Wieści ze świata (Resident Evil 5, Street Fighter IV, Splinter Cell: Conviction) 28/09/09
Jeśli multi w SCC będzie miało asasynowo-parkourowe patenty jak w singlu to będzie świetnie :)
RE5 był świetny grało mi się przyjemnie od początku do samego końca grę przeszyłem dwa razy (raz sam a drugi raz z kumplem w co-opie), ponoć planowane jest jakieś DLC/re-edycja z dodatkowym epizodem (nawet gdzieś filmiki krążą) w którym mamy poznać bardziej historie Chrisa i Jill w rezydenci Spencera (pewnie coś ala Separate Ways dla RE4).
A swoją drogą ciekawe co wymyśla w RE6 kiedy główny wróg serii gryzie glebę...
zgadzam się z przedmówcami RE5 był niesamowity kupiłem mimo ze w poprzednie części nie grałem :) warto było... wcześniej tak pozytywnie zaskoczył mnie Dead Space do którego obecnie chyba wrócę :)
Na SCC nie czekam bo to chyba jakaś kpina jest. Nie przypada mi do gustu to upraszczanie rozgrywki- najlepsza była 3 część. Zresztą poczytam recenzje to może mnie jakoś przekona
Wiec ja sie wylamie i napisze ,ze re5 to syf . Zwykla sieczka od poczatku do konca ,wiejaca niemilosierna nuda. RE4 potrafilo polaczyc dwa swiaty ,a re5 polazlo w zlym kierunku. Gdzie sie podzialy czasy niesamowitego re2 yhhhh....
Na to wychodzi ,ze re6 = syf ;] .
No nic jestem ciekaw co ten patch do sf4 pokaze .
Mr_Hyde----> Jakie dwa światy? Przeciez RE5 to dokładnie RE4 ale bardziej grywalny za sprawą coop. RE4 wynudził mnie maksymalnie, a 5-ka bawiła możliwością eksterminacji stada zombie w towarzystwie znajomych. Nie przeszkadzało mi nawet toporne sterowanie i miejscami przekombinowane lokacje i przeciwnicy. Z czystym sumieniem polecam grę wszystkim, którzy mają z kim zagrać;] Świetna grafika, różnorodne lokacje, spektakularne walki z bossami i olbrzymie pokłady grywalności. Nic tylko łapać za shotguna i piwo.
SVath----> SC:C to nareszcie powiew świeżego powietrza w zatęchłej szafie Sama Fishera. Splinter Cell był grą świetna pod względem mechaniki rozgrywki, niestety kulał pod względem grywalności. Kolejne części SC wychodziły taśmowo jak Call of Duty. Nareszcie powstanie gra, która zawiera wiele oryginalnych rozwiązań, swobodny gameplay i otwarte lokacje (w granicach zdrowego rozsądku). Nawet główny bohater przeształ być prawym i sprawiedliwym obrońcą demokracji. Trochę szkoda, że pod naciskiem "marketingowców" Sam wbił się w gustowny sweterek i plecaczek. Długaśna broda i tani dres bardziej pasowały do pojęcia "ścigany".
Ps. Zawieszenie kamery zza ramienia tak wychwalane w Resident Evil 4 to rozwiązanie żywcem wyjęte z pierwszego Splinter Cell. Zaskakiwało mnie podniecanie się tym patentem w czwartej odsłonie cyklu i okreslanie go mianem rewolucyjnego.
kloszard nadobny - dlatego mowie ze moje spekulacje o jakości tej ze gry mogą być błędne i czekam do premiery :p i mam nadzieje ze to będzie stary dobry SC
Oromu - jeżeli to było do mnie to od razu mowie ze PS3 nie mam i na PC będę grał :) wiec fanboyem nie jestem ;p
Po prostu niepokoję się ze to już nie będzie to co kiedyś (np SC 3 który jak już wspomniałem był wg mnie najlepsza częścią z serii)
<Bahamut>
A mi sie RE 5 wogole nie podobalo , nie wiem co ludzie widza w tej grze . To jest doslowanie to samo co RE 4 tylko w lepszej grafice ;/
WIem co teraz napiszecie ze pewnie RE 1,2,3 tez tak mialo , tyle ze te czescie mialy klimat , a to jest po prostu ......
Nigdy nie nazwe 4 i 5 gra z serii RE
Ciekawe jak to będzie z trybem multi w Splinter Cell: Conviction. Jakoś ten z Chaos Theory do mnie nie przemówił, ale jakoś to będzie.