Majesty 2: The Fantasy Kingdom Sim [PC]
A ja mam tylko jedno pytanko.
Czy pełna wersja jest może lepiej zoptymalizowana niż demo?
Co za baran "czasami gra wyrzuca nas do pulpitu." to w coś nie tak z komputerem/zainstalowanym softem a nie z grą.
@TurismO a w Obliviona grałeś?? Skoro na tym samym sprzęcie testują dzięsiątki gier i nagle przy jednej piszą w minusach, że wyrzuca do pulpitu, to ja bym jednak uznał, że to wina gry.
Świetnie! Ta wysoka ocena tylko przekonała mnie do tej gry. Jako fan pierwszej części na pewno zagram.
Turism0 => A sama gra przypadkiem nie jest "zainstalowanym softem"? ;] No nie oczywiscie logiczne jest ze inny soft moze powodowac problem ale soft w postaci tej gry juz absolutnie nie. Wiec patche wydawane do gier naprawiajace ctd i inne problemy sa pewnie pomyslem autorow na spedzenie wolnego czasu bo realnie to nie moze byc wina gry tylko innego software'u/hardware'u? :D Co za baran :]
Może i Turism0 przesadził, ale faktycznie w kilku zagranicznych recenzjach napisali, że gra nie sprawia żadnych problemów od strony technicznej. Tak czy siak czekam na wersję na X360 :D.
[7]
WheZY [ Level: 7 - Generał ]
Eeee... tylko dla fanów "jedynki" i RTS'ów =/
Niee no jak oni mogli! Przecież wystarczyło by dorzucić kilka drużyn piłkarskich zrobić stadion i już mogli by grać w majesty fani piłki nożnej.
DanuelX --->
Masz rację, wystarczyłoby jeszcze dorzucić jeszcze widok z pierwszej osoby i jakieś fajne bronie - mogliby zagrać fani strzelanek.
Pierwsza część gry była hmm lepsza, choćby ze względu na multiplayer. W Majesty 2 mówili iż w multi będzie Level maker, osoba która będzie tworzyła potwory, misje idt , dla reszty graczy i na tym mi najbardziej zależało. Nie dotrzymali słowa. Brakuje jeszcze podczas gry wieloosobowej więcej opcji ponieważ jeden z graczy zakłada grę to niema możliwości ustawienia graczy na mapie, nie ma żadnych opcji totalnie:( . Za to przynajmniej singleplayer jest super taki jak w pierwszej części jest ok i bardzo dobrze.
DanuelX ale ty jesteś samolub! A co z samochodami i fazerami protonowymi? Przecież wirtualni rajdowcy i kosmo-komandosi też chcą pograć...
Turism0 - krynico mądrości - wyobraź sobie, że gra to też soft.
Pokój Wam wszystkim.
Nieźle, spodziewałem się trochę gorszej oceny. Może kiedyś obadam, bo jedynka ma nadal świetny klimat i grywalność.
Gra moim zdaniem świetna! Jestem fanem 1 serii i moim zdaniem ocena powinna być 9,5 :P(ale to tylko moje zdanie). Ja chce z tego gramy!!!
Ile ma kosztować w Polsce? Zastanawiam się, czy nie olać Cenegi, kupić na Steam i grać już jutro.
edit: na gryonline jest za ok. 100, steam krzyczy sobie 39 eurasów. Chyba przeboleje te 20zł i kupię sobie jutro:)
Tak geniusze, gra to też Soft czyli może się kłócić z innymi zainstalowanymi, może coś z directx może kolega ma coś przestarzałego lub antywirus wyłącza grę - zwłaszcza gdy nikt inny na to nie narzeka. No, może poza piratami.
Jakoś w zagranicznych recenzjach nie było nic o wypadającej do pulpitu grze i wydaje mi się że firma która tworzyła tą grę też nie miała tego problemu.
http://www.metacritic.com/games/platforms/pc/majesty2thefantasykingdomsim?q=majesty
Z "jedynki" najmilej wspominam głos zabijanego czarodzieja... "Rozpuszczam sięęęę" xD
Turism0 => True ale to nie wyklucza tego, ze gra moze miec problem z konkretnym sprzetem jaki zostal uzyty do testow pomimo zaktualizowanego softu jak dx czy stery - zwlaszcza, ze inne gry dzialaja na tym sprzecie prawidlowo (przyjmijmy, ze dzialaja skoro recenzent wczesniej nie narzekal na pulpity). Wykluczysz taka mozliwosc?
