Enslaved | 360
Ciekawe czy nie bedziew tym wszystkim chaosu...
chcoiaz najpierw musi byc wszystko poukladane a pozniej nastapic chaos..chodzio to bay od poczatkunie zaimplementowali chaosu
Bardzo fajna giera sie zapowiada :D Ładna, bajkowa grafika, ciekawa fabuła i rajski klimat :P czego chciec więcej...
Zapowiada się co najwyżej przeciętnie. Kolejna gra typu "trzeba coś zrobić bo dawno nic nie wydaliśmy". Gra bez koncepcji, bez pomysłu, gra typu "inni niedawno tak zrobili i branża się na to spuszczała to my też tak zróbmy". Heavenly Sword miało przynajmniej ładny, oryginalny i ciekawy świat. A tu? Nic.
ta laska co jest na fotkach cos bardzo przypomin ta z Heavenly Sword :) chyba że mam jakieś zwidy
Wygląda to naprawdę słabo. W dodatku te wszystkie podpowiedzi są rzenujące. Twórcy traktują odbiorców tej gry jak idiotów. Słabo.
to będzie gra na 10/10 gówno wiecie bo czytacie te brednie na tej gównianym zacofanym internetowym szmatławcu co próbuje coś tam pisać o grach
irek22- co ty możesz wiedzieć? zobacz sobie gameplay na tvgry.pl.Gra zapowiada się na jedną z lepszych gier I połowy 2010 roku, jeśli nie jedną z najlepszych i najoryginalniejszych całego roku
Wiadomość dla redakcji. W tekście opisujący grę jest błąd merytoryczny, gra według twórców dzieje się w przyszłości oddalony o 150 lat, czyli w roku 2160 czyli jest to wiek XXII a nie w XXIII.
giera dobra, przyjemnie się gra. Ledwo się za nią zabrałem a wciąga jak nie wiem
Żenujący cytat "W Enslaved niezwykle istotna jest walka, idąca w parze z zaawansowaną eksploracją świata gry". Ta gra to padaczka na maksa, Tomb Raider wypada 100 razy lepiej. Gra jest na silniku Unreal a eksploracja terenów w grze to tylko teoria. Taki potencjał i tak zmarnowany. Powinni ich ukrzyżować za tą masakrę. Fabuła 0/10, imię głównego bohatera brzmi "Małpa". No bardziej aje biście być nie może. Szkoda mojej wydanej kasy na grę. Szkoda nawet płytek na wypalenie -informacja dla biednych. Nie polecam, choć gra jest piękna i zielona. Po godzinie relaksu pozostaje tylko frustracja. Kolejny badziew nastawiony na szybki zysk. Grę wystawiam na Allegro. Padaczka, śmieć, kupa, rozczarowanie, dno dna, pasztetowa w żywym flaku, gluty trola, dlatego producentom mówię HWDP. Pozdrawiam GENIUSZE.
[17]
Mógłbyś się sprecyzować, o co dokładnie ci chodzi?
Pograłem tak właśnie z godzinę i gra się całkiem przyjemnie.
nie wiem co kolegę Amino tak zniechęciło to tej gry. Może jest dla niego za trudna. Elementy walki oraz pokonywanie kolejnych etapów gry jest bardzo przyjemne. Przedstawiony świat naprawdę zachwyca. Normalnie aż nie chce przestawać się grać w tą grę. Bohaterowie są wyraźni i charyzmatyczni a ich relacje czasami zabawne :D Tempo gry nie pozwala graczowi się nudzić. Gra warta polecenia. Nawet dla tych "biednych" co nie mają na oryginalne gry
ProTyp, moja ocena zero, wynika ze zmarnowanego potencjału gry. Silnik Unreala a liniowość do bólu. Można przeskoczyć 5 metrową rozpadlinę, ale nie można już wskoczyć na metrową półkę. Zaminowane tereny sprawiają, że mamy tylko wybrane ścieżki do przejścia gry. Kupa totalna za maksymalnie 10 zł. Szkoda czasu i kasy.
