Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dostosowywanie koloru krawata/koszuli do koloru sukienki partnerki to żenada.

03.01.2015 21:47
dexapini9
1
dexapini9
116
veritas odium parit

Dostosowywanie koloru krawata/koszuli do koloru sukienki partnerki to żenada.

Nadchodzi okres studniówek. Tak się złożyło, że ja w tym roku też na jednej zawitam (swoją miałem w zeszłym roku) i chciałbym się podzielić paroma spostrzeżeniami, nie tylko ze studniówek ale też z innych uroczystości, np. ślubów. Właściwie to nie wiem skąd się wzięła ta "moda" na to pokazywanie całemu światu - poprzez te same kolory w ubiorach (mężczyzny i kobiety)- że oni są razem, tak się kochają :) Brak tutaj jakiegokolwiek indywidualizmu. Gdy widzę takiego faceta, który dobiera krawat, by pasował kolorem do ubioru jego dziewczyny, to nasuwa mi się tylko jedna myśl - pantoflarz.

Wiem, że ten post jest trochę chaotyczny, ale zainspirowała mnie do jego napisania moja koleżanka, która pomagała mi wybierać krawat i przy tym stanowczo mi powiedziała, że krawat "nie może się gryźć" z sukienką partnerki (?!) i wgl jeżeli założę inny to będę zły i nie kocham mojej dziewczyny :D Pewnie wielu z wam, którym zdarzało się tak robić zajdę za skórę, ale ja tylko poproszę wyjaśnienia czym się naprawdę kierujecie decydując się na taki ubiór? Pozdrawiam :)

03.01.2015 21:48
2
odpowiedz
zanonimizowany1044742
4
Pretorianin

Te problemy dzisiejszej młodzieży.

03.01.2015 21:48
Paudyn
3
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

ja tylko poproszę wyjaśnienia czym się naprawdę kierujecie decydując się na taki ubiór?

Tym by pasował do stroju. Mojego :>

03.01.2015 21:50
👍
4
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

No jasne, jak mam ochotę przyjść na studniówkę w glanach i podartych jeansach Diesla to mam do tego pełne prawo.

03.01.2015 21:52
5
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Ubieram sie juz jak chce, nie dopasowuje sie , dopasowywanie koszuli/krawata to juz przeszlosc

03.01.2015 21:54
6
odpowiedz
zanonimizowany1027378
0
Pretorianin

Wiesz, nie podniesiesz nogi i nie nasikasz na dziewczynę, żeby zaznaczyć swój teren, to przynajmniej krawat sobie sprawdzi.

BTW. Wygląda to doprawdy żałośnie i taki "zwyczaj" można spotkać właśnie na weselu, studniówkach itp. - wśród ludzi, którzy raczej rzadko mają okazję ubrać się wieczorowo i iść parą na jakieś mniej/ bardziej oficjalne, uroczyste wydarzenie.

03.01.2015 23:14
Herr Pietrus
7
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Jestę Grifterę

Dokładnie. Brak obycia, naturalny w tym wieku, gorzej, że rodzice niczego nie doradzą takiemu elegantowi :) Ale na szczęście niektórzy z tego potem wyrastają.
Chociaż to niby panie znają się na modzie, a tu takie rady... w sumie spotkałem się ze stwierdzeniem, że może i znają, ale nie na męskiej - o to facet musi zadbać sam, jak mu zależy.

03.01.2015 23:15
8
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Wiesz, nie podniesiesz nogi i nie nasikasz na dziewczynę, żeby zaznaczyć swój teren,

Od czego są smycze i uzdy.

03.01.2015 23:24
9
odpowiedz
mefek
106
Senator

http://mrvintage.pl/2014/12/poradnik-jak-ubrac-sie-na-studniowke.html

Nie daj się namawiać na krawat/muchę dobraną pod kolor sukienki partnerki, bo nie powinieneś być dodatkiem, lecz partnerem.

03.01.2015 23:28
_Luke_
10
odpowiedz
_Luke_
262
Death Incarnate

[9] Bzdety. Dodatkiem na studniowke maja byc kwiaty? :) jasne...

