Dobry wieczór,
Poczułem się odpowiedzialny żeby założyć watek informujący że w dniu dzisiejszym wspomniany wyżej Bob Marley obchodziłby 68 urodziny. Uważam że warto o tym wiedzieć, biorąc pod uwagę jak wielkim był człowiekiem, jak ogromny wpływ jego życie ma na kulturę dziś, 30 lat po tym jak umarł.
Dziękuję za uwagę, jutro wcześnie wstaję bo rano myję szyby przyjeżdżającym do szkoły(dzień maturzysty) a wieczorem mam studniówkę, dobranoc.
Kto to był ?
Jakby nie ćpał, to by żył.
100 lat, 100 lat! Niech ży... Uhm wait... On to czasami nie umarł?
On nie żyje. Tak kończą źli ludzie
Jak można nie znać Marley,a z Opowieśći wigilijej
spoiler start
ACH :D to nie ten, choć Bob też się pojawia
spoiler stop
Rytm Reage raga Babilon upadnie, Jah jest trenerem naszym zawodnikiem. Zły Police Man przeszukuje mnie a ja mam prawo nosic to co chce a nie czekaj... tych idiotow zgarneli za palenie przed koncertem.
jako głównego winnego całej tej brudnej, zarobaczonej zarazy nienawidzę typa jak psa
Jakby nie ćpał, to by żył.
Umarł z powodu zabobonu, a nie marihuany.
Gdyby pozwolił amputować sobie palec to by żył i po raku nie było by śladu. Ale niestety zabobony sprawiły, że nie dał sobie amputować palca i umarł. Wierzył jakoś tak, że ciało to jedność i nie można pozbawiać się kończyn itp. nawet za cenę życia.