Syberia 3 | PC
Trzeba zagrać w poprzednie części aby cieszyć się grą i ją zrozumieć?
Raczej nie trzeba, ale przecież poprzednie części są lepsze, więc po co grać w gorszą? :)
Warto zagrać, żeby zrozumieć takie fakty jak: osoba volarberga, którego wspomnienia ludzi o nim napotykamy na prawie kazdym kroku i ogólnie dlaczego walker znalazla sie w samym srodku syberii, aczkolwiek ona sama troche to na początku wyjasnia ;p
Po za tym nie trzeba bo wiadomo to zupelnie oddzielna historia
Nie ale Syberia 1 jest najlepszą w jaką grałam ze wszystkich części ;-) więc warto ;-)
Syberia 1 i 2 są dużo lepsze niż Syberia 3 więc przede wszystkim trzeba zagrać w 1 i 2 , a w 3 część z braku laku, bo szału nie robi.
W każdym razie:
Syberia 1 - 9,5
Syberia 2 - 9,5
Syberia 3 - 7
W Syberii 3 elementy przygodowe niezłe czy grywalność, ale kilka rzeczy wyraźnie gorzej zrobionych niż w 1 i 2 np:
-fabuła dużo mniej angażująca
-klimat słabszy
-postacie mniej ciekawe
-sterowanie kiepskie, gdy w 1 i 2 jest super
-oprawa wizualna w trójce jest przestarzała na 2017 rok, gdy 1 i 2 na 2002-2003 nie miały się czego wstydzić i bardzo wolno się starzały. Nawet po 10 latach wyglądały dobrze, a po 15 latach ok. 3-jka szybciej się zestarzeje.
-wymagania sprzętowe trójki są wyraźnie zawyżone w stosunku do tego jak wygląda gra (37 gb instalka, a wygląd jak gry z czasów, kiedy zabierały miejsce 5-10 gb). U mnie na dysku SSD było ok, bo na HDD wcześniej zainstalowana miała trochę lipne loadingi
-dubbing polski głównej postaci Kate grała inna aktorka i wypadł gorzej. Trudno się przestawić z początku, gdy gramy ciągiem w całą trylogię
Mam ochotę zagrać ale nie teraz przy takich problemach. Choć i tak kiepsko z youtuberami którzy wolą nagrywać Sniper Ghost Warrior 3 od gry z na pewno godną uwagi fabułą, z czego seria Syberia słynie. Serio pospolity klon Far Cry'a ma być bardziej interesujący od przygód Kate Walker? Fabularnie nie ma nawet czego porównywać a to dla historii min. powinno się grać w gry. To jakby uważać, że sensacyjniak klasy C z Seagalem jest lepszy od Tima Burtona.
Powiem wam tak. Czuć klimat Syberii. Jednak sterowanie to porażka i optymalizacja również. Konsolowe wydanie, stary wyjadacz będzie miał problem z poruszaniem się. To jest jakaś porażka. TYLKO DLA FANÓW Syberii. Do tego mega opóźnione ruchy warg postaci do tego co mówią nawet w trybie "szybkim". Po kiego oni przeszli na to pełne 3D? Po kiego? Daję 6 tylko dlatego, że czuć fajny klimat. Sterowanie i optymalizacja leżą. Nie kupujcie to się nauczą.
Szkoda że poszli w 3D bo przez to optymalizacja lezy a sterowanie zrobione pod konsole jest beznadziejne. ja czekam na patch ktory to naprawi.
Skończyłem. Ogólnie jestem zadowolony z gry. Całość zajęła mi 17 godzin, przy czym od tej liczby należy odjąć ok. 4-5 godzin, które pochłonęło mi błąkanie się i szukanie sposobów na popchnięcie akcji do przodu.
Plusy:
- fabuła. Historia jak zawsze bardzo dobra, trzyma poziom.
- długość. Jest to chyba najdłuższa część jak dotąd
- dubbing. Wiem, że są ludzie, którym się on nie podoba, ale ja akurat jestem na tak. Słychać, że aktorzy mocno się starali i wyszło fajnie moim zdaniem.
- system dialogów i wpływanie na emocje bohaterów. Podoba mi się to. Fajnie, że to zastosowali. W zależności od kwestii dialogowych jakie wybierzemy, bohaterowie reagują w różny sposób.
