Zeno Clash 2 | PC
Pierwsza część im wyszła to może być niezły sequel :)
Dobrze ze bedzie bardziej otwarty swiat troche meczyla mnie liniowosc rodem z przygodowek. No i te elementy rpg duzo zrobia ;)
Jak sie tylko pojawi to bezwahania kupuje, niezły wypas ta giera!
Jeśli tylko pojawi się polski wydawca i wyda grę w pudełku to na pewno kupie żeby mieć obok pierwszej części na półce.
Wspaniała gra, jeszcze lepsza niż część pierwsza. Nieco zbyt krótka ale opowiedziana historia i zakręcony świat po raz kolejny wgniatają w fotel!!! Polecam!
Ehehe beka ... gdybym się dobrze upierdolił zielskiem to może bym zagrał , ale już nie ćmie ;]
Po upływie czterech lat chilijskie studio ACE TEAM zaserwowało nam drugą część swojej debiutanckiej gry pt. ” ZENO CLASH ”. Czy tym razem przysłowiowy sequel będzie piękniejszy, uraczy nas nowymi funkcjami i będzie bardziej rozbudowany jak przyzwyczaiły nas niektóre produkcje np. Darksiders, Uncharted. Według mnie Chilijczycy spisali się na 5 przy tworzeniu ZENO CLASH II. Dla tych co nie mieli do czynienia z ZENO CLASH jest to pierwszoosobowa bijatyka z elementami strzelaniny.
Akcja gry dzieje się tuż po tym jak nasz główny przeciwnik z części pierwszej FatherMother został przez nas pokonany i uwięziony, a władze nad krainą przejął Golem którego poznaliśmy podczas naszej wędrówki w części pierwszej. Jednak plany jego nie bardzo podobają się naszemu głównemu bohaterowi Ghatowi i na walce z nim opiera się początek fabuła. Fabuła jest bardzo rozbudowana i skończenie gry na poziomie łatwym zajmie nam około 10 godz. ( ZENO CLASH zajmował 4 godz. ) Podczas przygody dowiemy się iż nasza nacja Zenzoikowie nie jest jedyną w świecie i jaką rolę pełnią Golemy. Więcej fabuły nie chcę zdradzać ponieważ jest ona bardzo interesująca.
Twórcy zaimplementowali wiele nowości w porównaniu do części pierwszej. Najważniejszą z nowości jest rozwój postaci, którego dokonujemy poprzez odnajdywanie totemów a za punkty możemy rozwijać cztery czynniki : zdrowie – zwiększa pasek zdrowia, siłę – zwiększa moc naszych ciosów, wytrzymałość - zwiększą naszą wytrzymałość i regeneracje szybkości ataku, przywództwo – pozwala nam na rekrutację nowych mocniejszych podwładnych.
Pomocnicy są nowym dodatkiem. Pomagają w trakcie walki. Ich AI jest bardzo dobre, nie przeszkadzają a momentami wręcz pomagają nam na polu walki. Twórcy zaimplementowali również tryb kooperacji dzięki któremu możemy pograć razem ze znajomym co powoduje jeszcze większa frajdę płynącą z rozgrywki. Co do przeciwników nie czekają oni potulnie na swoją kolej pojedynku tylko atakują nas w kupie dlatego walka opiera się na ataku szybkim odskoku bądź bloku.
Zmianie uległ również system ciosów jakimi masakrujemy naszych wrogów. Został on bardzo rozbudowany. Sam grałem na klawiaturze nie wiem czy jest możliwość użycia pada, ale grało się intuicyjnie i bardzo dobrze może z dwa razy przytrafiło mi się iż dany cios mi się nie udał. Dla pomocy w opanowaniu ciosów znajduje się samouczek który uczy nas jak je stosować.
W stosunku do dodatkowego uzbrojenia które możemy użyć podczas walki z przeciwnikami doszło kilka nowości. Poza granatami znanymi z pierwszej części doszedł łańcuch – który pozwala nam zadać obrażenia wrogom na dalszą odległość i większy promień. Druga broń to bransoletka która pozwala nam zadawać obrażenia wrogą przy pomocy promieni słonecznych i księżycowych. Jej drugim atrybutem jest otwieranie zablokowanych wrót energetycznych. Trzecią nową i ostatnią bronią jest Ręka Golema, jest to rękawicą która poprzez zaznaczenie dwóch wrogów łączy ich przez chwile promieniem i w tym czasie ciosy zadane jednemu z przeciwników są naliczane dla obu. Drugim trybem tej broni jest możliwość zlikwidowania małych barier które blokują nam drogę do pewnych znajdziek, bądź pomaga nam w uruchomieniu windy w pomniejszych etapach gry.
W najnowszej części twórcy postanowili dodać zadania poboczne dzięki którym możemy zdobyć lepszy sprzęt plus dodatkowe punkty doświadczenia. Nie jest ich za dużo ale są satysfakcjonujące. Do najbardziej zapadających w pamięć należy wspomnieć o zadaniu dla malarza. Zbieramy dla niego motyle i co jakąś oddaną ich ilość odblokowujemy nowe pomieszczenia z nagrodami, które dodają nam nieskończoną amunicje w broni, bądź szybsza regenerację wytrzymałości. Innymi zadaniami są np. walka z maruderami, zdobycie kluczy i zwiedzanie podziemnych ukrytych krypt, odnalezienie zaginionych pobratymców, obicie komuś twarzy. Często musimy dostać się z jednego krańca mapy na drugi bardzo pomocny w tym okazuje się system szybkiej podróży pomiędzy lokacjami. Służy do tego podobny totem jak ten na którym zarabiamy punkty doświadczenia wyróżnia go to iż wychodzi z niego niebieski słup światła.
