Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość CD Projekt podnosi ceny swoich kolekcji gier

początekpoprzednia12
24.04.2009 11:01
201
odpowiedz
zanonimizowany336
49
Pretorianin

Soulcatcher ->

to bardzo ciekawe co mowisz...

obnizka cen wplywa na zmniejszenie opłacalnosci sprzedazy? hmm.. a ja myslalem, ze wplywa na popyt, a dopiero ten decyduje o tym (w zalaznosci jaki byl wplyw) o oplacalnosci (badz nie) sprzedazy.

podwyzka cen w dobie kryzysu to dobry zabieg? ciekawe.
- banki obnizaja ceny na swoje produkty (obnizanie stop bazowych oprocentowania do mega niskich poziomow)
- media obnizaja ceny reklam w tv, radio, gazetach, etc. tylko po to, aby je sprzedac.

i tak dalej. przyklady mozna by mnozyc.

24.04.2009 11:20
202
odpowiedz
lynn
39
Centurion

"banki obnizaja ceny na swoje produkty (obnizanie stop bazowych oprocentowania do mega niskich poziomow)"

Może i obniżają (chociaż tego nie wiem), ale wprowadzają przy okazji opłaty za usługi, które dotychczas były darmowe - mówiono o tym nie tak dawno na tvn cnbc biznes.

24.04.2009 11:32
Soulcatcher
203
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

Dumper ---> tak oczywiście że to ciekawe co mówię :) ale to nie moje przemyślenia tylko zasady ekonomii.

"obnizka cen wplywa na zmniejszenie opłacalnosci sprzedazy? hmm.. a ja myslalem, ze wplywa na popyt, a dopiero ten decyduje o tym (w zalaznosci jaki byl wplyw) o oplacalnosci (badz nie) sprzedazy. "
Tak, obniżka cen wpływa na zmniejszenie opłacalności sprzedaży.
Tak cena również wpływa na popyt, ale jest tylko jednym ze składników kształtujących popyt (jest ich kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt). Podstawowym czynnikiem kształtującym popyt jest wielkość dochodów czy jak wolisz potencjalna ilość pieniędzy którą ludzie są wstanie na dany towar przeznaczyć. W recesji granica wrażliwości klienta na spadek ceny ustawia się na bardzo niskim poziomie, czyli np. spadek cen o 10% nie powoduje znaczącego wzrostu popytu. Poziom cen który w znaczący sposób zmienił by chęć klientów do zakupu, czyli np. obniżka o 80% nie jest do zaakceptowania dla producentów.
Dlatego czeka się na wzrost wielkości dochodów aby poprzez obniżkę ceny (mając praktycznie zagwarantowany większy zysk) sprzedawać więcej i taniej.

"banki obnizaja ceny na swoje produkty (obnizanie stop bazowych oprocentowania do mega niskich poziomow) " no ten przykład akurat jest absurdalny gdyż w recesji kredyty stają się realnie najtrudniejsze do zdobycia. A obniżenie kosztów kredytów ma zachęcić do brania ich przez osoby które i tak pieniądze mają i stać je na ten kredyt.

"media obnizaja ceny reklam w tv, radio, gazetach, etc. tylko po to, aby je sprzedac" no i to jest świetny przykład na to czego nie trzeba robić i ucieczkową strategię w firmie. Jeżeli przychodzi kryzys dochody i tak spadają a dobrowolne obniżanie ich poprzez dumpingowe ceny to polityka przez którą wiele firm popłynęło. Takie kroki czyni się tylko wtedy gdy ma się dużo pieniędzy i chce się zabić konkurencję. Być może też ceny tych reklam zostały podczas prosperity podbite o wiele powyżej ich realnej wartości, a teraz wracają do realności. Sytuacji tej nie ma na rynku gier gdzie wszystkie firmy od dawna dążyły do obniżania cen i teraz są one ustawione na poziomie sprzedaży z okresu prosperity. Ale sprzedaż spada więc trzeba ceny dostosować do obecnej wielkości sprzedaży.

24.04.2009 11:52
204
odpowiedz
zanonimizowany336
49
Pretorianin

Soulcatcher >

no ten przykład akurat jest absurdalny gdyż w recesji kredyty stają się realnie najtrudniejsze do zdobycia. A obniżenie kosztów kredytów ma zachęcić do brania ich przez osoby które i tak pieniądze mają i stać je na ten kredyt.

mylisz "warunki uzyskania kredytu", ktore dotychczas byly ustawione na bardzo swobodnym, a przez to niebiezpiecznycm poziomie z generowaniem popytu na nie poprzez zjazd z marza. to sa dwa niezalezne dzialania majace rozne cele.