- zagadki i łamigłówki. Tak, poczytuję to na plus, choć jak mówiłem, musiałem poświęcić sporo czasu w niektórych miejscach, żeby załapać co mam zrobić.
Minusy:
- sterowanie. No to chyba największa bolączka tej gry. Widać, że było ono robione z myślą o konsolowych padach, choć nawet użytkownicy konsol mogą mieć problemy z ogarnięciem sterowania.
- znikające/ doczytujące się tekstury. Nie wiem jak u innych, ale u mnie nie było to jakieś nagminne. Zdarzało się jednak, co trochę mnie irytowało.
- drobne problemy z dźwiękiem. Czasami nie było słychać głosów podczas dialogów albo ucinało początek lub końcówki wypowiedzi.
- na ostatnich etapach gra zaczęła się wycrashowywać podczas wychodzenia do Windowsa.
Optymalizacji ani motion capture zaliczam jako neutralne. Jak dla mnie zgodność ruchów warg z wypowiadanymi kwestiami akurat w tego typu grach jest drugorzędna i ewentualny brak tego elementu nie stanowi dla mnie problemu. Co zaś się tyczy optymalizacji, to początkowo było czuć spadki klatek dość mocne, potem jednak było już bardzo ok.
Koniec końców, ocena 7,5 będzie, wydaje mi się, sprawiedliwa biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy. :)
U mnie wyszło za 1 razem:
Syberia 1 - ok 9 godzin (za drugim razem 7 godzin)
Syberia 2 - ok 7 godzin (za drugim razem 6 godzin)
Syberia 3 - ok 11 godzin (wydłużył się czas przez kilka momentów z elementami zręcznościowymi i kiepskie sterowanie, gdzie czasem postać się zakręci. Za drugim razem sądzę, że przeszedłbym za kilka lat w 8 godzin, bo już w głowie zostaje co robić z 10-15 lat gra po przejściu, ale raczej nie wrócę, bo S3 szału nie robi i jest wyraźnie słabsza niż 1 i 2, które mają to coś)
Czas gry skracamy bardzo przez bieganie, gdy dwukrotnie wciśniemy klawisz przemieszczania)
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego nie działa przy tej grze mój pad od xboxa 360? Mogę jedynie poruszać się po menu, natomiast gdy gra prosi o naciśnięcie jakiegoś przycisku to gra nie reaguje. W czym jest problem?
Mi się gierka podobała, doszedłem nawet daleko i co? save się zepsuł a że mamy tylko jeden automatyczny to koniec gry i za to należy się karny kut... Trzeba poczekać na kilkanaście patchy żeby masę rzeczy poprawić. Ocena leci 1 za taka akcje z zapisywaniem gry.
Archanioł22 -> Już tłumaczę dlaczego co pad nie działa. Masz piracką wersję gry...
A ja śpieszę Panu ze swoim wyjaśnieniem.
Mam oryginał, sprawdziłem z ciekawości - pad również mi nie działa. Tak więc takie jasnowidzenie że ktoś ma pirata dlatego ma problemy proszę zachować dla siebie, ponieważ jeszcze ktoś się obrazi ;) Ja od kilku dni w Syberię nie grałem, a jako iż podobno wyszedł patch, chętnie odpalę steama i zobaczę czy coś się zmieniło. Plus ciekawostka - Na forum Steam w temacie patcha do Syberii III gracze cieszą się że usunięto denuvo. Czy ono naprawdę aż tak przeszkadza? Serio ma jakikolwiek wpływ na wydajność gry?
Tak się właśnie wykańcza kultowe serie - ta gra, to okrutna bieda. Nie będę czepiał się żałosnej animacji mówiących postaci, ale cała reszta woła o pomstę do nieba. Kate chodzi, jakby jej nie rozkuli betonowych bucików, sterowanie jest tak toporne (a chciało być ultraresponsywne), że tekst "gra jest przyjemniejsza, gdy używamy pada" jest jakimś niesmacznym żartem. Inwentarz również wywołuje uśmiech politowania... Po 30 minutach stwierdzam, że poczekam na pacze albo w ogóle podaruję sobie tę część.
Po 30 minutach nie wyszedłeś nawet z samouczkowej lokacji. Syberia to przygodówka i ona zawsze fabułą, klimatem i zagadkami stała. A one są świetne.
