Czy takie spodnie - http://allegro.pl/spodnie-rurki-eleganckie-s1770-roz-34-pas-89-91cm-i3397599201.html - mogą stanowić alternatywę do galowych spodni w tzw. kant?
Rzecz jasna, w zestawieniu z białą koszulą z długim rękawem, krawatem i czarną marynarką? Nadal jest to "galowo"? Wpuszczą mnie w tym na maturę?
Lol, pewnie że wpuszczą. Chyba byś musiał w kąpielówkach przyjść żeby nie wpuścili.
Znaczy ten przykład z maturą to podany dla przykładu. Chociaż zdawana w tym roku będzie.
Ale czy ogólnie zestawienie eleganckich ciuchów z tymi spodniami nadal nadaje strojowi oficjalnego tonu?
Będzie wyglądało jakbyś nie miał galowych, więc przychodzisz w takich. Po co wydziwiać.
Co można w sumie stwierdzić... widać, że to nie od garnituru, ale ze względu głównie na kolor mogą się lepiej komponować do galowego stroju niż np. jeansy
Aż tak często ubierasz garnitur, że nie możesz zakładać spodni od garnituru? :)
W niczym nie czuję się tak źle jak w tych spodniach w kant.
Pewnie zaraz ktoś napisze, że "raz na jakiś czas się przemęczysz".
Ale ja nie chcę się przemęczać tylko nosić spodnie eleganckie, będące jednocześnie wygodnymi. Zaznaczam, że cała reszta czyli koszula, marynarka i buty bez zmian. Galowe.
Drogi Donie, te spodnie są "w", a nie "na".
Tak, dadzą radę. Matura to nie korporacja, możesz w nich iść.
A taki Guardiola zawsze miał dobre spodnie - http://images.askmen.com/celebs/men/sports/pep-guardiola/index-1049773-large_image-1049773-large_image.jpg
Nie jestem pewien ale to właśnie są w kant? Pewnie szyte na miarę? Czy może nie?
Pff faceci, wy to się akurat znacie, rzucicie pobieżnie okiem i myślicie, że to wystarczy? Przecież to wszystko zależy od modela/osoby noszącej! A bo to wiadomo, czy fałdki materiału się dobrze układają, albo czy napięcie jest odpowiednie? Dlatego domagam się zdjęć. :-)
Skąd mam wiedzieć czy szyte na miarę skoro nie widać czy ma szlufki (szyte na miarę nie mają).
No i chyba widać, że mają kanty.
ed.
oooo... weszła śmierć wątku
No dobra, w takim razie rozumiem, że te przykładowe spodnie z [1] mogą być uznawane za "galowe" czy tam wyjsciowe?
spadaj koobon. :)
Te spodnie z [1] są tak na pierwszy rzut oka uniwersalne, jak się założy marynarę to będzie galówka, jak się założy koszulę w kratę też będzie grało, chyba tylko z Tshirtem się zagryzą, chociaż w sumie co kto woli.
Ten przykład z maturą był tylko przykładem...
Nadadzą się takie spodnie na studniówkę? Ślub? Wesele? Rozmowę o pracę?
Chociaż, zanim do ślubu dojdzie to już zdążę się dorobić garnituru szytego na miarę także...
Magera_ -> do tych spodni jak na moje tylko jednolita koszula z długim rękawem pasuje. T-shirt zdecydowanie nie, kolorowej koszuli też bym do nich nie założył.
k42a_, ano widzisz, są gusta i guściki, niejednego typa w takich spodniach z towarzyszącą wymiętą, kraciastą koszulą z krótkim rękawem już widziałam. ;)
No widzisz, ja tam koszul z krótkim rękawem w ogóle do siebie nie dopuszczam. Dziwnie się w nich czuje. Już nie wspominając o kompozycji koszula z krótkim rękawem + krawat. Bez kamizelki oczywiście.