no i to jest świetny przykład na to czego nie trzeba robić i ucieczkową strategię w firmie. Jeżeli przychodzi kryzys dochody i tak spadają a dobrowolne obniżanie ich poprzez dumpingowe ceny to polityka przez którą wiele firm popłynęło. Takie kroki czyni się tylko wtedy gdy ma się dużo pieniędzy i chce się zabić konkurencję. Być może też ceny tych reklam zostały podczas prosperity podbite o wiele powyżej ich realnej wartości, a teraz wracają do realności. Sytuacji tej nie ma na rynku gier gdzie wszystkie firmy od dawna dążyły do obniżania cen i teraz są one ustawione na poziomie sprzedaży z okresu prosperity. Ale sprzedaż spada więc trzeba ceny dostosować do obecnej wielkości sprzedaży.

chcesz mi powiedziec, ze wszyscy (banki, media, deweloperzy od mieszkaniowki) byli na tyle sprytni, ze jechali na wysokiej marzy w okresie wzrostu, tylko biedny CDP jechal na jak najmnejszej, tymczasem po zmianie koniunktury, banki, media, deweloperzy, producenci obnizaja ceny, zeby pobudzic popyt, a biedne CDP je podwyzsza, bo to dowod "nieuciekania z rynku"? heh - wedlug tej logiki, zaraz PKO SA, WBK, Handlowy, Polsat, TVN, deweloperka spakuja walizki i "opuszcza rynek" :)))

podwyzka cen przede wszystkim to prosty komunikat dla rynku: nie mamy w porfelu nic (produktów, uslug), co przyniesie nam wystarczajace zyskli w czasach dekoniunktury, a poniewaz nie jestesmy w stanie wynegocjowac nizszych stawek u naszych partnerow (licencje, produkcja, etc.) wiec zwiekszymy marze przez podniesienie cen.

24.04.2009 11:52
205
odpowiedz
Bazylisheq
103
Konsul

"Podczas załamania gospodarki cen się nie zmniejsza, lub wręcz podwyższa się je aby zwiększyć rentowność"

Jasne tyle teorii, która jak pokazuje ostatni rok, jest delikatnie mówiąc dziurawa jak ser, a zachowania klientów są nadal nieprzewidywalne. Idąc akademickim tokiem rozumowania w kryzysie większość firmy będzie podnosić ceny w każdej dziedzinie. Po jakimś czasie okaże się że osoby nie wrażliwe na wachania cen, staną się nagle wrażliwe. I wtedy przychodzi moment decyzji na co mnie stać, a z czego zrezygnować.

24.04.2009 12:03
👎
206
odpowiedz
Markos
37
Konsul

Ta decyzja jest bez sensu. Przecież zarobki ludzi w dzisiejszych czasach nie wzrosną, bo kryzys jest. W związku z tym, chyba CDP nie wyjdzie na swoje, a wg mnie straci. Jak będzie czas pokaże.

24.04.2009 13:07
207
odpowiedz
realsolo
218
Generał

Markos - Ci co kupuja gry, kupia. Ci, ktorzy nie kupiliby - nie kupiliby nawet przy obnizce. proste.

24.04.2009 14:13
Soulcatcher
208
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

Dumper ---> nie obrażaj się na mnie, nie chcę ci sprawić przykrości ale nie chce mi się o tym gadać ani z tobą ani z innymi. Napisałem już to co miałem do napisania. Nie zgadzam się z tym co piszesz i nie mam zamiaru zmieniać swojego zdania.

Chciałem pochwalić CDP za sensowną biznesową decyzję (choć jest to z pewnością niepopularna decyzja wśród klientów), jedyną dobrą decyzję w chwili obecnej i w zaistniałej sytuacji.
Chciał bym ich pochwalić za to że myślą o przyszłości swojej firmy a nie o doraźnych efektach w postaci chwilowego wzrostu słupków przy wyprzedawaniu wszystkiego za bezcen.

24.04.2009 14:22
aope
209
odpowiedz
aope
198
Corporate Occult

@Soulcatcher: spokojnie, tutaj nikt prawie nie zrozumiał tego, co napisałeś :) Upartym nie wytłumaczysz, nie ma co tracić nerwów, przecież oni i tak wiedzą lepiej ;)

24.04.2009 14:41
_Luke_
210
odpowiedz
_Luke_
260
Death Incarnate

Soul -> to od kiedy GOL wprowadza podwyzki?

24.04.2009 15:06
211
odpowiedz
zanonimizowany629838
3
Legionista

chcecie mi powiedziec ze taki staroc jak guild wars bedzie kosztowac 70 zl?

spoiler start

<lol2>

spoiler start


za tyle to gta IV mozna kupic na allegro

24.04.2009 15:16
Soulcatcher
212
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

_Luke_ ---> sprzedaż naszych produktów skierowane do klientów detalicznych praktycznie nie zmienia się na skutek koniunktury i dekoniunktury w całej gospodarce i cały czas od lat rośnie pomimo tego że nie obniżamy cen. Paradoksalnie jak jest bardzo dobrze to ludzie np. wyjeżdżają na wakacje i nie korzystają z naszych usług SMSowych, także wolę jak jest brzydka pogoda i depresja w gospodarce, bo wtedy zarabiam najwięcej gdyż ludzie siedzą w domach i grają.