Zapewne masz rację, ale może się to wiązać z faktem, że nie wyszedłem z niego, bo gra odrzuciła dosłownie wszystkim - jeśli się przechodzi z 2D na 3D, to albo robi się to dobrze, albo się tego nie robi. Tu jest mułowato, brzydko i topornie, a to mi przysłoni każdą fabułę czy zagadki.
Ze smutkkem i zalem serca przyznaje ze to najgorsza czesc przygody z Kate Walker. Nie bede pisal odyseji . Pierwszymy ogromnymi minusami tej gry jest okropna praca kamery interakcja z przedmiotami czesto bywa problematyczna co skutkuje bez sensownym zatrzymywaniem sie podczas calej tej podrozy... scenariusza sie nie czepiam bo ogolnikowo nie jest zly. Aczkolwiek na gre ktora powstaje tyle lat .. myslalem ze to bedzie wisienka na torcie a jest co najwyzej nie za smacznym cukierkiem zozol. Z przyjemnoscia gracam do dwojki... a odnosnie polskiego dubbingu .. ludzie nie grajcie z nim . Jak usluszalem glos nastolatki podlozony pod babcie to zwatpilem.. strasznie popsulo to klimat....
W Syberii 3 elementy przygodowe są niezłe czy grywalność, ale kilka rzeczy wyraźnie im nie wyszło i zostało znacznie gorzej zrobionych niż w 1 i 2 np:
1) Fabuła jest dużo mniej angażująca. Słaby początek. Urwane wątki z detektywem i antagonistami
2) Klimat taki sobie, a w 1 i 2, aż wylewa się z ekranu i jest tak gęsty, że idzie go kroić
3) Postacie dużo mniej ciekawe. Nudni Jukole. Mało wzmianki o Hansie. Za późno Oskar. Brak kontaktu telefonicznego z mamą (z szefem, przyjaciółką i byłym chłopakiem co oczywiste nie mam tego za zarzut).
4) Sterowanie kiepskie, gdy w 1 i 2 jest dobre, bardzo intuicyjne. W Syberii 3 postać czasem zakręci się w kółko
5) Oprawa wizualna w trójce jest przestarzała na 2017 rok, gdy w 1 i 2 na 2002-2003 nie miały się czego wstydzić i bardzo wolno się starzały. Nawet po 10-15 latach wyglądają całkiem dobrze, 3-jka obawiam się, że dużo szybciej się zestarzeje.
6) Wymagania sprzętowe trójki są wyraźnie zawyżone w stosunku do tego jak wygląda gra (37 gb instalka, a wygląd jak gry z czasów, kiedy zabierały miejsce 5-10 gb). U mnie na dysku SSD było ok, bo na HDD wcześniej zainstalowana miała trochę lipne loadingi. Nie mówię oczywiście, że to dużo 37gb jak na te czasy, bo mam gry zainstalowane, które mają 50-100gb, ale wygląd Syberii 3 na 2017 jest mocno przestarzały. Patrz jak wygląda np: Lara Croft w Tomb raider 2013 w grze o 4 lata starszej. (Nie mówiąc o Rise of Tomb raider 2015/2016)
7) Dubbing polski głównej postaci Kate grała inna aktorka i wypadł gorzej. Bardzo podobał się mi dubbing w Syberia 1 i 2. Było to na wysokim poziomie na nasze ojczyste lokalizacje. W Syberii 3 nie czuć by było tak dobrze pod tym względem i trudno się przestawić z początku na inną aktorkę odgrywającą Kate, gdy gramy ciągiem w całą trylogię. Niedopasowany głos do Jukola Kurka.
