Modern Warfare 2 na PC pokonało pecetową „jedynkę” w tydzień - twierdzi Infinity Ward
SEXY! SEXY!! SEXY!!!
Trudno się mówi...
Co się dziwić jedynka była świetna i popularna więc dlaczego dwójka nie mogła by być świetniejsza i popularniejsza? Jeszcze ta genialna jak dla mnie kampania reklamowa, kontrowersje, sensacje -> mmm :)
Więcej sprzedanego MW2 niż CoD4:MW? Fake. Zestaw pobożnych życzeń Activision oraz Infinity Ward:P
Przecież to bzdura jakaś. o_O
Ja w to wierzę. Każdy niby gadał że nie kupi, żeby to pokazać jaki on jest niby oburzony a i tak 80 % tych osób kupiło
"sprzedaż pecetowej edycji stanowi tak naprawdę niewielki procent w porównaniu do sprzedaży wersji konsolowych" a może to dotyczyło tylko wersji sklepowych-pudełkowych i nie uwzględnia dystrybucji elektronicznej ?
Ech ostatnio miałem nawet pudełko MW2 w rękach w hipermarkecie (taka urocza półeczka była przy wejściu), ale stwierdziłem, że zakup tej gry tylko wspomoże ukonsolowienie pecetów. Z resztą mi zależy tylko na single, bo w multi to mi się jakoś nie chce grać przez neta. Lata spędzone na studiach przy lan party sprawiły, że rozrywka przez neta jest taka płytka i nijaka...
Z resztą nic straconego, w tej chwili właśnie się ściąga... Frontlines: Fuel of War ze Steama, który jest w promocji za 2.49 € :)
Bullshit
No jasne, tak to były wielkie oburzenia i stękania, ale i tak to wszyscy kupili. To jest kawał dobrej gry a hardcorowi gracze niech sobie gadają, IW ma i tak w dupie PC, więc pownniśmy się cieszyć, że w ogóle gra u nas wyszła:D Zresztą na święta kupuję Xboxa(w późniejszym czasie planuje także ps3), mam dość traktowania PC-towców jak stado buców, co to na każdą grę muszą czekać o parę tygodni dłużej od konsolowców.
Cytując klasyka: "i nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne"... Po tych wszystkich danych o sprzedaży gry na PC, po takiej ilości negatywnych komentarzy odnośnie wersji PC, po jawnym bojkocie CoD:MW2 przez dziesiątki tysięcy jak nie setki tysięcy graczy koleś podaje takie informacje... Jasne.
Zachęcam z tego miejsca graczy PC do zakupu Battlefielda:BC 2. Pokażmy Activision i Infinity Ward, że nie damy robić się w konia!
Zresztą na święta kupuję Xboxa(w późniejszym czasie planuje także ps3), mam dość traktowania PC-towców jak stado buców, co to na każdą grę muszą czekać o parę tygodni dłużej od konsolowców.
Jak widzisz na swoim przykładzie takie postępowanie przynosi efekty.
IW se może. Dane z niezależnego źródła poproszę, wtedy uwierzę.
Nie zdziwilbym sie jakby byla to prawda . Dystrybucja elektorniczna na pc jest duzo bardziej zaawansowana i bardziej powszechna niz na konsolach . Nie zdziwilbym sie jakby to wersje pudelkowe sie marnie sprzdawaly tylko :] . Tez na PC ostatnio kupuje tylko przez steamy i inne . Dla wygody i nie ruszania tylka z miejsca :] .
Spoko spoko, w Polsce i np. takich Niemczech od cholery ludzi gra na PCtach, więc sprzeda się dobrze. Ale, że już się sprzedało niż CoD 4 to zwykły BullShit i sianie fermentu.
