Alien Breed Evolution | PC
Nie mogę wprost uwierzyć, że minęło tyle lat nim ktoś pomyślał o odświeżeniu tego tytułu. Niby był Shadowlands, ale to nie to samo. A w AB na Amisi grało się oj grało. Taka prosta gra a taki klimat, byle stanęli na wysokości zadania.
Screeny! Gdzie są screeny? Wstawcie je szybko. Czekam na ten tytuł bo jestem bardzo ciekaw co z tego wyjdzie.
Czekam bo na Amidze przeszedłem 4 gry z serii
Klimat to był jak się grało w dwie osoby.
Ale sukcesu Tower Assault już nie powtórzy.
OOOOOOOOOO kolejny Alien EXTRA
Jeśli ktoś jeszcze nie wie, to już dostępne jest demo owej gry, a premiera z tego co wiem chyba ma być nieco szybciej, dokładniej 3 czerwca, zresztą sami zobaczcie. http://store.steampowered.com/app/22610
Filmik nie jest chyba z PC'ta, bo ruchy wyglądały jakby nie używano myszy do sterowania.
Wszystko tutaj pochodzi z Alien Breed Evolution nawet okładka i opis... :P
Moim zdaniem powinni powrócić do starych pomysłów tylko w nowym wydaniu. Np. Flashback w 3D (oczywiście z kamerą z boku)
Osobiście podoba mi się Starcraft 2 bo w sumie to jest taka 1 tylko w lepszej oprawie (uogólniając oczywiście).
Poza tym już nudzą mnie ciągłe shoottery z 1 perspektywy. Może były one fajne kilka czy kilkanaście lat temu (Doom, Quake, itp.) ale teraz już jest tego przesyt. Więc takie tytuły jak AB czy SC2 czy wszelkie inne kompilacje starych wydań są extra jak dla mnie...
Podoba mi się :) Świerzy pomysł >!
Ta gra w końcu wyszła na PC?
Ostatnie wieści na stronie producenta są z 13.07.09...
to nie wróży nic dobrego. :/
zajefajna gierka bardzo mi sie podoba polecam gorąco,
Klimatu starego Alien Breed nie da się powtórzyć, ale ta nowa wersja jest całkiem dobra. Unreal Engine daje radę a rozgrywka jest przyjemna:)
Gra jest przyjemna, acz nie rewelacyjna. Monotonię włączania kolejnych przełączników na monitorach nadrabia soczystą walką i urozmaiconymi lokacjami (fajny jest etap na zewnątrz statku:)). Trochę za krótki ten epizod, ale powrót do przeszłości to całkiem udany.
Powiem tak - grałem przez jakiś czas i jest to po prostu ładniejsza wersja Alien Shooter: Vengeance(nie mówie że klon!), co niekoniecznie znaczy że lepsza... zamysł ciekawy, lecz sama gra niestety szybko się nudzi, jedyne co ratuje ją to Co-Op no i multi
co do silnika, wydaje mi się że wcale nie jest dobrze jak wszystko świeci się jak psu jaja, takie gry powinny mieć bardziej mroczny klimat. No ale jak ktoś lubi takie proste shootery to czemu nie
fajna gra na 2 gra sie swietnie jest taka masakra że hey :D
Recenzja:
gra niewarta fatygi... nawet niedorownuje Alien Shoter w 1/50
z przymusem ukończyłem 1 etap... dosc dlugi 50 min...(lubie takiego typu gry to wytrzymałem... normalny po 10 min wylaczy)i jak ukonczylem etap do tej "windy" mysle ze juz jakos ucieknie z tego rozbitego statku a ten debil znowu na nim ale syf
-malo broni
-bardzo mala grywalnosc
-malo ulepszen
-malo kasy na dodatki
-2 rodzaje potworkow na 50 min az sie niedobrze robi
+grafika taka troche lepsza... ale fajna na 5 min ... (gra ciekawa na 6 min)
===
Ocena: 2/10
a Alien Shooter (Trylogia) Ocena: 8/10
Dziadostwo niewarte nawet złotówki
AB padł ofiarą plagi konsolowców. Za każdym razem te same 'grzechy':1) brak save w dowolnym momencie 2) dziwne sterowanie 3) plastikowe postacie, bez dialogów, z brakiem ich rozwoju 4) rozgrywka 100% bezmyślna na zasadzie trach trach srrru, dużo klikaj, wybuchło i biegnij dalej (ważne w końcu żeby dużo latało po ekranie). Zawiodłem się. Alien Shooter o niebo lepszy.