Tylko z długim, ewentualnie podwinięte rękawy.
słuchaj Don, nie wiem co to znaczy galowo - to jakaś szkolna nowomowa
możesz wyglądać elegancko, schludnie, modnie, etc
pasuje do nich biała koszula i wąski jednolity krawat (z marynarką lub bez), pasuje koszula w drobną kratkę i sweter w serek (jw. z marynarką lub bez), możesz do tego założyć v-neck i też będzie dobrze, zależy od okoliczności
oczywiście, warto pamiętać, że te spodnie na żywo mogą wyglądać źle, na przykład, będą połyskliwe co jest wiochą na maksa
[15]
to Ci się chwali, koszule z krótkim rękawem to zło
Ten przykład z maturą był tylko przykładem...
Napisz tak jeszcze raz a serio naślę na Ciebie gestapo.
Postuluję, by nasz forumowy Jacyków zdradził, czemu połyskliwe spodnie to wiocha na maksa
koobon -> racja, galowo to ogólnie w szkołach się mówi.
Ale znaczenie podobnego do tego które napisałeś - galowo = wyjściowo, elegancko, schludnie. NIE modnie. Po prostu jak cywilizowany człowiek z klasą. Czasem łączy się to z przymiotnikiem modne, ale nie zawsze.
Do v-necków nie mogę się coś przekonać, może jak będę miał porządne włosy na klacie i mocno opalony.
No właśnie te połyskiwanie nadal mnie niepokoi, chociaż nie jest powiedziane, że muszę kupować akurat ten model z tego sklepu. Może w jakimś namacalnym sklepie znajdę coś podobnego. Zacząłem zastanawiać się nad czarnymi slimami z Wranglera, widziałem kilka w przystępnej cenie. Dodatkowo będę mógł je przymierzyć przed zakupem. Domyślam się, że również będą pasować w takim zestawieniu?
Dopóki nie dorobię się jakiegoś naprawdę dobrego garnituru, najlepiej szytego na miarę ograniczam jego noszenie do minimum, najlepiej do zero. Dawno w niczym tak źle się nie czułem.
Macco -> powtórzenie zamierzone. Spokojnie.
Magera -> zgodzę się z koobonem, połyskujące spodnie, a także jakieś inne fikuśne wersje typu poobdzierane albo z dziwnymi wzorkami (smoki, tribale, etc) zalatują erą disko polo, ewentualnie zespołem Weekend.
Jak się ma porządne włosy na klacie, to chyba właśnie unika się v-necków, żeby ukryć bujny dywan?
Nie no, tribale i smoki to wiadomo, że tylko "tańczyć dla niej" się w nich da, ale jak np. cały garnitur jest połyskliwy? Też wiocha?
k42a_
Zainwestuj w Dickies
to jak tłumaczyć komuś czemu mówi się "toaleta", a nie "ubikacja", bez sensu
Megera ->
Jak się ma porządne włosy na klacie, to chyba właśnie unika się v-necków, żeby ukryć bujny dywan?
Fakt, z włosami troszkę pocisnąłem, ale widziałem kilka wieszaków w v-nackach - nie dosyć że chude, to jeszcze biały jakby w piekarni pracował. Śmiechawo to wyglądało, tym bardziej, że osobnik ewidentnie miał zakusy na to aby wygląd jak najbardziej męsko.
Nie no, tribale i smoki to wiadomo, że tylko "tańczyć dla niej" się w nich da, ale jak np. cały garnitur jest połyskliwy? Też wiocha?
Akurat w temacie połyskujących garniturów się nie wypowiem, ale osobiście bym takie nie założył.
Nie lubię nosić czegoś co z daleka połyskuje i jest zrobione z tego charakterystycznego materiału.
cały garnitur jest połyskliwy? Też wiocha?
Jak jest połyskliwy to pewnie z poliestru czy innego sztucznego syfu.
Zamiast spodni od garnituru od biedy mogą być chino ..
A czarną marynarke zostaw na pogrzeb lub dla SS.
koobon, skoro już narzuciłeś taki motyw to pozwól, że zripostuję tematycznie - "żebyś się nie zesrał".
Co do połyskliwości, to nie mam tutaj na myśli dresów na kant :) Pewnie, że nie każdy musi się dobrze czuć w czymś takim, ale generalnie to chyba wielkiej wiochy nie ma, że komuś się garnitur świeci "nieco bardziej".