Nie będę już eksperymentował ze swoim czasem i kasą. Poczekam na kolejne wydania Batelfilda, Wolfensteina, Dead Space i inne ciekawe nadchodządze niebawem gry.
Właśnie zagrałem w demko i muszę powiedzieć że gierka zapowiada się świetnie . Dopisuję kolejną pozycję do listy zakupów
[21]
To chyba najsmutniejsze, co mogłeś powiedzieć w branży, która desperacko potrzebuje ludzi gotowych zainteresować się nowymi pomysłami i eksperymentami.
"Monkey" brzmi zgrabniej niż "Monkey King Sun Wukong".
Jeżeli przez liniowość oceniasz grę na 0 i mówisz że to kupa za maksymalnie 10zł, to pogratulować.
A co z innymi wadami, zaletami tej gry? Nie liczą się, bo jest liniowa?
ProTyp, kolego ta gra ma grafikę o porywających kolorach, bajeczne motywy i ... na tym koniec. Świat w grze kusi eksploracją, ale niestety niczego nie można eksplorować. Jedyne co możesz odkryć to kulki energii w kątach. Dodatkowo twórcy, aby pewnie nie wysilać się w skryptach umieścili pola minowe, co uniemożliwia jakąkolwiek eksplorację terenów. Grałem w całą masę gier, lepszych, gorszych, ale tego już dla mnie za wiele. Fabuła nie porywa, podświetlanie urządzeń jak w grach dla dzieci. Motyw fabularny nawiązuje do Follaut 3, czyli czasów post apokaliptycznych, jednak porównanie obydwu gier pod kątem eksploracji terenów to jak porównanie trójpłatowca z 1930 roku do prywatnego odrzutowca Billa Gatez'a. Reasumując: Eksploracja - 0 pkt., Fabuła - 4 pkt., Efekty w grze - 7 pkt., Zagadki w grze - 1 pkt., Tryb gry kontra wskazówki, ograniczenia dla ułomnych maskujące ubogo "rozpisane" skrypty w grze - 1 pkt., Grafika - 9 pkt., Pomysł na grę - 10 pkt., Biust laseczki i imię bohatera - 3 pkt,. To tyle gwoli podsumowania. Apeluję do twórców, zróbcie to samo w odniesieniu do możliwości eksploracji i wyborów na styl Follaut a sukces murowany. Czekam na grę z fabułą, abym nie miał poczucia, że tracę swój cenny czas a kasa wydana na sprzęt zwraca się w postaci satysfakcji. Nie ma nic gorszego niż marnowanie pieniędzy i czasu graczy. Nawet nie musi być to drugi Follaut, nie to będzie drugi Wolfenstein, Wiedźmin lub inne podobne, rozbudowane i wciągające gry. Zręcznościowych łupanek ci u nas dostatek.
Czekam na drugą część Metra 2033. To może być bardzo dobry przykład. Grafika 10 razy gorsza od tej gry, ale fabuła i inne pomysły sprawiły, że gra "śniła mi się po nocach". To nie była gra, to była prawdziwa opowieść, zjawisko które wciąga na maksa.
