Obniżki na Steamie ogromnym sukcesem
Kurde geniusze tam pracują. Chylę czoła.
Obniżyć ceny - to jest pomysł na zarabianie !!!! - debilne EA - szlak mnie trafia przy ich polityce
pawloki - masz rację.
Ale ogólnie idea - podejście do klienta - Steam / Valve - po prostu miażdży.
Problemem STEAM w Polsce jest kurs Euro do Złotówki.
[1]sinbad78 ---> głupoty piszesz gry Electronic Arts również są na STEAM.
sinbad78-Zgadzam się z tobą ale pamiętam jak na steamie był jeszcze $ i $ był poniżej 2zł to kupno np CSS po obniżce 50 Procent się opłacało strasznie.
Jakkolwiek, z opłacalnością zakupów gier w Polsce poprzez Steam, bywa różnie, to jednak należy przyklasnąć trzeźwemu postrzeganiu rynku, strategii podejścia do klienta, a przede wszystkim, wykorzystaniu umiejętności liczenia :>. W przeciwieństwie do toczenia piany przez niektórych ludzi z branży i wysuwaniu pomysłów blokowania wtórnego rynku etc etc.
Klask klask dla Valve. :)
Jeszcze niech tylko zweryfikują przelicznik cen w Euro, bo aż się słabo robi :P
Obniżki to dobra rzecz. Sam kupiłem m.in. Bioshocka na Steamie, tylko dlatego, że był bardzo tanio.
Najlepsze w Steamie jest to, że jest tam bardzo dużo produkcji niezależnych, jak również dobre wsparcie dla twórców modów, którzy później mogą na swoim dziele nawet zarabiać np. Garry's Mod, Team Fortress 2 itd...
3000%!!! :D Aż mi się w głowie nie mieści :) To sprzedali wcześniej kilka tysięcy sztuk?
Niczym za lat socjalistycznej propagandy sukcesu, tylko czemu nie pochwalą się liczbami? Przecież to by dopiero nakryli kapeluszem branżę, gdyby oczywiście liczby były wysokie. To trochę jak z listą sprzedaży empiku przy której brak cyferek, a każdy rozsądny zapyta "a kto kupuje w Empiku, przecież wiadomo, że tam najdrożej".
Zresztą przy aktualnym kursie euro i dolara wiadomo, że steam już nie jest dla nas :)
Rif-> czytaj ze zrozumieniem :P przykladowo: srednio dziennie sprzedawalo sie 1000 egzemparzy L4D przez steam, w czasie promocji sprzedawalo sie 30000 dziennie, wiec masz przyrost 3000% :P wystarczy pomyslec :P
Niech producenci ucza sie od Rockstara jak powinno sie robic DLC, a wydawcy niech sie ucza od Valve jak powinno sie podchodzic do klienta!
Kilgur - ależ czytam, tylko nie zakładam tak optymistycznie jak Ty. Może sprzedano tyle co teoretycznie podajesz przez cały czas od premiery, a nie dziennie? Dlatego napisałem, że wypada podeprzeć te uberprocenty liczbami sprzedanych egzemplarzy, bo tak to jest tylko papka propagandowo-reklamowa ;)
Czy nie bardziej się opłacało, kiedy można było kupować za dolary?
Czasami rzeczywiście można trafić na świetne okazje, ale często to ceny nawet po obniżce 50% są droższe niż wersji retail w Polsce a już na pewno kluczy na allegro. Pogorszyło się gdy wprowadzili walutę EUR a oliwy do ognia dolały: konwersja cen 1€ = 1$ oraz różnice cenowe pomiędzy GBP (w UK) oraz EUR (w pozostałych krajach Europy). Poszły nawet skargi do komisji europejskiej na steam'a, że zabrania nam kupowania w funtach brytyjskich, co jest niezgodnie z prawem europejskim (zabranianie mieszkańcom innych niż UK krajów dostępu do sklepu, z którego korzysta UK).
grupa 1€ <> 1$: http://www.steamunpowered.eu/
Geniusze tam pracuja ?? Czlowieku co za geniusz zamienia $ na euro ??? Jak napisal kolega wczesniej nawet po tych obnizkach nie oplaca sie tam kupowac bo na allegro i tak jest taniej
Valve zawsze miało bardzo dobre gry i nadal ma więc popyt jest większy.
Niech zyje STEAM, szkoda tylko ze teraz ceny sa w euro, no i bardzo niekorzystny kurs zlotego;/
steam super rzecz i nieraz bardzo oplacalna tylko teraz to euro ;/ i taki kurs zlotego szkoda a bylo tak pieknie jak gry sie dalo czasem kupic za pol darmo
Ja tam nie narzekam.Przed chwilka kupilem COH:Opposing Fronts za 19,99E a w sklepie po 40 euro.
Kto by się kilka lat temu spodziewał po Steamie że odniesie taki sukces.. Niestety nie kupuję produktów przez niego, wolę Allegro (względy walutowo-ekonomiczne).
tak przy okazji, w jaki sposób w STEAMIE zmienić partycje docelową bo na C:/ nie mam już miejsca... :/
Na Steamie można było kupić tanio nową grę gdy płaciliśmy w dolarach, a dolar kosztował mniej niż 2,5 złotego.
Obecnie opłacalne są tylko super-promocje; np. Bioshock za 5€. Przeceniony L4D to wciąż 30€ czyli 130-140zł, nowe gry ponad 220.
Innym mankamentem jest to, że raz zakupionej gry nie sposób odsprzedać/pożyczyć - chociaż można się spodziewać, że Valve coś z tym zrobi.
W naszych warunkach najprościej szukać okazji na Allegro.