Jakoś w zagranicznych recenzjach nie było nic o wypadającej do pulpitu grze i wydaje mi się że firma która tworzyła tą grę też nie miała tego problemu.
Jakos developerzy poswiecaja czas i pieniadze, by swoje gry testowac a mimo tego jakims cudem pozniej do tych gier wydaja patche, bo jak sie okazuje nie wylapali wszystkich bledow, bugow jak i problemow z konkretnym sprzetem. Ja nie wyklucze mozliwosci, ze wine za to ponosi cos innego niz gra ale Ty nie wykluczysz mozliwosci, ze to wlasnie gra jest winna. Moral: nie wyciagaj pochopnych wnioskow i nie nazywaj nikogo baranem zanim nie bedziesz mial pewnosci (ktorej miec nie mozesz w tym wypadku).
Ja uważam za bardzo nie w porządku, że premiera w Polsce ma takie opoźnienie, a cenega nie raczy nawet podac dokładnej daty (tylko, że w październiku). W związku z tym postanowiłem,że Majesty 2 sprawię sobie inaczej i od 5 minut już gram, a w październiku kupię sobie wersję od tej nieszczęsnej cenegi.
miesieczne opoznienie w stosunku do premiery swiatowej? przperaszam panowie dystrybutorzy, to juz nie te czasy, to jest tez dobro, ktore z czasem traci an wartosci. Nie chcecie odemnie zarobic, to nie zarobicie wcale. A tylko czekalem, by sie do empiku wybrac w dzien premiery zakupic, ale miesiaca czekac nie bede, jak za pare h moge miec inaczej
Pirooz - Majesty 2 ma IDENTYCZNE dzwieki jak Majesty 1.
A teraz troche ode mnie (nie czytalem jeszcze recenzji to nie mam czym sie sugerowac).
Gra to copy-paste majesty 1 z dodana nowa grafika i... uproszczona rozgrywka... Niestety wywalono kilka rzeczy jak wybor budynkow ktore maja byc reperowane czy do ktorych ma lazic poborca (a to jest spora zmiana in minus szczegolnie w trudnych etapach jak parobki naprawiaja chatki zamiast naprawiac gildie wojownikow ktora wlasnie dostaje becki). Do tego misje sa nudne. W majesty 1 byly misje gdzie na starcie dostawalismy np. wizards guild i tyci zlota i z tego trzeba bylo wyjsc. W majesty 2 zawsze mamy wystarczajaco kasy aby postawic kilka gildii (ja kazda misje zaczynalem warriors + clerics guild + market) ew aby postawic hall of lords. Ah tak - hall of lords: mozna wybrac jednego herosa z misji co skonczylismy i uzyc go w nastepnej. Kosztuje on majatek ale... jesli uzywamy hall of lords i zlodzieja (np. lvl20) to kosztuje on taniej niz gildia wojakow + 3 wojow a potrafi solo wykonczyc wiekszosc przeciwnikow.
Tak wiec gra jest o wiele prostsza i o wiele bardziej schematyczna. Kazda misje przechodzi sie w ten sam sposob: wybudowac po 1 gildii kazdego typu + market + kowal. nastepnie wytrzymac hordy wrogow rozbudowujac market na maxa (+ rozwijajac gildie). Na koncu posprzatac mape. Zero szybszych wypadow aby np. wykonczyc ogry/smoki zanim one wykoncza nas itp. Po prostu typowy RTSowy "turtle".
Dale: sterowanie imo troche skopane. Aby za pomoca samej myszy obslyzyc kamere trzeba: klik rolki, scroll rolki, prawy+lewy klawisz. Po co? nie mozna bylo prawy klawisz - przesuwanie mapy, prawy+lewy (albo rolka) zmiana kata widzenia?
No i wspomniane problemy z gra. Wywala sie czasem do pulpitu (rzadko). U mnie jednak przy wiekszej ilosci postaci zaczynaly sie GFX glitche. Dziwne szczegolnie ze kompa mam dosyc mocnego a nie ustawialem tez detali na maxa.