@elbit
Ale Amigowy Alien Breed też chyba nie miał save'a w dowolnym momencie tylko w tych śmiesznych komputerkach. Tak coś pamiętam. Z resztą się w sumie zgodzę.
Denerwują mnie cele misji, praktycznie lata się po całej mapie w tą i we w tą przez prawie godzinę na każdym. I tak za każdym razem. Znudziło mi się.
Heh po pierwszym wow przyszla refleksja ... fajnie ale gdzie sa obcy? Czyzby producenci nie dostali koncesji na wyglad aliena z pierwowzoru? Do konca gry mam proc po pajaczkach i chydraliskach?
Ale opis to z jakiej gry jest? Co za Alien Breed Evolution?? Statek nie Miraculous tylko Leopold jeśli już... Mogliby sie zorientować o czym piszą :/
Co do samej gry to fajna fajna ;] Denerwuje tylko lipne obracanie obrazu i brak filmików ;p
Trudno dobrze ocenić Alien Breed: Impact. Gra jest do bólu schematyczna. Jesteśmy ciągle odsyłani z jednego punku do drugiego w poszukiwaniu kluczy/kart dostępu, włączaniu jakiś terminali czy konsol. Rozgrywka pomimo że nużąca jakoś przytrzymała mnie na tyle długo by zobaczyć końcowy komiks. No właśnie. Fabuła prezentowana jest w formie tekstu wyświetlanego na ekranie (brak jest jakichkolwiek mówionych dialogów w trakcie misji) oraz w postaci komiksu wyświetlanego między poszczególnymi misjami. Ogólnie jest banalna ale Alien Breed z Amigi też fabułą nie grzeszył więc jest ok. Niestety potwory wyskakują w dość spodziewanych momentach, z ulepszeń można mieć w danym momencie tylko jedno na broń, lokacje są robione na jedno kopyto, ciągle chodzimy po takich samych korytarzach i pomieszczeniach (nuuuda!), widać brak jakiejkolwiek inwencji ze strony Team 17. A co da się przeboleć? Grafika nie jest zła, po prostu mocno przeciętna. Strzelanie także jest w porządku, do sterowania po chwili również można się przyzwyczaić. To tak w skrócie. 5/10
Gra ma trochę dziwne, urwane zakończenie, rozwalam tego klienta z mackami wychodzącymi spod podłogi, koleś włazi do windy i tu nagle CYK gra zaprasza nas do kontynuacji dalszych wydarzeń w części drugiej.... a przecież ponoć w drugiej części akcja się dzieje gdzie indziej.... więc sam już nie wiem, kto tu pisze recenzje gier. (patrz Alien Breed 2).
gdzie serie alien breed mozna kupic?
nie doczytalem:) ... sama gra naprawne fajna, w hd + sluchawki i zmienione sterowanie zabawa przednia:) polecam
Team17 + Alien Breed + Unreal Engine 3, a mimo to przyznam, że... Alien Shooter 2 i seria Shadowgrounds sprawiły mi więcej frajdy.
(Ocena jest łączna dla wszystkich trzech części nowego Alien Breeda)
Cała gra w skrócie:
1.Idź do punktu wskazanego na mapie,
2. nie możesz tam dotrzeć, więc gra zaznacza ci inny punkt,
3. dotrzyj tam, dotarłeś tam,
4. teraz idź w inne miejsce,
5. teraz możesz przejść dalej,
I tak w kółko, a między tym pojawia się "postrzelaj do prawie takich samych kosmitów". Generalnie strzela się fajnie, jest jakaś radocha, ale brakuje tutaj większej ilości broni czy ulepszeń do nich. Kosmitów mogłoby być więcej rodzajów.