"Gra" nigdy nie rowna sie kupuje... ;) Przy takiej ilosci komputerow na swiecie gdzie stoja w prawie kazdym domu, czasem na mega wypase, czasem 2 letnie dziadki (gra na takich dobrze dziala, plusy za optymalizacje) to sprzedaz jest zawaliscie niska mimo prawie (mowie ogolnie o grach nie o MW2) 50% nizszej ceny, modtoolsy, mapki, itp to liczba sprzedanych sztuk jest strasze niska - nic innego jak tutaj pasuje ze to przez piractwo - co za problem wpisac w google "call of duty modern warfare 2 rapidshare" spedzic 2 dni na sciaganiu, zainstalowac, skopiowac craka, gra za friko a 120zl w kieszeni... Na konsolach przerobic, kupic plyty, pobrac 7gb, nagrac 30min, zainstalowac na dysku i grac. Wiele osob twierdzi ze Xbox 360 stal sie popularny dzieki mozliwosci flasha - otoz wyniki sprzedazy wiekszosci gier mowia co innego - najwiecej jest 360 ale w 90% gry na niego sprzedaja sie lepiej mimo piractwa. Wynik MW2 mowi sam za siebie - prawie 2x wiecej niz na PS3
nie jestem pewien, dlaczego nie podoba wam się ta gra.
W Singleplayer jest non-stop akcja, niesamowite lokacje, nie możemy odetchnąć. Co prawda jest krótka, ale zacytuję pewnego człowieka który powiedział w recenzji:
"Gra może i jest krótka, ale cały czas coś się dzieje, nie ma mowy o stopie. Więc wolę krótką, niż jakieś gry, np. Far Cry'a 2, która jest dość długa, ale połowę czasu się nudzimy, bo nic się nie dzieje, połowę dojeżdzamy w jakieś miejsce, a dopiero tą trzecią część poświęcamy na grę."
W Multi znów nie wiem dlaczego wam się nie podoba, grałem w MW1 i Multi było genialne, a teraz hm... nie wiem co w MW2 w Multiplayer jest gorszego. Brak dedyków? Tak jakby to było ważne.. Brak...konsoli? No cóż, jeśli ktoś odstawia jedną z najlepszych gier tego roku w sklepie, mijając ją szerokim łukiem, to współczuję mu; marnuje doskonały tytuł.
Na Assassina Poczekamy jeszcze kilka miesięcy, więc nie bojkotujcie, tylko do sklepów!
12jonasz nie, nie, nie. Tu chodzi o:
1. Ukonsolowienie FPSa, zobacz jakie FPSy się dobrze sprzedają na PC (STALKER). Gra jest właśnie czystą akcją i tego wymagają konsolowcy, a to, że Wy tego wymaganie, to nie myślcie, że PCtowiec tego chce. Właśnie STALKER jest tu idealnym przykładem. Świetnie się sprzedał, a nie był grą w której skądś coś strzela itp.
2. Krótka
3. Prosta (powiedziałbym, że dla każuali, takie to proste)
4. Brak dedyków = nie możność wybierania serwera samemu (wiem, że możesz lubić, że to automat za Ciebie wybiera, ale grajac na konsoli mnie też to akurat przeszkadza)
5. Brak konsoli do wydawania komęd = nie możność zbanowania czitera, nie możność zrobienia specjalnego trybu multi (np. tylko na noże (w CS z tym fajna zabawa jest))
6. Zablokowana możliwość modowania gry
7. Brak wychylania się zza rogu
To było powodem tego czego nie rozumiesz.
Koktail może i każdy ma komputer w domu, ale jaki procent ludzi używa go do grania? Ludzie w Wielkiej Brytanii też mają komputery, ale jednak są znani na świecie z tego, że tam sie praktycznie na PC nie gra, wiec taki argument można o różne rzeczy rozczaść.
Co do tego co jest w newsie, to nie wiem, czy gościu kłamie, czy nie, może chce pokazać, że bojkot się nie udał, albo chce pokazać PCtowcą, że są hipokrytami? Mnie to nie obchodzi, mam własny mózg i wiem, że ta gra to badziewie (zagrane na PS3 i to mi wystarcza.)
Kupilem na pc, gram w multi i mam ubaw po pachy :)
aha, czyli na pc nie wolno nam grać w coś co ma fajną nieustającą akcję, bo to jest przeznaczone tylko dla konsolowców. Weź chłopie przestań pieprzyć głupoty, ja nie widzę żadnej różnicy pomiędzy graczem konsolowym a pc, zresztą większość posiada i tak te 2 sprzęty, co chciałbyś żeby pc przeznaczony był tylko dla strategii i crpg? Mi MW2 bardzo się podoba, zarówno w singlu jak i multi i nie widzę powodów dlaczego nie może pobić poprzedniczki jeśli chodzi o sprzedaż.