Jeżeli chodzi o produkty droższe np. droższe abonamenty to zachęcamy sporymi upustami naszych klientów do zakupów długoterminowych np rocznych abonamentów. Także wiele osób jeszcze długo będzie miało abonamenty zakupione w zeszłym roku w okresie prosperity. Nie mamy konieczności podwyższania ceny abonamentów gdyż jeżeli ktoś zauważy brak pieniędzy w portfelu, to kupi tańszy abonament, na krótszy okres, lub przeżuci się na opłaty smsowe.

Mamy dużą wymienność naszych usług, na każdy czas i na każdą kieszeń. Jak będziesz chciał znajdziesz ceny na kryzys i na prosperity w tej ofercie którą mamy.

Ceny gier w naszym sklepie zawsze odzwierciedlają trendy rynkowe więc zapewne jak u innych gry podrożeją u nas podrożeją również. Być może zrobimy tanie atrakcyjne promocje ale to dlatego że nasz sklep jest cały czas na etapie rozwoju i jeszcze dużo mu brakuje do dotarcia do wszystkich potencjalnych klientów.

Ogólnie odpowiedź na twoje pytanie jest proste, mamy bardzo dużą dywersyfikację przychodów i coś takiego jak kryzys, depresja, spadek sprzedaży, brak pieniędzy są pojęciami w GRY-OnLine S.A całkowicie nieznanymi. Oczywiście zapewne zanotujemy mniejszy zysk w tym roku ale będzie to zysk a nie strata. Już dwa lata temu planując inwestycje na ten rok zakładaliśmy możliwość załamania się koniunktury na rynku i odpowiednio przygotowaliśmy się na te czasy. Jeżeli kryzys nie potrwa np. 5 lat, to możesz być spokojny o brak wzrostu cen naszych usług. Jeżeli potrwa więcej niż 5 lat bo wszyscy będziemy mieli o wiele większe problemy niż 5 złotych droższy abonament na GOLu.

24.04.2009 15:30
_Luke_
213
odpowiedz
_Luke_
260
Death Incarnate

Soul -> I wlasnie takie myslenie jest sluszne - dla kazdego cos milego. Cdp robi inaczej - po podwyzkach cen za premierowe wydania (wystarczy zobaczyc ile kosztuje Dow2, Fear2, Coh:Tov), dowalilo kupujacym w _tanich_ seriach. Oczywiscie dla jednego 10zl to nic ale dla innego to juz duzo. Poza tym, "dzieci" ze swoim kieszonkowym, o ktorych z takim lekcewazeniem wypowiadano sie wyzej, to tez klienci. A one nie beda sie dlugo zastanawiac nad alternatywnymi rozwiazaniami.

24.04.2009 19:32
👎
214
odpowiedz
makaveli1984
49
Centurion

Chyba sie im pomyliło te serie mają tanieć a nie drożeć , tak płace więcej a i tak jest to samo wielkie dzięki a kapitan JACK zawsze będzie na tych wodach działał;)

24.04.2009 22:11
😍
215
odpowiedz
voltar78
38
Centurion

CDP zlikwidował usługę "dożywotnia gwarancja"...

25.04.2009 06:01
Psycho_Mantis
😊
216
odpowiedz
Psycho_Mantis
129
Image

Soulcacher: "Tak, obniżka cen wpływa na zmniejszenie opłacalności sprzedaży.
Tak cena również wpływa na popyt, ale jest tylko jednym ze składników kształtujących popyt (jest ich kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt). Podstawowym czynnikiem kształtującym popyt jest wielkość dochodów czy jak wolisz potencjalna ilość pieniędzy którą ludzie są wstanie na dany towar przeznaczyć. W recesji granica wrażliwości klienta na spadek ceny ustawia się na bardzo niskim poziomie, czyli np. spadek cen o 10% nie powoduje znaczącego wzrostu popytu.
"
Ja tylko wspomnę o bardzo fajnym mechanizmie elastyczności cenowej popytu :) Profil produktu świadczy o tym jak zmiana ceny o X% wpłynie na zmianę sprzedaży :) I jednak gry nie posiadają takiej elastyczności (a raczej braku elastyczności) jak chleb, którego obniżenie ceny powiedzmy o 25% nie spowoduje wzrostu o tyleż samo konsumpcji - wiadomo :) Gry znajdują się raczej z drugiej strony owej podatności na zmiany :) Nie zmienia do faktu, że CDP miało prawo zrobić co im się żywnie podoba i nic komuś do tego - nie chcesz, nie stać Cię, nikt nie zmusza do kupowania i grania gry :)

