http://allegro.pl/chevrolet-camaro-ss-transformers-jedyny-w-europie-i3863432246.html
Piękny samochód, chyba nie byłoby osoby w mieście, która by się za nim nie obejrzała :)
Cena również niezła, ale dla fanów filmu i nie tylko ciekawa gratka :)
@down
Może i jeździ, ja jeszcze nie widziałem.
Camaro już trochę w Polsce jeździ... choć oczywiście nie w takim wydaniu
Może i jeździ, ja jeszcze nie widziałem.
Nawet u dealera można kupić ;) Nie trzeba sprowadzać na własną rękę z USA
https://www.chevrolet.pl/samochody/camaro/
Za darmo bym go nie chciał w takim wydaniu.
No fajnie go ktoś zrobił. Kolega mojego brata też ma Camaro ale nie tak zmodyfikowane. Chociaż bez tych napisów i naklejki z tyłu byłby ładniejszy.
Jakbym go dostał to bym nie wybrzydzał, ale jakbym miał kasę to bym takiego nie kupił.
Jeśli Chevrolet to tylko Impala.
http://static.cargurus.com/images/site/2008/07/31/20/01/1967_chevrolet_impala-pic-7974.jpeg
[7] Nie lubie takich naklejek rodem z wiejskiego tuningu. Na allegro stoją ładniejsze okazy.
za taka kase to wolabym prosto z salonu, nawet ladniejsza styistyka :/
https://www.chevrolet.co.uk/cars/camaro/
Jeśli Chevrolet to tylko Impala.
Impala ładna ,ale Chevrolet jest tylko jeden >
Jeszcze Nova jest fajna .
Impala ładna ,ale Chevrolet jest tylko jeden >
O tak klasyczne Camaro deklasuje wszystkie
edit: A nie zapomniałbym jeszcze o czymś -->
Panowie rozmawiamy o nowoczesnym aucie, a nie o klasykach z poprzednich generacji :)
Co prawda niektóre naklejki też bym usunął, ale to nie zmienia faktu, że auto pięknie się prezentuje :)
Fajny i do tego z mojego ulubionego filmu. :)
http://otomoto.pl/chevrolet-camaro-zl1-coupe-800hp-C28868625.html
Pierwszy z brzegu ładniejszy niż ten żółty. Za darmo bym przygarnął pod swoje skrzydła ale bym nigdy nie kupił. Sam jestem zwolennikiem raczej sportowych limuzyn typu S/RS6 najlepiej avant bądź S8 i SUVy
Zgadza się, że ładniejszy. Ja nie wyszukiwałem ich na allegro/otomoto, tylko znalazłem całkiem przypadkowo link.
Nawet gdyby było mnie stać na takie auto... Nigdy. Pierwszy cel złodzieja na mieście;]
@CyberTron
Raczej ostatni, skoro samochód jest unikatowy i posiada autorskie malowania ;)
Okropne!
Jedyne Camaro, ktore uznaje to SS, ale to z 69' - wspomniane wyzej. Sam marze o tym, aby kiedys miec na wlasnosc jeden z tych pojazdow:
Dodge Challenger 76'
Dodge Charger 70s
Ford Mustang 70s
Fajny i do tego z mojego ulubionego filmu. :) <- prosze! Czy ktos moze podac mi cos mocnego, bo nie wytrzymam? XD
Drogie sportowe samochody możesz zostawiać nawet bez AC z otwartymi drzwiami, nikt tego nie ruszy, z powodu tego że kradnie się tylko typowe samochody na części (czytaj niska/średnia klasa), samochody drogie kradnie się tylko na zamówienie, więc to promil. W pakiecie AC przy drogich markach najwięcej na cenę AC wpływa ma zniszczenie samochodu, a nie kradzież, zupełnie inaczej niż np. w markach popularnych.
Prezentowany samochód niestety to jak większość tanich amerykanów plastik i kiczowaty wygląd, aczkolwiek mocy mu brakować nie będzie, o wiele ciekawie jeśli już amerykański prezentuje się ford mustang cobra i chevrolet corvette z07, ale to też nie mój typ.
Tak, nowe Camaro to dla mnie najładniejsze auto.
Pomyśleć że Evo X taka moc wyciaga z 2 litrow...
i ?
QrKo [ gry online level: 42 - Yarr! ]
Pomyśleć że Evo X taka moc wyciaga z 2 litrow...
i turbo..
Challengera w 76 nie produkowali. <- rzeczywiscie. Cos mi sie dawno ubzduralo. Tak, czy siak - chodzi o tego z lat 70.
Obejrzałem sobie "Fanów czterech kółek" na Discovery i była tam ta corvette'a (17) i nawet nie wiedziałem ze w samochodach z lat 80' był taki hi tech, cała deska rozdzielcza jest elektryczna.
Swietne auto, niedlugo odpust w wiosce niedaleko mnie wiec w sam raz sie nadaje. Pozniej mozna nim na potancowke podjechac do sasiedniej wichury.
Tak jak napisał Sethlan tylko SS Camaro albo Charger ale te stare. Te nowe wersje nie mają tego czegoś.
W samochodach z lat 80' był taki hi tech, cała deska rozdzielcza jest elektryczna.
Która po paru latach już nic nie wyświetlała :D.
Tak jak napisał Sethlan tylko SS Camaro albo Charger ale te stare. Te nowe wersje nie mają tego czegoś.
Ale mają co innego - nie prowadzą się jak wóz drabiniasty.
Zenzibar - w sumie obecnie wpakowanie wspomagania do starego samochodu jakiś wielkim problemem nie jest
No dobra... Nie tak że nie jest, ale da sie :P
Fett- koledze chyba chodziło o kiepską sterowność przy nieco wyższych prędkościach (bo dzisiejszych samochodach natężenie wspomagania elektrohydraulicznego słabnie powyżej danej prędkości, np 40km/h).
Reasumując- dodanie wspomagania układu kierowniczego niewiele by zmieniło.
Dużo z nich ma wspomaganie, bo inaczej byś nie dał rady kręcić kierownicą :D. Chodzi o zawieszenie, wagę, karykaturalny rozkład masy i hamulce bębnowe :). Jeździłem trans-am'em z początku lat dziewięćdziesiątych (a może końcówki osiemdziesiątych?) i czułem się, jakbym prowadził taczki. Mogę sobie zatem wyobrazić, jak prowadziły się te starocie...
Lubię stare samochody, ale te nowe muscle cary są maszynami lepszymi pod każdym względem, a przy okazji faktycznie oddają klimat swych protoplastów. Zawsze pozostaje też opcja modyfikowania staroci, by spełniały dzisiejsze standardy, ale dla mnie to barbarzyństwo.
Ale i tak bym nie pogardził Oldsmobilem 442, Buickiem GSX albo Plymouthem Road Runnerem z 1970...
Choć wtedy dużo fajnego żelastwa się robiło: http://www.youtube.com/watch?v=wPMSrRF54j4
Auto kozackie i jakże charakterystyczne. Do lansu na mieście jak znalazł, chociaż strach, że ukradną.
(38) A gdzie tam tylko prędkosciomierz w tym przypadku nie działał, więc tak żle nie było