Zawiodłem się na tej części. Syberia to bardzo fajna i ciekawa seria, ale ta część mnie zbiła. Sterowanie - katastrofa, cały czas wpadałem w jakieś małe obiekty, niewidzialne ściany, a do tego brak sterowania myszką, tak jak w poprzednich częściach, przez co można się zgubić. Grafika i optymalizacja koszmarna! Żeby do jakiejś lokacji musiałem dojść, to musiałem godzinę lub dwie czekać, aż Kate Walker przyjdzie (mam dobry komputer, ale żeby u mnie aż tak działało). Ustawienia graficzne - bezsensowne. Musiałem grać w okienku, z "fast". Wczytywanie długie, brak ręcznego zapisu, w niektórych miejscach niepotrzebny autozapis. Wygląd Kate Walker - brzydki, że tak powiem. W poprzedniczkach była... miała lepszy wygląd. Dubbing Polski jest dobrze zrobione, lecz głos Kate Walker wolałem z Brygidą Turowską, niż Anną Dereszowską, w których to niepotrzebnych momentach krzyczała i podnosiła głos. Fabuła niezła, lecz niektóre wątki były dla mnie nie jasne. Muzyka doskonała, klimat niezły. Lecz wolałbym poczekać na patche do gry, bo to tutaj to tragedia!
Nie licząc błędów i niedociągnięć gra mi się podobała. Historia wciągająca choć zakończenie lekko rozczarowuje. Liczę na kolejną część.
Po licznych słowach krytyki jednak zebrałem się do trójki jako 1 i 2 były naprawdę ciekawe i bardzo milo je wspominam.
Ale jednak trójką rozczarowałem się strasznie
Po pierwsze optymalizacja przy grafice która wygląda jak by ta gra powstała 10 lat temu a nie w tym roku jest tragiczna, na kompie na którym chodzi Mafia 3 Watch Dogs 2 a Gta V śmiga na ultra w full hd tutaj zmuszony bylem grać w full hd grafika na fast czyli najgorsza i to jeszcze ze spadkami do 20 klatek :D poprostu tra ge dia.
2ga sprawa to sterowanie które jest chyba największą bolączka tej gry, można się oczywiście przyzwyczaić ale dlaczego aż tak o skopali ?!?!!
+ niezliczone bugi jak np niewidzialne ściany w niektórych miejscach
Jedyny plus to Fabuła która jest dosyć długa i ciekawa ale to zdecydowanie za mało żeby dać 120zł za grę.
A na koniec najlepsze grę pożyczyłem od sąsiada który kupił i chciał pograć na laptopie na którym odpalił nawet mafie 3 w full hd co prawda na niskich ale zawsze :) a syberia 3 okazała się niegrywalna spadki poniżej 15 fps
Na tym że oryginale u mnie było tak samo ale po ściągnieciu pirata już spokojnie dało się grać bez spadków fps :D
Także jeśli przeboleć słabą grafikę optymalizacje tragiczne sterowanie i bugi to gra jest OK :P
Grałam w tą grę na sprzęcie Hp Omena z procesorem I5 gra przebiegała bez większych komplikacji oprócz jednego napotkanego błędu w Olimpie. Co do sterowania to gdyby rzucili widok bardziej od góry wiele problemów tego typu by znikło.
Poza tym trochę za krótka jak dla mnie i swoją cenę liczyłam na coś bardziej zaskakującego ;-)
Długo czekałam na trzecią część Syberii. Ta gra ma dla mnie duże znaczenie sentymentalne. Niestety, choć od dwóch pierwszych części nie mogłam się oderwać, grając w część trzecią musiałam robić przerwy, żeby nie cisnąć komputerem przez okno. Sama fabuła całkiem ciekawa i wciągająca, ale zakończenie wyjątkowo mnie rozczarowało (choć poniekąd rozumiem dlaczego takie a nie inne) i odniosłam wrażenie, jakby wyjątkowo ciekawy film skończył się kiedy akcja właśnie się rozkręca. W kwestiach technicznych błąd na błędzie błędem poganiał. Postacie cię się blokowały, kamera zostawała trzy kilometry za Kate, punkty akcji prześwitywały przez ściany powodując mały zamęt a sama główna bohaterka czasem zupełnie nie reagowała na kliknięcie myszką (chociaż powinna). Interface rodem z gier na konsole zupełnie różnił się od tego z pozostałych części i przez 90% czasu przyprawiał mnie o atak wścieklizny. Zagadki całkiem dobre i mimo, że przy niektórych nieźle się namęczyłam, to nie narzekam. To, co mnie naprawdę urzekło, to oprawa muzyczna, której mogę słuchać godzinami. To jedyny aspekt, pod którym, moim skromnym zdaniem, twórcy przebili jedynkę i dwójkę. Generalnie do gry raczej wracać nie będę. Nie wspomnę o tym jakże bezsensownym pomyśle kupowania pudełka z płytą, żeby potem i tak musieć ściągnąć grę z neta. Produkcja nie jest katastrofą, ale po wszystkich tych zwiastunach i opiniach, muszę przyznać, że się zawiodłam. Polecam tylko dla cierpliwych fanów gatunku.