Nie obniżanie cen nominalnych wcale nie oznacza, że nie ma obniżki realnej (poprzez wzrost dochodów). Roczny abonament jest taki sam od wielu lat :) Więc de facto korzystający z GOLa (a przynajmniej grupa, których te podwyżki dotknęły) powinni być zadowoleni, bo realnie płacą mniej :)

voltar78 ---> A to już dla mnie chamstwo :P Trzeba było nie obiecywać czegoś z czego się teraz wycofuje :P W profilu na [ link zabroniony przez regulamin forum ] zniknęło mi "wymień" przy wszystkich grach --->
Wyciągnąłem kupione od CDP gry i jak byk wisi w warunkach gwarancji, że wymienią płytę w przypadku jej uszkodzenia w dowolnym terminie jeśli pokryję koszty przesyłki (czyli dokładnie to co nadal możemy przeczytać tutaj: http://www. [ link zabroniony przez regulamin forum ] /gwarancja).
Poza tym pisze: zarejestruj grę otrzymasz dożywotnią gwarancję. Swego czasu zarejestrowałem, dostałem, a teraz mi się ją odbiera. A to już zbyt fair nie jest :P
Co powiesz na to Soul, to już takie uczciwe ze strony CDP nie jest :P

25.04.2009 07:48
217
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

IMO to zlikwidowali to przy nowych nabytkach, tzn. jak teraz kupisz nie masz dozywotniej ale na wczesniej kupione juz tak, bo to zdaje sie jest umowa dwustronna, ktorej nie mozna zmienic jednostronnie?

25.04.2009 09:23
_Luke_
218
odpowiedz
_Luke_
260
Death Incarnate

smuggler -> nie, zlikwidowali we WSZYSTKICH grach. Przy kazdej z moich 56 zarejestrowanych gier mam to co Psycho_Mantis

25.04.2009 10:35
😃
219
odpowiedz
Baltazar
119
Howl from Beyond

Ponad trzy tygodnie wcześniej zapowiedziana podwyżka - przecież chodzi o to, by wszystkich niezdecydowanych skłonić do kupienia gier zalegających w hipermarketach. Gdyby chodziło tylko o premierowe produkcje, to pewne argumenty z dyskusji o rosnącycg kosztach wynikających z kryzysu można by przyjąć. A jakie tu koszty, jak większość produkcji objętych podwyżką jest od dawna w sprzedaży?

25.04.2009 13:59
220
odpowiedz
dlugi32
12
Chorąży

kurwa jak słucham takiego kabraxisa czy jak ten tłuk ma ksywkę albo Half life to ręce opadają. Jedyne potknięcie CDP to wizardy 8 z bugiem. ty jesteś hujowy kabraxis - widziałeś wydania zachodnie czy tylko pieprzysz takie dyrdymały nie wyjeżdzając ze swojej wioski. chłopaki się starają bardzo przy wydaniach gier - edycje kolekcjonerskie patche starranne tłumaczenia - dzięki temu cenega np przestała wydawać takie shity jak na poczatku lub techland też stara się być konkurencyjny. przestańcie pierdolić. half life pochwaliłeś się że znasz angielski - gratuluje ja też znam na tyle że angielska wersja nie sprawia mi większych problemów ale wolę po polsku - widać żeś młodziak i nie pamiętasz czasów kiedy ludzie marzyli o polskich wersjach gier i jak spolszczyli system shock to moi znajomi zniknęli na tydzień lub 2 z życia. oczywiście każdy coś tam piratuje i ja nie jestem święty ale każdy dla mnie kto ściągnął wiedzmina z sieci jest dla mnie wiejskim burakiem

25.04.2009 14:08
_Luke_
221
odpowiedz
_Luke_
260
Death Incarnate

dlugi32 -> Nie wnikajac w reszte wycieczki do HL - CDP ma duzo, duzo wiecej potkniec niz W8 z bugiem. Nie bede tu wszystkiego punktowal, bo pewnie sam nie wszystko pamietam. Ale zdarzaly sie wpadki blokujace np. tryb multiplayer (dawn of war: dark crusade). Fajnie, ze ich tak bronisz, ale chociaz pisz prawde.

Staranne tlumaczenia? Owszem, byly kiedys (tak, mam premierowe wydanie System Shocka na floppach o ktorych piszesz). Teraz juz sie tak nie przykladaja, niestety (wiesz, a moze nie chcesz wiedziec ile bledow poprawili fani w takim Homm5 pl?).

25.04.2009 14:11
222
odpowiedz
andrey226
73
Konsul

Masz racje dlugi32!Gry sa coraz lepiej wydawane czy to graficznie czy pod wzgledem technicznym.Nie stac kogos na nowosc poczeka sobie kilka miesiecy i kupi duzo taniej,a ze nie w pudelku premierowym,to co?Chyba najwazniejsza jest dla gracza to co owo opakowanie zawiera.Moze napisze niepopularne na tym forum slowa,ale rozumiem motywy podwyzek cen gier.Wystarczy wziac pod uwage kilka czynnikow wplywajacych chocby na sam proces produkcji czy dystrybucji danej gierki i wszystko bedzie jasne.A taki kabraxis to dla mnie czlowiek inteligentny inaczej ot i tyle.