Wszyscy którzy mówią o bojkocie - ja też miałem zbojkotować MW2, ale kupiłem i się nie zawiodłem :)
hellgate82 nie chodziło mi o to co napisałeś. Bardziej mi chodzi o to, czego oczekuje PCtowiec. Wyniki sprzedaży to pokazują. STALKER, gra bardzo trudna, długa, sandbox, brak ciągłej akcji, myślenie (jak już trzeba), a zobacz jakie sa FPSy na konsole (bardziej mi chodzi takie które nie wychodzą na PC) są na przeważnie proste, bezstresowe, z nawaloną akcją po brzegi, iskry wszędzie i ma się ucztę dla oka i sztuczne wrażenie niesamowitości i taki jest MW2 i MW1. Mi takie coś nie daje radochy, wole już Killzone2 który był nawalony akcją, ale nie był grą dla każuali, tak uważam, że MW1 i 2 to gry dla każuali, najprostsze możliwe FPSy. Zobaczcie sobie prostą w budowie grę taką jak Painkiller. Waliłeś we wszystko co się rusza, ciągła akcja, ale gra miała wysoki poziom trudności, nie dało się jej przejść tak bez treningu, często się ginęło, na bossa był zawsze patent który trzeba odkryć, a tu?? Nawet nie trzeba strzelać. Biegnij tylko na wyznaczony punkt, to przeciwnicy jakoś znikną.
Między innymi to jeden z powodów dlaczego ta gra jest do bani.
Ale jaki bojkot. Ile osob w polsce na forach pisalo, ze "nie kupi". 1000 osob? Jaki to odsetek wszystkich klientow? Ile procent graczy od casuali po hardkore wchodzi na fora, 10%? Kazdy mysli, ze jak przeczyta 100 czy nawet 500 postow o bojkocie to nagle iliony osob nie kupi gry;o.
Endex - to nie jest robienie "dla casuali". menadzer po 12 godzinnym ciezkim dniu, chce sobie odpalic gre i pograc aby mu glowa odpoczela. zaufaj, jakbys usial nonstop pracowac 'glowka' czy takze 'fizycznie' to zadko kiedy mialbys ochote pograc w ciezsza gre. wiem to po sobie, swego czasu gralem tylko w takowe czy to survival horrory czy inne, zawsze na najwyzszych stopniach trudnosci. dzis czasami po ostyrm dniu poprostu mi sie nie chce i odpala tekkena;o.
realsolo właśnie, że ja pracuje, może i mam 21 lat, ale kasy potrzebuje na moje zachcianki :) Nigdy nie ciągnąłem od rodziców, a od kiedy mam 20 lat to robotę sobie znalazłem. Czasem męczy a czasem nie, ale i tak lobie myśleć przy grze mimo tego :)
Jak chcę pograć w coś nie dającego mi żadnego wyzwania to puszczam sobie konsole.
Ostatnio to nawet Amigę sobie włączyłem, by pograć w Sensible World of Soccer. Mimo iż lubię wygodę to nie widziałem kłopotu w tym, że musiałem podłączać wszystko i szukać dyskietek z grą i czekać aż się załaduje co mi wzięło około 15 minut, a chciałem grać już teraz. Skończyło się pykaniem przez około 3 godziny i poszedłem spać, a dzień później znowu do pracy.
Wiesz są gry które wciągają i są gry które to imitują tym co się dzieje na ekranie. Jak Cię gra wciągnie to zapominasz o zmęczeniu i tylko chcesz wiedzieć co będzie dalej, a gry imitujące to taki CoD, grasz, odczuwasz satysfakcje jak w filmach z Hollywood, a jak próbujesz potem jeszcze raz to zadajesz sobie pytanie, czy to w ogóle było fajne, bo już nudzi. Zaczynasz myśleć, czy gra Ci się podoba.