Ogolnie jesli majesty1 dalbym 9/10 majesty2 dostaloby jakies 7/10. Glownie za nudne/powtarzalne misje.
Giera jest wybitna, gram już kilka godzin i nie mogę przestać:) Dawno nie miałem syndromu jeszcze jednej misji:)
Chupacabra - wszyscy płaczą i rozpaczają bo nie kupiłeś gry tylko ją ściągnąłeś, straszszszszne.
Asmodeusz --> w wiekszosci sie z Toba zgadzam.
Wszystkie misje sa bardzo schematyczne i nie ma juz warunkow, jesli masz ta swiatynie, to nie mozesz tej, jesli elfy to nie krasnoludy, wiec kazda rozgrywka, kolejnosc rozwijania krolestwa, itp. sa takie same niezaleznie od misji.
Poza tym gra jest niewybaczalnie krotka! Zaczelam grac wczoraj wieczorem i juz przeszlam jakies 1/3 misji.
Herosi stracili swoje charakterki i generalnie nie ruszaja sie z wiochy. Udalo mi sie dotychczas tylko 2 czy 3 razy przylapac rangerow, ze eksplorowali bez flagi, ale to tez tylko 5 centymetrow od miasta. Inni herosi wcale sie nie ruszaja i czasami nawet jak wleza w potwora czy lair, to nie zaatakuja, jak bylo w M1.
Gra co prawda wciaga i na pewno ja ukoncze, ale M1 + dodatku odinstalowywac nie bede :-) I pozostaje tylko czekac na dodatek, w ktorym bedzie edytor map, bo wtedy moze pojawi sie jakas roznorodnosc.
gram non stop od wczoraj, doszedlem juz do poziomu expert
zgadzam sie z uwagami Asmodeusza, schematycznie bardzo sie robi po ajkims czasie. Na poczatek atakuja nas ze wszad jakies cieniaski, by po jakims czasie i rozwinieciu sie przejsc do kontrofensywy szybiej i wymordowaniu blyskawicznym calej mapy. Chociaz w tej misji co teraz jestem to sie nie udalo, bo przyszla do mnie ekipa z koscistym krolem i zamiotla, musze powtorzyc misje :)
no i durne zachowanie bohatorow, ale to wiekszosc ludzi zauwazyla.
No ale chce sie zagrac jeszcze tylko jedna misje, ta juz naprawde ostatnia bedzie ;)
Musze sie zgodzic z tym ze lazacy po mapie "glowny przeciwnik" to bzdura totalna. W misji z ogrem przylazl do mnie nie wiadomo skad i praktycznie pozamiatal pol miasta zanim zrozumialem co sie dzieje. Z kosciejem mialem szczescie i nie podszedl pod budynki. W misji z imp advisorem... pojawil sie ni stad ni zowad i pozamiatal mi calosc (zanim jeszcze 1/3 mapy mialem odkryta). Jedyna misja w ktorej mialem restart.
A jak tam w multiplayerze? Probowaliscie cos juz grac ? Ja narazie tylko kampania, i faktycznie z kazda kolejna misja coraz bardziej schematycznie sie robi. Pozatym zmiany na minus wedlug mnie to:
- nie mozna zmieniac imion bohaterow ani nazw budynkow typu "karczma" podczas rozgrywki (mozna dopiero po niej, ale co mi z tego). Pamietam, ile radosci w pierwszej czesci sprawialo mi nazywanie poborcy podatkowego "kaziukiem" a kaplanki agreli "Matką Teresą" lub jak zmienialem nazwe karczmy na "pod wychędożonym" :P Wiem ze to drobiazgi, ale te drobne smaczki sprawialy mi wiele frajdy.
