Symulator Farmy 2009 kontra John Deere: Symulator Farmy
symulator farmy? Nie przepadam za takimi grami.
Wow, recenzja symulatorów farmy, z czego ten lepszy dostał bodajże 3 w CDA. Suuper...
Widze, że naprawdę nie macie już o czym pisać, symulator farmy? Fju, fju...
Szukałem kiedyś jakiejś gry za wzór starego dobrego Simfarma, ale zrobionego we współczesnych czasach. Nawet coś ściągnąłem na próbę, ale po 10 minutach wywaliłem. Podejrzewam że te symulatory też by mi nie podeszły- kombinacje w rodzaju szukania butelek i skamielin, a zbyt mała (jak sądzę) różnorodność upraw i samego sposobu uprawiania roślin. Do tego brak zwierząt.
Jeśli już, to ja bym sobie chciał zrobić cały własny kombinat rolniczy- zboża, warzywa, owoce, sady, szklarnie, hodowla kilku rodzajów zwierząt, do tego zatrudniać pracowników, wybudować im pomieszczenia do spania itp. Jeżeli gra ma polegać głównie na jeżdżeniu traktorkiem, to ja podziękuję.
Widzę że GOLowi się nudzi,skoro chce im się takimi... produkcjami zajmować.
Szychacz--> a co w tym złego? Wyszły gry, a nuż kogoś zainteresują. Chyba po to są recenzje?
Piszcie sobie co chcecie ale uważam że Symulator Farmy 2009 jest dobrą grą!
Czyli te dwie dzisiejsze gry nie pobiły stopniem skomplikowania SimFarm z 1993 roku? :P
Mi bardziej przypada do gustu John Deere :D
właśnie,powinni zrobić prawdziwy symulator tak jak mówi "zapomnialem_stary_login" do tego możliwość zatrudnienia pracowników i dania im przydzielonej pracy,a tu nawet zwięrząt nie ma
Gdy tworzone dla ludzi, którzy nigdy ni byli na wsi i wyobrażają sobie cuda z różowymi świnkami w chlewiku. Ech...
Podziwiam cię Pazur, tyle napisać o grach, których większość kijem nie dotknie ...
Zgadzam się całkowicie z FRYCEK88, ale żeby kupić to nie kupię. Ja tam nie mam NIC do takich gier. Ale faktycznie, mogli bardziej rozwinąć możliwości
to ciekawe że komuś sie chciało aż tyle o tych grach pisać. Podziwiam was redaktorzy :) tyle samozaparcia macie :)
ROJO. ---> Ja tam lubię takie nietypowe simki. Ileż można walić odłamkowo-burzącymi po chałupach w Steel Fury, albo poprawiać czasy na kolejnych OeSach w DiRT... Niedawno razem z bracholem urządziliśmy sobie konkursik pt. "kto wyciągnię większą rybkę" w siakimś symulatorze wędkarza. Nie pamiętam wszakże kto wygrał, bo do tego wirtualnego śledzika mieliśmy kilka jak najbardziej realnych flaszek... ;-P
Rozumiem Pazur. Ja przykładowo gram w robocie w takie gry przeglądarkowe, które nijak mają się do moich głównych preferowanych typów (RPG, RTS, TPP), a jednak potrafią wciągnąć :)
Jak dla mnie fajne porównanie. Swojego czasu dlugo grałam w SimFarma i poprzednie wydania z John Deere American Farmer czy jakoś tak.
Murowane hity, zawsze chciałem by farmerem i miec farmę haha!
FARMA RZĄDZI!!!