Gra bazuje na silniku UNREAL ENGINE III. Twórcy zmianę silnika tłumaczą głównie tym iż jest on bardziej elastyczny niż Source. Graficznie gra wygląda rewelacyjnie a w głównej mierze przyczyniają się do tego projekty lokacji i postaci. Dla samych przeżyć wizualnych warto kupić tę grę i napawać się otaczających nas pięknem świata. ACE TEAM w swoim dziele wzorują się na obrazach niderlandzkiego malarza Hieronima Bosha. Warto wspomnieć iż twórcy w opcjach graficznych dodali opcję gra retro, która pozwala nam się poczuć jak w strzelaninie z początku lat 90 i to wczesnych. Jest to miłym urozmaiceniem choć wątpię aby ktokolwiek zamierzał przechodzić z takimi ustawieniami graficznymi grę, ponieważ meczy ona bardzo wzrok. Co do optymalizacji gra działa płynnie na komputerze wyposażonym w dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 3.00 Ghz, 4GB Ram-u i kartą klasy Radeon HD 4800 na maksymalnych ustawieniach graficznych.
Na osobny temat zasługuje ścieżka dźwiękowa, która wręcz idealnie pasuje do świata i sytuacji jakie obserwujemy na ekranie. Podczas żywiołowych akcji gra szybka i energetyczna muzyka, a podczas zwiedzania lekka i przyjemna. Głosy postaci pozostały bez zmienne od części pierwszej poza nowymi osobnikami stworzonymi na potrzeby nowej części. Są one idealnie dobrane dla każdej osoby.
Grę można kupić na platformie cyfrowej Steam. Jest ona w cenie 14 € ( 56 zł ). A wersja dla 2 graczy dająca 2 kopie gry kosztuje 21 € ( 84 zł ).
Jedynym minusem jak dla mnie jest to iż po zaliczeniu głównego wątku fabularnego nie mamy nic do roboty. Brakuje choćby znanej z pierwszej części wieży wyzwań w której walczyliśmy na kilku planszach pokonując następne pietra wieży. Drugim minusem jest jak dla mnie brak polskiego wydawcy gry co wiąże się z brakiem języka polskiego co może prawic kłopoty ze zrozumieniem fabuły dla osób nie znających języka angielskiego. Pierwszą część wydało w Polsce cdp.pl w wersji kinowej. Grę polecam ze szczerego serca jest warta każdych pieniędzy. Nie będziecie żałować żadnej wydanej złotówki na nią.
Ocena końcowa 9/10
+ świat
+ fabuła
+ grafika
+ kooperacja
+ zadania poboczne
+ muzyka
+ rozwój postaci
- brak polskiej wersji językowej
- nic poza głównym wątkiem fabularnym
Witam. Chciałem zrobić spolszczenie do tej gry (z tego co zauważyłem dużo spolszczać nie trzeba) ale mam taki problem gdyż wszystko ładnie się spolszcza tylko jedynie napisy są dalej po angielsku. Jeśli ktoś wpadł jak to naprawić to proszę o kontakt.
Hej i co z tym spolszczeniem pomógł ktoś temu Sgt.CzarekPL naprawić to mam taką nadzieję że będzie w tym roku.
Jedynka to była kupa totalna, dwójka z tego co widzę jest jeszcze gorsza :D
Zgadzam się tutaj z Oburzonym i Dead Menem. Wspaniała gra można powiedzieć, że jest to wręcz audiowizualny klejnot. Świetna recenzja Dead Mem. Ja również napisałem coś szerszej o Zeno Clash 2 http://gameplay.pl/news.asp?ID=83293
Również twierdzę, że Zenozoik to jeden z najoryginalniejszych światów w historii gier komputerowych zaraz w towarzystwie Psychonauts i Sacrifice.
Gra super, lokacje wspaniałe a zajmuje tylko ok 3gb! Czekam na kolejną część.
Gimbaze ta gra przerasta poziomem trudności i brakiem polonizacji jest to pozycja raczej dla dojrzałych graczy.
Na pewno dużo dłuższa od jedynki. Dużo fajnych ulepszeń wizualnych i tryb kooperacji. Właśnie gram z bratem i jak na razie jest bardzo fajnie.
Granie w dwójkę jest jak picie rozwodnionego piwa. Stara się być jak oryginał, ale mu nie wychodzi. Lepiej jeszcze raz ograć jedynkę.
Zenozoik, nie ma co do tego chyba zbyt wielu wątpliwości, jest jedną z najciekawszych krain, jakie dane jest nam zwiedzać w grach wideo, a to dlatego, że tworząc go jego twórcy uniknęli każdej chyba kliszy i każdej możliwej sztampy, czego owocem było coś autentycznego, żywego, fascynującego w swojej obcości, w swej pierwotnej energii. Tak było już w części pierwszej, a znacznie bardziej od niej otwarta kontynuacja daje nam możliwość powrócić do tego frapującego świata i zwiedzić wraz z Ghatem i Rimat nieznane dotąd jego zakamarki, a także odkryć szokującą prawdę o tym, co leży za Końcem Świata. Jest tu zwiedzać, nawet jeśli świat gry sprawia wrażenie interaktywnej miniatury. A choć studio ACE Team już od wielu lat zajmuje się innymi produkcjami, trudno nie pomyśleć o tym, co by było, gdyby powrócili do serii "Zeno Clash" i stworzyli wreszcie część trzecią. Kto wie, być może moglibyśmy wtedy otrzymać coś na modłę współczesnych otwartych światów: przespacerować się ulicami Halstedomu w ich pełnej krasie, przebyć drogę aż na sam Koniec Świata czy nawet sprawdzić wreszcie, co kryje się poza obszarem Zenozoiku. Eh, można sobie pomarzyć...