Ależ ta gra jest słaba. Dotarłem do nietoperzy. Powiem tak koło Syberii 1 i 2 to ta gra nigdy nie stała. Fabuła jest tak pretekstowa że głowa mała. Ot prowadzimy kilkunastu karłów ze strusiami aby sobie mogły migrować. Dotychczas żadnych ciekawych postaci, zwrotów akcji kompletnie nic. Pijak kapitan, który boi się wypłynąć a potem z gramofonem przy tyłku płynie umrzeć? Medalistka sportowa, która pojawia się chyba tylko po to aby przekazać klucz? Kurcze to już Amerzone był ciekawszy. Nawet nie próbuje określić porażki jaką jest mechanika gry, sterowanie i praca kamer bo gra z taką mechaniką w ogóle nie powinna byc wypuszczona na rynek. I jeszcze producent życzy sobie aby za nią nieźle zapłacić!!! Dokończe i ocenie, ale ocena na chwile obecną będzie niziutka. W chwili obecnej karawana stoi bo kilkudziesięciu chłopa, kobiet, robot i strusie boją się nietoperzy. Wyzwanie godne jakiejs gierki we Flashu. Z nadzieją wspominam The Longest Journey chociażby licząc, że może ktoś kiedyś zrobi porządną gre przygodową. Cała Syberia 3 nie może się nawet równać z prologiem The Longest Journey.
PS: Jeżeli jeszcze długo będę słyszał Jukolskie debilne "Tuk Tuk" to zwymiotuje
W dodatku nie można zapisywać gry w dowolnym momencie i gdy już przychodzą mdłości z powodu obcowania z tym dziełem to trzeba czekać aż gra uprzejmie dokona autosave. Brrr
Jeżeli rzeczywiście gra tak wygląda z powodu próby dostosowania jej na konsole, to KONSOLE SĄ NAJWIĘKSZYM ZŁEM W ŚWIECIE GIER NASZYCH CZASÓW.
Still Life, Atlantis, Gabriel Knight itd. tak ciężko jest zrobić dobrą przygodówkę???
W sumie każda seria legendarnych przygodówek stała się znacznie słabsza w stosunku do czasów świetności np:
4 i 5 część Monkey Island były tylko średnie/solidne, a 1,2,3 były genialne
3 i 4 cześć Broken Sword były dosyć kiepskie na tle 1 i 2 przez zmiany na gorsze. Dopiero 5 z 2013 przywróciła w miarę co było wcześniej, ale i tak nie była tak dobra jak 1 i 2
Syberia 3 słabiutko wypada na tle 1 i 2
Dremfall Chapters jest tylko średnie przy poprzedniczkach, ale tu w sumie już Dreamfall-The Longuest Journey był słabszy od pierwszego The Longuest Journey i miał denerwujące elementy zręcznościowe wciśnięte na siłę
Black Mirror z każdą częścią miało lekki spadek, a reboot z 2017 w ogóle słabo wypadł na tle trylogii
Gabriel Knight to jedyna słynna seria z gatunku równa, ale dlatego, że wszystkie trzy części powstały w latach 90'
Gdyby teraz powstał sequel pewnie, by zawiódł. Polecam remaster pierwszego Gabriel Knight wydany w 2014.
Genialnie odświeżony klasyk i pasuje fanowskie spolszczenie.
Lepiej zremasterowali tą grę od Monkey Island 1 i 2 w Special Edition.
No i jest jeszcze udana seria Myst, gdzie pierwsze cztery części są udane, a piątka średnia.
Świetna przygodówka, pomijając optymalizacje bo ta jest kiepska to gra bardzo nadrabia klimatem, fajne te zagadki oparte na fizyce otwieranie skrzyneczek, przełączniki, mechanizmy.
Daję 7 jakby chodziło to płynnie to 8.
Hej wiecie może czemu w grze nie działa kontroler od Xbox 360? Gra oryginalna na Steam. Co z tym można zrobić?
