Konami rezygnuje z kontrowersyjnej gry Six Days In Fallujah
Zawszona polityczna poprawność... Ciekawe, że Amerykanom nie przeszkadzają gry o Wietnamie (pewnie dlatego, że w nich wygrywają...), już nie wspominając tych setek o II WŚ. Ale o Iraku to hoho, straszne.
A szkoda. Irak jest też dobrym "materiałem", to następstwo po Wietnamie. Tylko zawsze się musi tłuc fikcyjne US/Europa z Rosją/Chinami, jeśli jest gra o wojnie "współczesnej"
Właśnie. A wojna o Wietnamie jest cacy... mimo, że Amerykanie tak w dupę dostali, że ledwo się pozbierali.
1. Gier o Wietnamie jak na lekarstwo a dobrych to juz wcale.
2. Flypho ===> glupis i nie masz pojecia o czym piszesz.
Szkoda, bo teraz pewnie gry nikt nie wyda. Nie rozumiem jednak co aż tak bardzo kontrowersyjnego dostrzeżono w tej grze. Mordować na prawo i lewo ducha winnych ludzi i policjantów w takim GTAIV wolno, strzelać do terrorystów/Amerykanów w CoD4 też wolno, palić Japończyków na żywca miotaczem w CoD 5 także itd. Ale już strzelać w Faludży nie, bo to niepoprawne. Widać, że autorzy chcieli podejść do tematu poważnie, o szczegóły pytali uczestników konfliktu, chcieli zachować reala i klapa. Jakby zrobili rzeź w państwie X roku pańskiego 20XX i walczyli byśmy z ugrupowaniem terrorystycznym XYZ to wszystko byłoby w porządku...
Flypho -> żebyś czasem w dupę nie dostał od rodziców jak zobaczą twoje oceny z historii.
scorpinor chcesz przez to powiedziec, ze Amerykanie wygrali wojnę w Wietnamie ? :)
moze w takim razie Ty powinieneś sprawdzić swoich oceny z historii :)
Coy2k ===> kwestia jest dosc otwarta. Technicznie w Wietnamie przegrali, militarnie jednak nie do konca. Kampania w Wietnamie byla dziwna glownie ze wzgledu na spoleczne tlo przelomu lat 60-70 w USA.
Trzymiś, raczej politycznie niz technicznie. Militarnie byli daleko od kleski, politycznie w skali globalnej tez, przegrali politycznie w kraju, co zmusilo ich do kompromitujacego odwrotu.
szkoda... gra mogla byc dobra...
wcale mnie tak wiadomość nie dziwi
Coy2K -> A czy ja to powiedziałem, że wygrali? A akurat ocen z historii to ja nigdy złych nie miałem. Amerykanie wojnę przegrali i to fakt, ale jak to już wspomniał Looz^ właśnie politycznie. Gdzie więc "tak w dupę dostali, że ledwo się pozbierali"?
Amerykanie przegrali wojne w wietnamie z kretesem. Wezcie pod uwage iz calym tlem wojny byla walka ideologiczna i amerykanie prowadzili wojne nie tyle z wietnamczykami co z komunizmem (a raczej jego szybko rozszerzajacym sie wplywem na kraje 3 swiata). Biorac pod uwage iz cala wojna wokol wlasnie tej ideologii sie krecila to nie mozemy mowic o jakimkolwiek sukcesie jankesow. Innymi slowy dostali w dupe.
Gra rzeczywiście mogła być niezła. Ale zawsze ktoś musi się wtrącić
Ale jakoś do Call of Duty 1,2,3, MW, World At war nikt nie miał pretensji..
W fajnych czasach żyjemy.
Prawdziwe wojny wywoływać można, prawdziwych ludzi zabijać też można i nikt nie słyszy narzekań i sprzeciwu. Ale już gry o tym nie można zrobić bo to jest bad, to jest evil i to jest sick po prostu. I społeczeństwo się nie zgadza na takie gry. Przyzwolenie na wojnę - tak, na grę -nie!
Zaprawdę pokłady głupoty ludzkiej nieprzebrane są.
Pod jakim względem wojna w Iraku jest bardziej specyficzna od wojen w Wietnamie, Somalii, Afganistanie, czy I i II Wojny Światowej, że nie można o niej zrobić gry? Niby nic, ale z drugiej strony Konami nie powinno robić gry przedstawiającą trwający nadal konflikt. Troszkę się pośpieszyli.
To przykład bezmózgowia, żałosności, manipulacji i porażki wyjątkowo popieprzonej grupy idiotów.
Ludzie nie maja juz na co narzekac ;/ bo wg mnie gra dobrze by sie sprzedala. Bynajmniej ja bym kupil
Szkoda, bardzo szkoda, gra mogłaby być dobra i realistyczna.
Gry o Witnamie i drugiej wojnie światowej dotyczą tematów, które są już częścią dalszej historii. Współczesne CoD4 dotyczy wydarzeń fikcyjnych a walka w Faludży, jak jest napisane w newsie to widocznie temat zbyt świeży. Zresztą, z tego co pamiętam, wydawca CoD4 też miał przygodę i musiał tłumaczyć się, że Rosja prezentowana w grze nie jest odbiciem rzeczywistości. To jednak trochę tak, jakby zrobić grę o ataku na WTC. Protesty pewnie byłyby jeszcze większe.
LooZ^ ===> tak wiem, wlasnie o tym mowilem. Mowiach technicznie mialem na mysli, ze to byla porazka "techniczna" jak w boksie, przegrali na punkty w dodatku nie z przeciwnikiem tylko przez lokalnych sedziow u siebie, na wlasnym boisku :)
gra juz ma taka reklame ze ja bym sie zdziwil gdyby nikt jej nie wydal. to tak jak zabic kure znoszaca zlote jaja. ja mam taki pomysl. niech zrobia dwie kampanie jak to bylo w cod5. w jednej bedzie sie amerykanami wiec jedno spoleczenstwo bedzie zadowolone a w drugiej arabowie beda zabijac amerykanow. tylko ze dla arabow to by musieli wydac wersje na amige :D
a do tych co pisza ze przy cod i innych grach nikt sie nie czepial to niech lepiej nic nie pisza jak nie maja pojecia o czym pisza.
gra zostanie wydana na 100% chyba ze do gry wejdzie polityka.
Ale dlaczego zawsze jedna jest tylko racja i to święta racja - racja naszej cywilizacji zachodu i żadnej innej. Ludzie są głupi i obłudni i źli do szpiku kości, ale wybielają się jak mogą...
To tak samo jak pokazywanie zabijania i przemocy jest ok, w filmach w prime time, ale już nie daj boże kawałek cycka, to "sodomia i gomoria" (pisownia celowa), apokalipsa i kontrowersje jak cholera. Dla mnie śmieszne są te sprawy. Pisałem wcześniej o złotym środku, i nie dawaniu sobie wciskać kitu - ale inaczej się nie da, ten świat jest popieprzony jak cholera! A poprawność polityczna jest tak obłudna, że to się w pale nie mieści. Wielka afera o nic.....
Lukxxx dobrze powiedziane
Lukxxx>Świetnie to ująłeś, zachowując metaforyczny sens i dwuznaczność sylab dźwiękonaśladowczych.
Można było się spodziewać że ten projekt będzie wstrzymany lub skasowany. A szkoda bo może z tej gry by coś wyszło.