25.04.2009 14:39
_Luke_
223
odpowiedz
_Luke_
260
Death Incarnate

Chyba dosc istotna errata: KaYteck i User Jama pracowali przy tłumaczeniu do System Shocka PL dla IPS Computer Group a nie cdp...

25.04.2009 15:01
224
odpowiedz
dlugi32
12
Chorąży

nie chce mi się pisać z dużej litery - skończyłem 20 lat edukacji z magistrem i mam w dupie kabraxis czy ci się podoba moja polszczyzna czy nie - mgr może gówno robić jak to mówią więc jestem wolny pod względem języka przynajmniej w necie.

1) twoje pojęcie o ekonomii jest niesamowite stary - jaka uczelnię kończyłeś ? porównujesz gry do chleba i paliwa ????
wszyscy podnoszą ceny w tym dziale ekonomisto - po pierwsze jeżeli jest kryzys na piwo do pubu nie pójdziesz 3 razy w tygodniu tylko raz na miesiąc więc kupujesz grę jeżeli to lubisz bo zapłacisz za cos może 10 zł drożej ale bawisz się potem 2 tyg zależnie od gry- ogólnie jest to wielkie uproszczenie ale na tym polega strategia radzenia sobie z kryzysem w firmach produkujących gry - rozmawiałem z gościem z Techlandu. inna jest sytuacja jeżeli chodzi o online tam zniża się abonamenty bo jest to wydatek w budżecie
2) wizardy 8 podałem jako przykład że zdarzył im się raz bład uniemożliwiający granie pewnie masz rację Luke - nigdy mnie nie interesowała gra po sieci w takie gry - gram wowa ale jeżeli tak to oczywiście masz tu rację - ale stary co teraz nie wychodzi z bugiem grałem w gothica 3 stresujące to było trochę
3) projekt wiedzmina raczej nie potwierdza twojej tezy o złym zarządzaniu - 5 czy 6 typów serii by gry były tańsze - mass efect ma teraz nawet jakiś dodatek co mnie wznieciło trochę bo kupiłem premierowe wydanie i droższe:(
4) wybacz moje środowisko "chujami nie rzuca" za często więc zapomniałem ale chyle czoła i się poprawiam przed ekspertem:P
5) jestem stałym sympatykiem emula i rapid share i cdp raczej może mnie nie lubić ale kupuję orginalne gry RPG bo doceniam pracę tłumaczy i wydawców gry za ich ciężką pracę. Zawsze można wyłaczyć polską wersje albo właczyć sobie napisy- zgadzam że czasami błedy są żenujące ale akurat pracuje w szkole językowej i wiem że znaleźć anglistę czującego klimat i specyficzny język danej gry jest naprawdę ciężko
6) niedługo powiecie że dubbing podkłada program Iwona

25.04.2009 15:01
😁
225
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

Kabraxxis - według mnie nie masz racji i czepiasz się na siłę. Ostatnio grałem w Stalkera Czyste Niebo (właśnie platynowa kolekcja ;P) i według mnie polskie wydanie zostało świetnie przygotowane, a rosyjskie dialogi + lektor naprawdę świetnie budują klimat. Oczywiście dla ciebie o wiele lepszym wyjściem było by granie w oryginale bo przecież gra z polskim tekstem jest ZŁA!. Przychodzi mi na myśl jeszcze Drakensang, tu podobnie nie zauważyłem problemów z polską wersją a polonizacja wydała mi się bardzo dobra. A co np. z takim Mass Effect? Gra wydana w Polsce, z 3 możliwymi stopniami polonizacji (nic/napisy/wszytko). Też ZŁA! bo przecież wydana po polsku (akurat wg. mnie gra nie była za dobra, ale polskie wydanie było świetnie przygotowane).

PS. Drożeją mi gry (za pre-paida do wowa płace jakieś 30zł więcej) i wcale mi się to nie podoba, ale jeśli CDP chce sobie podwyższać ceny, niech robią co chcą. Nie znam się za bardzo na ekonomi, nie wiem jak to wpłynie na sytuacje CPD i na sprzedaż, ale wiem że ja po prostu będę się jeszcze bardziej zastanawiaj zanim kupię grę X... A pisanie, że "te dranie siedzom na pienondzach i maja mnostwo $$ i jeszcze podwyzszaja ceny za swoje ch***e gry i teraz musze sciagac bo rodzice mi wiencej nie dadzom" i tak nic nie da i jest tylko żałosne.

25.04.2009 15:06
226
odpowiedz
andrey226
73
Konsul

Ja na rzecz nikogo nie agituje ,ot i wszystko.W nosie mam Twoje opinie na moj temat.A poza tym po polsku pisze sie mala litera.

