Witam
Skończyła mi się pianko do golenia i chciałem pojechać na miasto sobie kupić nową. Problem, że lekko zarosłem a że na zarost nie narzekam to wyglądam jak gimbazowy prawiczek :(
I chciałbym zgolić wąsik chociaż.
Maszynkę mam, balsam po też tylko tej pianki brak :(
Znacie coś co jednorazowo zastąpi piankę?
Ubite białka jajek
Ja w takich sytuacjach robię jak prawdziwy mężczyzna. Po co ci pianka? Na sucho też idzie ;P
sos pomidorowy/ do spaghetti taki z puszki nadaje sie idealnie.
Problem, że lekko zarosłem a że na zarost nie narzekam to wyglądam jak gimbazowy prawiczek :(
jak skończyła ci się pianka - skoro lekko zarosłeś? zjadłeś tą resztkę?
btw golenie ci nie pomoże - powszechnie wiadomo że Prawdziwi Faceci noszą brodę (nie to co te metroseksualne hipsterskie japiszony)
http://www.youtube.com/watch?v=_yVPewAybZw
WrednySierściuch - a napisałem, że zużyłem całą puszkę jednego dnia? Pół roku chyba miałem to kiedyś się mimo wszystko skończyć musiała.
Jak to wygląda z tym mydłem? Normalnie myje ryja a potem mydle wąsa i golę?
Na sucho też jechałem, ale to trochę dawniej jak jeszcze miałem taki typowo dziewiczy. Teraz to już wolę nie ryzykować :P
Mydlisz sobie dłonie po czym rozcierasz na twarzy tak samo jak w przypadku pianki. Czasami jak mi zabraknie żelu tak robię a jak nie mam czasu to po prostu płuczę twarz wodą i na mokro też bez problemu można się ogolić.
zastąp czymś, a następnym razem miej już pod ręką http://www.toys4boys.pl/awaryjne-wasy-item3399.html
Ja nalewam wody do umywalki i rozpuszczam w niej mydło (pocierając je w dłoniach wsadzonych do wody) aż stanie się mleczna. Działa super.
Ja, gdy nie mam pianki..jakiegoś sygnowanego asortymentu do usuwania zarostu, po prostu sobie biorę pędzel, maczam w wodzie, odsączam, naciskam do środka żelu do mycia ciała..i rozcieram pędzel po twarzy. Tworzy pianę, która, niestety, szybko wysycha. Ale te kilka chwil pozwoli Ci nacieszyć się faktem zgolenia, dość bezbolesnym, zarostu w tym miejsciu:)
Możesz użyć smaru samochodowego, dziwny sposób ale skuteczny potwierdzam.
Bądź mydła.