03.01.2015 23:33
11
odpowiedz
mefek
106
Senator

Ja tylko pokazuje ten punkt widzenia. Ja na swojej studniówce miałem krawat pod kolor sukienki i jakoś przeżyłem. :)

03.01.2015 23:37
_D_R_A_G_O_N_
12
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
91
V

Szczerze to chyba lepiej założyć taki krawat i mieć święty spokój.

03.01.2015 23:41
13
odpowiedz
zanonimizowany1027378
0
Pretorianin

i mieć święty spokój.

Do tego się to wszystko sprowadza, co jest nieco przykre. Równie dobrze można zwalić nasienie na włosy partnerki, takie zaznaczanie terenu.

03.01.2015 23:46
Herr Pietrus
14
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Jestę Grifterę

Nie bzdety, tylko w większości prawda. Choć nie wiem czemu do czarnego garnituru tylko biała koszula - nie przesadzajmy. Poza tym ja nienawidzę granatowych garniturów, błe! ;)

03.01.2015 23:46
15
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

"Równie dobrze można zwalić nasienie na włosy partnerki, takie zaznaczanie terenu." Nice, ja też tak chcę!

03.01.2015 23:50
16
odpowiedz
Lutz
173
Legend

[9]

Egocentrycy pokroju mrvintage pojda na studniowke sie polansowac, wiecej, sa w stanie poswiecic lansowi wszystko wlacznie z czyms co wlasciwie nie istnieje we wspolczesnym slownictwie, szarmanckosc, jedno z nielicznych okreslen dla bycia gentlemanem.
Jezeli nie masz parcia do "wyrywania dup", bycia lwem salonowym itp. To po prostu zrobisz przyjemnosc swojej partnerce i nie potrzeba do tego modowych autorytetow typu pan mrvintage. Bo moda to nie wszystko psze pana.

03.01.2015 23:53
17
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Nie wiesz jak to jest?
Masz być kur... samcem alfa!
Kiedy wchodzisz na imprezę,
każda laska w ręce klaska!

04.01.2015 00:04
18
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Od kilku lat słyszę o tej "zasadzie" i za każdym razem zastanawiam się, jakim cudem coś tak groteskowego w ogóle przeforsowano. Obstawiam, że za jakąś dekadę ktoś wpadnie na pomysł dobierania z partnerką tego samego koloru gaci, a ludzie i tak to kupią.

04.01.2015 00:09
19
odpowiedz
Lutz
173
Legend

[18]
To ma swoja nazwe funkcjonujaca juz od dziesiatek lat, nazywa sie to "moda"
"Zasada" to bardziej ogolne okreslenie

04.01.2015 00:18
20
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

"Moda" to prędzej zbiór zasad. "Zasada" to właśnie element większej całości.

04.01.2015 00:21
21
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Nope

04.01.2015 00:22
22
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Mephistopheles dobrze mówi, ktoś tu odrobił zadanie domowe z WOS-u.

04.01.2015 00:26
23
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Yep.

Dlatego np. to nie termodynamika jest zasadą, tylko zasady posiada.

[edit]
Nie sądziłem, że macie teraz fizykę na WOSie. Ta reforma edukacji poszła w naprawdę dziwnym kierunku.

04.01.2015 00:33
malyb89
24
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Takie coś funkcjonuje od wieeelu lat. Akurat na mojej studniówce z partnerkąmieliśmy mniej więcej bordowy, ale akurat to był przypadek, bo nie rozmawialiśmy o tym i powiedzieliśmy, że każde przyjdzie w tym w czym przyjdzie. :)

04.01.2015 00:35
25
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

@Mephistosedes

Nawet nie WOS, a Socjologia - to ona zajmuje się modami, zasadami, normami i takimi tak zjawiskami społecznymi. Nie pisałeś nic o fizyce, od kiedy mieliście modę na fizyce? :-D

04.01.2015 00:40
26
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Hehe, przekręcanie nicków takie śmiesze i w ogóle nie gimbusiarskie.