25.04.2009 18:05
Psycho_Mantis
227
odpowiedz
Psycho_Mantis
129

smuggler ---> Dotyczy to dokładnie WSZYSTKICH gier jakie mam zarejestrowane na [ link zabroniony przez regulamin forum ] . Co powiesz chociażby na złamanie umowy gwarancyjnej, której fragment wcześniej przytoczyłem :) Jak ocenisz takie postępowanie? :)

25.04.2009 19:56
228
odpowiedz
voltar78
38
Centurion

Dożywotnią gwarancję realizowało się wciskając przycisk "Wymień" przy danym tytule, w tej chwili nie da się tego zrobić, tak samo jak odróżnić, które gry sa "stare" a które "nowe" wg terminologii Smugglera

Soulcatcher:

Dumper ---> nie obrażaj się na mnie, nie chcę ci sprawić przykrości ale nie chce mi się o tym gadać ani z tobą ani z innymi. Napisałem już to co miałem do napisania. Nie zgadzam się z tym co piszesz i nie mam zamiaru zmieniać swojego zdania.

Chciałem pochwalić CDP za sensowną biznesową decyzję (choć jest to z pewnością niepopularna decyzja wśród klientów), jedyną dobrą decyzję w chwili obecnej i w zaistniałej sytuacji.

nie tylko ty tutaj studiowałeś ekonomię a obrażanie innych na forum niezbyt dobrze świadczy o twojej kulturze, nie chce ci się z nami gadać bo tylko ty masz rację a reszta to idioci?

to otóż powiem ci kolego że w przeciwieństwie do ciebie sam zarządzam swoją firmą i wskutek nasycenia rynku (a nie rzekomego kryzysu) musieliśmy obniżać cenę produktu X i negocjować z podmiotami z poziomu 1799 do 1599 i niżej ; po drugie opłaty stałe zamroziliśmy dla klientów by ci nie uciekali, bo w momencie gdy dla dwóch firm zostały podniesione ci się wypisali - po przywroceniu do porzedniego poziomu wrócili i zapłacili mniejszą stawkę, wreszcie główne działąnia jakie podjęliśmy to redukcja kosztów, wymiana nieefektywnego personelu, sama zmiana abonamnetów i dostawcy dała nam 33% oszczęsdności na kosztach rozmów telefonicznych ; wreszcie zaczelismy swiadczyc nowe usługi,

ceny podwyższa się w sytuacji gdy jesteśmy pewni że elastyczność jest niska i podwyższenie cen nie wpłynie na popyt - mówiąc bardziej obrazowo - gry kupują tylko ci których na to stać a jak ceny wzrosną to i tak kupią bo piraci i tak piracą; błąd w tej logice jest tylko taki że decyzje biznesowe zweryfikuje dopiero rynek

bo wychodzimy z zalozenia ze CDP jest w sytuacji kryzysowej, spada popyt na gry, a przez to maleją przychody, podnoszenie cen "nówek" może więc być dobrą metodą, bo biedniejsi i tak kupują na allegro używki etc, natomiast podnoszenie cen serii budżetowych może odbić się czkawką, ale nie musi,

zauważyłem coś jeszcze jeśli chodzi o CDP - spadek jakości płyt.

Empire TW nie bylem w stanie odtworzyć na kompie, na płycie były jakieś plamki, musiałem czyścić szmatką, wczoraj otwierqam pudełko z DoW 2 - cała płyta pokryta jakby pyłem, oczywiście tez nie odpaliła, musialem dwa razy ją czyści zanim w koncu zgrałem zawartość do steam cache'a. Może to przypadek, może celowe obniżenie jakości produkcji, może po prostu mam pecha.

CDP może zamist podwyższać ceny gier powinien zająć się racjonalizacją włąsnych wydatków i np. obniżeniem płac o 5% ;) ?

25.04.2009 20:35
GBreal.II
229
odpowiedz
GBreal.II
136
floydian

Dziwie się wszystkim magistrom ekonomii tutaj, że nie są w stanie przyjąć do wiadomości, że komukolwiek śmie się podwyżka cen nie podobać. Może trochę nadinterpretuję, ale po niektórych wypowiedziach odnoszę wrażenie, że niektórzy oczekują skakania z radości z powodu rozwiązania jednego z najważniejszych problemów - "co zrobić z drobnymi, które pałętają mi się w portfelu". Wydaje mi się, że niektórzy oczekują od wszystkich reakcji pokroju "jak fajnie, już nie mogę doczekać się następnej podwyżki, mam nadzieję, że będzie jeszcze wyższa".

Żeby nie było nieporozumień - rozumiem decyzję firmy, zapewne nie rozumiem motywów firmy, bo ekonomistą nie jestem i nie zamierzam się w tym kierunku kształcić, ale nie podoba mi się ta podwyżka. Chyba mam prawo do takiej opinii? Myślę, że wielu użytkowników ma podobne przemyślenia do moich, ale będąc wzburzonymi (może nawet z zupełnie innych powodów) trochę przesadza w swoich wypowiedziach, a tutaj oczekuje się chyba od wszystkich przyklaskiwania decyzji firmy.

