Pozostawienie własnych towarzyszy samym sobie może się źle skończyć, a co dopiero w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z grupą niezależnych sojuszników?
Niektóre misje zapewniają nam tymczasowych sojuszników, których rolą jest – oczywiście – pomoc protagoniście w osiągnięciu danego celu. O ile zawsze jest ona mile widziana, zwłaszcza w tak trudnej grze jaką jest niekiedy Baldur’s Gate 3, tak AI lubi czasami płatać swoje figle… niekoniecznie działające na korzyść bohatera.
Problem z niewspółpracującymi NPC-ami dotknął użytkownika o pseudonimie Morgn_Ladimore, który wyraził pełnię swojej frustracji na redditowym forum. Jak twierdzi, AI sterujące postaciami Gondian jest wyjątkowo źle zaprojektowane.
Mam na myśli finałową walkę w odlewni, podczas której: rzucają zaklęcia w pustą przestrzeń; robią krok przez mgłę dwa centymetry przed siebie (albo nawet lepiej, na grupę wrogów przy 10 HP); i co najgorsze, nie odsuwają się, kiedy trwa samozniszczenie Stalowego Strażnika – po prostu stoją obok i wybuchają razem z nim. Próbowałem ich ratować, ale skoro sami próbują się zabić to dobrej zabawy życzę.
- Morgn_Ladimore
Autor wpisu odnosi się do misji z trzeciego aktu BG3, podczas której protagonista musi zająć się problemem należącej do Gortasha Stalowej Straży. Gracz ma możliwość uratowania rodzin uwięzionej grupy Gondian, a ci z kolei – w ramach długu wdzięczności – dołączą do drużyny na czas ostatniej walki w odlewni.
Niestety okazuje się, że utrzymanie wyznawców Gonda przy życiu jest znacznie większym wyzwaniem niż mogłoby się wydawać. Wszystko ze względu na autonomiczne AI, którego gracz nie może kontrolować.

Niezbyt wyszkolone w walce AI okazuje się być problemem na szerszą skalę. Komentujący podzielili się swoimi doświadczeniami z „pomocnymi” Gondianami, których umiejętności ograniczały się do bycia mięsem armatnim oraz ratowania wrogich NPC-ów.
Przetrzymałem zaklęciem Banitę stojącego w obrębie eksplozji Strażnika, żeby upewnić się, że zginie. Gondianin zrobił krok przez mgłę, odepchnął go w bezpieczne miejsce i sam zginął w wybuchu.
- SuitableMonk52
Uratowałem wszystkich więźniów, a ostatecznie tylko dwóch wspięło się po drabinie. Reszta postanowiła zostać na dole i bratać się z rybami.
- dekyos
Generalnie rzecz biorąc, AI sojuszników jest kiepskie. 90% ma myśli samobójcze i ignoruje ataki okazyjne tylko po to, żeby rzucić pod siebie butelkę ze smarem i ją wysadzić.
- Judge_Artyom
Gondianie to tylko przykład tego jak zaniedbano AI odpowiadające za sojuszników – podobna sytuacja z pewnością czekałaby każdego, kto chciałby pozostawić właściwych towarzyszy samym sobie. Przy funkcjonującym w BG3 systemie tur nie ma miejsca na nagłe odruchy bohaterstwa czy marnowanie przedmiotów tak, jak robią to tymczasowi pomocnicy – no chyba że komuś zależy na jak największym utrudnieniu rozgrywki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
4

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.