8 miesięcy po premierze skusiłem się na tę grę, po paru godzinach okazuje się, że gry nie da się ukończyć przez błędy w grze. Nawet nie wiadomo czy Microids pracuje nad patchem. Po pewnym czasie kropki od interakcji po prostu znikają i h.
Też dzisiaj tego doświadczyłem. Wciskaj Shift i łaź naokoło, kropki powinny się pojawić. Mi także znika kursor... Niestety gra niedopracowana technicznie :/
Pierwszy raz zagrałem w Syberię 1 i 2 mając 6 lat, czyli w 2006 roku. Była to dla mnie gra tak świetna, że grałem i przechodziłem obie części co roku. Fabuła i postacie wywoływały we mnie duże emocje. Wczuwałem się i jako mały chłopiec dorastałem z tą grą.Z niecierpliwością czekałem na 3 część i co stało się dalej z Kate. Nadszedł czas że powstała owa gra, którą właśnie staram się ocenić. Moim zdanie nie można tego nazwać "Syberią". Jedyny związek z z poprzednimi częściami to 3 postacie:
spoiler start
Kate,Oscar i szamanka
spoiler stop
.W ogóle nie ma nawiązań do poprzednich części.Nie wiadomo co z Hansem, nie wiadomo jak Kate trafiła do łodzi na początku Syberii 3. Żałuje że ją kupiłem, naprawdę zawiodłem się na Sokalu za to co zrobił. Jako nowa gra bez związku z wcześniejszymi częściami jest okey pomimo błędów graficznych i sterowania. Jeżeli ktoś chce kupić tę grę i jest takim fanem serii jak ja to zdecydowanie odmawiam, zawiedzie się tak samo jak ja. Dla mnie Syberia skończyła się na 2 części...
Postawię tą grę z marnym komentarzem a uwierzcie mi znam się na grach widać to nawet z mojego avatara. wynikającym z tego że w ten syf nie da się grać już nawet na początku gry gdy rozmawiamy z tym gejem krasnalem co ma kolczyka w prawym to są braki tekstórowe potem trzeba najezdzac myszką na pkt na który się nie daa najechać co za dno a to dopiero poczatek gry rozmowa z krasnalem zapowiada się fajnie ale to niestety nie syberia 2 ta gra powinna mieć inna nazwę poczym krasnal nam dziękuje i musimy wyjśc ze szpitala gdzie nie da się nic zrobić bo zabugowane są cele chciałem włączyc swiatło lecz sie nie dało bo obiektyw nagle znikał ta gra to nieporozumienie ale dostanie odemnie 1 Pkt za smiesznego geja na poczatku i fajne intro
Zmień sprzęt do grania bo to nie oprogramowanie a sprzęt jest problemem.
Ja z twojego Avatara nie wyczytuje twojej znajomości świata gier komputerowych.
Nawet wiem że ja mógłbym to o sobie powiedzieć napewno.
Ale sie tym nie chwale, i nie rozpowiadam o tym wszędzie.
30 lat grania ci wytarczy, powinno.....
Niestety, ale kontynuacja nie umywa się do pierwszej części, tam był klimat, urok i czar mechanicznego świata, pełno przygód w ciekawych miejscach, w trzeciej cześci tego wszystkiego mi zabrakło.
Powiem wam że ja oceniam Syberie 3 na dobrą grę mnie się podoba fabuła fajna nie polecam grać na klawiaturze bo to naprawdę jest utrudnienie za to daje minus tylko na padzie super sie gra jest o wiele lepiej kto grał w porzednie częsci to polecam mimo wszystko
Mam ta gre na pc i gdy ja włanczam po 3 reklamie unity ekran staje lekko brązowy jest kursor i dalej się nic nie dzieje
Jakim cudem ominęła mnie premiera tej gry, po opiniach widzę, żesporo błędów, jakim cudem? Przecież to nie jest aż tak rozbudowana giereczka
Przeciętny sequel, a szkoda, bo pierwsze dwie części na stale wpisały się jako jedne z najlepszych gier przygodowych.
