Mam taki dylemat, ponieważ składam komputer i nie wiem co wybrać.
Na początek postanowiłem posiedzieć trochę na integrze i dozbierać do grafy.
I tu moje pytanie o takie zestawy (kartę kupiłbym za jakieś 3-4 miesiące)
i5 3570k + gtx 760
i5 4570 + gtx 770
Komputer głównie do gier, niby grafika ważniejsza (do gier) ale procek też ma co do roboty.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Bierz drugi zestaw, w Ivy nie ma już sensu inwestować. Mało tego proc ten od 4570 będzie lepszy dopiero od 4.3 wzwyż.
Wybrałem do podkręcania ivy ze względu na cenę. Do Haswell'a musiałbym wydać jakieś 400zł na płytę gdzie na ivy jest za 300zł.
Up
To możesz wziąć 4570 oraz płytę do oc, a potem sprawić sobie jakąś i5 z k. Jednakże moim zdaniem nie opłaca się brać procka z k, jeśli nie mamy zamiaru robić sli. Wybór oczywiście należy do ciebie.
Zaopatrz się w jak najlepszy procesor i płytę główną a grafę kup gorszą. A czemu? Jeśli nie wiesz to niech ci tłumaczą poniżej. Ja tylko dodam od siebie, że lepiej w przyszłości zrobić upgrade samej grafy niż całego kompa. Pozdro
Któregokolwiek procesora nie weźmiesz, zestaw z GTX770 będzie wyraźnie lepszy.
Warto mieć jednak na uwadze że intele aż proszą się o OC, trochę bez sensu ładować tyle kasy w procesor i mieć zablokowany mnożnik, tym bardziej że różnice w cenie są względnie niewielkie.
PS. Nie słuchaj teorii że haswell jest wyraźnie lepszy - domyślna różnica pomiędzy nowymi i5 a Ivy Bridge to około 10%, która jest do zniwelowania przy OC - jeśli na danym wiatraku wykręcisz Ivy Bridge do 4600MHz, mało prawdopodobne jest że wyciśniesz więcej niż 4300MHz na analogicznym haswellu, właśnie przez mocne grzanie się tych procesorów - odsyłam od Google, jeśli nie wierzysz. Warto mieć też na uwadze że pociśnięcie 3570K do 4400MHz to żadna sztuka, nawet z niedrogim chłodzeniem.
[6] Bzdura. Stary 2500K po mocnym OC nadal daje radę z każdą grą z palcem w nosie, ładowanie kupy kasy w super procesor i średnią grafikę to strzał w stopę i doskonała metoda na bottleneck GPU już od momentu zakupu komputera.
To może wziąć i5 3470 i jakoś go wykręcić?
Gdzieś wyczytałem (tylko żebym pamiętał gdzie), że da się go wykręcić do 4ghz
UP
I poleci mi ktoś jakąś obudowę? (ok. 250zł im mniej tym lepiej)
Tak więc mam na oku corsair carbide 300r i silentium pc gladius m40
Za m40 przemawia cena i filtry przeciw kurzowe
Za 300r wygląd i więcej wentyli do zamontowania (wiadomo nie chcę aby gtx 770 się przegrzewał)
Ale zależy też w jaki rodzaj gier grasz, bo jeżeli grasz w FPS'y to stawiaj na kartę graficzną dlatego, że tam jest wysokiej klasy fizyka itp. A jeżeli grasz w gry (najnowsze) RPG np. Skyrim, gdzie to procesor jest wtedy ważniejszy, dlatego że zazwyczaj takie gry mają duży świat i jest tam dużo PROCESÓW to wtedy bierz lepszego procka. :P
Pozdro.
Haha, i tu problem :D
Teraz na swoim kompie to grałem głównie w strategie, coh, strongholdy (komputer mi nie pozwalał na coś lepszego)
Na nowej skrzynce to bym grał we wszystko co by wyszło i by mi się spodobało więc chyba jednak stawiałbym bardziej na FPS'y, ale i gier z otwarym światem bym nie omijał, zawsze można zejść z ustawień już się przyzwyczaiłem...
Tak więc po przeanalizowaniu waszych wypowiedzi, myślę że skłonię się do gtx'a 770 i i5 4570.
Mam jeszcze jedno pytanie: która obudowa lepsza corsair carbide 300r czy fractal desing core 3000?
Bierz drugi zestaw, mało kto bierze się za kręcenie, a jak kiedyś tego nie robiłeś, to mała szansa, że zaczniesz. :) Niby wziąłem "k" (patrz sygnaturkę) ale jakoś strach przed podkręcaniem. :P
procesor ma małe znaczenie, głównie liczy się karta graficzna. Nie widziałem nigdy gry, która by na core 2 duo nie działała. Arma 3 nawet chodzi na core 2 duo. Skyrim i Wiedźmin 2 też na luzie.
Spoko, myślę że jeszcze pogram przez 3-4 lata na tym procku?
A jak z obudową? Którą polecacie?