Odpowiedziałbym kiedy pisałem o fizyce, kiedy ty odpowiedziałbyś, kiedy pisałem o WOSie. Ale widzę, że wpisujesz się tu tylko po to, żeby robić z siebie tępego śmiecia, więc i tak nie odpowiesz.

04.01.2015 00:43
27
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Ech, tępi ludzie mnie otaczają. Jak żyć??

04.01.2015 00:44
28
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Wcale.

04.01.2015 00:51
29
odpowiedz
ronaldo1230
96
Pretorianin

Nie wiem po co w ogole dyskutujesz z tym pionkiem ja z ludzmi z tak smieszna ranga jak splitfire nawet nie rozmawiam.

04.01.2015 00:51
30
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Mephistpheles czekam kiedy zaczniesz te zasady termodynamiki zmieniac...

04.01.2015 00:56
😁
31
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Więc może po kolei: nie pisałeś o WOS-ie, to ja o nim pisałem. Pisałem dlatego, iż modami, zasadami, normami zajmuje się nauka społeczna o nazwie 'Socjologia', której elementy są na WOS-ie. Już jaśniej? Za to ty wyskoczyłeś jak Filip z konopii z tymi zasadami termodynamiki i pytasz się kiedy miałem fizykę na WOSie.

Ach, za przekręcenie ksywki serdecznie przepraszam. Przyznaję - było to szalenie niedojrzałe :D

Nie wiem po co w ogole dyskutujesz z tym pionkiem ja z ludzmi z tak smieszna ranga jak splitfire nawet nie rozmawiam.

<<<<<<<<

04.01.2015 01:12
32
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

[30]
Termodynamiki? Pewnie nieprędko, ale choćby zasady teorii heliocentrycznej już parę razy ulegały zmianom (Kepler). Co w tym dziwnego? Z innej beczki - przepisy prawne (czyli właśnie zasady) też mogą ulegać zmianie w kodeksie (zbiorze). W modzie masz np. zasady dotyczące chodzenia w marynarce (ostatni guzik odpięty, nie zdejmować w towarzystwie, nie zakładać białej na pogrzeb itd). Dlatego moda nie może być jedną zasadą, a właśnie ich zbiorem. Prościej tego już wyrazić się nie da.

[31]
To była kontynuacja myśli, wynikająca bezpośrednio z analogii kierowanej do Lutza. W tym samym poście, w którym pisałem o reformie. Tekst był o wiele mniej z dupy niż twój, więc nie wiem po co drążysz temat. Tym bardziej, że pokazałeś już, że interesuje cię wyłącznie obrażanie innych i pokazywanie, że jesteś kretynem.

04.01.2015 01:17
Bukary
33
odpowiedz
Bukary
234
Legend

Lutz, a dlaczegóż to Mr Vintage jest "egocentrykiem"?

Herr Pietrus, jak można nie lubić granatowych garniturów!? Zachęcam do poszukania w Sieci chociażby fotosów z ostatniego Bonda. ;-)

04.01.2015 01:23
👍
34
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

No tak, w końcu jak można dyskutować z autorytetem

04.01.2015 01:47
35
odpowiedz
Aurelius
71
Weteran

Takie dostosowywanie krawata do sukni, jest powszechne wśród osób, które na pierwszy taniec na weselu wybierają utwór "Windą do nieba".

04.01.2015 01:56
36
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Widisz mephistpheles problem w tym ze nie można określić zasad typu ostatni guzik marynarki, mankiet koszuli wychodzący spod rękawa marynarki określeniem "moda" to nie jest "modne bądź niemodne" to są dość trwałe zasady określane słowem "styl" w sumie jest to określenie natomiast kolor krawata pod sukienkę to chwilowa moda. zasady z założenia maja być trwałe, moda jest ustalana na bardzo krotki okres czasu.

04.01.2015 02:03
37
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

To nie styl, to savoir vivre. Ech...