Polecam z gier przygodowych szczególnie te:
Elvira: Mistress of the Dark 1990 (połączenie przygodówki z rpg)
Secret of Monkey Island 1990
Monkey Island 2 1991
Indiana Jones and The Fate of Atlantis 1992
The Longest Journey 1999
Dreamfall: The Longest Journey 2006
Syberia 2002
Syberia 2 2003
Myst 1993
Riven: The Sequel to Myst 1997
Myst III 2001
Myst IV 2004
Life is Strange 2015 (nie jest to klasyczna przygodówka, ale mimo, że jest prościutka i nie wymaga żadnego myślenia jest świetna)
A także:
Gabriel Knight: The Sins of the Fathers 1993 (remaster z 2014)
Gabriel Knight 3 1999
Broken Sword The Shadow of the Templars 1996
Broken Sword II: The Smoking Mirror 1997
Broken Sword 5: The Serpent's Curse 2013
Teenagent 1994
The Neverhood 1996
The Curse of Monkey Island 1997
Grim Fandango 1998
Książę i Tchórz 1998
Alone in the Dark: The New Nightmare 2001
Resident evil 2002 (remake 1) - (wersja HD 2015)
Black Mirror 2003
Black Mirror II 2009
Black Mirror III 2011
The Book of Unwritten Tales 2009
Gray Matter 2010
Heavy Rain 2010
Resident evil VII 2017
Syberia 3 2017 sporo słabsza od 1 i 2 więc na własną odpowiedzialność :)
Syberia 3 ma dwa tryby podróży i przygody.
Warto obowiązkowo grać w trybie przygody, bo nie ma podpowiedzi więc bardziej to przypomina 1 i 2. Polecam ten tryb.
W części 4 bym chciał zobaczeć ucieczkę kate dokończyć podróż z jukolami i z przykrością powrót do domu z detektywem takie bym widział zakończenie serii by nikt już nigdy nie zepsuł tej gry
Wartość merytoryczna nie jest w stanie przysłonić tego, jakim technologicznym koszmarkiem jest ta gra. Poruszanie się to istny dramat, kursor glitchuje się na każdym kroku, zwłaszcza podczas zbliżeń na zagadki. Wykonywanie gestów myszką (zmiana biegów czy przekręcanie zaworów itp.) jest bardzo niewygodne i nieprecyzyjne, do tego stopnia że touchpad lepiej zdaje egzamin. Polska wersja językowa również nie powala - nie dość, że przynajmniej jedna zagadka jest nierozwiązywana, bo w tłumaczeniu przeinaczono treść tak, że nie da się logicznie wywnioskować rozwiązania, to jeszcze dubbing. Dereszowska jako Kate - po co, się pytam, skoro Brygida Turowska nie dość, że żyje, to na dodatek pojawia się jako postać epizodyczna. Na plus głosy kapitana i Ayawaski, okej zegarmistrz i Kurk, reszta w najlepszym razie poprawna.
Szkoda, że wyszło jak wyszło, bo fabuła, choć nie na poziomie pierwszych dwóch gier, jest bardzo przyjemna. Na plus opcje dialogowe, które wpływają na emocje rozmówcy - krok w dobrą stronę. Lokacje mają swój urok, soundtrack robi niezły klimat. Zagadki bywają całkiem ciekawe, chociaż moim zdaniem są momentami za łatwe (albo w drugą stronę - nie bazują na wnioskowaniu z obserwacji tylko sprawdzaniu na oślep ekwipunku, na szczęście taka zdarzyła się może raz). Są nawiązania do pierwszych gier, ale ich nieznajomość nie przekreśla zrozumienia historii. Ogółem, to mogła być dobra gra, gdyby zrobił ją ktoś kto ma pojęcie o 3D (albo gdyby Microids zostali przy 2D, na którym się znają).
Brak tajemniczości sprawia, że jest gorsza od poprzednich części. Niemniej jednak jest znacznie lepsza od tego na co mogłyby wskazywać niektóre opinie i średnia ocena.
W polskim tłumaczeniu udało się usunąć cześć wskazówki w jednej z misji.
spoiler start
Klucz do Kryształu
spoiler stop
Już na poziomie fabularnym mnie to nie kupuje. Przez całą historię jest się popychadłem tych kurdupli, którzy naprawdę zidiociali i nieporadni są strasznie. Chyba ani razu nie było poruszonej kwestii, czego chce sama Kate. Do tego to absurdalne zagranie z Oskarem, to tandetne żerowanie na nostalgii.
