Wiadomość Silent Hill nie musi być przywiązany do żadnej platformy

to drugi SH w którego żałuje ze nie pogram bo nie mam ps2(SH origins)

ale tez z drugiej strony, jak przywykłem do tych "nowych gier" grafika jaka jest na ps2 juz mocno mnie odrzuca

w sumie jak by sie uprzeć, na co komu SH(z remake'mi czy bez) jesli jest Dead Space. Chyba najlepszy horror ostatnich lat

@PepS14: kup sobie konsolę, nie będziesz miał takich problemów.

Tankem3 zauważ że Ci co posiadają ps2, psp i wii(choc tym pozostaje tylko troszke poczekac) nie zagrają w DS xD"

ale ich nie mialem na mysli

@tankem3: ostatnie lata to MASA świetnych, mocnych, naprawdę strasznych horrorów. Dead Space przy nich to jak poranny spacer po ogrodzie. Zagraj choćby w obydwie odsłony Syren, a później włącz Dead Space. Będziesz przy nim odpoczywał, delektował się psychicznym spokojem.

Silent hill to coś więcej niż strach, to ostra brutalna jazda po psychice. :)

SH to jedna z lepszych gier w jakie grałem. I nawet dziś grafiką mnie nie odstrasza, nawet nie tak dawno jedynkę przeszedłem po raz trzeci.

forbidden sirena , fatal frame'a 2
Te dwa tytuły w ogóle nie znam. Muszę obadać jeśli coś jest na miarę SH.

@Mr_Hyde: do Fatal Frame nic się na razie nie umywa IMO :) Ta gra miażdży gęstym klimatem i zostawia koszmarne ślady w psychice :)

Umówmy się - Dead Space, chociaż jest świetną grą, to do horrorów wspomnianych choćby przez kolegę powyżej ma się jak, hm, ma się nijak :) DS to przy nich nie horror, a co najwyżej thriller, choć i to jest na wyrost :) DS straszy jak Doom 3 - nie klimatem, a zaskoczeniem.

@ppaatt1: sprawdź przede wszystkim Fatal Frame. To jest totalna schiza :D

[11] --> powiedziałbym ze sie umywa.... SH 2 był jakotako a siren(1) był irytujący i nużący. a w dodatku w DS masz o pare klas lepszą oprawę wizualną która sprawia ze efekt strachu jest duzo większy... nie wiem ja jakoś nie czułem strachu w SH widząc wolnołażacego plebsa przy którym zastanawiam sie czy wyjąć łoma czy pistolet czy po prostu ominąć go i nie tracić na niego czasu, bo w we wszystkich tych wariantach potwór byl banalny. IMO Sh to nie tylko horror gorszy ale tez całkowity brak horroru... to praktycznie przygodówka bo walki "o przetrwanie" były formalnością

nie grałem w siren 2 ale jedynka choć intensywna byla po prostu stresującą pogonią za znalezieniem celu misji/strategii i na tym to sie z grubsza odbywało. Co nie zmienia faktu ze te SHy które wychodzą obecnie są slabe i mozna obejsc sie bez nich

a w dodatku w DS masz o pare klas lepszą oprawę wizualną która sprawia ze efekt strachu jest duzo większy...
Co kto lubi. Mi się bardziej podoba dziwna grafika w SH niż w DS. To się również tyczy horrorów jako filmy. Lepsze są te stare.

nie wiem ja jakoś nie czułem strachu w SH widząc wolnołażacego plebsa przy którym zastanawiam sie czy wyjąć łoma czy pistolet czy po prostu ominąć go i nie tracić na niego czasu, bo w we wszystkich tych wariantach potwór byl banalny.
Bo tutaj nie chodzi o potwory, tutaj chodzi o klimat, dziwne że go nie poczułeś.

IMO Sh to nie tylko horror gorszy ale tez całkowity brak horroru
Tia, a Torment to nie jest RPG bo nie ma prawie tam walki.

to praktycznie przygodówka bo walki "o przetrwanie" były formalnością
Surival horror właśnie polega m.in. na elementach przygodowych.

Co nie zmienia faktu ze te SHy które wychodzą obecnie są slabe
Z tym się zgodzę. Jedynka i dwójka były na wysokim poziomie, później to tylko w dół.

baj de wej, wolę postawić na fabułę i klimat horroru niż lekką łupankę gdzie chodzi tylko o wyżynanie hord wrogów. U Ciebie problem jest gdzie indziej. Popatrz na post [8] i wyciągnij wnioski. Po prostu nie leży ci ta forma.

I właśnie, niech zgadnę. Jeśli chodzi o horrory w formie filmu. Wolisz coś pokroju Droga bez powrotu (czyli slashery) niż Drabinę Jakubową czy Egzorcystę, prawda?

edit. A już wiem dlaczego nie znam Fatal Frame i Siren. To są gry na ps2. Swego czasu miałem, ale te tytuły nie wpadły mi niestety w łapy. Muszę sobie kupić konsolkę :)