Gra jest genialna, Amino chyba pograłeś tylko z 2 rozdziały (faktycznie początek jest trochę słabszy), od 3 chapteru gra nabiera niesamowitego tępa, historia się rozkręca, polecam !!!!!!!! zresztą gameplay http://www.youtube.com/watch?v=zDWKIZpUntQ
No i szybko zleciało te nascie (żeby nie było spoilera) rozdziałów. Enslaved mam za sobą. Chaosu w tej grze nie uświadczyłem. Od strony graficznej wciąż te same problemy co w każdej grze na UT3 (pojawianie się/skalowanie tekstur w trakcie gry), niektóre tekstury są nie do przyjęcia i kontrastując z tymi pięknymi/dopieszczonymi psują trochę klimat, ale nie jest źle. Porównanie grafiki do tej z Uncharted uważam za nietrafne (ew. tylko na początku są pewne skojarzenia, ale to przez nasycenie kolorów i bujną roslinność). Gra zdecydowanie przypomina mi Beyond Good & Evil - jest tyle podobieństw... ALE w kwestii eksploracji świata nawet w konfrontacji z ww grą Enslaved wypada blado. Muszę się zgodzić z Amino - gra jest denerwująco liniowa. Jest jeszcze jedna wnerwiająca rzecz - skakanie "Małpy" - żenada. Nie dość, że pod jednym przyciskiem jest turlanie i skok to jak na złość wtedy kiedy trzeba skoczyć Małpiszon zaczyna się turlać. Z większością niskich przeszkód tez ma problem. Raz przez nie przeskoczy a innym razem nie :/ Fabuła gry - to ona tworzy klimat wraz z tymi wszystkimi kolorami - jest bardzo udana.
Podsumowując: nie uważam tej gry za zero, nie uważam jej również za rewelację. To taki inny "Beyond Good & Evil" w bajkowej grafice z kolorystyką z Uncharted, ze schematami gry wziętej z ICO (kooperacja, poczucie wyobcowania, czasem podobny klimat), z GoW (osłony i strzelanie) i Pandemonium (skakanie).
Amino-----> co do metra 2033 to watpie by byla druga czesc, jesli bys przeczytal ksiazke na podstawie ktorej gra powstala to bys wiedzial o co mi chodzi, zreszta ksiazka byla sto razy lepsza od gry, polecam. gra metro mnie odepchnela jest duzo strzelania w przeciwienstwie do ksiazki ale kiepsko zrobionego i niepodoba mi sie to jak wyglada metro ktore w ksiazce jest opisane inaczej.
inkub69 - gdybyś śledził newsy dotyczące gier to byś wiedział, że już dawno temu zapowiedziano Metro 2034..
Szyszak666 -- > Dam francy szansę w przyszłym tygodniu, jeszcze nie wystawiłem na Allegro. Inkub69 --> Książki nie czytałem, gram po to, by się odstresować a po grze zapodaje Discovery, Animal Planet i Nat. Geo. Po prostu brakuje czasu, gdy akurat jestem w domu. Kiedyś wydawałem sporo kasy na książki teraz na gry. Na emeryturze będę dzielił po równo :)
podszedłem na targach do standa, po 15 sekundach odszedłem, zupełnie gra mi się nie podoba
Tak jak ktoś to powiedział ta gra to czarny koń tego roku. Po filmikach gramy całkowicie się z tym zgadzam.
Normalnie Cenege pierwszy raz stanęła na wysokości zadania. Dzisiaj dostałem już gre
Cenega rządzi za 3 tygodnie wydają nowego Dragon Ball'a
Zalety gry: Bardzo ciekawe tereny, całe ubarwienie i ogólnie gra wygląda bardzo wciąga na 1 rzut oka, technika gry tez dość ciekawa, efektowna, jak dla mnie to taki tekken wmieszany w jakiegoś assasin creeda i umiejscowiony w bardzo ciekawym świecie.
Wady gry: Prostota gry, nic innego nie można zrobić oprócz tego co nam jest wyznaczone, czyli iść niemal non stop prosto, bo nawet ,,tajemniczych miejsc" ciężko się doliczyć. Dość monotonne się robi, ale to wszystko właśnie ze względu z wszelkich ograniczeń.
Nie polecam gry wymagającym graczom, gra jest banalnie prosta, dla ludzi bardziej weekendowych, nie maniaków gier, którzy graja we wszystkie nowe gierki :). Jak ja grałem to mi się szybko znudziło, chociaż nie ukrywam że grałem dalej, ale to tylko z ambicji do przechodzenia gier:)
K... jak ta gra ścina, chyba pierwsza gra na xboxa, w której spadek fps w tak wielkim stopniu przeszkadzał w rozgrywce.
