powolnego komputera.
Od czasu do czasu przejadę też SpyBotem.
Aktualizacje oczywiście wyłączone, bo niby jakie aktualizacje miałbym dostać na XP?
I nie ma na kompie żadnego syfu.
Co istotne wchodzę na 4chana, blogi muzyczne skąd chapię sporo .rarów z muzyką i parę innych potencjalnie groźnych stron.
Jak widać można obyć się bez antywirusa. ;]
Dlatego też dziwię się gdzie ci wszyscy ludzie z takimi problemami się pchają...
Zapewne na strony pokroju "New cinema movies for free 4 U", "free britney spears naked photos" itp itd... ;)
Też kiedyś złapałem taki świństwo jeszcze na starym kompie, bardzo podobne do opisanego przez Ciebie. Komputer zaniosłem do znajomego informatyka, mówi że wirus i najlepszy były format, ok. Udało się uratować dane, system został przeinstalowany ale komputer i tak długo nie pociągnął bo jakieś 2 miesiące później komputer sam się włączał ....tylko włączał bo wszystko inne nie dawało znaku życia, lecz myślę ze to nie miało nic wspólnego. Oczywiście na komputerze nie było antywirusa - więc obojętnie jaki, może być nawet darmowy ale jednak coś tam pomaga i zapobiega cyrkom jak teraz masz ;P
meryphillia - bój się Boga :D Przynajmniej z tego skorzystaj http://www.sandboxie.com/ :)
btw - jak skanujesz spybotem to nic dziwnego, że masz poczucie czystego systemu :P
I nie ma na kompie żadnego syfu.
Co istotne wchodzę na 4chana, blogi muzyczne skąd chapię sporo .rarów z muzyką i parę innych potencjalnie groźnych stron.
Jak widać można obyć się bez antywirusa. ;]
Zgoda. Do pewnego momentu można.
Antywira zawsze miałem i bd mieć, avast choć słaby to niektóre pliki wykrywa. Biorę się za 12 posta mam nadzieje że zadziała. Odpowiem już na moim komputerze mam nadzieje.
Dzięki chłopaki a szczególnie aope. Teraz mam prośbę jak się zabezpieczyć ? Bo avast przeoczył 16 plików (w tym 5 trojanów), co będzie dobre a darmowe ?
Jak ktoś ma ten sam problem to należy:
1.pobrać http://www.emsisoft.com/en/software/eek/ na działającym komputerze, rozpakować na pulpit, zaaktualizować
2.wrzucić na pendriva rozpakowany, zaktualizowany folder
3.uruchomić zainfekowany komputer trybem awaryjnym z wierszem poleceń
4.w wierszu poleceń wpisać "explorer"
5.mój komputer/pendrive/folder/start
6.poczekać na koniec skana
7.usunąć wszystko
8.zrestartować
Darmowych nie polecam, bo to ujnia straszliwa.
W ostateczności można użyć mks_vir i AVG i dodatkowo SpyBot, ale tak czy siak darmowy antywirus do niczego się nie nadaje...
Osobiście mogę polecić licencję na Norton AntiVirus 2012, który jak dla mnie jest najlepszym antywirusem.
130zł za rok na trzy stanowiska, to nie jest aż tak dużo.
aope >>> Od kilku lat tak mam na starym krzemiaku do codziennego użytku i tylko raz miałem problem z wściekłym wirusem.
Zwyczajnie nie wchodzę na strony, które na 99% posiadają syf, jak i nie klikam bezmyślnie na każdy link jaki znajdę w sieci, a w taki włąśnie sposób najczęściej ludzie zasyfiają swoje komputery...
Jaro1111 - no to się cieszę z zakończonego sukcesem czyszczenia :) Co do programów. Z darmowych poleciłbym AVG 2012 Free. Owszem, posiada on *teoretycznie* nieco niższą od konkurencji skuteczność względem tropienia świrusów na podstawie sygnatur, ale rozkłada ją na łopatki dzięki modułowi Identity Protection. Do AVG dorzuciłbym jeszcze Sandboxie http://www.sandboxie.com/ To piaskownica a jej zasadę działania możesz zobaczyć np. tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=U0bTvPLkIBw
Generalnie więc antywirus + piaskownica (do przeglądarki i uruchamiania podejrzanych plików) i możesz spać spokojnie :)
Na wszelki wypadek jako skaner na żądanie możesz zostawić sobie Emsisoft Emergency Kit z którego skorzystałeś (oczywiście lepiej będzie zassać archiwum jeszcze raz), a jeśli sam program przypadł Ci do gustu - serdecznie polecam zakup licencji na Emsisoft Anti-Malware. Sam z niego korzystam już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolony :]
meryphillia - mks_vir i - zwłaszcza - SpyBot do niczego się obecnie nie nadają. Ten pierwszy ma jednak szansę po przejęciu przez Arcabit, ten drugi to śmietnik który nie potrafi wykryć najprostszych zagrożeń :]
SpyBot nie jest antywirusem i nie służy do "wykrywania".
To zwyczajny program antyspyware'owy jak nazwa sama wskazuje i usuwa cały śmietnik nagromadzony podczas nawigowania w sieci, w tym masę niegroźnego śmiecia, którego przepuszczają antywirusy.
Jak dla mnie dobre i przydatne narzędzie do odsyfiania kompa z takich pierdółek.
meryphillia - rozumiem, że ta "masa śmiecia" to ciasteczka śledzące? Zwykły CCleaner zrobi więc to samo co SpyBot z tą tylko różnicą, że zajmie mu to 10 sekund a nie jak SpyBotowi kilka/naście minut. Testowałem to oprogramowanie na paczce 500 sztuk samego spyware (a więc powinien sobie poradzić). Skanował ponad 3 godziny (!) i usunął...3 proc. zagrożeń z paczki. Dziękuję, ale nie. To już lepszy jest SuperAntiSpyware, a do takiego Malwarebytes' Anti-Malware czy przytoczonego Emsisoft Emergency Kit nie ma to to w ogóle startu :]
SpyBot nie jest antywirusem i nie służy do "wykrywania".
http://www.safer-networking.org/pl/spybotsd/index.html
Spybot - Search & Destroy wykrywa i usuwa z komputera rozmaite rodzaje spyware. (...)