Nawet gdyby Stalker pojawil sie na konsolach przebilby liczbe sprzedanych kopii z PC. Jestem tego pewnien
Koktail ja w to wątpię. Skończyło by się na narzekaniu jak z FarCry2, że za wysoki poziom trudności. Na konsoli bardzo dobrze się sprzedają tego typu gry, z reklamą która kosztuje więcej niż produkcja, zobacz ile świetnych gier na PS3 wyszło, a tylko z tych exów to MGS4 się wyróżnia, bo reszta ledwo do 2 mln dochodzi, a tu Cień Czarnobyla dużo ponad 3mln egzemplarzy, Czyste Niebo trochę ponad 3mln i nie zapominaj, że gry na PC sprzedają się latami, a na konsoli nawał przy premierze a potem to już albo prawie wcale, albo tak wolno, że dochodzi już w przeciągu 6 miesięcy gdzieś z 200tyś. sprzedanych kopii maksymalnie (Killzone 2 przykładem, gra która cytuje "zachęcie Xboxowców do zakupienia PS3", a co na to Xboxowiec? Gra teraz w dodatek do Halo 3 który w dodatku lepiej się sprzedał niż sam Killzone 2). Jakiś dłuższy czas temu, na GOLu pisali o tym, że Blizz się pochwalił, że Diablo 2 osiągnął ponad 20mln sprzedanych kopii, a 4 lata temu to jeszcze było wszędzie napisane, że 7 i dalej np. na Wiki tego nie zmieniono. Czy to prawda nie wiem, ale Blizz by chyba nie chwalił się jakby to nie byłą prawda. Zobacz też, że gry od Valve też lepiej się sprzedają niż na konsolach. Ze Stalkerem byłoby identycznie. Gry rdzennie PCtowe lepiej schodzą w sklepach na PC, a ich odpowiedniki na konsoli idą gorzej, choć też nieźle, ale gorzej.
może i pobiłoby rekord na PeCety gdyby ci wszyscy którzy to ściągneli kupili gre. Ja nie kupiłem ale mam zamiar, a na pewno nie ściągne!
@Endex: masz jakieś dane co do tych 6 milionów Stalkera? Bo jak dla mnie to wierutna bzdura. Jeśli byłoby tak jak napisałeś, czyli 3 mln. jedynki, 3 miliony Cienia Czarnobyla, to by dawało 6 mln. czyli więcej, niż niejedna wysokobudżetowa produkcja. Wybacz, ale nikt nie podawał takich informacji do wiadomości, nic o tym nie było słychać. Przy takiej sprzedaży studio odpowiedzialne za Stalkera stałoby się jednym z największych na świecie. Tym samym nie wiem, gdzie te 6 milionów, BZDURA.
ps. Far Cry 2 nie był trudny, on był po prostu NUDNY. Nikt nie narzekał na wysoki poziom trudności (bo takiegoż nie było, gra była dziecinnie łatwa), ale na wszechobecną nudę, schematyczność i brak pomysłów.
ps2. Jak widać, decyzje Acti co do MW2 były dobre i żadne narzekania tego nie zmienią.
Koktajl Mrozacy Mozg
Nawet gdyby Stalker pojawil sie na konsolach przebilby liczbe sprzedanych kopii z PC. Jestem tego pewnien
Tak jak zrobił to The Orange Box... :>
ps2. Jak widać, decyzje Acti co do MW2 były dobre i żadne narzekania tego nie zmienią.
Jeżeli masz na myśli decyzję o wydaniu x milionów na reklamę, to zaiste - była to dobra decyzja. Reszta decyzji w żaden sposób dobra nie była co z resztą już zostało dobitnie udowodnione.
Sam poleciałem rano w dniu premiery do saturna, warowałem na kuriera i po oczekiwaniu kupiłem. Widziałem tez duzo małolatów(na wagarach;) kręcących się wokół regałów i wyczekujących na grę, więc jestem w stanie uwierzeć w taką sprzedaż.
aope - nie do końca udowodnię to co napisałem, ale przynajmniej lepsze to niż nic:
https://www.gry-online.pl/newsroom/wyniki-sprzedazy-gry-w-cieniu-czarnobyla/z09adb - news na GOLu o tym, że Czarnobyl sprzedał się w 1.65mln kopii, a często gra na konsole nawet do tego nie potrafi dobić.
http://www.gsc-game.com/ - zjedź trochę na dół i wyczytasz tam, że STALKER przekroczył liczbę 2 mln sprzedanych egzemplarzy i to newsik z września tamtego roku.
A czemu nie do końca udowodnię to co napisałem? Proste, nie potrafię znaleźć tego o tych 3 mln, ale jestem pewny, że coś takiego czytałem i było tam też napisane, że nieznacznie gorzej poszło drugiej grze STALKER, a jak piszą, że nieznacznie, to raczej nie będzie to mln różnicy tylko małe różnice. Jak uda mi sie znaleźć to to oczywiście dam tu linka.
Ciekawe jaka jest prawda