- nie mozna wyburzac swoich budynkow
- nie mozna zanzaczac z ktorych budynkow poborca ma nie sciagac podatkow
- nie wiem czemu w tej czesci zrezygnowali z elfich zamtusów i kasyn, za to tez wielki minus
- nie wiem do konca jak jest z czarami ( bo nie przeszedlem jeszcze calej kampanii, ale wydaje sie ich mniej w porownaniu do jedynki, moze sie myle)
ok to narazie wszystko co mi sie nasuwa, nie rozumiem czemu zrezygnowali z tego wszystkiego co juz bylo w czesci pierwszej i bylo b. fajne. Tymbardziej ze ta dwojka to takie "przeniesienie" jedynki w 3D plus okrojenie. Zadnych zmian in plus narazie nie widze :(, no moze poza tworzeniem druzyn.
dlaczego gdy chcialem edytowac poprzedniego posta (przed uplywem tych 5 min w ktorych mozna go edytowac bez abonamentu, literowka "zamtuzow"), wyskoczyl mi napis ze moje konto zostalo zbanowane? Jak moze byc zbanowane skoro pisze ta wiadomosc i w sumie nie mialo byc za co zbanowane bo to moj trzeci post na tym forum
Przeszedł ktoś ostatnią misję, po cholercia mam z nią duży problem. Ogólnie zgadzam się że gra jest schematyczna i niestety 1 była lepsza, ale mimo tego przyciąga uwagę.
in minus dalbym takze brzydka, nieklimatyczna i zwyczajnie przestarzala (jak na 3d) grafike - w 1 byly sympatyczne sprite'y i naprawde klimatyczne portrety
glosy nie sa takie jak w czesci perwszej - sa od niej slabsze (teksty sie pokrywaja, ale kto inny podklada glos) - paskudne uproszczenia tez mi nie leza (gdzie sa moje gnomy? Bobo Klup i towarzysze), muzyka tez na moje zbrzydla, stracila ten swoj lekki sredniowieczny klimacik na rzecz czegos w klimatach niby-fantasy. narazie gralem 4 misje i najbardziej mi sie podoba ze glos doradcy jest ten sam - koles ma u mnie mistrza ^^
Grafika w takich grach nie jest najważniejsza. Liczy się klimacik, a tego w Majesty jest mnóśtwo :)
Zgadzam się z ogólną linią krytyki tej gry.
Zgadzam się przede wszystkim z zarzutem uproszczenia gry. Poza wymienionymi, uważam, że totalną bzdurą jest ograniczenie budowania świątyń. Wiem, że to akurat niby utrudnienie,
ale nie wiadomo czemu akurat ono ma służyć. Do tego kapłani tych świątyń są zdecydowanie za silni, rozumiem, że to niby ta "lepsza" jednostka, ale to trochę bez sensu.
W jedynce każdy był równy, może różnicowały ich specjalizacje ale nie ogólna siła (może poza czarodziejem co siał zniszczenie na wysokich poziomach, za to był nadal w dużej mierze papierem)
Po drugie usunięcie tych drobiazgów typu zmiana nazw, zamtuzy, kasyna - ogólnie to co wspominają ludzie powyżej.
Po trzecie, grafika nie jest najważniejsza, fakt. Ale ta grafika jest biedna i brzydka, i tak jak brzydotę zwykle wybaczam, to biedę nigdy. Fantasy ma to do siebie, że ma zazwyczaj masę
detali i lejtmotywów , takich smaczków i ciekawostek graficznych. Tutaj każdy bohater wygląda jak wieśniak i łachudra. Zero magii i fantastyki.
Po czwarte, totalna monotonia strategii - cleric + warrior i nic więcej nie potrzeba, a już taktyka na łotrzycę to jest totalna bzdura - wygrywa ze wszystkim.
Po piątek - poruszane już głosy i muzyka, poza doradcą totalny regres.
Po szóste - kampania bez duszy, bez porywającej fabuły, bez jaj. Szczerze - to gram raczej dla zasady
Co do wysypywania się gry - mi się akurat nie wysypywała.
Jak można skopać sequel, zawsze mnie to zastanawiało.
Pierwszy raz ta myśl przeszła mi jak dostałem do rąk Dungeon Keeper'a 2, gdzie niby są nowości,
ale skopali wiele poprzednich, dobrych rozwiązań.
Tutaj nawet sprawa wg mnie nie jest kontrowersyjna tak jak w powyższym produkcie -
ewidentnie M2 ssie M1 i nie ma przebacz.
Nie rozumiem tylko jak można zrobić taki syf mając tak dobre studium przypadku jakim była
jedynka. Naprawdę tego nie rozumiem...