04.01.2015 02:17
Herr Pietrus
38
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Jestę Grifterę

Bukary - nie wiem, ale jak widać można :)
Nie gryzie mnie ten granat tylko w jakimś koordynowanym zestawie, a taki full granat jakoś mi sie nie podoba i już. :P

A tak ad rem - protestuję! przepis to nie zasada! Co wy na WOS-ie podstaw prawoznawstwa już nie macie?

04.01.2015 02:18
39
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Kwestia ostatniego guzika też kiedyś wyglądała inaczej, ale mniejsza z tym. Nawet jeśli nie są to zasady mody, będą to zasady ubioru jako takiego. Więc samo określenie "zasada" czegoś ogólnego tyczyć się nie może. A czy akurat może dotyczyć kwestii kolorowego tag-teamu z partnerką - ten cudzysłów w moim pierwszym poście nie wziął się znikąd.

Tak w ogóle, to nie zamierzałem zamieszczać tu więcej niż jednego posta. Internet to dziwny twór.

04.01.2015 02:26
HUtH
40
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Rany, to kolor krawata w ogóle jest istotny w czymkolwiek? Rany...

04.01.2015 02:32
hopkins
41
odpowiedz
hopkins
223
Zaczarowany

Moje partnerki chcialy, zebym mial krawat pod kolor ich sukienek, wiec mialem. Tak to bym pewnie byle jaki zalozyl :)

04.01.2015 07:00
Belert
42
odpowiedz
Belert
182
Legend

i dobrze uczcie sie ze w malzenstwie nie ma lekko i 90 % mezczyn potrafi tylko powiedziec tak kochanie :)

04.01.2015 09:49
43
odpowiedz
x68
8
Generał

Życie z babami jest ogólnie ciężkie, czasem się ląduje pod butem, ale jednakowe kolory stroju no kurwa nie, po prostu nie!

04.01.2015 10:08
😊
44
odpowiedz
zanonimizowany1042058
1
Pretorianin

[42] przykro nam, że żyjesz pod pantoflem. Nie uogólniaj tylko przez pryzmat swojej uległości względem małżonki.

04.01.2015 10:13
👍
45
odpowiedz
JÓZEK2
163
Generał

Teraz krawat a później:
-Kup mi samochód, ale absolutnie ma być w kolorze mojej torebki-
[42] A w myśli - SPADAJ !

04.01.2015 10:23
46
odpowiedz
Lutz
173
Legend

[45]
Zakładam ze zony jeszcze nie masz a poruszasz się autobusem?

Cały rynek samochodowy jest ustawiony pod kobiety od bardzo dawna

04.01.2015 14:45
47
odpowiedz
Splitfire
27
Pretorianin

Cały rynek samochodowy jest ustawiony pod kobiety od bardzo dawna

Dlaczego tak uważasz? Nie, żebym się nie zgadzał, że w jakiejś części jest ustawiony, ale jednak widzę zdecydowaną większość mężczyzn, dla których samochód jest przedłużeniem... :) Chociaż jedna laska mnie kiedyś wyśmiała, że samochodu nie mam :->

04.01.2015 14:48
48
odpowiedz
Aurelius
71
Weteran
Image

Hmmm.....

04.01.2015 15:11
😜
49
odpowiedz
zanonimizowany998044
19
Senator

Powiedz jej, że zamiast krawata będziesz miał muchę.

04.01.2015 16:11
😁
50
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Ciekawe jak samce staję się coraz bardziej uległe wobec kobiet, ba, przy okazji uznają, że taka jest "naturalna kolej rzeczy", "gentelmanstwo".

Jeżeli nie odpowiada Ci jej koncepcja, śmiało możesz powiedzieć "nie", na tym polega asertywność, a to, że jesteś mężczyzną nie znaczy, że względem kobiety asertywnym być nie możesz, jeżeli natomiast lotto Ci to, nie przykładasz do tego większej wagi jak będziesz ubrany, to problemu i tak nie ma.

Forum: Dostosowywanie koloru krawata/koszuli do koloru sukienki partnerki to żenada.