Najpopularniejszy na świecie streamer Minecrafta o pseudonimie Dream pokazał swoją twarz po latach ukrywania swojej tożsamości. Wywołało to wiele reakcji ze strony internautów.
2 października szalenie popularny youtuber i streamer znany z Minecrafta o pseudonimie Dream pokazał swoją twarz po ukrywaniu się pod maską przez wiele lat.
Na swoim filmie pt. „hi, I’m Dream.” streamer długo trzymał swoich widzów w niepewności, gdzie przez ponad minutę przewinęło się wiele scenek. Ot, pokazywał swojego kota, odsłaniał green screena bądź krył się pod kołdrą. W końcu po ujawnieniu swojej aparycji (1:19) wyznał, że m.in. chce się „stać zwykłą osobą”, gdyż nie chce się już dłużej ukrywać. Dotychczas utrudniało mu to w utrzymywaniu kontaktów z znajomymi ze swojej działalności z obawy o dalsze utrzymywanie anonimowości.
Działanie gracza wygenerowało mnóstwo reakcji. Na uwagę zasługują popularne hashtagi „HES UGLY”, „PutTheMaskBackOn”, gdzie zgromadziła się fala niemerytorycznej „krytyki”. Użytkownicy Twittera konkurują w atakowaniu popularnej gwiazdy. Zbierają się pod anonimowymi profilami i w grupie wmawiają sobie, że ofiara negatywnych postów bardzo to przeżywa lub zakończy działalność. Ostre treści dominują nad żartobliwymi.

Po stronie gwiazdy stanęło wielu twórców z branży streamingowej, a nawet sam Twitch. Pokimane oceniła, że Dream ma oczy jak z anime, a ludwig, RAE, aktor Jake Paul uznali nagrywające za przystojnego. Podobnie stwierdziła fioletowa platforma, która zaprosiła go na TwitchCon. Pod samym filmem „hi, I’m Dream” wysoko plusujące komentarze przekazują, że decyzja youtubera spowodowała zwiększenie sympatii wobec twórcy i zaimponowała fanom. Na Twitterze tag #dreamfanart zawiera sporą ilość sympatycznych grafik stworzonych przez widzów.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
4

Autor: Damian Miśta
Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.