Pytanie czy udało wam się kogoś poznać przez te portale randkowe/stały związek czy to wszystko ściema i dać sobie spokój w cholerę , założyłem sobie to badoo piszę z dziewuchą już 4 dni, niby fajnie wszystko ok, ale teraz odpisuje raz na 2 -3 h... proponowałem kawę pisała że się zastanowi, no ale znając życie i tak gówno z tego wyjdzie.
Badoo jest Ruskie, więc pewno zbiera dodatkowe info o tobie. Po za tym bez płacenia, to szajs. Umówić się łatwo, jak jesteś laską. Facetowi trudno, chyba że jesteś naprawdę ładny, masz hajs, i auto na zdjęciu ;D Wiem, bo zakładałem fejkowe konta żeby to sprawdzić. Jak zagadujesz inaczej niż hej co tam(a tego laski chcą) to ci nie odpisują,bo pewnie mają setki wiadomości od spoconych samców. Albo nie potrafią odpowiedzieć na inną odzywkę, albo odpowiadają jednym słowem....
Ogólnie da się, dwa razy mi się udało, z kimś sensownym się spotkać. Ale jest to trudne. Musisz mieć to coś, żeby w zalewie setek wiadomości, dana dziewczyna wybrała twoją. Ale darmowe wersje są do bani, tyle mogę powiedzieć. Łatwiej jest z tymi które wyglądają ok, ale odstają od tych najładniejszych. Bo te mają mniej wiadomości.
A wiesz, że pisać piszesz, a potem się i tak zastanawiają czy sie spotkać, bo się boją. Bo tak naprawdę, nie wiedza kim jesteś. Albo szukają atencji. Albo mają za duży natłok myśli ;) czy się spotkać, a po co, i tak z tego nic nie będzie. Życie. Łatwiej iść na kursy taneczne, muzyczne, na planszówki czy coś;D Tam gdzie są tacy sami ludzie, jak z twoimi zainteresowaniami. Tak znalazłem kiedyś dwie:) Ale nie wyszło, bo chcieliśmy czegoś innego od życia..one chciały dzieci, ja nie ;D Kurde, jak lubisz góry albo wyprawy gdziekolwiek, to na facebooku są grupy od tego i łatwiej znaleźć znajomych i drugie połówki.
Ale po trzydziestce, to randkowanie przypomina cyrk.
Dużo zależy po prostu od tego jak wyglądasz i jak wyszedłeś na zdjęciach. Tylko tyle i aż tyle. Tego typu portale to jak lada z owocami, ludzie stoją przy tej ladzie i biorą najładniejsze pomarańcze. Możesz mieć wyjątkowo głupi albo wręcz obraźliwy dla kobiet opis, ale jak wyglądasz dobrze to Cię będą matchować.
Nie próbujcie mi wmówić, że tak nie jest. Oszukiwać się można będąc romantykiem w wieku 20-kilku lat.
Pomijam to, że przykładowo tinder po prostu oszukuje tak aby jak najwięcej zapłacić.
Rok temu filmowałem na ślubie parki, która poznała się na tinderze. Nawet wyglądali na faktycznie takich, co się kochają a ponadto oboje wydawali się zupełnie normalnymi ludźmi :) powiem więcej - oboje ładni :D
Da sie ale jesli nie jestes kobieta jest to bardzo malo prawdopodobne. To troche jak pytanie czy da sie zostac sportowcem blisko poziomu olimpijskiego lub gwiazdy estrady, da sie ale wiekszosc tego nie osiagnie.
Szansa 1/100 czy 1/1000 lub nawet mniejsza to nie sa pozytywne perspektywy. Da sie stracic duzo czasu i nerwow, troche jak z szukaniem pracy tylko duzo gorzej.
Da się poznać dziewczyny przez portale ale to straszna męka. Na Sympatii około 10% w ogóle odpisuje. Z tych 10% z połową się uda spotkać. Potem znowu nie ze wszystkimi będzie druga randka. Już szybciej możesz wejść wieczorem na lokalny czat np. na Onecie i kogoś poznać bo od razu można porozmawiać na żywo.
Ja swoją poznałem przez FB randki. Wystarczy nie gadać o seksie i normalnie wyglądać.
Da się chociaż sam osobiście poznałem przez czaterię. Wiadomo, że na tego typu portalach 3/4 facetów to zboki także kobiety też często z dystansem podchodzą. Ale tak jak już ludzie wspominali tutaj, jak jesteś normalny to na pewno kogoś poznasz.
Portale randkowe mają jeden cel ,zatrzymać uzytkownika na jak długo sie da a nie znalezc mu drugą połówke by zamknal/usunął konto
Nie da się (no chyba, że masz wygląd chada 9/10).
Są to aplikacje stworzone po to, żeby wyciągać hajs od użytkowników (głównie zdesperowanych mężczyzn).
https://www.youtube.com/watch?v=v4sOI5YR9bc
Da się i bardzo mi miło, że jestem - jak wnoszę z lektury wątku - chadem 9/10, nigdy nie myślałem o sobie w ten sposób
Temat wałkowany milion razy xd. Czy można? Tak. Czy jest łatwo? Nie.
Pytanie bonusowe - czy znajdziesz taka idealna miłość do końca życia? Raczej nie, ale to i nawet poza apka jest trudno
Ja jestem już "wolny" i tak sobie ostatnio pomyślałem czy znam jakaś parę, która wydaje mi się być taka naprawdę zgrana. I kurde nie. Za to masa ludzi których mi po prostu żal w jakich są parach i nie mają realnej opcji na poprawę sytuacji
Sporo osob z mojego otoczenia poznalo swoje drugie polowki na tinderze. Nigdy jakos dziwnie na to nie patrzylem. Normalne zwiazki, a we wrzesniu bede bawil sie na weselu u jednej z takich par. :)
Jedno ale, jak ktoś ma pozytywne doświadczenia to weź pod uwagę z kiedy je ma. Model biznesowy tych apek jest prosty, początkowo naprawdę koncentrują się kojarzeniu ludzi by wyrobić sobie renomę a z czasem powoli ewoluują w narzędzie do wyciągania kasy od zdesperowanych facetów.
Drugim problemem jest to, że według niedawnych badań wyszło na to, że lwia część kont tam nie ma zamiaru nikogo poznać a coś sprzedaje. OD kont OF przez piramidy finansowe po ubezpieczenia.
Dołączam się do pytania Kazimira. Sam od kilku miesięcy próbuje poznać kogoś na portalach randkowych - z marnym skutkiem. Albo nie mam matchy (właśnie ciekawy jestem jak u innych osób, bo u mnie na tinderze to jeszcze ani jednego matcha nie miałem) albo nie odpowiadają (zaczynałem już od hej co tam, itp, nawet starałem się jakoś dopytywać na temat hobby, ale skutek ten sam - brak odzewu). Jak jest jakaś rozmowa to raczej z jakimś scamerem który chce wyciągnąć albo maila albo whatsappa. Wygląda na to że jestem za brzydki (próbowałem już różne fotki i już szczerze nie mam pomysłu jak inaczej miałbym się zaprezentować). Nie wiem może powinienem próbować zagadywać dziewczyny, które dosiadają się do mnie w autobusie? (szczerze trochę razy dosiało się do mnie kilka ładnych dziewczyn i to w momencie kiedy było dookoła wiele wolnych miejsc - ale zawsze w głowie jest ta myśl że dosiadła się bo "było jej blisko" , lub "po prostu mnie nie zauważyła").