Szef Acclaim potwierdza istnienie PSP 2
No, noce nieprzespane pewnie maja przez ten handel uzywanymi grami i tylko dlubia jak by to wyeliminowac. Czlowiek kupi potem za 2 stowy czy powiedzmy 150 - przejdzie i ma sie z tym bujac do konca zycia? Bzdura..
O ile wypowiedzi o problemie rynku wtórnego uważam wręcza za bezczelność producentów, bo nie biorą żadnej odpowiedzialności za swój produkt, a kiedyś była dyskusja w stanach, że jak producenci wezmą odpowiedzialność za swoje produktu to sprawa zostanie uregulowana prawnie, no ale cos odpowiedzialności im brać za swoje dzieła nie była w głowie, to problem piractwa jest jak najbardziej poważny, prawie już zniszczył tą platformę i nikt już prawie gier nie wydaje na PSP:(
Nie uwierzę w psp2 dopóki nie zobaczę. Ale jeżeli gdyby okazało się prawdą, to co ten Pan mówi, to PSP2 byłoby dla mnie już spalone. Wolę mieć gry na półce w wersji pudełkowiej. Gdy kasy mniej, to zawsze mogę kupić używkę. Gdyby w PSP2 byłą tylko dystrybucja elektroniczna to konsola straciłaby swoją konsolowatość (wkładasz grę i grasz). Ale póki co to tylko plotki więc nie ma co się napinać.
Nie uwierzę w psp2 dopóki nie zobaczę. Ale jeżeli gdyby okazało się prawdą, to co ten Pan mówi, to PSP2 byłoby dla mnie już spalone. Wolę mieć gry na półce w wersji pudełkowiej.
Dla ciebie może to jest opłacalne, ale czy dla producenta? To ich gry i mają prawo robić z nimi co chcą, a gracze kupując gry z drugiej ręki zmniejszają potencjalny zysk. A patrząc na popularność i funkcjonalność Steama nie mam co do tego obaw.
ciekawe czym tak na prawde psp bedzie sie roznic o tego niby ^^ psp 2 :P
O ja. Jeśli nie będzie gier sprzedawanych w pudełkach to na mnie mogą nie liczyć.xD Nie wiem jak można kupować gry przez neta i je ściągać.-.- To jest w ogóle przeciwne kolekcjonowaniu gier.
Vernio - w pełni zgadzam się z Tobą. Co mi pozostanie po grze którą kupię tzn. ściągnę i przejdę? Pamięć?
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8763636&N=1
Vernio - w pełni zgadzam się z Tobą. Co mi pozostanie po grze którą kupię tzn. ściągnę i przejdę? Pamięć?
Tobie nic, bo i tak gier nie kupujesz piracie. A gry kupione na Steam'ie można ściągać ile razy dusza zapragnie. A patrząc na postęp ściągnięcie gry to nie problem - tyle ludzi już to praktykuje, czyż nie Prisonbull?
Mi steam np w ogóle nie odpowiada , mam wolne łącze i równie dobrze grę mogę sobie ściągnąć z torrenta co ze steama. Jedyne co przekonuje mnie do kupowania gier to właśnie sama wersja pudełkowa - poradniki , dodatki i przede wszystkim brak konieczności ściągania.
Samo kupowanie w sklepie nowej gierki wiąze się już z jakimś odczuciem , a elektroniczna dystrybucja zabija całą przyjemność z posiadania nowej gry.
Przelewasz kasę , włączasz download , wracasz po paru godzinach , instalujesz , grasz , niby wygodnie ale połowa przyjemności z nowej gry to rytuał kupowania ;]
Poza tym , nawet nie czuje że produkt jest mój ściągając grę.
Mając pudełko z grą na półce wiem że giera jest moja , mogę z nią zrobić co chcę , a tak co mam ?
Wpis na steamie ?
Grę z półki zawsze może ci ktoś ukraść :) A poza tym ściągasz najpierw 40%, później kolejne 40% i kończysz ściągając resztę, czyli 20% = gra w 3 dni. Ale wiem co czujecie, też przyzwyczaiłem się do tych pudełeczek, nawet jeżeli są z tanich serii. Ale mimo tego popularność Steam'a wzrasta, trzeba iść z duchem czasu.
Ja nie mam nic przeciwko.
Kupić WipeoutaHD za 60 zeta, nie mam nic przeciw COD6 w dniu premiery za 80 zeta.
Internet przyspiesza ja mam 3 mega. Gigowe demko idzie w godzinę, ale rozumiem że w Polsce nie każdy ma dostęp do szybkiego internetu. Gry pudełkowe powinny być ale pobierane z PS store również, oczywiście tańsze, klient powinien mieć wybór.
Mam PSP i korzystam ze sklepu online Sony - kupiłem pare gier "bez pudełka" a także kilka w pudełku.
Moje spostrzeżenia:
- fajnie ze gra pobierana ze sklepu z sieci nie uszkodzi sie, moge ja pobrac ponownie itd. zapisac na karcie
- czytnik UMD nie szelesci w czasie gry wiec i zuzycie baterii mniejsze
- gry wczytuja sie szybciej - to akurat zalezy od predkosci karty
Minusy:
- PIER...ONA rejonizacja - czyli sklep Sony w USA oferuje znacznie wiecej gier niz sklep w EU.
Ktos moglby probowac zalozyc drugie konto i dokonac zakupow w sklepie w USA ale tu wkracza na scene certyfikat gier, ktory powoduje ze jesli zdecydujemy sie granie w wersje USA to nie mozna grac w wersje EU i odwrotnie. Takie upierdliwe przelaczanie i aktywacja certyfikatow jest cholernie denerwujaca
- Gry sprzedawane przez sklep Sony sa z reguly drozsze niz takie same gry w sklepie z pudelkiem i instrukcja (sztandarowy przyklad Medievil : Sony = 67 pln, Saturn = 49 pln)