25.04.2009 21:02
230
odpowiedz
zanonimizowany160767
0
Konsul

A niech sobie podwyzszaja ceny.
Poczekamy, obroty spadna, zacznie sie narzekanie na piratow a za kilka miesiecy wystartuje kolejna sratatata Kolekcja z obnizona cena.
A do tego czasu bede gral w "dema". Zawsze to kilkadziesiat pln do przodu :) A dla firmy strata, bo na pewno nie uzupelnie kolekcji po takich wygorowanych cenach.
Podobnie bylo z Wybiorcza, ktora przez x lat kosztowala ponad 2 pln, a jak wszedl Dziennik to okazalo sie, ze cena moze oscylowac w 1.5 pln.
I od tamtej pory nie kupuje Wybiorczej... dobra, w poniedzialki kupuje, bo jest sport i Duzy Format :)

26.04.2009 20:46
231
odpowiedz
zanonimizowany99234
33
Chorąży

Rozumiem, że CD Projekt zakłada iż po podwyższeniu cen ich przychody wzrosną mimo spadu sprzedaży (tak samo jak i rentowność na sprzedaży i poziomie operacyjnym).

Natomiast widzę mały problem dla CDP - zwiększając cenę gier wydawanych przez CDP bardziej atrakcyjne stają się inne kanały dystrybucji. Innymi słowy klienci mogą znaleźć produkty w innych krajach (lub też online) których atrakcyjność zdecydowanie wzrosła w odniesieniu do nowych cen.

To że CDP jest wydawcą w Polsce dengo tytułu prawie nic nie znaczy jeżeli z Wielkiej Brytanii sprowadzenie danego tytułu kosztuje 2 -3 funty (czyli koszt przesyłki prawie taki jak w Polsce).

Gry to nie artykuł pierwszej potrzeby i można znaleźć alternatywne zastosowanie dla pieni edzy dotychczas przeznaczonych na ich zakup.

27.04.2009 21:36
232
odpowiedz
TermoAzor
6
Legionista

aope wytrzeźwiej, bo majaczysz. Jeśli uważasz, że ceny mają znikomy wpływ na poziom piractwa to nie pozostaje mi nic innego jak się tylko zaśmiać. Właśnie ma - i to ogromny. Wiadomo, że nawet przy grach-nowościach za 30zł byłoby spore grono zaciekłych piratów brzydzących się oryginałami, ale to grono byłoby ZNACZNIE mniejsze niż obecnie. Zresztą wystarczy porównać ilość posiadaczy oryginalnego Office i Windowsa obecnie - gdy ceny obydwu produktów są znacznie niższe niż kilka lat temu - i kilka lat temu. Róznica jest zauważalna, gdyż ceny obydwu produktów stały się znacznie bardziej przystępne dla Polaków. Z grami podobnie - nastała moda na tanie serie, rózni dystrybutorzy zasypują nas nimi, a Polacy je chętnie kupują bo mają przystępną cenę, w sam raz na polską kieszeń. Niektóre albumy muzyczne także mają już bardziej ludzkie ceny np. oscylujące wokół 30zł (co już wg mnie jest w miarę akceptowalną ceną za album muzyczny) i co za tym idzie więcej ludzi je kupuje. Zachodzi tu prosta i oczywista zależność niższa cena = wyższy popyt...

Mam w domu same oryginalne gry i programy, ale jak czytam posty co niektórych fanatyków anty-pirackich, którym chyba krowa wypierdziała mózg, to skręca mnie...

A odnośnie zmian w CDP, to mnie marwią. Z Dożywotnią Gwarancją kilka dni temu skończyli, teraz podwyżki cen, mam nadzieję że CDP nie popada w poważne problemy finansowe.

27.04.2009 21:49
Soulcatcher
233
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

voltar78 ---> ja również zarządzam swoją firmą, ta firma nazywa się GRY-OnLine S.A. i w przeciwieństwie do ciebie wiem co CD Projekt zrobił aby cen gier nie podnosić.

27.04.2009 21:59
HumanGhost
234
odpowiedz
HumanGhost
129
Senator

Najbardziej mnie śmieszy oburzenie niektórych w stylu "wyższe ceny = więcej piractwa". W Polsce nawet jeśli gry kosztowałyby 5zł to i tak piractwo by kwitło. Taki już naród niestety. Trzeba się pochwalić przed kumplami ile to się ściąga.

Co do podwyżek cen. Widac są co do tego sensowne podstawy. Biorąc pod uwagę, że wszystko wokół idzie w górę dzięki naszej kochanej walucie gry też ten los musiał w końcu spotkać. Tym bardziej, że nie jest to towar pierwszej potrzeby.