A to ciekawe @spioszeq bo u mnie śmiga jak po lodzie ;]
Mimo że gra jest tak chwalona to słabo się sprzedaje na świecie do tej pory na obydwie konsole rozeszło się jedynie 100 tys pudełek z grą.
No i pograłem trochę :)
Nie jest źle i ogólnie oceniam ją na 80 zł hehehehe
Gra super, jedno z fajniejszych zakończeń w ostatnim czasie w grach video. Mocno zarysowane postacie, które zapadają na długo w pamięć.
Wiec tak. Przeszedłem ja właśnie i tak na początku pomyślałem sobie kurde super ta gra jednak niestety ok rozdziału 8-9 zaczęła mnie nudzić i tylko pchałem fabułę dalej dalej ale warto się przemęczyć bo koniec jest naprawdę fajny daje do myślenie oceniam ja na jakieś 7+/10
Fenomenalna!!! Kurczę, właśnie obejrzałem epilog po przejściu gry i jestem zachwycony! Podchodziłem troszkę sceptycznie do produktu namco które wg. mnie po tym co zobaczyłem w tekkenie 6 może mieć miano partaczy. Enslaved jest genialny. Super grafika jedna z najładniejszych gier i aż nie dowierzałem gdy w intro widniał napis UE3. Zróżnicowane lokacje, bardzo przyjemny system walki i świetnie rozwiązano sprawę kolekcjonowania orbów- aż ma się ochotę zwiedzić każdy zakamarek mapy aby dokonać jakiegoś upgrade bo te wnoszą naprawdę wiele do rozgrywki(do walk z przeciwnikami). Wszystkim gorąco polecam. P.S Polecam ostatną cut scenkę. Naprawdę zapada w pamięć.
mi podobała się bardzo, bo nie mam nic przeciwko prostocie w grach (gram też w bardziej skomplikowane gry żeby nie było) i mimo, że angielski mam średni to z ostatniej scenki wszystko zrozumiałem z czego jestem bardzo dumny :) kwestią gustu jest oprawa ale ja lubię taką baśniową kolorystykę i świat, ogólnie gra się przyjemnie, a jeśli ktoś szuka assassin's creeda na zielono to niech najpierw zapozna się z grą i nie narzeka na to że jest jaka jest, bo taka miała być... sorry za stylistykę, ale może ktoś coś zrozumie
Tomisan<----- skoro tak uważasz to po co sam czytasz na tym "gównianym zacofanym internetowym szmatławcu co próbuje coś tam pisać o grach" ?
Człowieku ogarnij się bo takie brednie co ty piszesz mało kto pisze, ludzie jak nie wierzycie to wejdźcie na jego profil i zobaczcie posty...
Nie rozumiem dlaczego jeszcze admin nie pokasował takich bezsensownym i pozbawionych morału i sensu postów?
Jak najbardziej polecam!! Dla mnie ta gra wymiata, szkoda tylko że nie jest po polsku albo chociaż z polskimi napisami :D
Jedna z najlepszych gier wydanych na xboxa.
Polecam ją wszystkim niezdecydowanym.
Cóż, straszenie dużo narzekania powyżej.
Ja osobiście uważam, że to bardzo pożądny tytuł - jedna z lepszych pozycji AD 2010 na X'a. Liniowośc mi nie przeszkadza, bo jej oczekiwałem. Podobnie z eksploracją terenu. Nie jest to Oblivion bo i nie miał być. IMO zdecydowania godne polecenia jeżeli ktoś ma ochotę na kilka/kilkanaście godzin fajnej, liniowj, barwnej i nie do końca przewidywalnej rozgrywki :-)
Własnie skończyłem wszystkie achievmenty :)
jak mi net naprawią zaciągam przygody Pigsyego :)
Bardzo fajna gierka.
Może zerżnęła parę pomysłów z Uncharted.
Może zerżnęła parę pomysłów z Heavenly Sword.