Klimat może i by był fajny, ale nie z tą kamerą, nie z tym sterowaniem. Naprawdę w takiej formie to już nie mają racji bytu gry. Męczenie się z tymi przeskakującymi ekranami i zmianami kierunku chodu doprowadza do szału. Kilka spoko zagadek nie ratuje tytułu. A polski dubbing jest naprawdę dziwny, bo o ile Kate wypada świetnie, to starsze kobiety mają beznadziejnie dobrane głosy, szczególnie ta lekarka zła.
Szkoda czasu na ten tytuł.
Jeśli się wie jak podejdź do tych wszystkich Zagadków to te zagadki są naprawde proste tylko trzeba wiedzieś jak do tego podejdź ja jak czegoś nie wiem to zaglądam do Poradnika Czyli Poradnik jest niezbędny w tej grze.
Mi się Syberia 3 bardzo spodobała ocena powinna być 9.0 a nie 6.7. to jest za słaba ocena na tak świetną gre jaką jest Syberia tylko że te zakończenie jest smutne
Kate Waker powinna uciec z Jukolami I Muzyka jest świetna w Menu głównym.
Technicznie to jest dno i kilka metrów mułu. Jak by nie to, że ktoś mi podpowiedział bym użył pada zamiast klawiatury i myszki to w ogóle bym to porzucił. Tak też bym zrobił gdyby nie to, że w kolejności chcę teraz ograć najnowszą część Syberii dlatego chciałem znać fabułę... Więc zaczynając... jest tak jak by to powiedzieć "wiedźminiwo". Budzimy sie a raczej jesteśmy znalezieni i brakuje wyjasnien niektorych rzeczy. Początek zachecił i zaciekawił ale rozwinięcie już nie tak bardzo i brakowało mi tego "celu" z poprzednich Syberii. Jako wielki fan tych przygodówek czuje sie zawiedziony częścią trzecią co spowodowało głównie:
-masakrycznie tragiczne sterowanie (mysz klawka) i porzuciłbym pewnie tą gre gdyby nie fakt że po podpięciu pada grało sie już przyjemnie.
Także przestrzegam przed znikającym kursorem w trakcie grania na myszce i wszelkim problemom z precyzyjnymi ustawieniami elementow łamigłówek używajac myszy :) po prostu podepnijcie pada i problem streowania jak by się rozwiązywał.
-Słabe dialogi (dubbing średni ale ok, angielska wersja wypada lepiej)
-przestoje i dziwne pauzy w czasie dialogów
-tragiczne, podkreślam tragiczne pracowanie kamery co tyczy sie nie tylko kamery z której obserwujemy Kate kiedy sie nią poruszamy a i również dosłownie niszczące klimat i robiące z tego wręcz komedie żałośnie złe zbliżenia i oddalenia kamery jak i cała jej praca w trakcie przerywników filmowych... Ja nie wiem kto to robił ale gorzej sie nie da. Aż śmiać mi sie chciało.
-Historia jeszcze jest okej do przyjęcia taki na nowo rozpoczęty totalnie przypadkowo nie połączony za bardzo z poprzednimi czesciami wątek fabularny jest zupełnie do przyjęcia ale niektore elementy... to jak zostały napisane... (facepalm), niektore postacie... a potem ich animacja wraz z wykonaniem postaci (niektorych), dialogów(niektorych) oraz animacji na przyklad lodzi spadajacej z wodospadu na poczatku xdddd to cała ta Syberia wygląda mniej więcej jak kontynuacje co po niektórych znanych filmów Disneya które tworzone są tylko po to by zgarnąć hajs na znanej marce robiąc totalnego crapa. Tu jest gorzej ale z chwilowymi przebłyskami czegoś dobrego. Ogolnie gra sie w to tak jak by ktoś wziął słabą grę z 2002 roku i zrobił jej bardzo zły remake gdzie jedynie Soundtrack jest faktycznie bardzo dobry a grafika akceptowalna paprając wszystko innego co tylko się dało. Zawód i przyznam że zniesmaczenie walczące z moją upartością poznania fabuły zaowocowały przejsciem drugiej połowy gry z Solucją by nie tracić cennego czasu a jedynie poznać tą Historię do końca. W skrócie:
+Historia, Soundtrack, Kate to dalej Kate