28.04.2009 18:20
235
odpowiedz
killdrm
1
Junior

@Kabraxxis

"Do pana wyzej:

1. Ty nawet po Polsku dobrze nie piszesz, wiec nie uwazam zeby dyskusja z toba na tematy jezykowe miala sens.
2. Gry po Polsku sa chujowe (ten wyraz pisze sie przez "ch" BTW), ja nie wole po Polsku i zadna gra wydana po Polsku nie powoduje ze znikam na 2 tygodnie, LOL.
(...)"

Przymiotniki piszemy małymi literami czyli np. niebieski, zmarznięty ale także i polski, angielski czy francuski. Język polski nie jest wyjątkiem.
Z dużej litery piszemy natomiast gdy zwracamy się do kogoś czyli np. Tobie lub Ciebie
to tak a propos tematów językowych.

28.04.2009 19:17
236
odpowiedz
zanonimizowany3929
16
Legend

Wiadomo, że nawet przy grach-nowościach za 30zł byłoby spore grono zaciekłych piratów brzydzących się oryginałami, ale to grono byłoby ZNACZNIE mniejsze niż obecnie.

I co z tego? Ilość piratów nie ma większego znaczenia, liczy się tylko to, ile egzemplarzy można sprzedać za konkretną cenę. Jeżeli można sprzedać jeden z marżą 100 to opłaca się to bardziej niż sprzedanie 3 z marżą 30. Jeżeli mamy 100 osób, które kupiłyby grę po 100 zł, a w przypadku obniżki ceny do 90 zł grę kupiłoby 110 osób, to czy opłaca się obniżać cenę?

28.04.2009 22:48
237
odpowiedz
Verminaard
3
Legionista

-->killdrm

Pisanie zaimków osobowych z dużej litery jest akurat obrzydliwą kalką wprowadzoną do Polski przez sprytnych handlowców w latach 90-tych (tzw. personalizowanie oferty).

Wcześniej pisało się zaimki z dużej litery w celu podkreślenia uczucia żywionego do adresata.

A żeby było na temat:
- cała ta dyskusja o ekonomii jest całkiem ładna, ale nieco akademicka. Człowieka w sklepie obchodzi cena i nie będzie się zastanawiał, czy CDP akurat działa zgodnie ze znanymi prawami ekonomii, czy też nie. Jak to ładnie podkreślił kolega _Luke_, te wyśmiewane dzieciaki to pokaźna grupa klientów wspomnianego CDP. Grupa, która nie zarabia, nie do końca (w swojej masie) rozumie, że piractwo to zwykła kradzież, a grać bardzo chce. Żadne umoralniające pogadanki tego nie zmienią i jeśli nie będą mogli nabyć produktu legalnie, to spróbują nielegalnie.

-->MrBaggins

Piractwo ma znaczenie i to ogromne. Kompletnie inaczej wygląda koszt produkcji 5k kopii w porównaniu z produkcją np. 100k kopii. Kompletnie inaczej negocjuje się z partnerem zagranicznym, gdy można przedstawić ofertę na 100k sztuk towaru, a nie 5k. Kompletnie inaczej wygląda obrót firmy (a dzięki temu płynność finansowa oraz możliwości kredytowania). I wreszcie całkowicie inaczej wygląda jej zysk.

Sytuacja, którą opisujesz, ma rację bytu tylko przy sprzedaży minimalnej i jeśli CDP rzeczywiście podjął ją w oparciu o dane handlowe, to znaczy że sprzedaż gier w Polsce praktycznie stanęła.

Tak to wyglądało w Polsce na początku lat 90-tych, gdy gry kupowała w zasadzie tylko wierna gwardia w ilości 3k sztuk (o ile gra była dobra).

Vv

29.04.2009 09:08
Pafun
238
odpowiedz
Pafun
158
Pretorianin

A mnie tam rybka jeśli chodzi o te podwyżki. Kupuje mało oryginałów ale gram w nie do końca, a nie tak jak większość musi w tydzień ze trzy nowe gry zaliczyć.
Mnie z CDP martwi jedna rzecz, ich plan wydawniczy. Mam wrażenie, że jest po prostu coraz mierniejszy. Nie ma jakiś hitów i nie ma nawet perspektyw na takie. Oczywiście jakaś gra może być hitem dla kogoś innego, a dla mnie nie ale chyba wszyscy zauważyli spadek topowych tytułów w ofercie CDP.
Nawiązując właśnie to tego co napisałem to mam pytanie. Czy to prawda, że CDP stracił prawa do wydawania gier Blizzard'a (po połączeniu z Activision) w Polsce? Czy takie Diablo III już nie dla CDP? Jeśli tak, to zaliczyli olbrzymią klęskę. Diablo II to w Polsce kura znosząca złote jaja, jak nie będą mogli wydać Diablo III to stracą (nie zarobią) na prawdę kuuuuuupę kasy.

Wiadomość CD Projekt podnosi ceny swoich kolekcji gier