Może zerżnęła parę pomysłów z God of War.
Może zerżnęła parę pomysłów z innych gier tego typu jak np. Prince of Persia albo Tomb Raider.
Ale mam to w dupie bo gram tylko na PC i X360, więc oprócz Prince of Persia (podobała mi się tylko trylogia, natomiast ta komiksowa wersja nie) i Tomb Raiderów, nie mam ani Uncharted ani HS ani GoW i w wiele gierek tego typu nie grywam.
Świat gry jest po prostu zajebisty!!! Choć trochę pusty, ale to oczywiście jest uzasadnione fabularnie. No i jest mała różnorodność przeciwników, choć można to też wytłumaczyć fabularnie i przymknąć na to oko. Z drugiej strony taki God of War pod tym względem... Koncept art podoba mi się nawet bardziej niż w Bulletstormie. No i nie ma tu tych kretyńskich +7544646794646 i "ZAJEBISTY SZCZAŁ ZIOM!!" ani na siłę i bezsensownie wrzuconych żenujących "obciągnij mi laskę jebana kurwo bo jak nie to zajebię cię i wyrucham twojego psa pizdo pierdolona".
Trochę irytujące jest to podświetlanie obiektów, na które można wskoczyć i których można się przytrzymać. Skoro nie da się spaść to mogliby sobie odpuścić takie uproszczenie dla siedmiolatków (gra jest niby w końcu od 16 lat!). No i generalnie gra jest trochę zbyt prosta. No ale to niestety norma w dzisiejszych czasach...
Enslaved to bardzo przyjemna gierka. Szkoda, że zima się kończy bo klimat tej gry na zimę jak znalazł! ;)
Ode mnie zasłużone 8/10.
Mnie osobiście gra zachwyciła! Jeśli ktokolwiek zastanawia sie jeszcze nad kupnem tej gry to niech po prostu zaryzykuje i ją kupi - można ją dostać za niewielkie pieniądze, a bije na łeb na szyję wiele chwalonych produkcji z 2013 roku! Polecam i pozdrawiam!
Enslaved : Premium Edition trafi także na PC. Posiadam Xbox 360 ale to dobrze, że również pecetowcy dostaną tą zacną grę. Mimo, że to nie jakiś hicior ale gra się w nią przyjemnie. Być może nastąpi to także z DLC.
Przyjemna gra. Żaden HIT ale pograć można
Heavenly Sword było niezłe, ale po developerze, który spłodził Hellblade spodziewałem się więcej. I Enslaved mnie nie zawiodło. Podobało mi się bardziej, niż Horizon Zero Dawn!
Pomysł ten sam - zniszczony, zarośnięty świat, po którym grasują maszyno-stwory. Ale fabuła Enslaved jest dużo ciekawsza. No i gra jest liniowa, co pozwala całkowicie się na niej skupić.
Design świata jest ładny, natomiast samej grafiki nie jestem w stanie ocenić. Gra z PS3 na 55" telewizorze ma prawo być rozmazana. Z tym akurat nie mam problemu. Przeszkadzał mi natomiast niski framerate. Nie wiem, jak jest na innych platformach, ale na playstation gra czasami schodziła nawet do 15 klatek.
Sterowanie też wymaga przyzwyczajenia. Wspinaczka jest bardzo prosta, ale walka potrafi sprawić trudność. Ale nawet na hardzie nie było to jakieś wielkie wyzwanie. Gdyby nie niska rozdzielczość pewnie bardziej doceniłbym też ładne widoczki, których nie brakuje.
Zauważam, że większość elementów w grach Ninja Theory ma wady, ale wszystko razem - fabuła, grafika, gameplay - sprawia, że ich gry zapadają w pamięć. No i widzę, że z czasem studio doskonali swój warsztat. Heavenly Sword dałem 7, tej grze - 8, a Hellblade 10. Idąc tym tropem, DMC powinien dostać ode mnie 9. Zobaczymy.