Niestety jednak twórcy stwierdzili, że ta formuła jest idealna, a więc kolejne dwie części, to w sumie to samo.
Szczerze przyznam się, że Alien Breed: Impact to pierwszy tego typu shooter, który w całości ograłem i przeszedłem. Daję grze ocenę 8, bo bawiłem się naprawdę świetnie, pomimo swoich ograniczeń lub też posiadaniu większego potencjału niż ten, który został tutaj przedstawiony.
Od razu mówię- nigdy nie grałem w Alien Breed z lat 90. Niniejszy produkt to pierwsza część serii, z którą mam do czynienia, jednocześnie pierwsza gra ever z tego gatunku, którą ograłem- tak więc nie mam żadnych uprzedzeń i porównań. I podobała mi się ta gra :) Naprawdę bawiłem się świetnie przemierzając zagmatwane korytarze statku kosmicznego zaatakowanego przez obcych. Wcielenie się w rolę komandosa, którym sterujemy patrząc na niego nieco z góry, i eksterminując masę obcych kreatur, sprawia radochę. Jest jakaś tam fabuła przedstawiona w postaci komiksu, która stanowi pretekst do dalszej eksploracji statku i strzelania do obcych, ale nie fabuła jest w takich grach najważniejsza. Generalnie mamy 5 poziomów do ukończenia, każdy z nich zajął mi ok. 1h, co nie jest jakimś tam rekordem długości, ale na 2 wieczory wystarcza. Dzięki temu Alien Breed: Impact można potraktować jako naprawdę świetny odstresawiacz po ciężkim dniu w pracy. Mamy do dyspozycji może i niedużo rodzajów broni, bo tylko 5, ale używanie każdej z nich sprawia autentyczną radochę, czuć moc i potęgę.
Fajny jest w tej grze klimat. Tworzy go mrok statku kosmicznego, na którym ciągle coś wybucha, ciągle skądś wyskakują grupy obcych, muzyczka w tle fajnie przygrywa, pasując do akcji na ekranie. Generalnie jest atmosfera ciągłego zagrożenia, przez co można się pokusić i klimat rodem z survival horroru. Nie wiem, czy ktoś przedtem użył podobnego porównania, ale Alien Breed: Impact to hybryda Dooma 3 i System Shock, gdyby niniejszy produkt byłby zrealizowany z widoku FPP. Doom 3- mamy obce kreatury wyskakujące co i rusz z różnych miejsc statku, a System Shock- musimy dotrzeć do pewnego komputera lub systemu i go uruchomić, aby pchnąć akcję do przodu. W oby tych produkcjach (Doom 3 i System Shock) gęsta atmosfera grozy na statku kosmicznym wisi w powietrzu. Graficznie Alien Breed prezentuje się bardzo ładnie, nie ma się do czego przyczepić jak na 14 lat na karku.
Ogólne oceny gry prezentują się średnio (średnia 6,9 na GOL), ja daję wyższą, bo 8. Dlaczego? Bo dobrze się bawiłem po prostu. Ukończyłem grę, mam chęć sięgnąć po "dwójkę", ale też po inne produkcje z gatunku "alien shooterów". Wobec powyższego należy stwierdzić, że gra nie jest bez wad. Do jednych z nich należy zaliczyć długość- ok. 5h rozgrywki- mogłoby być lepiej. Ilość arsenału i gatunków obcych też mogłaby być zwiększona. Liniowość- gra prowadzi nas od punktu A do punktu B, potem do C... itd. Nie ma tu miejsca na samodzielną eksploatację statku kosmicznego, na nieco bardziej otwarte przestrzenie do zwiedzania. Dlatego też potencjał, moim zdaniem, nie został wykorzystany, bo napewno drzemie większy. Ale przymykając oko na niniejsze niedociągnięcia grając w Alien Breed: Impact można naprawdę dobrze się bawić :)